Reaktywacja.

z darjąmarją

Poszło sprawnie, od razu wiedziałem które to drzewo.

**19:23 z Robson98, Xenką i Amandą!** ❤️????

TFTC! ????

---
**[Śledź nas na Instagramie i odkrywaj psi świat (w tym geocachingowy) z nami! ????????????](https://instagram.com/ksiezniczkaxena)**

Zaległy wpis z GC

Wyrzucenie petów ze skrzynki, ech.

Record of type [Note] deleted by user lavinka on 2021-10-17.

Drzewo w głębi lasu

Reaktywacja

TFTC

Powrót do Żyro w sprawdzonym składzie: dawidnd, ygrek i choooch (w wielu logbookach wpisywaliśmy się skrótem D.Y.Ch) w celu ukończenia ścieżki "Murowane klimaty" i poprawienia statystyk w Marianach.

 

Spacerem po lesie. Dzięki.

Dzięki za kesza.

Po roku od ostatniej mojej wizyty, kolejna wycieczka do Żyrardowa i okolic, tym razem z choooch i ygrekiem. Główny cel dla mnie, to dokończyć zmagania z tutejszą ścieżką, a i od ostatniej wizyty udało się jeszcze uzyskać kordy kilku tutejszych zagadek, zapowiadało się ciekawie i tak też było. Szkoda tylko, że pogoda nie wytrzymała jeszcze dwóch godzin, bo kończyliśmy zbiory już w mocno padającym deszczu. 

Tutaj: szybko i bezproblemowo. Dzięki. 

Jakiś ptaszek odpoczywal na skrzynce, popatrzył chwilę na nas i uciekł. TFTC

Po krótkiej chwili poszukiwań udało się znaleźć drzewo we spojlera i skrzynkę. Niestety komarów cała masa i trzeba było szybko iść dalej, bo nie dało się z nimi wytrzymać. Znaleziona z Hekinu. Dzięki :D

Dzięki za kesza.

Szybko wpadł w ręce.

Po miejskich skrzyneczkach, czas było się przenieść na skrzynki leśne.

Pogoda piękna, choć mroźna, ale warto było ;-)

Skrzyneczka sucha, czysta i bezpieczna.

 

Dzięki

Kiedy ostatnio wędrowałam po tym lesie, nie było jeszcze słychać w tle krajowej "pięćdziesiątki", ale już było słychać robotników. Krzyż też pamiętam z tamtych czasów.
Dzięki za skrzyneczkę :)

tftc!

Skrzynka totalnie na widoku wyjęta z maskowania. Na szczęście cała. In geokret Szkot. Dziękuję za pokazanie miejsca.

Był krzyż i jest też kesz. Dzięki :)

Razem z akimg, crl_ost i Gackiem.

Znaleziona na wyprawie: Żyrardów, Skierniewice, Łowicz i akalice.

Znaleziona podczas plądrowania miejscowości na zachód od stolicy z Gacekk, crl_ost i mimi29.

Mały serwis, wymieniona strunówka i dołożony logbook. Worek trochę zużyty, ale proszę go nie wyrzucać, dzięki niemu skrzynka się nie zapiaszcza i nie przecieka, plus dodatkowe maskowanie.

Zabawy w lesie skrzynki. To jest nasza nowa magia.

Wraz z Katką_40, Nuką i Korso na krótkim spacerze po lesie. Charakterystyczne drzewo wypatrzone z daleka, skrzynka porządna i bezproblemowa. 

Znaleziono podczas słoneczno-zimowej psio wędrówki.

To prawda, w pobliżu znajduje się ujęcie wody dla Żyrardowa. Polecam film na ten temat. link

"Bardziejsze" drzewo w lesie to mi zawsze przypomina opisy podlaskich keszy teda "pieniek w lesie". Ale tu rzeczywiście drzewa nie da się pomylić tym bardziej, że i kordy prowadzą gdzie trzeba. Po wpisie do kesza (wykorzystałem wolne miejsca których naprawdę sporo) nabrałem ochotę na bliższe zapoznanie się z pobliskim niewielkim budynkiem. Okazuje się, że to studnia głębinowa, więc i do pozostałych przeświecających między drzewami już nie zachodziłem.

