Wędrując Rowerową Obwodnicą Wrocławia natknąłem się na geościeżkę, która jakoś wcześniej umknęła mojej uwadze. Ponieważ jej temat przewodni jest wielce niecodzienny, [ROW] chwilowo poszedł w odstawkę i hajda! po kloacznych tematach.

Łatwo nie było. Najpierw ponownie  nie ta strona strumyka co trzeba, a przechodzenie nad nim po wiatrołomie było dość wymagające. Później kłopot z wyciągnięciem logbooka.

Niestety, potwór dość mocno zaniemógł: brzuch rozpruty, łeb rozwalony i jego dni są chyba policzone. W każdy razie maskuje już raczej niewiele.

Założycielce - podziękowania.

Latwo nie bylo, dobrze sie schowal skubanydziekj za kesza!

Sympatyczny syfiarski spacerek trochę w strugach deszczu, ale za to w pogodnym towarzystwie :)) Smródka? Co wy wiecie o smródkach :)) Strażnik się sypie, i to dosłownie! Dziękuję bardzo i pozdrawiam.

dzięki za keszyka.

Faktycznie coś mu leci ale raczej nie z pyska chyba się czegoś obżarł to bardziej z brzucha wychodzi dzięki

Świetne są te maskowania, uważajcie na potwory, dziękuję za Kesza

Sobotnie szwendanie się po zakamarkach Wrocławia. Jak smródka i waniać musi. Nie było źle tylko trochę ślisko. Dziękuję .

Niestety najpierw wybraliśmy niewlaściwą strone smródki i trzeba było trochę dluzej truchtać. Dziękuję za pokazanie miejsca i kesza.  Pozdrawiam

Ale się zakamuflował... dzięki za kesza 

Ten mnie zaskoczył. Dobre to maskowanie. Dziekuje.

Skamufował się przed nami. Dziekuje. =)

A tu się gadzina zlewa z otoczeniem. Weekend w dolnośląskim. Lubię to. Z Żoną..  Dzięki za skrzynkę.

Ale się kolorystycznie scalił z otoczeniem .I znowu dolnośląskie.  :)Dzięki za skrzyneczkę,  znaleziona z rubinkiem.

Skrytkę o nazwie [SKM] Smródka znalazłem 19 stycznia 2025 o 14:45, niedziela.
To był mój 1540 znaleziony kesz.

Dziękuję Meksha za założenie skrzynki. Pozdrawiam serdecznie - Geokeszer z Wrocławia.

⌚  12:03

DZIŚ:
Wraz z tatą wyruszamy na podbój lasu rakowieckiego. Chciałem zaliczyć nową GeoŚciezke "Syf Kiła i Mogiła", co niestety nie udało się przez jednego keszyka. 😢 Będę musiał tu kiedyś wrócić. Wisienką na torcie był Kangurowski orzech. Piękny keszyk. Powstawałbym wielu skrzynkom rekomendacje, ale portfel pusty. 😢

TUTAJ:
No, niestety tu coś nie pykło. Zdaje się, że wszystko przeszukane, ale przez śnieg głowy bym nie dał. 🥴

Sobotni spacer po śniegu. Tym razem zamiast zwyczajowego parku, wyprawa do "lasu" kawałek dalej w odwiedziny do grupki nowych znaczników na mapie :-).

Ale się bestia zakamuflowała! Nie wiem czy bym sam wypatrzył...
Dzięki za kesza.
(Zalogowano bezpośrednio z c:geo)

Straszny miękiszon.Dzięki

Wspólne świąteczne keszowanie z ekipą Ódź i  Wawa. Thx

Świąteczne czyszczenie Wrocławia w mocnej ekipie z łodzkiego , Warszawy i opolskiego. Patent znany i lubiany

Wrocławskie 12dni wesołą ekipą keszerów z różnych zakątków Polski

Drugi dzień keszowania 12 DŚBN teraz na wrocławskich z super ekipą Andre, Hobbbystą, Victor+, root7, Jaromix, Maleska, Jasiek, Goba. Dzięki za skrzyneczkę , 🐊

Dobrze się maskuje.
Ten las jest idealny dla GC i eventów CITO. Dawno nie widziałam takiego zasyfiałego lasu.

