Wpisy do logu Żeby nie było tak smutno... 82x 1x 1x 2x Galeria Pokazuj usunięcia
2022-06-16 16:53 MelonikX (1257) - Skrzynka została zarchiwizowana
2022-06-16 16:48 MelonikX (1257) - Skrzynka będzie czasowo niedostępna
2022-04-25 06:23 coosiek (4454) - Znaleziona
Golusieńka, jak ją pan Bóg stworzył, Czerwony Kapturek leży sobie pod drzewem. Przechodzi Wilk i pyta:
- A nie boisz się, że ktoś zrobi Ci jakąś wielką krzywdę, aż będziesz wyła z bólu?
- A ja właśnie na to czekam... - przeciągnęła się lubieżnie Kapturek.
- Ok. - powiedział Wilk i złamał jej nogę.
TFTC :)
2021-12-02 12:40 Pixelstelar (1569) - Znaleziona
Dowcip zasłyszany od Mooji , piszę z pamięci, więc nieco zaimprowizuję;)
PUŚĆ !
Jakiś czas temu „nabożny pielgrzym” (a może był to niezłomny keszer;), zmierzając do „sanktuarium” (a może po trudnego do zdobycia keszyka;), przechodząc zboczem klifu, (a może szukając kesza na skraju urwiska;) poślizgnął się na wilgotnej skale, stracił równowagę i stoczył w kierunku urwiska. Wpadając już w przepaść w ostatnim momencie uchwycił się wystającego korzenia. Pod nim jest głęboka rozpadlina, a on wisi tam całkiem sam i zaczyna krzyczeć.
„RATUNKU !”, „POMOCY !”
„CZY JEST TAM KTOŚ ? !”, „POMOCY !”
Mijają kolejne minuty i już ból ramion daje o sobie znać.
„RATUNKU !”, „POMOCY !”
Nie ma wystarczająco dużo siły aby podciągnąć się i „wdrapać” na górę.
„CZY JEST TAM KTOŚ ? !”
W końcu odzywa się donośny głos…
„TAK”
„POMOCY !”, „KTO TAM JEST ? !”
Głos mówi…
„BÓG”
„BOŻE POMÓŻ MI !” „DZIĘKUJĘ, ŻE SIĘ ZJAWIŁEŚ”
„CO POWINIENEM ZROBIĆ ŻEBY WYDOSTAĆ SIĘ NA GÓRĘ ?”
A głos mówi…
„PUŚĆ”
„NIE” „NIEEE !”, „JEŚLI PUSZCZĘ TO ZGINĘ !”
„PANIE BOŻE…”, „POMÓŻ MI CO MAM ROBIĆ ?!”
Głos mówi…
„PUŚĆ”
Mijają kolejne minuty, jego dłonie „płoną” z bólu, a ramiona tracą resztki sił.
Nieszczęśnik ponownie woła…
„HALO !”, „POMOCY”
„HALOOO !”, „CZY JEST TAM KTOŚ ? !”
I znów pojawia się donośny głos…
„TAK”
„KTO TO ?!”
„BÓG”
Już całkiem wyczerpany, ostatkiem sił woła…
„A CZY JEST TAM KTOŚ JESZCZE ? !”
2021-05-21 10:48 Qbacki (18367) - Znaleziona
Jasio do księdza: pańskie kazanie było zajebiste.
tata Jasia: nie mów tak.
Jasio do księdza: pańskie kazanie było naprawdę zajebiste.
tata Jasia: opamiętaj się póki możesz.
Jasio do księdza: pańskie kazanie było takie zajebiste, że postanowiłem dać 1000zł na kościół.
tata Jasia: niemożliwe.... pier****sz!!
2021-05-20 23:15 Yahim44 (50) - Nieznaleziona
2021-05-20 10:51 ruuuxuuur (nieaktywny) (23) - Znaleziona
- Marek!, pokaż nam na mapie Londyn!
Marek długo patrzy, szuka na mapie, bez skutku.
- No, co? - ponagla nauczyciel - całe miasto znikło?
- Ja się wcale nie dziwię, proszę pana. Wczoraj nam pan przecież mówił, iż często w Londynie jest taka mgła, że miasta nie widać...
2021-05-09 23:29 yeti1978 (484) - Znaleziona
Przyjechał Nigeryjczyk do Polski na studia.
Po roku wraca do domu. A tam pytają, jak było i czy ciężko było w zimie.
On na to: Ta zielona to jeszcze da się wytrzymać, ale ta biała, to prawdziwy horror
Dzięki za kesza!
2021-05-01 11:43 Unikorn (271) - Znaleziona
2021-04-25 21:17 Madzik29 (515) - Znaleziona
Przychodzi żaba do lekarza i mówi coś mnie strzyka w kręgosłupie a lekarz na to to rak
2021-03-14 17:17 ada_mroczna (1781) - Znaleziona
Yaaaay, mogę się podzielić moim ulubionym żartem! :D
Idą trzy żółwie gęsiego przez pustynię.
Pierwszy mówi:
- Przede mną pustynia, za mną żółwik.
Drugi na to:
- Przede mną żółwik i za mną żółwik.
I trzeci:
- Przede mną żółwik, a za mną też żółwik.
Dlaczego tak powiedział?
.
.
.
Bo to był żółwik kłamczuszek :3
2021-03-14 15:49 fafner (1984) - Znaleziona
Dyrektor szkoły sprawdza pracę sprzątaczki. Wchodzi do gabinetu geograficznego, dotyka globusa i mówi:
– Tu jest niepowtarzalna ilość pyłu!
