Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Teren tak przeorany, że z trudnością można było rozpoznać co gdzie jest.  Tutaj nic się nie ostało. Reaktywujemy w innym miejscu za jakiś czas.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Pod współrzędnymi nie udało mi się znaleźć drugiego etapu chociaż spędziłem tam sporo czasu. Nawet śladu po pniu brzozy tez nie znalazłem. Pierwszy etap znalazłem na ziemi ale brakowało w nim współrzędnych -czyżby przenosiny drugiego etapu?

ps. współrzędne pierwszego etapu znalazłem na ziemi co i tak nie zmienia faktu, że drugiego etapu raczej nie ma

Pierwszy etap był na miejscu, ale znowu spadł. Drugi etap... niestety w tym miejscu była ścinka, trudno mi ocenić czy skrzynka była na zaoranym pod uprawy terenie, czy w kupie gałęzi, czy w wąskim pasie w miarę dostępnej ziemi. Brzozy nie ma, nawet jesli skrzynka ocalała, to naprawdę trudno będzie ją znaleźć.

Też mi się wydaje, że zaginął pierwszy etap. Skrzynka kiedyś znaleziona, lecz teraz po wskazówce ani śladu.

drzewo ze spoilera odnalezione, obmacane tu i ówdzie bez efektu. albo brak sprytu, albo nie ma po zimie pierwszego etapu.

Wróciliśmy po finał, tym razem skutecznie. Przyznaje rekomendacje, za ciekawy multak. Wymieniłem GK.<br /> <br /> Przy okazji znowu umieściłem etap pierwszy na swoim miejscu.<br /> TFTC

Znaleziena. Drugie podejście z HumBack, warto było, dzieciaki miały uciechę:) Polecam

1 etap: mocowanie znaleźliśmy szybko, reszta leżała w odległości 2m więc chwilę się zeszło

2 etap: w skrzyni około 20 cm smierdzącej wody, jeden z pojemników ze wskazówką  rownież całkowicie zalany, wylaliśmy wodę z skrzynki i pozostałych strunówek

3. z powodu braku odpowienich narzędzi, źle odczytaliśmy współrzędne, dopiero po powrocie do domu zobaczyliśmy, że skrzynka była 60m dalej.

Wrócimy wkrótce.

Pierwszy etap zajął sporo czasu ponieważ był w rozsypce, nawet wskazówka wypadła z maskowania. Umieściliśmy tak jak powinno być.

Drugi etap poszedł szybko, na szczęście my byliśmy przygotowani na braki w wyposażeniu podpowiedzi. Zostały jeszcze podpowiedzi dla czterech odkrywców.

Finał wypasiony, prawdziwy skarb z super fantami. Dołożyliśmy naklejkę i dwa GK.

Dzięki za super multaczka i spacer po lesie.

Należą się brawa za wkład włożony w przygotowanie keszyka. Nie trzeba też było schodzić połowy lasu, co pewnie by nas trochę odstraszyło. A tak poszło szybko i sprawnie, choć nie pbez problemów na starcie.

Szkrzynkę warto polecić szczególnie ekipom z malymi dziećmi. To będzie dla nich prawdziwa przygoda.

etap pierwszy na miejscu, w drugim etapie są pewne braki, które zmusiły nas do powrotu do samochodu, bo Burak akurat rzucił palenie. Ogólnie bardzo fajny keszyk. Dzięki

Multak naprwdę świetnyi zielone w prezencie mimo pewnego braku w 2 etapie, który zmusił nas do jeszcze jednego - bonusowego etapu, czyli spacerku do samochodu po niezbędny sprzętZnaleziona razem z Renegatem. Dzięki za kesz.

Radek, dzięki za podserwisowanie. Trochę się musiałeś namęczyć z tym drugim etapem, a raczej wątroba.

Odpadłem na etapie drugim. Wiem, że jest, bo Radek w ten sam dzień go reaktywował, więc nie wstawiam nieznalezienia. Po prostu po jakiś 20 minutach szukania odpuściliśmy, bo koniecznie chcieliśmy przed nocą pójść jeszcze na Projekt Krecik.<br /> Wrócimy na pewno.

Etap pierwszy ponownie na ziemi. Nieco go zmniejszyłem i umieściłem na miejscu.

Etap drugi wymieniony na pierwowzór. W zasadzie 6 pierwowzorówPodpowiedź zastępczą zabrałem do domu.

No ta, pierwszy etap faktycznie bardzo sympatyczny, ale chyba nie wytrzymał próby czasu, bo znaleźliśmy go podobnie jak poprzednicy. To znaczy najpierw znaleźliśmy miejsce gdzie powinien być, a potem dopiero kordy z maskowaniem, więc wiedzielismy jak odłożyć (może jakiś czas wytrzyma).