Wizyta serwisowa... wywaliłem śmieci i cukierki któe zaczęły się rozpuszczać, dorzuciłem kilka naklejek, zabrałem stary logbook do spięcia bo się rozpadł. Obecny logbook w zasadzie się skończył, ale można się wpisywać w środku, bo jest sporo miejsca tam gdzie jest tylko jeden wpis/pieczątka na stronie.

Najpierw znalazłem skrzynkę potem przeczytałem o co chodzi i musiałem wracaćTu w ogóle jakoś dużo tych słupów. Co w tym lesie kiedyś było? Dzięki

Ciekawy montaż krzyża Kesz podjęty z Zyfiką i Reilą po drodze do Zdzisława 

Przejazdem przez Żyrardów z Zyfiką i Unieskim, dziękuję

Krzyż z kapliczką obejrzany, kesz znaleziony z Reilą i Unieskim Spora ta dziupla, dziękuję

znaleziona

Fajnie było odreagować od miasta i pośmigać trochę po leśnych ścieżkach. Deszcz rozpadał się na dłuższą chwilę, jednak przed zmoknięciem chroniły nas korony drzew. Dzięki

Znaleziona.

Miła odmiana po keszowaniu w mieście. Dzięki.

Znaleziony przy okazji wizyty u Mariana. Sąsiedztwo zacne, kapliczka tez stylowa :)

Znaleziona skrzynka z kuzynem, z nią wiąże się też historia z następna, ale już nieznalezioną skrzynką...

Impreza urodzinowa cioci, na Działkach. Postanowiłem inaczej zagospodarować czas. Wziąłem kuzyna, zostawiłem "balujących" rodziców i postanowiliśmy się wybrać do lasu. Na dokładnie 3 skrzyneczki, Elektryk, Krzyż na Krzyżówce i na pana Zdziśka. Co prawda przez roztrzepanie i brak keszerskiego oka znaleźliśmy tylko tę. Do pierwszej skrzynki przymierzaliśmy się, jednak nie wypatrzyliśmy. Poszliśmy od razu na Krzyż na Krzyżówce. Kiedy... Padł nam telefon. No i wróciliśmy się do domu. Naładowaliśmy, wzięliśmy drugi. Odpalamy i idziemy. Podczas drugiej próby postanowiłem zaryzykować, właściwie niczym i wspiąłem się na słup. Nie wiem jakim cudem nie wypatrzyłem kesza. Może z pośpiechu, może z nieuwagi. Nie wiem, jednak myślę, że Elektryk nie pozostanie bez mojego znalezienia na pewno. Poszliśmy więc na Krzyż, mimo że kordy naprawdę bardzo szalały. A raczej nasz GPS, który co chwilę odmawiał posłuszeństwa. Jednak po krótkich oględzinach okolic Krzyża wypartrzyłem dobre drzewko i wyciągnąłem keszyka. Tym samym przekonałem kuzyna do tej "zabawy", gdyż na początku poszukiwań był naprawdę sceptyczny. Być może jeden keszer więcej, nie wiemZe środka wzięliśmy chyba ostatnio położony przez chłopaków napój energetyczny. Czysty, nieprzeterminowany. Daliśmy od siebie jakieś drobiazgi.