– Trudno się dziwić, panie dyrektorze – odpowiada sprzątaczka. –
Właśnie przejechał pan palcem po Saharze!
2021-02-23 20:38 Agisao (776) - Znaleziona
Górnik, nurek głębinowy i keszer poszli razem do baru. Po kilku piwkach ustalili, że choć mają odmienne poglądy polityczne, łączą ich dwie rzeczy. Po pierwsze, poglądy inne niż własne mają w głębokim poważaniu. Po drugie, zachowują ten fakt dla siebie. Ustalili też różnice. Otóż górnik tego typu poglądy ma w bardzo głębokim poważaniu, nurek w jeszcze głębszym a keszer najgłębszym. Dlaczego? Bo keszer zawsze chowa najgłębiej.
2021-02-01 22:09 Hr. Jan Usz (24910) - Znaleziona
Jaka jest różnica pomiędzy Czarodziejką a Czarownicą?
*
*
*
*
*
*
*
*
*
Góra trzy lata.
2021-01-07 09:30 Don Vito (4143) - Znaleziona
Jakoś z tymi kawałami to różnie bywa. Niektóre się przypominają dopiero w odpowiednim stanie :)
- Jaka jest różnica między Warszawianką, a Ślązaczką?
* Jak powiesz "odpierdol się" Warszawiance to się obrazi, a Ślązaczka - elegancko ubierze.
- Co byś powiedziała na kolację u mnie dziś wieczorem? Może o 19:00?
- Z przyjemnością. Będę punktualnie o 19:00.
- Bądź o 17:00, przecież kolacja sama się nie zrobi!?
Pani nakazała dzieciom napisać wypracowanie, które miało by się kończyć zdaniem "matka jest tylko jedna."
Na drugi dzień pani karze dzieciom przeczytać co napisały.
- Małgosiu przeczytaj co napisałaś!
- Mama jest kochana utula nas do snu wyprowadza nas na spacery kupuje nam rowery. Matka jest tylko jedna.
- Gosiu 5 siadaj!
W końcu pani przepytała już całą klasę został tylko Jasiu.
- Jasiu przeczytaj co napisałeś!
- W domu balanga, wódka leje się litrami, goście rzygają na dywan. Kiedy wódka się skończyła matka do mnie: Jasia idź do kuchni i przynieś 2 wódki. Idę do kuchni otwieram lodówkę i drę się z kuchni:
- Matka, jest tylko jedna!!
I tutaj jakoś wypada mój 2500 kesz, miło :)
2020-11-09 10:57 Mariano (235) - Znaleziona
Przyszła mysz do knajpy. Zdrowo sobie podpiła i zachciało jej się muzyki. Poszła do orkiestry,daje tysiąc zł i mówi:
- Zagrajcie mi "myszerej"
- Co takiego? Pytają muzycy
- No,"myszerej"
- Nie znamy takiej piosenki...
- Jak to,nie znacie?
- Może mysza nam zanuci,jak się to zaczyna?
- Myszerej pancerni...
Pozdrawiam
2020-11-01 15:30 Davitkenzi (175) - Znaleziona
Radom. Na pętli w Krychnowicach do autobusu nr 17 wsiada starsza babcia, za nią mężczyzna, który pyta:
- Przepraszam panią czy ja dojadę tym autobusem na Plac Jagielloński?
- Nie – odpowiada babcia. Mężczyzna wysiada, autobus rusza.
- Ale ja to dojadę – mówi do siebie babcia.
2020-10-22 21:38 karwdo (12632) - Znaleziona
Ja z dowcipami mam tak jak pewien pan, co to ważną funkcję sprawuje w naszym kraju (ponoć sprawuje, bo pojawia się tylko przed wyborami i na nartach, więc rzadko go widuję). Nigdy nie wiem czy po jego skończeniu mam od razu tłumaczyć o co chodziło, czy udawać wraz z całym towarzystwem, że mnie to ciągle bawi?!:):):)
Pan ów swego czasu taki "dowcip" opowiedział:
"Jest ogólnoświatowa konferencja rektorów w południowej Afryce.
Z Europy leci samolot pełen rektorów, niestety nastąpiła awaria i samolot gdzieś w okolicach Afryki Równikowej spadł do dżungli.
Na szczęście większość pasażerów jakoś przeżyła, ale miejscowe plemię ogarnęło wszystkich rektorów.
Niestety wszyscy rektorzy zostali zjedzeni poza jednym.
Poza panem prof. Ryszardem Tadeusiewiczem, rektorem AGH. Dlaczego?
Bo wódz plemienia był jego kolegą na elektrycznym, na AGH."
No i właśnie tak śmieszne dowcipy jak powyższy potrafię opowiedzieć jeśli ich wcześniej nie zapomnę?;)
PS. A sympatyczną "melonikową drużynę" gorąco pozdrawiam i obiecuję nadrobić zaległości w Naszej wspólnej okolicy;)
2020-10-22 12:54 Mario&Monia (18842) - Znaleziona
Idzie facet brzegiem Wisły.
Widzi faceta klęczącego i pijącego wodę z rzeki.
Spacerowicz woła:
- Co pan robi? Niech pan nie pije! Otruje się pan, chemikalia i odpadki!
- Was? Ich verstehe nicht!
- Powoli, bo zimna.
2020-08-26 09:07 Wesker (10295) - Znaleziona
Idzie sobie chodnikiem jąkała i widzi na ulicy zdechłego
konia.