Drugi etap znaleziony, ale w środku był "etap zastepczy" czyli po prostu kordy do finału (będziemy obserwować i jeśli zostanie on zreaktywowany, to wrócimy zobaczyć co tu było).

Postanowiliśmy z meteorem dorżnąć nieco ZZZ, zwłaszcza że mój gps komórkowy do lasu się nadaje. Zaprosiliśmy na rowerową wycieczkę koleżankę Marysię, która od czasu do zcasu też znajduje skrzynki. A tu koniecznie chcieliśmy ją zabrać, bo mało podobnych fajnych zagłębi skrzynkowych. Pierwszy etap znaleźliśmy odmocowany, ale odłożylismy na miejsce. Drugi etap... wskazówkę wypatrzyła Marysia a ja gapiłam się na gps i mówiłam... to gdzieś tu... w końcu Meteor powiedział: lavinka przesuń się... Okazało się, że stałam na drugim etapie.Finałowa skrzynka znaleziona nie od razu, bo mi się dziad gps zawiesił po drodze. Bardzo fajny pojemnik. Mam podobny kupiony od roku, do planowanej innej skrzynki i widzę, że nie muszę się bać go instalować - skor oten przetrwał zimę. :D

jeżeli takie kesze machacie od ręki ...

mieliśmy pewien problem na starcie gdyż maskowanie odpadło i nawet po jego znalezieniu nie było w środku koordów następnego etapu. Na szczęście ktoś pomyslał i umiescil ledwie widoczna karteczke z koordami, tak ze przypadkiem ja wypatrzylam (umiescilismy ja z powrotem w keszu).

Kolejny etap to istny majstersztyk jeszcze chyba nie zdażył mi się kesz, żeby trzeba było aż tak kombinować Pozostały 3komplety, a czerwoną część z naszego zabrałam sobie na pamiątkę

Finałowa pucha też bardzo fajna. Była i pozostała szczelnia zamknięta toteż w środku suchutko i czysciutko wrzucilam jakiegos kreta, wymienilismy mini mapke Poznania za kalendarzyk OC, ludka i jakies tam inne pierdolki

O, tak! Moje gratulacje za cały pomysł. Prawdziwe poszukiwanie skarbówNajwyższa ocena i w pełni zasłużona rekomendacja.

Pierwszy etap - rewelacja i za to gwiazdka ode mnie. Drugi etap już mieliśmy poddać, ale w ostatnim "kujnięciu"się udało znaleźć. Dziękuję za kesz i pozdrawiam :).

Niech szlag trafi komary! Pierwszy etap nam się bardzo podobał, super. Drugiego się nieżle naszukaliśmy, bo współrzędne pływały, rzucało nam GPSami po 20m wte i wewte, a w krzakach z komarami fajnie nie jest, w końcu dopatrzyliśmy sie mini zdjęcia i jakoś sie dało wykopać - można by to umieścić w jakimś bardziej charakterystycznym miejscu... Etap 3. bardzo ładny. A potem zrobiliśmy sobie piknik na okolicznej polance.

...pierwszy etap rewelacja...kolejne wg opisu Ani

Kesz znaleziony jak zazwyczaj z COZĄ.

 

Moje czwarte odwiedziny w Zyrowym Zagłębiu Zagadek i po raz kolejny się nie zawiodłem. Tym razem z Czarkowatym na rowerach. Pierwszy etap to absolutne Mistrzostwo Świata! Etap drugi równie zacny. A nagrodą skrzynia finałowa wypełniona skarbami po brzegi. Oryginalny tu też nie będę. 3+ i *.

Dorzucam zasluzoną rekomendację.

Znaleziona w doborowym towarzystwie.

świetna skrzynka - polecam

Zaliczona podczas EWWW. Świetny pomysł i wykonanie. Zdobywanie tej skrzyneczki to dosłownie tak, jak zdobywanie prawdziwego skarbu. Polecam gorąco.

Wyjąłem krecika.

Nie wierzyłem własnymi oczami gdy na każdym etapie byłem zaskakiwany kolejnymi dzisiejszej nocy pomysłami. Teraz jak patrzę na założone przez siebie skrzynki przez pryzmat keszów znalezionych na Z.Z.Z, to chyba musiałbym wszystkim swoim wystawić "poniżej przeciętnej". Ale obiecuję się poprawić   

Kolejna bardzo "sympatyczna skrzynka"znanego nam autora.