Po znalezieniu tej skrzynki, w euforii poszliśmy po pana Najmrodzkiego. Wypatrzyliśmy jakieś ścieżki i jakoś udaliśmy się na miejsce. Po drodze, dosłownie kilkanaście-dziesiąt metrów od pola poszukiwań leżał pan. Rozwieszone ubrania, prania. Ostatnie jedzenie, które leżało na kocu. Zresztą jak sam Pan. Bezdomny... Widzieliśmy, że nic mu nie jest. Leży, przytomny. Więc postanowiliśmy nie ryzykować. Przeszliśmy obok niego i poszliśmy po skrzynkę. Kuzyn był ciut zdenerwowany jego obecnością. Po 15-minutowych, nieudanych poszukiwaniach, kiedy pan z pozycji leżącej przybrał ją na siedzącą, nerwy mojego kuzyna podskoczyły w górę. Więc postanowiliśmy powoli się stamtąd zmywać. GPS szalał, więc kiedy przechodziliśmy spowrotem, obok bezdomnego. Postanowiłem grzecznie się przywitać. Co prawda nie odpowiedział, ale kiedy spytałem bezdomnego o drogę, powiedział mi miłym tonem głosu dwa razy. Z naprawdę dokładnym tłumaczeniem. Co więcej... Zaczął nam proponować picie. Obok niego stała butelka nieotwartego soku, powiedział, że nieruszane i możemy się poczęstować. Miał też chleb, który również nam proponował. Jedyne co mieliśmy przy sobie to napój energetyczny, który został wręczony panu. Pan bardzo zadowolony, mimo że naprawdę nic mu nie daliśmy oprócz puszki napoju. Uśmiech na jego twarzy. 

Drogę powrotną znaleźliśmy dzięki wskazówkom pana. Znowu potwierdza się, Ci co mają najmniej dają najwięcej. Naprawdę, sytuacja z poszukiwań przyprawiła mnie o zadumę na pozostały do następnego dnia czas. Żałuję, że nie miałem nic więcej do dania. Pan był naprawdę bardzo miły, i to smutne. Nie był on też pijany, nie czuć było alkoholu. Oraz nigdzie tego alkoholu nie było. Jak nisko upada człowiek, żeby prowadzić koczowniczy tryb życia. Mieszkać w środku lasu. Smutne... :( 

Znaleziona z kaszxdTour de Żyrardów

Znaleziona z pmiszczak:)

Rundka serwisowa po okolicy.Dałem strunówkę na fanty (mam wrażenie że kiedyś tu była, ktoś chyba zajumał, ablo się podarła) i przetarłem jako jako tako fanty przed ich zapakowaniem. Poza tym wywaliłem dziurawy balonik i dorzuciłem naklejek.

Przydało by się podjechać z gumką i wytrzeć obsceniczny napis z okładki.

Ładny suchy i czysty keszyk, trochę głębiej go schowałem chociaż w sumnie nie potrzebnie bo i tam nie do znalezienia przez Mugoli. Dzięki...

Rowerowe rozruszanie kości wraz z Pumą... kiedyś już do tej skrzynki podchodziłem, niestety wtedy nawigacja odmówiła posłuszeństwa... dziś poszło sprawnie, miejsce bardzo charakterystyczne, więc ze znalezieniem nie było problemu... dziupelka to istna wylęgarnia krwiożerczych piranii... dziękuję i pozdrawiam... czajorek

A, super pogoda była - a la jesień. Szlabany zamknięte, bo niby wyrąb. No to lecim do tego kesza, bo fajniej to już być nie może. I pobiegliśmy.Dziękuję za kesza. :)

Trochę spaceru i jest. Keszyk na miejscu i ma się dobrze.Dzięki za skrzyneczkę.

TFTC

Fajna skrzynka

Znaleziona przez GC. 12.04.2015

Trochę kordy w lesie szalały, ale suma sumarum drzewko zostało namierzone. Po otrzepaniu worka z robactwa można było logować.
Fajny krzyż - taki trochę z recyclingu ;)
Dzięki.

Znaleziona przez dzieciaki, thx lavinka.

Znaleziona 

Nasz wspólny pierwszy raz z MaleskąZdobywamy Żyrardów - tu szybko i sprawnie - dzięki.

Skrzyneczka znaleziona bez problemu w towarzystwie Skyqena pierwsza na trasie.Dzięki

Szybko i sprawnie na trasie z hobbbystą. Pierwsze koty za płoty i kesze do statów. TFTC 

Skrzynka znaleziona z Ryjkiem+
Wielkie dzięki za kesza!

-----
Uwaga... Zabrałam się za logowanie zaległych skrzynek...
Wstępnie jestem jakieś 600 skrzynek w plecy. W ramach postanowień noworocznych w 2016 roku loguję je na bieżąco. Ech ech.

Znaleziona z ekipą w składzie: anoriell, Ryjek+ i Maleska.