Wyjął komórkę i dzwoni na policję:
- Komisariat policji słucham
- Pro-ooszę paa-na t-tu na ulli-icy le-le-żży za-zabi-iity kko.
- A jaka to ulica?
- Mi-mi-mi
- Mickiewicza?
- Niee, mi-mi...
- Mikołaja?
- Niee!
- No to niechże pan zadzwoni za 10 minut jak pan będzie mógł
to powiedzieć!
Jąkała dzwoni za 10 minut
- No i wie Pan już na jakiej ten ko leży ulicy?
- Noo na mi-mi-mi...
- Mickiewicza?
- Niee, mi-mi...
- Mikołaja?
- Niee!
- To proszę zadzwonić później
Facet zadzwonił za pół godziny:
- Tten k-koo le-leży na ul-uliccy mi-mi.
- Mickiewicza!?
- Taak! Prze-przenioosłłem gn-no-oo-jaaaaaa!
2020-08-01 23:04 Pawello (4557) - Znaleziona
Przechodzi turysta obok górala i pyta:
- Panie, jaka będzie pogoda w lipcu?
- No ładnie będzie, będzie słonko, będzie ciepło... chyba żeby lało.
2020-08-01 20:48 Brb534 (43) - Znaleziona
2020-06-22 22:48 Cezex (5472) - Znaleziona
Dowcip współczesny mam ciężki jak ruska lokomotywa spalinowa więc dam coś młodzieży uniwersalnego, ale godnego przypomnienia.
Kilka kawałów Regana. Filmik w kolorze. Taka promocja. Krótki i warto obejrzeć. Wg mnie pierwsze dwa najlepsze.
https://www.youtube.com/watch?v=9A9ZxIrc9CE
2020-06-22 21:07 zueira (4200) - Znaleziona
Siedzą w romantycznej atmosferze i patrzą sobie czule w oczy: on - matematyk, ona - matematyczka...
- Myślisz o tym co ja? - pyta on.
- Mhm - potwierdza ona.
- Ile ci wyszło?
2020-06-09 08:31 Bartek111 (10928) - Znaleziona
Pewien informatyk poszedł na ryby i Złapał złotą rybkę, która obiecała spełnić tradycyjnie trzy życzenia. Informatyk mówi:
-Żeby był pokój na świecie.
Rybka mówi:
-Za trudne.
-No to, aby windows się nie zawieszał.
Ryba na to:
-To już niech będzie ten pokój na świecie...
2020-06-05 21:47 Tris (17093) - Znaleziona
Do urzędu stanu cywilnego przychodzi Indianin i mówi:
- chciałbym zmienić nazwisko.
Urzędnik pyta:
- a jak się pan nazywa?
Indianin odpowiada :
- Spadający orzeł z nieba i uderzający wrogów z nienacka.
Urzędnik pyta:
- A jak chce się pan nazywać?
Indianin odpowiada:
- Łuuuuuuuubudu!
2020-06-05 21:32 unkas (17217) - Znaleziona
Rzecz się dzieje w górach. Turyści siedzą przy ognisku, popijają tatrzańską naleweczkę, przyjemny klimat, ognia pilnuje baca.
- Baco, a opowiedzcie nam jakąś historię, co by było raźniej i jeszcze przyjemniej.
- Ano mogę opowiedzieć, a radosna ma być czy smutną wolicie?
- Jasne, że radosną.
Baca namyślił się chwilę i ochoczo rozpoczął:
- Kiedyś żeśmy z juhasami owieczki na hali wypasali. Pasły się pasły, myśmy trochę popili na polanie i nam się jedna owieczka zgubiła. Szukaliśmy, szukaliśmy, aż się wreszcie zguba znalazła i z tej radości żeśmy ją wszyscy jak jeden wyruchali.
Turyści spojrzeli jeden na drugiego z obrzydzeniem w oczach, po czym jeden z nich nieśmiało zapytał:
- Baco, a może jest jakaś inna radosna historia?
- Ano jest i inna. Kiedyś żeśmy z juhasami barany na hali wypasali i ni się obejrzeli, a jeden baran nam się zgubił. Godzinami żeśmy go szukali, ale wreszcie zgubę odnaleźli. No i z tej radości żeśmy go wszyscy wyruchali jeden po drugim.
- Nie no baco, to ma być radosna historia?! To może jakaś smutna jest?
- Ano jest i smutna - kiedyś to ja się zgubiłem.
2020-06-03 14:36 lukooo (2949) - Znaleziona
1.
- Panie doktorze, czy są już wyniki analiz? Umieram z ciekawości.
- No, nie do końca z ciekawości...
2.
Kupiłem sobie kilkanaście flaszek wina z różnych krajów: francuskie, włoskie, hiszpańskie, chilijskie,
kalifornijskie, węgierskie, australijskie itd.
Może muszę siedzieć na dupie w domu, ale przynajmniej moja wątroba pozwiedza świat.
2020-05-29 13:17 baartekg (267) - Znaleziona
Suchar
Co ma wspólnego pokój dziecięcy z Bolesławem Chrobrym ?
I tu dziecko mieszka i tu dziecko Mieszka .
2020-05-21 11:33 huculP-y (5453) - Znaleziona
Cenimy inwencję!
W ostatnich dniach kwarantanny kot sobie myśli:
- nareszcie Ci ludzie pójdą na kesze i nie będą siedzieli 24 godziny na dobę w MOIM domu. ????