Przekonaliśmy ekipę Jaśka żeby zatopić się w tym bagnie nieco dłużej. Za poranną namową Weskera przystąpiliśmy do godzinnego spacerku po fekalnych keszach. No faktycznie jest tragedia! 

Wrocławskie kesze świąteczne w łódzko-mazowiecko-opolskiej ekipie. Dzięki!

Ale bydlę tu wyrosło A co do tematu teraz czuć lekki zapach Ciekawe jak będzie przy wyższych temperaturach dzięki

Normalnie kameleonThx!

Tak smródek to nawet i dzisiaj nie brakuje. Gadzina nas wykiwała, ale to dlatego, że szukaliśmy nieco na innym poziomie. Dzięki.

Razem z Mekshą oderwałyśmy się od stołów i jak na dwa oderwańce przystało ruszyłyśmy na nieco nieświąteczny spacer, bo niestety syf, kiła i mogiła na każdym kroku 😆
Żal było się rozstać z maskowaniem, ale widać było, że poczuł się tu od razu jak u siebie 😊
Zostawiam reko za całość 😍

Obecna przy zakładaniu

Skubaniec, maskuje się znakomicie:) Trochę nas robił w balona i śmiał się za plecami... ale do czasu:) Keszyk podjęty na spacerku z domatorem:) Dziękuję za skrzyneczkę:)

Troszkę nam zajęło zanim znaleźliśmy, bo keszyk super się maskuje. 

Spacer ze spinaczem na nosie z illie po mocno zaniedbanym parczku. Dzięki 

W ostatni dzień roku 2024 postanowiłem się wybrać na spacer po nowo powstałej ścieżce. Lekki mrozik oraz brak liści trochę ułatwił dotarcia do keszy.

Czytając opis tego kesza cieszę się, że żyjemy w czasach, w których nie trzeba się wylewać ścieków do fosy. Na kordach kesz się ładnie maskuje z okolicą. Bez foto-podpowiedzi byłoby ciężko. Dzięki za kolejnego świetnego kesza. 

Potwór jest na miejscu i ma się dobrze. Na szczęście udało nam się dostać do logbooka bez wydostania się syfioru z brzucha potwora. Jednak potwór nie taki straszny, jak go malują, bo mnie zauroczył i to bardzo. Nigdy w tym lasku nie byłam i mile mnie zaskoczył. Fajne miejsce do spacerów. Dziękuję Meksha za skrzyneczkę i zachętę do sylwestrowego porannego spaceru z j_janus po lasku. Za potworka z przyjemnością zielone zostawię, jak wcześniejsze długi spłacę i na nią nazbieram :)

EDIT: Wracam i swoje długi spłacam, a teraz lecę zbierać na następne :)

Dał mi niecnota w kość. Prawo lewo. Czesanie tu i tam. Drapanie po czuprynie, a tu nagle spojrzenie ... niedowierzanie. Jest. Ale się bestia maskuje! Dziękuję.

Ależ ten POTWÓR się przymaskował. Przy łażeniu na skróty trzeba bardzo uważać - pełno dołów, gałęzi. Dziękuję

[STF] Znaleziona z Izą. Brzegi śliskie wiec ostrzegam Izę że jak się skąpie to nie będzie jej miał kto wyciągnąć a do domu wraca na piechotę. Trochę się naszukaliśmy skrzyneczki... może to opary z rzeczki tak nas przymroczyły. 

#2643

#9670

FTF razem z Lumen

Ale się pieknie kolorystycznie komponuje.

A co do tematu - tu akurat nie widzę wielkich zmian. Dalej element obsiaduje zasadniczo okolice fosy, sika do nich, pływa a może i czasem pije...

Nie taki potwór straszny, nawet dałam mu buziaka, bo nie śmierdział wcaleDziękuję i serdecznie pozdrawiam założycielkę!