Spacerek po lesie był nawet przyjemny mimo pogody na minusach :P

Spacer po lesie odbyty wraz z anoriell, izeq i Ryjkiem ;)

Duży ten krzyż ;)

Znów miejsce wypatrzone z większej odległości - takie typowo keszerskie :)

Skrzynka zdobyta z anoriell, izeq i Maleską.

TFTC!

Nie było wcale tak trudno go znaleźć. Od razu wiedzieliśmy, że to musi być w tym miejscu.

Dziękuję za ten skarb!

Bardzo szybko nam się udało namierzyć to miejsce, gdzie jest ukryty skarb, chociaż tacie satelita trochę słabo działał.

Fajny i duży skarb - dziękuję bardzo!

Punkt drugi na dzisiejszej liście, czyli keszyk z gatunku szybko-sprawnie. W środku lekko wilgotnawo, ale może nie aż tak, żeby już serwisować.

Jak już się oddaliliśmy to sobie uzmysłowiłem osiołek jeden, że miałem tu zostawić krecika, ale żem leniwy typ to nie chciało mi się już wracać.

Dzięki za pokazanie tego miejsca!

Skrzynka znaleziona razem ze Zdzislawem N.Pingwin za węża. TFTC

Nie będę ściemniał, skrzynkę znalazłem, krzyża nie... ale goniły mnie już terminy, więc poszukiwania pobieżne.

To miał być prędki przerywnik w autostradowej podróży. A wyszedł z tego solidny objazd okolicznych dróżek i bezdroży. Spacer po lesie udany. Dzięki.

Wycieczka pt. "znajdź jedno z drzew w lesie" zakończona sukcesem. Skrzynka podjęta z pewnym trudem, bo opis wprowadza nieco zmyłki (ile to się trzeba było nałazić na "przed krzyżem"), ale przynajmniej zasiedziały organizm się dotlenił :)

Zawartość bez zmian. Jeśli ktoś się będzie wybierał w te okolice to warto wymienić worek na nowy bo akurat nie miałem. Zawartość jednak była sucha.

Dzięki i pozdrawiam.

 

Wiosna zawitała, więc najlepiej spędzić czas poza domem. Całodniowa wyprawa krajoznawczo-keszerska w towarzystwie Pen-y-Cat.

Samochód zostawiliśmy przy szlabanie i do skrzyneczki piechotą, jakieś 250 metrów w jedną stronę. Po drodze oczywiście zwróciliśmy uwagę na betonowe słupy energetyczne, pozbawione drutów. Większość z nich jeszcze stoi o własnych siłach, część połamana i wystaje zbrojenie. Skrzyneczka nie dała się tak szybko odnaleźć, ale to przez nawigację, bo pod miejscem ukrycia wskazywała błąd w okolicach 23 metrów.

Ja? złośliwy? A pamiętacie bajkę o Panu Hilarym? No.

Pierwsza prawdziwie wiosenna wyprawa w tym roku w towarzystwie złośliwego dziś rommyrafa.
Koordy przesunięte o ponad 20 metrów wiec chwilę szukaliśmy. Rzeczywiście, naszą uwagę też zwróciły betonowe slupy pozostałe po linii energetycznej.
Tutaj rommyraf wyzłośliwiał się na potęgę więc publicznie oznajmiam, że go nie lubię i strzelam focha  Tym bardziej, że to on wyniuchał kesz

----------------------------
Dzisiejszą wyprawę sponsorował cytat: Jak to - foka? Z ogonem?

Dzięki za przygotowanie kesza. Pudełeczko pełne fantów, okolica naprawdę prześliczna sprzyjająca spacerom w piękne jesienne dni.
Kesz miał być "zaliczony" już parę miesięcy temu, ale GPS poprowadził mnie na drogę nr 50, a dojazd z tamtej strony nie jest możliwy.
Pozdrawiam - andmaj40

Kolejna akcja z krzyżem. To powoli staje się specjalnościa:).

Kesz namierzony bez problemu.