2020-05-20 02:04 Gryzli i Ruda Bestia (791) - Znaleziona
-Co jest małe, czarne, skwierczy i puka w szybkę ?
-Dziecko w piekarniku...
2020-05-18 11:51 dzejbi (6690) - Znaleziona
Panie doktorze cierpię na zanik pamięci
- od kiedy ?
- co od kiedy ?
2020-05-09 22:07 Jojo (772) - Znaleziona
Co ma wspólnego makaron z korona wirusem?
Oba wymyślili Chińczycy, a wylansowali Włosi.
2020-05-05 13:15 dptak (3624) - Znaleziona
sucharale za to dla wszystkich :
- Tato co to jest? - To są czarne jagody synku. - A dlaczego są czerwone? - Bo są jeszcze zielone.
dzięki za śmiesznego kesza ubawiłam się
2020-05-03 22:51 areckis (9966) - Znaleziona
Mężczyzna ogląda się nago w lustrze.
Nagle jego członek zaczyna się podnosić.
- Spokojnie, spokojnie to tylko ja!
2020-05-03 21:30 sebastianj (2538) - Znaleziona
W pewnym aquaparku doszło do kilku niebezpiecznych sytuacji podczas porannego sprawdzania atrakcji przed udostępnieniem ich dla klientów.
Aby uniknąć podobnych sytuacji i zapobiec wypadkom wprowadzono zasady bezpieczeństwa. Sprawdzanie atrakcji powinno odbywać się przez dwóch ratowników aby uniknąć pomyłek i wykluczyć błędy które może popełnić jeden ratownik.
Na poranną zmianę zjawił się:
Wojtek- jąkała i
Jurek
Ratownicy przeczytali dokładnie instrukcję bezpieczeństwa i poszli sprawdzać atrakcję.
Dotarli do zjeżdżalni multimedialnej gdzie po zjeździe wpada się do głębokiej wody.
Jurek mówi do Wojtka:
- Wojtek idź na lądowisko zjeżdżalni sprawdź czy jest woda. Jak będzie wszystko ok to krzyknij " JUŻ" a ja wskoczę do zjeżdżalni i zjadę w dół.
Wojtek poszedł sprawdzić czy jest woda. W lądowisku zjeżdżalni było bardzo mało wody. Wojtek krzyczy do Jurka
- Ju..Ju..Ju..Ju
Jurek myśląc że wszystko jest ok wskoczył do zjeżdżalni i zaczął jechać w dół.
W połowie zjazdu gdy już dobrze się rozpędził słyszy:
Ju.. Ju... Ju... Jurek tu nie ma wody.;)
#1236
2020-05-01 22:33 Asek19 (3333) - Znaleziona
Dwaj mężczyźni wkraczają na peron, a widząc, że pociąg już rusza, rzucają się za nim biegiem.
Po chwili jednemu z nich udaje się wskoczyć, drugi jednak musi zrezygnować i zostaje na peronie.
Pociąg znika w oddali, a on zaczyna się zwijać ze śmiechu.
Przyglądający się scenie zawiadowca próbuje ustalić, skąd taki wybuch radości, skoro pociąg mężczyźnie uciekł sprzed nosa?
Niedoszły pasażer wyjaśnia: Ten, który odjechał, był mnie tu tylko odprowadzić ....
2020-04-30 08:57 ygrek (4228) - Znaleziona
Moja żona miała dzisiaj pierwszą stłuczkę.
Jeśli jeszcze o tym nie wspomniałem miała również trzy wczoraj i dwie przedwczoraj :)
2020-04-24 08:51 noorbi (5131) - Znaleziona
Ha, no to stary dowcip ale jakże prawdziwy:
- Dlaczego chińskie zupki zalewa się wrzątkiem?
- Dla dezynfekcji.
2020-04-23 22:00 Miki. (16364) - Znaleziona
Zamiast we wtorek mąż wraca w poniedziałek z delegacji. Wchodzi do sypialni i widzi żonę w łóżku i stojącego obok łóżka nagiego, uśmiechniętego faceta w narciarskiej czapce na głowie.
- Czekaj ty! - zwraca się do małżonki - później się policzymy. Potem podchodzi do uśmiechniętego gościa i pyta:
- A ty kto jesteś?
Facetowi uśmiech zamiera na ustach i odpowiada:
- Jestem totalnym baranem.
- Dlaczego? - mówi zaciekawiony taką samokrytyką mąż.
- Bo wczoraj na rynku zapłaciłem ruskiemu 450 złotych za czapkę niewidkę.
2020-04-21 22:35 Krystek (130) - Znaleziona
Przypomniał mi się dowcip z gatunku tych abstrakcyjnych. Po części to dowcip, a po części miejska legenda o tym, jak sobie dawniej żartowały dzieci. Otóż:
Podchodzi chłopczyk do kiosku z gazetami i pyta: - Czy jest może „Żołnierz Polski”?
- Tak - odpowiada kioskarz
- To poproszę cały batalion
2020-04-20 23:15 Pawel brasia (8214) - Znaleziona
Koronawirus jest jak makaron: Chińczycy wynaleźli, ale Włosi rozpowszechnili.
2020-04-20 20:23 Elvis7 (3723) - Znaleziona
Dwa dowcipy mi się kołatają po głowie ;)
Pierwszy z nich istnieje w kilku wersjach ale najlepiej brzmiał chyba po rosyjsku z ust kolegi Ukraińca ;)
Rybak złowił złotą rybkę.
Złota rybka: Wypuść mnie a spełnię Twoje trzy życzenia.