Kolejna niesmowita skrzyneczka, od potentów i skrzynek ktore widzialem na ZZZ to mi sie juz w glowie zakrecilo. POLECAM!!! Gwiazdek mi jak na razie braklo, tyle u super keszy, ale jak uzbieram to wroce i dorzucę.

 

Kesz zdobyty z silną ekipą pod wezwaniem w czasie EWwW. Idąc do kesza
finałowego prawie zabiłem się o kołeczki o wbijaniu których chyba pisał
poprzednik. Pierwszy zestaw ze wzgledu chyba na zawilgocenie nie
zadziałał, zmuszeni bylismy do skorzystania z drugiego... poszło bez
problemu. Chyba nie odważę się napisać co mówił Stepa o walorach
zapachowych przy keszu finałowym

 

Bez wymiany

Szkoda słów jeśli chodzi o skrzyneczkę. GWIAZDECZKA

Najlepsza skrzynka jaką widziałem,bogactwo w środku,wymieniłem GK i dorzuciłem jakieś gadżety.Materiał skrzynki wydziela z siebie coś zupełnie odmiennego niż pachnący w koło wiosenny las-tak to dyplomatycznie opiszę.

Kolejny fantastyczny kesz na ZZZ. Pomysłowość Założyciela nie zna granic. Dziękujemy!!!

Nic nie napiszę, nic a nic... szoooooooooooooooooook

Skrzynka pomysłowa i przemyślana. Pierwszy etap, to mistrzostwo, choć torchę go szukaliśmy, bo zmienił położenie

Pierwszy etap powala! Trochę nam się zeszło bo się ciut przemieścił, ale w koncu udało mi sie wypatrzyć keszaZ kolejnymi etapami poszło już szybciej, a sama finałowa skrzynka - cud miód!

+3 i order

Etapy sprawdzone, mają się dobrze. Zestawów 4.

Swieto panstwowe, 3 maj, a po lesie zapitala facet z siekiera i sobie rombie jakies patyczki i wbija kolki w ziemie

o_0

(oczywiscie w okolicy kesza... bo jak by inaczej)

 Wrocilismy po paru godzinach kiedy teren byl czysty ;)

Etap startowy wymaga chyba lekkiej poprawy, bo sie ulamal... Numer dwa, lezal odkryty i podtopiony, jednak udalo nam sie go przywrocic. Troche go przysypalismy, ale na drzewach w okolicy sa geokeszowe wskazowki ;)

Out: 3 krety, rozowy pierscien i slon

IN: geokret, broszka serduszko, wisiorek, nalepki, balon i 2 x klej brokat (nie moglismy sie oprzec, skrzynka nas urzekla)

 

Gdzieś w tym miejscu zaczęły nam opadać szczęki. Koncepcja pierwszego etapu znaleziona dość szybko, niestety ze względu na zimę lub wiatr wylądowała na ziemi - i w tym jedynym miejscu pomógł właściciel lasu i leśniczy w jednym - Zyr. Etap drugi nie był zamaskowany, wyglądało tak jakby ktoś podniósł częściowo pokrywę i zapomniał odłożyć. Teraz już wszystko przywrócone do porządku,  przez leśniczego ;-), który wylewał wodę z pojemnika. Skrzynka niesamowicie sympatyczna, tego się nie da opisać - to po prostu trzeba zobaczyć. Najwyższa ocena za całokształt i każdy etap osobno. Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin

reszta już się rozpisała, to co ja będę dodawał<br /> bardzo fajna sprawa, więc nie mogło być inaczej +3 i gwiazdeczka,<br /> i znowu doszedłem do wniosku że będzie trzeba nową latarkę sobie nabyć, <br /> a już myślałem że wystarczy mi sprzętu oświetleniowego,<br /> dziękuję i pozdrawiam

Skrzynka naprawdę świetna. I w zasadzie nic więcej nie można napisać żeby nie zepsuć zabawy innym. Ja doceniam - więc gwiazducha i 3p.

 

heh co tu dużo mówić - nasz ulubiony typ skrzynki, w wykonaniu Alexów na najwyższym poziomie. :)

Całość świetna - 3pkt i order zielonej gwiadzy

Nie ma to jak sympatyczne spotkanie w lesie .

Tak jak ZYR mówi - etap I zwala z nóg :)

Znaleziona 

 Dziękujemy i pozdrawiamy.

Do zacnego grona skrzynek ciekawych dołącza Alexowa sympatyczna skrzynka.

Etap pierwszy najfajniejszy :)

Znaleziona grupowo, na zakończenie przemiłego weekednu, zapoczątkowanego cytrynówką w piątkowy wieczór :)

Pozdrawiam i dziękuję.