I spotkaliśmi mnóstwo krzybiarzy. Jeden Pan nawet w spodniach od gajerka i wyjściowych butkach latał z kozikiem:). Na jajecznicę choba śniadaniową szukał;).

Kolejna akcja z serii Gdzie jest krzyż? w wykonaniu naszego wesołego duetu; robimy sięw tym coraz lepsi!:)
Dzięki za pokazanie miejsca!

Rowerowo z Werroną i CelickąPozdrawiam!

Miła przejażdżka rowerowa z Plebkiem i Werroną:) Dzięki!

Szerszeni brak, wrzuciłem smycz, szklane cuś i naklejkę, zabrałem trochę kasy ;)

Byłem w pobliżu, to sprawdziłem te szerszenie. Ostrzeżenie można zdjąć, bo już żadnych szerszeni, ani os tu nie ma :-)

Sprawdziłem, że skrzynka sobie tam nadal siedzi, ponieważ wczesną wiosną ją serwisowaliśmy z lavinką, to jej nie wyciągłem po stwierdzeniu obecności.

złapany  w drodze na Płd. rubieże  THX i suuuuper spacer po zimowo-wiosennym lesie 

Z rubinem

wspólnie z ogórem po przekąsce w mc donalddzięki

Super kesz. Dzięki

Pamiętałam opis tej skrzynki z okazji szerszeni. I przypomniałam sobie o nim na spacerku. Podjełam więc trud znalezienia w okolicy krzyża gniazda szerszeni. I sie udało.

Wreszcie mi się udałokilka prób skończyło się na niczym z powodu szerszeni. Dziś podjęta, zabrałem świeczkę i wrzuciłem kreta

Byłem w okolicy, to sprawdziłem i tę skrzynkę - grzecznie siedzi sobie na miejscu :-)

podczas spaceru z Wallsonem

Skrzynka gotowa do szukania w tej samej miejscówce. Powodzenia!<br /> <br /> Szerszeni niet, resztkę gniazda Meteor wygarnął kijem. Do wiosny spokój, a potem się zobaczy ;)

Szerszenie nadal urzędują, trzeba poczekać do zimy.

Skrzynka jest, zawieszam do jesieni ze względu na gniazdo szerszeni.

Byłem tam dzisiaj za dnia, o ile to było właściwe drzewo  ale innego bardziejszego nie widziałem więc znalazłem chyba właściwe ale odpuściłem szukanie skrzynki bo nie obok sobie latały te szerszenie ale właśnie w tej szczelinie, najpiew słyszałem bzyczenie a potem zobaczyłem szerszenie, więc odwrót i długa szybkimi krokami do motocykla. Odpuszczam skrzynkę przynajmniej narazie, może na jesieni się tam wybiorę aby podjąć kesza. I naprawdę jeśli ktoś chce próbować to UWAŻAJCIE

Ojoj, niedopsz. Dodaję info o szerszeniach w opisie, jako ostrzeżenie dla następnych poszukiwaczy.

Dopadnięta , niestety niebezpieczna !!!!

Szerszenie ostro pilnują, pojawiły się po paru sekundach.

Zgarneliśmy kesza i w nogi , na spokojnie w aucie wpis do loga i szybka wymiana

+trzy muszelki,zapalniczka, św.Krzysztof

-klamerkę, hipcie z książką

I tu pojawił się powazny problem bo dostać się do skrytki było bardzo cięzko.Bzykadła nie były przyjaznedały mi popalić!!!!

DZIEKI ZA KESZA

Keszowi sucho i bezpiecznie, tylko mnie komary pogryzły.

Zyrardow cache day - #10 - TFTC! :)<br /> tez sprawdzilem najpierw pare innych bardziejszych drzew zanim wpadlem na to najbardziejsze ;)<br />

znaleziona na gc

Rozjeżdzona pobliska droga narobiła nam mase problemów logistycznych, przy podejmowaniu następnych skrzynek. Dzięki Bogu że i tak się ładnie z tym wszystkim wyrobiliśmy ;)

Skrzynka gotowa do szukania w tej samej kryjówce co poprzednio. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna z powodu planowanej ścinki w okolicy. Dziś z profesorem Fluffem i Meteorem ją ewakuowaliśmy. Prawdopodobnie będzie znów dostępna na wiosnę.

po dłuższej chwili poszukiwań znaleziona

in:muszelka

out:breloczek"łapka"

dobrze schowana

out:piłka kałczukowa

in:stara moneta

Znaleziona w czasie wizyty serwisowej. Skrzynkę znaleźliśmy gdzie indziej niż lavinka chowała... już przeżyliśmy chwilę grozy, bo maskowanie walało się obok, a skrzynki nie było na dole. Ale znalazła się wyżej w drzewie.