Rybak na to - Spraw aby wszyscy Chińczycy ruszyli z Chin i przeszli do granicy z Polską a potem wrócili do domu.
Zrobione powiedziała rybka. Jakie jest Twoje kolejne życzenie?
Spraw aby wszyscy Chińczycy drugi raz ruszyli z Chin i przeszli do granicy z Polską a potem wrócili do domu.
Zrobione. Jakie jest Twoje kolejne życzenie?
Spraw aby wszyscy Chińczycy trzeci raz ruszyli z Chin i przeszli do granicy z Polską a potem wrócili do domu.
Spełnione, teraz mnie wypuść ale wytłumacz mi dlaczego? Ludzie zwyczajnie proszą o szczęście, pieniądze i długie zdrowe życie.
Widzisz rybko, Ci Chińczycy 6 razy przejdą przez Rosję.
A drugi dowcip jest polityczny i go nie opowiem. Wszyscy go słyszeli, coś o niezależności politycznej dziennikarzy TVP ;)
A teraz tradycyjnie - dziękuję za kesza!
2020-04-20 16:14 Ryba_Marta (161) - Znaleziona
Siedzi zajączek, wilk i żółw. Na stole stoi butelka wódki. Zwierzęta stwierdziły, że to za mało i trzeba by skoczyć po jeszcze. Wilk z zajączkiem od razu wskazali na żółwia. Żółw powiedział:
- Pójdę, ale nie możecie wypić ani kropelki.
Mija tydzień, żółwia nie ma, wilk mówi:
- Pijemy.
- Obiecaliśmy żółwiowi, że nie będziemy pić bez niego.
Tak minął 2 i 3 tydzień. W końcu zajączek bierze butelkę do ręki z zamiarem otwarcia, a żółw wygląda za krzaków i mówi:
- Ej... bo nie pójdę.
2020-04-19 23:50 atris (5013) - Znaleziona
Postanowiłem rzucić dziwki, alkohol i narkotyki. To były najgorsze dwie godziny mojego życia.
Kto to jest dyplomata? Dyplomata, to ktoś kto powie Ci "spadaj" w taki sposób, że zaczniesz się cieszyć na myśl o nadchodzącej podróży.
Pojęcie czasoprzestrzeni w wojsku? "Będziesz kopał stąd do południa".
I w tym samym temacie - definicja wojskowa kałuży: zbiornik wodny bez znaczenia strategicznego.
Wy w tej Szkocji macie lato? Tak, w okolicach 5 sierpnia.
2020-04-19 17:24 crosman04 (2333) - Znaleziona
Jasio pyta babcię:
- Babciu czy byłaś szczepiona na choroby zakaźne?
- Byłam, a dlaczego pytasz?
- Bo ile razy do nas przychodzisz tato mówi: "Znów tę cholerę do nas przyniosło!".
2020-04-18 18:14 Serengeti (27708) - Znaleziona
Jak rozpoznać wiedźmę?
W 1485 r. - nie tonie w wodzie.
W 2020 r. - nie tyje na kwarantannie.
2020-04-18 18:13 Andre0373 (4648) - Znaleziona
Co się stało z koronawirusem gdy spotkał Chucka Norrisa?-
Poszedł na czternastodniową kwarantannę.
2020-04-18 08:29 Ciachol (10272) - Znaleziona
Pewien facet miał tak niskie mieszkanie,
że jadł tylko naleśniki :)
2020-04-17 23:57 Witas86 (1371) - Znaleziona
Jako żem Wielkopolanin z urodzenia, a Poznaniak "naturalizowany":
Jak pozdrawiają się poznaniacy w Nowym Jorku? "How are you tej"
2020-04-17 23:10 atena.pl (12029) - Znaleziona
Nauczyciel mówi do Jasia:
- z ciebie byłby doskonały przestępca!
- dlaczego?! pyta Jasio.
- bo w zeszycie nie zostawiasz żadnych śladów działalności.
Nauczyciel geografii mówi na lekcji:
- od południa Polska graniczy ze Słowacją i Czechami.
- a przed południem? - dopytuje się Jasio.
Zapłakany Jasio przychodzi do domu.
mama pyta - co się stało?
a Jasio na to - spóźniłem się do szkoły i dla mnie zostało najgorsze świadectwo!
Wielkie dzięki:)
2020-04-17 20:05 pelsta (460) - Znaleziona
Na podwórku rozmawiają dwa koguty:
- Czy ty z tą kurą to chodzisz na poważnie czy tylko dla jaj?
2020-04-17 06:10 3po3 (299) - Znaleziona
Przychodzi Eskimos do baru.
- whisky proszę
-barman: z lodem?
-Eskimos: a chcesz w mordę?
Inna wersja
Przychodzi facet do baru
- whisky proszę
- z lodem?
- bez loda!
2020-04-16 21:44 freney (10181) - Znaleziona
Przychodzi Baba do lekarza z szybą w głowie i siekierą w plecach.
- Co pani jest? Pyta lekarz.
- Szklarska Poręba.
2020-04-16 15:57 Sinistram Tarso (470) - Znaleziona
Facet trafił do więzienia.
Wiadomo jak chłopy z chłopami się tam zabawiają. Zaczął więc dobierać się do niego rosły osiłek. Sciąga mu gacie ale w ostatnim momencie pyta się: "chcesz ze śliną czy bez śliny?". Ten myśli...ze śliną będzie pewnie mniej bolało. Gada więc, że ze śliną.
