Pierwszy postój na dzisiejszym szlaku. Byliśmy tutaj w wakacje, ale nie udało się wtedy nawet wysiąść z samochodu - takie owady latały :-)
Dzisiaj było spokojnie - auto zostawiliśmy przy asfaltowej drodze i zrobiliśmy spacerek (pogoda mocno wiosenna). Kształt cmentarza się zachował, ale ciężko wypatrzeć mogiły. Kilka tablic jeszcze jest. Tak samo krzyż przy drodze - brakuje chociaż jednego zdania, że to cmentarz z czasów Wielkiej Wojny. Miejsce wygląda, jak po przejściu burzy - połamane drzewa i gałęzie. Na szczęście skrzynka na miejscu - choć znaleziona bez maskowania. Nasza ekipa lubi zbierać chrust i liście więc po chwili kesz zniknął nam z pola widzenia. Wpis zrobiony i ruszamy w dalszą drogę.

Coraz mniej już tu cmentarza. Jeszcze 5 lat i ostaną się tylko nasypy.... W asyście tym razem nie porzuconej Iwoni. Thx for cache

Sobotnie keszowanie z Cezexem i keramem58  Przy okazji takich miejscach nachodzą mnie zawsze refleksje, że celebrujemy cmentarze zapominając, że na co dzień chodzimy po grobach naszych przodków.Dziękuję za skrzynkę i pokazanie miejsca.

Sprawnie odnaleziona, szkoda że tak wcześnie byliśmy bo za kilka miechów i porzeczek z pola by się zjadło.

Przedświąteczne keszowanie wraz z Serengeti, dzięki.

Sprawnie,a okolica porzeczkowa,przedświąteczne keszowanie, razem z Bambą, dzięki :)

Próbowaliśmy jakoś się przebić przez zarośla, ale i tak niewiele zobaczyliśmy. Właściwie to nic!Za to kesza ogarnęliśmy od najbliższej zewnętrznej.

To cmentarz, którego będąc na miejscu nie widziałem. Tak jest zarośnięty... :(

Super... nie było trudno znaleźć:) szok że cmentarz taki zaniedbany:(

Znaleziona po nieco dłuższym spacerze na azymut :). Sam kesz fajny ale cmentarz.... jedyne słowo jakie  wg mnie pasuje to "SYF". Ale to świadczy tylko o lokalnych władzach.

Najbardziej zamaskowany cmentarz na dzisiejszej trasie. Wszystko przysypane liśćmi, trudno wypatrzeć nasyp nawet z kilku metrów. W pobliżu pasło się siedem sarenek.

supeeer miejsce :O) dzięki

Skrzynka znaleziona wraz z Gałką podczas sympatycznej wycieczki.

TFTC

Skrzyneczka znaleziona razem z Bossem. Poszło szybciutko, dziękujemy!

Druga skrzynka w pętli rowerowej. Pod samą skrzynkę można rowerem podjechać. 

Pewnie nigdy bym tu nie trafił gdyby nie skrzynka. Dziękuję

Trochę się musieliśmy zmęczyć, bo szliśmy aż do końca lasu, ale skarb znaleźliśmy dość szybko!

Dziękuję za ten skarb!

Smutne i zapomniane miejsce. Pewnie mało ludzi w ogóle wie, że ten cmentarz istnieje. A zginęło tu tylu żołnierzy!

Dziękuję za ten skarb!

Zachęceni wczorajszymi cmentarnymi odwiedzinami urządziliśmy sobie dziś dalszy ciąg... Tym razem w planie również miejsca "niecmentarne" .

Zaczynamy od tego miejsca. Po krótkim spacerze przez las ozdobiony pierwszym śniegiem i osuszony delikatnym mrozikiem docieramy na miejsce. Szybko odnajdujemy właściwą miejscóweczkę i po chwili logujemy już pierwsze dziś znalezisko.

Zostają dwa krety, a my pędzimy dalej.

Dzięki za pokazanie tego miejsca!

Pictures for this log entry:

Hobbici w Okopach

#3
O Panie! Chyba moje 4 podejście do tej skrzyneczki.
Myślę, że tym razem sprzyjało nam słoneczko... Chyba pierwszy raz szperana po widoku.

"Nieśmiertelni" i przyległości #3

Jeden z wielu odwiedzonych dzisiaj cmentarzy. Dzięki.

Zdobyta po krótkim marszobiegu przez dzikie chaszcze i chyba źle mi z oczu po tym patrzyło, bo skutecznie przegoniłem jakieś panie z dzieckiem, które chodząc po nagrobkach szukały jakiegoś psa (?). Wrócić na szczęście mogłem już jak biały człowiek, bo znalazłem wygodną ścieżkę;)

Dzięki!

Prawie drive-in, niemniej jednak prawie w tym wypadku robi sporą różnicę :)

Szybko poszło na miejscu, ale dostanie się tam zajęło mi dobrą chwilę.

Dzięki za skrzynkę, bez wymiany.

Mokro w butach, mokro ponad kolana... ogólnie było dziś mokro. Na dodatek kesz jakoś się opierał i nie chciał w łapki wpaść. Dobrze że miałem zapaśne spodnie w bagażniku ;) Trochę się nachodziłem zanim znalazłem odpowiedni pieniek. Tradycyjnie wymieniłem krety...

In: GK Rudy 102
Out: GK Heya i na szóste.