I mały apel - chowajcie ją nisko tak jak jest! Może i wydaje się że wyżej jest lepsza miejscówka, ale okoliczne drzewa sa poznaczone farbą, jak będzie ścinka to będąc przy ziemi skrzynka ma szanse przetrwać!

in:GK

Dziwna sprawa, dziś znalazłam kesza zupełnie nie-tam gdzie go chowałam. Nie wiem kto inaczej schował - oryginalnie miał być trochę poniżej poziomu ziemi i tam go proszę chowajcie. W razie ścinki ma szansę przetrwać.

Niedzielna wycieczka w okolice Żyrardowa
Droga w środku lasu, została przekopana. Widać było slady po robotach kanalizacyjnych. Dotarcie było prawdziwą udręką. Wymiana geokretów.
THX ZA CACHE !!!

pozdrawiamy 7 RDH Żywioł

Miejsce w środku lasu.....wydawałoby się, że bezludne a jednak w ciągu kilku minut naliczyłem sześciu rowerzystów. Może mieli jakiś rajd :))   TFTC

OUT: gumka.......nie taka jak myślicie- normalna do włosów (dla córci)

IN: czarodziejka Winx

Wymieniłem też GK. Zabrałem 1 a włożyłem 2.

 

OP2061 EkoTorba z GeoKretami 0km

Rowerowa Pętla Łowicka kilometr 5 (ze 139). Przejeżdżałem obok, to zobaczyłem jak się ma drzewo (wycinka jeszcze nie ruszyła), zobaczyłem jak się ma skrzynka... no i nie mogłem się powstrzymać, by nie wymienić GeoKretów ;-)

OP2622 Granica Xięztwa Łowickiego 36km

piękny dzień więc połaziłem z przyjemnością , ale dopiero jak zacząłem udawać , że jestem na rowerze ,to szybko znalazłem 

sporo tam ludzi na rowerach,ale poszło gładko,fajna miejscówka!!!

Od tej skrzynki zaczęliśmy dzisiejszy spacer. W sumie skończyło się na "zdrowo ponad kilometrowym" wyjściu w teren :)

W towarzystwie Makosów i Filipsów, czyli rodzinnie :)

Ctrl-V:<br /> Od tej skrzynki zaczęliśmy dzisiejszy spacer. W sumie skończyło się na &quot;zdrowo ponad kilometrowym&quot; wyjściu w teren :)<br /> W towarzystwie Makosów i Zyrów, czyli rodzinnie :)<br /> <br /> GIGO.

Dziś pod Pabianicami widzieliśmy kawałek lasu wycięty na zero... a pośrodku jedno, jedyne ocalałe drzewo - z zieloną kropkąJestem więc dobrej myśli.

Schowaliśmy głęboko-może przetrwa.

out:brelok rybka

in:dwa pieniążki '85 i '86

Nas też... lavinka dopiero na zdjęciach ją zauważyła. Dziwne, bo sąsiednie drzewa są oznaczone do wycięcia pomarańczowymi kreskami, może to ma zostać dla dzięcioła (tego będę się trzymał)

W każdym razie wczoraj jeszcze raz podskoczyłem, by głębiej w pniaku schować, jak będą ciąć, to mam nadzieję że wyżej.

FTF'owe żniwa cz.4 :)<br /> <br /> OMC* Drive inSzybki keszyk... martwi mnie tylko ta zielona kropka...<br /> Wymieniłem kreta, wpisałem się do logbooka i pognałem dalej :)<br /> <br /> Out: 2GK In: 2GK