W odpowiedzi tamtem macha ręką i woła: "Ślina! Chodź!".
I jeszcze jeden więzienny...w końcu wszyscy troszku uwięzieni jesteśmya tego kawała lepiej sie czyta jak słucha:
W celi więziennej znaleźli się sadysta, masochista, pedofil, zoofol i nekrofil.
Odzywa się zoofil: "wyru**łbym jakiegoś kotka"
Na to pedofil: "nooo, ale takiego małego!"
Odpowiada sadysta: "taaak! A potem powyrywamy mu wszystkie łapki!"
Na to podnieca sie nekrofil: "a potem ja go wezmę jeszcze raz!"
Masochista: "miau..."
Dzięki za przyjemną odskocznię:-D
2020-04-16 14:40 Kika (14647) - Znaleziona
Przychodzi koleś do okulisty i od razu po otwarciu drzwi, jeszcze w progu, ściąga spodnie i bieliznę,
pokazując lekarzowi tyłek. Lekarz z oburzeniem:
– Panie, to jest okulista, a nie proktolog, on przyjmuje piętro wyżej!
– Ale ja muszę do okulisty!
– Panie, do okulisty to z oczami....
– Spokojnie, spokojnie - już tłumaczę. Widzi pan tą dupę?
– No widzę.
– No a widzi pan w niej ten otwór?
Lekarz coraz bardziej zirytowany:
– No widzę, przecież...
– No i na około niego są takie włoski, nie?
– Tak, są! I co z tego?
– Spokojnie, chwile! Widzi pan te brązowe kulki na tych włoskach?
– No widzę…
– No bo właśnie - jak ja za te kulki ciągnę, to mi oczy łzawią!
2020-04-16 12:23 ceeez (130) - Znaleziona
Dwóch Anglików w średnim wieku gra w golfa. W pewnej chwili obok pola golfowego przechodzi kondukt żałobny. Jeden z grających odkłada kij i zdejmuje czapkę.
- Cóż to - dziwi się drugi - przerywa pan grę?
- Proszę mi wybaczyć, ale bądź co bądź byliśmy 25 lat małżeństwem...
Chińczyk pyta Polaka:
- Powiedz ile was w tej Polsce żyje.
Polak odpowiada że około 40 milionów.
Na to Chińczyk.
- To wy się chyba wszyscy znacie?
2020-04-16 11:17 cezaryprentki (704) - Znaleziona
Przychodzi facet do lekarza i ten się pyta:
- I jak pomogły te leki co Panu przypisałem?
- Panie doktorze te czopki to jeszcze jakoś przełknę, ale tej maści to nawet z chlebem nie mogę.
2020-04-16 10:49 Safrin (2593) - Znaleziona
Klasyk o Jasiu
Nauczyciel pyta się Jasia:
- Jasiu, jak wysoka może być szkoła?
- 1,30m - odpowiada Jasiu.
- A skąd Ci to przyszło do głowy?
- Bo jak idę do szkoły, to mam jej po dziurki w nosie.
2020-04-16 08:30 ELF-HUNTER (3070) - Znaleziona
Pewien Kowalski zrozpaczony przyszedł do kościoła ,padł na kolana przed ołtarzem i ze łzami w oczach mówi :
Boże,miałem wszystko.Bogactwo,rodzinę,przyjaciół ,a tu w jednej chwili firma upadła,żona odeszła,syn się zastrzelił,hakerzy wyczyścili mi konto,znajomi mnie unikają , nawet pies mnie nie poznaje. DLACZEGO?????
Nagle słyszy głos....No bo widzisz Kowalski, ja Cię trochę nie lubię....
2020-04-16 07:40 Błękitna Team (6999) - Znaleziona
Cała sprawa dzieje się w górach.
Keszer, dowiedziawszy się, że zamykają wszystkie lasy, parki i wprowadzają zakaz przemieszczania się, idzie do baru na Krupówkach, siada przy nim i pyta:
- Barman, co masz najmocniejszego do picia?
Barman - Ano, panocku drink "Góra tsy"
Keszer - Jak to 'góra tsy'?!"
Barman - No panocku, bierzemy sklanecke wina...no dwie...góra tsy i wlewamy do garnka. Później bierzemy sklanecke piwa....no dwie....góra tsy i wlewamy do tego samego garnka. Następnie sklanecke wódecki...dwie...no góra tsy i wlewamy do tegoz samego garnecka. Na koniec bierzemy sklanecke koniacku....no dwie... góra tsy i wlewamy do garnka. Garnek stawiamy na łogniu i miesając gzejemy cas jakiś. Później nalewamy i pijemy sklanecke....dwie...no góra tsy. Po wypiciu wstajemy...robimy krocek....dwa...no góra tsy"
2020-04-15 21:30 hratli (4344) - Znaleziona
Dowcip abstrakcyjny:
Rzecz się dzieje na morzu. Jacyś ludzie płyną statkiem i spostrzegają tratwę. Podpływają bliżej, a na tej tratwie stoi namiot. Więc któryś z nich krzyczy: – Hej, tam na tratwie! Żadnej odpowiedzi. Więc próbują jeszcze raz: – Hej, tam na tratwie! Wtem jakiś człowieczek wychyla się z namiotu: – No to co, że na tratwie?!
