Fajny widok, ciekawe miejsce i świetna skrzynka. Razem z zuza007. Dzięki. Pzdr. 

Ale miejscówka, nie dość że mróz to jeszcze wieje. Szybki wpis i czym szybciej do keszowozu. Dzięki

Przy okazji serwisowania skrzynek w Lubiążu. TFTC!

Też spodziewałam spodziewałam wzgórza i że będzie trzeba dreptac a tu praktycznie drive-in. Fajnie schowany kesz a jeszcze lepsza miejscówka za którą dajemy gwiazdkę. W zimowej scenerii prezentuje się świetnie.

Z widokiem na Cystersów. Piękne miejsce kesz zdecydowanie warty podejmowania :) 

Niby polna droga a ludzi się dużo kręci.miejsce ukrycia oczywiste :) 

#3403

Juz tu kiedyś był kesz, więc miejsce i widok znane. Dzisiaj drive-in i pora na obiad

Razem z Szablą i Blondi. Dziękuję. 

drive in razem z Szablą i Stasiem. Widok jak na golgocie tylko opactwo w tle przypomina o tym gdzie się jest. Dziękujemy.

tutaj prawie drive in. Piękny widok na klasztor z tego miejsca jest. Sama skrzyneczka zgrabnie dopasowana (gdzieś już takie coś widziałem)znakomite maskowanieRazem z Blondi i Stasiem. Dzięki.

Krzyże krzyżami, ale widok na klasztor fenomenalny. Dzięki za pokazanie tego miejsca.

Ładny widok na klasztor, a skrzynka szybko wpadłą w łapki.

Skrzynka znaleziona podczas drugiego wypadu na zaległości do Lubiąża.

Dzięki za kesza.

Można powiedzieć że tutaj szczytowaliśmy ;))))

Dzięki, keszyk na miejscu

Maskowanie szybko wypatrzone,dzięki :)

Świetne miejsce z widokiem.

Dziękuję za kesza.

Widok przepiękny, TFTC!

Odkrywanie tajemnic Lubiąża wspólnie z choooch i prywatnym przewodnikiem ;)

Nocna panorama miejscowości też robi niesamowite wrażenie.

Kesz zdobyty już "na wyjeździe", a ze się ściemniało, zabawa z zoomem słabo wyszła. Dzięki za pokazanie "wzgórza" i ciekawostki o nim. Fotka zgodnie z prośbą przy logu.
Kesz zdobyty podczas eventowych odwiedzin w Lubiążu z norbinorkiem i wsparciem 2M :) 

Pictures for this log entry:

z jednym z trzech

już pod koniec dnia , w lekkim mroku ale widok nadal fantastyczny zwłaszcza z górami w tle , piękne dzięki

Edit: Jednak na jeszcze bardziej wiarygodnej i starszej mapy Karla Müfflinga wzgórze Trzech Krzyży zaznaczone jest w obecnym miejscu (te kilkadziesiąt metrów różnicy na południe nie robi różnicy). Na podanych wcześniej namiarach mogło może być cmentarzysko choleryczne. W chwili, gdy zajechaliśmy na wzgórze deszczowe chmury dodały nastroju perspektywie w której mieścił się klasztor i nawet załapywała Ślęża. Dziękujemy za pokazanie miejsca znakomitą skrzynką. 

Pictures for this log entry:

wycinek

Kolejne świetne miejsce z widokami, tutaj chciałoby się spędzić więcej chwil, może miliony, ale czas do klasztoru naglił. Skrzynka super, znany i lubiany patent, leci reko za miejscówkę. 

lekko spóźniony wpis sorki

miejsce i widok robi wrażenie i godny tego wszystkiego kesz też dzięki

Widoki zapierające dech w piersiach, jest co podziwiać. Nie spodziewałam się, że stąd rozpościera się panorama na Ślężę. Super. Kesz też szybko zdemaskowany. Dzięki. ;-)

Skoro prochy, to i czas na krzyże, a jakże. Dzikim pędem poprzez pola, goniąc Srebrną Strzałę RoDaJJów z liczną ekipą w środku, dopadliśmy lekkiego wzniesienia z tymiż.

Skoro snuje się tu przypuszczenia na temat pochodzenia krzyży, dorzucimy swoją cegiełkę: fantazjujemy, że jakiś bogaty bauer z okolicy zaznaczył tak sobie miejsce pochówku... swojego spieniężonego majątku, a że miał słaby wzrok, krzyże postawił słusznych rozmiarów. ;-)

I znów nie my podjęliśmy skrzynkę, lecz Layio, nam pozostawiając przyjemność podziwiania widoków.

Dziękujemy za fajnego kesza. :-)

Widoki ze wzgórza super, keszyk namierzony szybko, dzięki za kesza.

TFTC!

Pictures for this log entry:

zum!

Jak nie wzgórze, jak wzgórze? Fot dodam po skorzystaniu z kompresora. Dzięki!

Pictures for this log entry:

Klasztor

Oczom ich ukazał się ...las krzyży. Same drive in'y chociaż skrzynka przemieszczała się jak mobilniak. Dzięki.

To było niesamowite doświadczenie. Strugi deszczu, kilkanaście samochodów i keszyk podawany z okna do okna.... Dzięki :)

Gdy kolumna keszowozów dojechała na miejsce, to zaczął padać grad. I to całkiem intensywnie. Na miejscu byli już ronja i night_time, więc pewnie Oni mają kesza. Tylko nikomu się nie chciało moknąć. No i tu pojawiła się solidarność keszerska. Otóż ktoś podjechał pod keszowóz ronji i odebrał przez okno kesza, a następnie przekazał w ten sam sposób do następnego keszowozu i tak dalej i tak dalej. Gdy kesz przeszedł przez wszystkie keszowozy, to i padać przestało. Wesoło było, oj wesoło! Dziękujemy za pokazanie nam miejsca.

Krzyże tylko trzy a keszowozów stało tu bodaj siedemZlot keszerstwa polskiego oddałby hołd Perunowi czy tam Kajkiasowi, komukolwiek, byle tylko przegonić siódmą plagę egipską i móc w spokoju dalej keszowaćPodczas tej krótkiej chwili na szczycie szczytów atmosferycznych udowodniliśmy, że tradycyjny kesz również może stać się mobilniakiem. Wędrował rzucany z okna auta do okna auta i tak dalej i tak dalejDobrze, że rzucaliśmy tylko pojemnikiem, nie maskowaniem!

Hello,

STF czekał jeszcze o tej porze? Niezwykłe! Akurat rozpadało się, więc siedzieliśmy w aucie, bo nie chciało nam się moknąć przy odkładaniu, a poza tym tajemnicze auto czaiło się nieopodal ;)  A potem przyjechała cała karawana i kesz powędrował w ręce kolejnych, niczym mobilniak :)  Pzdr, Wojtek

Widok naprawdę ładny. Dzięki.