Szkoda że takie miejsce niszczeje, brak nawet jakiejś drogi by tam dojść. Gdyby nie kesz nigdy byśmy się tam nie znaleźli.
Sama skrytka namierzony po dość długim obmacywaniu drzew. Kordy trochę szalały.
W środku logbook lekko wilgotny. Poza tym wszystko w porządku.
Dzięki