2020-04-15 21:13 wzorowy (3943) - Znaleziona
Rzecz dzieje się w warszawskim SPATiF-ie. Do lokalu wchodzi Himilsbach w stanie wskazującym na spożycie... i to dość spore.. i woła na całą salę : "Inteligencja - wypierdaaaaać!!!". Wszyscy siedzą oniemieli, na co G. Holoubek wstaje i mówi "Nie wiem jak państwo, ale ja wypierdaaaaam".
2020-04-15 20:21 keram58 (14272) - Znaleziona
Pewien stary zamożny Żyd owdowiał i postanowił się ponownie ożenić. Poprosił o pomoc szadchana. Ten szybko znalazł kandydatkę, została nią uboga lecz piękna Ryfka córka handlarza starzyzną. Szybko podpisano tenaim w którym szczęśliwy pan młody dopłacił do posagu oblubienicy i obdarował hojnie jej rodzinę.
Kilka dni po hucznych zaślubinach Ryfka powiła dziecię. Szczęśliwy małżonek oznajmił sąsiadom, że zdarzył się cud bo Ryfka powiła mu dziecię. Uradowany pobiegł do Rabina i od progu woła „Rebe cud, cud, cud się zdarzył Ryfka powiła mi dziecię”. Rebe przerwał lekturę świętych ksiąg i oznajmił „wiem”…..
2020-04-15 20:07 iwonia1999 (13509) - Znaleziona
Kwarantanny drugi tydzień:
Kot się mnie pyta, czy zostawić włączony telewizor, kiedy wychodzi na dwór....?
2020-04-15 19:46 Badzia Gadzia - (BG) (12847) - Znaleziona
Mama z synkiem idąc ulicą zauważyła leżącego w kałuży pijaka. Pokazując na niego palcem, mówi do synka:
- Widzisz synku, jak się nie będziesz uczył, to tak skończysz.
Na to synek oburzony:
- Ależ mamo, to jest nasz wspaniały aktor i literat, Jan Himilsbach.
Na te słowa Janek wynurzył się z kałuży i z charakterystyczną chrypką przemówił:
- I co, k***a, głupio ci?!
2020-04-15 19:33 szabla (5556) - Znaleziona
- Tato, czy ja jestem adoptowany?
- Synek, co ty?! Myślisz, że bym Cię wybrał?!
2020-04-15 17:12 bamba (29501) - Znaleziona
Errata do Kamasutry:
"Osoba z katarem zawsze powinna być na dole."
2020-04-15 13:18 Hearty (2063) - Znaleziona
2020-04-15 12:12 RaMaTo (998) - Znaleziona
Wychodzi baca rano przed chałupę. Patrzy w góry, doliny, lasy... Przeciąga się, i mówi:
- Jaki dziś pikyny dzień!!!
A echo z przyzwyczajenia odpowiada:
"... wa mać! ....wa mać! ...mać!"
Chyba było grzecznie:)
Dzięki za miłą odmianę.
2020-04-15 10:33 tsalarioth (1155) - Znaleziona
Zdruzgotany wierny przychodzi do rabina i mówi "Rebe, stało się coś strasznego." Rabin pyta w czym problem, a ten mu na to: "Mój syn pojechał do Jerozolimy i został chrześcijaninem!" Rabin popatrzył nerwowo dookoła, żeby sprawdzić, czy nikt nie podsłuchuje. "Ty myślisz, że to coś nadzwyczajnego? Mój syn też!"
Obaj popłakali chwilę i rabin powiedział, że widzi tylko jedno rozwiązanie: pójść do Naczelnego Rabina i zapytać co z tym począć. Wchodzą do synagogi w mieście i szukają Naczelnego Rabina. Wyjaśniają mu swój problem, a ten w wielkim zdenerwowaniu szeptem mówi "Myślicie, że to coś nadzwyczajnego? Mój syn też!"
Znów chwilę pochlipali we trójkę, aż wreszcie Naczelny Rabin postanowił, że sprawa jest na tyle ważka, iż muszą poprosić o radę Najwyższego. Zamykają za sobą wrota Wielkiej Synagogi, zakładają tałesy, otwierają Arkę, biorą Torę i kładą ją na ołtarzu. Naczelny Rabin przykłada do ust szofar i dmie w niego z całych sił, wzywając obecności Najwyższego.
Nagle Arka tonie w przeraźliwie jasnym świetle, rozlega się grzmot i pojawia obraz gorejącego krzewu. Znak, że zjawił się Najwyższy! Wszyscy trzej padają na kolana i Naczelny Rabin mówi "O Wszechmocny, syn tego biednego człowieka pojechał do Jerozolimy i został chrześcijaninem. Także syn tego zacnego rabina pojechał do Jerozolimy i został chrześcijaninem. Ale że nawet mój syn, Naczelnego Rabina pojechał do Jerozolimy i został chrześcijaninem? Powiedz nam co mamy zrobić?" Rozległ się głos z niebios "CZY WY UWAŻACIE, ŻE TO COŚ NADZWYCZAJNEGO? MÓJ SYN TEŻ!".
2020-04-15 08:17 unieski (13553) - Znaleziona
- Ktoś włamał się na moje konto.
- A jakie miałeś hasło?
- Data urodzenia węgierskiej królewny, świętej Kingi.
- Czyli?
- 1234 rok.
2020-04-15 08:06 Zyfika (13611) - Znaleziona
Grenlandia, -60 °C. Eskimos wraca do igloo i ciągnie na sankach zamrażarkę.
- Po co ci to? - pyta żona. Przecież mamy mróz cały rok.
- No właśnie. Na dworze -60, w domu -50, pod kołdrą -40, a w zamrażarce -20. Dzieci się trochę zagrzeją.
2020-04-15 08:05 KEISOR (8230) - Znaleziona
Śmieszny kawał:
Tonie facet na basenie i krzyczy do ratownika:
- Dajcie koło ratunkowe!!!
A ratownik na to:
- Pół na pół, czy telefon do przyjaciela?
2020-04-15 00:26 Abyduduije (1444) - Znaleziona
Do lekarza psychiatry przychodzi baba i mówi:
- Panie doktorze, z moim mężem dzieje się coś dziwnego. Jak wypije kawę, wpada w szal i zjada całą filiżankę. Zostawia tylko uszko.
- A to faktycznie dziwne. Uszko przecież jest najlepsze.
2020-04-14 23:31 Dallas (10743) - Znaleziona
Rolnik miał byka, który miał zeza i wpadał na wszystko dookoła. Wezwał weterynarza, by go wyleczył. Weterynarz mówi:
- Myślę, że najlepiej będzie, jeśli włoży się w jego tyłek rurkę i dmuchnie się naprawdę mocno i wtedy jego oczy się naprostują.
Po tych słowach weterynarz, 70-letni staruszek, wtyka rurkę w zad byka i dmucha. Oczy byka naprostowują się, ale trwa to tylko chwilę, bo lekarz traci siły i znowu wraca zez. Próbuje jeszcze raz, ale nie daje rady. Weterynarz patrzy na rolnika i mówi:
- Wygląda pan na silnego, proszę spróbować.
Rolnik się zgadza. Wyjmuje rurkę z byka, odwraca ją i wkłada z powrotem, a potem dmucha.
- Kurde! ? mówi weterynarz ? Po co ją pan odwracał?
- Chyba nie myśli pan, że będę dmuchał w rurkę, którą przed chwilą miał pan w ustach!
2020-04-14 21:49 Cukierek (266) - Znaleziona
-Mamusiu.. Dlaczego nakrzyczalaś na tatusia?
- Bo idzie trzepac dywan
- Ale przecież sama go o to prosilaś
-Tak, ale lepiej to zrobi gdy będzie zły :)
2020-04-14 21:46 daroo88 (2239) - Znaleziona
Koronawirus. Jedyne media, które nie kłamią ....... woda, prąd i gaz.
2020-04-14 21:09 Ciapciak (1658) - Znaleziona
Najświeższe wiadomości ze świata:
Chuck Norris miał kontakt z Covid-19 - teraz wirus przechodzi 14-dniową kwarantannę
Polscy naukowcy intensywnie pracują nad szczepionką na koronawirusa, niestety wciąż wychodzi im bimber %-)
I jeszcze mały kącik filozoficzny:
Efekt motyla - gdy Chang w grudniu zje nietoperza, Ty będziesz przez rok otwierać drzwi łokciem
Dzięki za kesza, nie dajmy się ukoronować i oby do detronizacji :)
2020-04-14 21:00 Nataszka (2103) - Znaleziona
Przychodzi koronawirus do Jarosława.
-No i gdzie jest ten orzeł polski?
-KWA KWA
2020-04-14 20:42 Aniołek7 (309) - Znaleziona
Napis na grobie szklarza - kitował, kitował aż wykitował
2020-04-14 20:27 wylatowiak (1127) - Znaleziona
Dwa lwy oglądają w swej klatce torbę lekarską i stłuczone okulary.
To był bardzo dobry weterynarz - mówi pierwszy.
Tak - dodaje drugi. - Szkoda, że nie zostało już ani kawałka.
2020-04-14 20:09 Pozieduwac (2383) - Znaleziona
Pójście na wojnę bez Francji jest jak pójście na polowanie bez akordeonu.
oraz
Lipiec. Na londyńskiej ulicy, w czasie ulewnego deszczu, do Anglika podchodzi zagraniczny turysta i pyta:
- Proszę mi powiedzieć, kiedy u was, w Londynie, jest lato?
- Różnie. Na przykład w zeszłym roku było w piątek.
-------
Mam i ja. Dzięki.
2020-04-14 19:46 Equilibrium_prime (1756) - Znaleziona
2020-04-14 18:25 borek99 (2527) - Znaleziona
Pani zadała w szkole wypracowanie na temat: "Gdybym był dyrektorem szkoły". Wszyscy rzucili się do pisania. Tylko Mądrala rozsiadł się wygodnie i nic nie pisze. Pani go pyta:
- Dlaczego nie piszesz?
- Czekam na sekretarkę!
-------
I bonusowo w klimacie siedzenia w domu:
15. dzień kwarantanny, dzwonię do wróżki:
- Twój mąż jutro zginie!
- To wiem, powiedz mi lepiej ile lat dostanę.
2020-04-14 17:14 Centrum Obsługi Geocachera - Komentarz Centrum Obsługi Geocachera
2020-04-14 14:32 Centrum Obsługi Geocachera - Komentarz Centrum Obsługi Geocachera
2020-04-14 13:54 MelonikX (1257) - Komentarz
Miasteczko wojskowe. Do generała przychodzi żona pułkownika i mówi:
- Panie generale, sprawa jest...dyskretna. Znalazłem u męża w kieszeni
stanik, ale to nie mój. Co ja mam robić?
- Wezmę go i sam z nim pomówię.
Wziął i zapomniał. Poszedł do domu, żona generała znalazła w kieszeni
płaszcza stanik i mówi:
- Oj ty dowcipnisiu! Tu go schowałeś, a ja zastanawiałam się, gdzie się
podział!