Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Ech... Nie zdążyłem poszukać...

http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-huk-i-pyl-budynek-rozlozyl-sie-jak-ksiazka,nId,1357333

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Coś wspaniałego, a zarazem strasznego. Skrzynka dająca dużo emocji oraz myślenia.

Cały czas miałem wrażenie że nie byliśmy jedynymi na obiekcie... Coś gdzieś wieje, kapie, szumi...

Podobało się :)

Dzięki wielkie :)

Minimalnie przegrywa atrakcyjnością z sąsiadką, ale tak dosłownie o grubość skalpela ;)

Całkowicie odmienny klimat na tym oddziale. Ochrony i dzików brak. Piękne dzięki.

Główny cel naszej dzisiejszej wyprawy w końcu osiągnięy razem z Sebkiem, Chochlikiem i ForgottenSilesia. Wejście lajtowe, przejście do środka też. Gdyby nie rewelacyjna pamięć Sebka to byśmy szukali do uśranej śmierci. Potencjał miejsca niesamowity, klimat nieziemski. Żal ściska za zmarnowane miliony. Brakłoby weekendu aby wszystko zobaczyć, pomimo, iż miejsca podobne a jednak inne. Dziękuję

 

Zielona gwiazdeczka musi być.

 

YES YES YES!!! Udało się, zaliczone! Wreszcie! Nie zamknęli nas, nie zastrzelili, nie spuścili psów. Pewnie dlatego że skradaliśmy się jak na wojnie . Albo ich nie było... Obiekt jest niesamowity, jego rozmach poraża. Wtopione w niego (zmarnowane) miliony złotych - jeszcze bardziej. Szlag człowieka trafia gdy pomyśli jaki to mógł być piękny szpital i ilu ludzi mógł uratować. W zamian mamy festiwal betonu i wystających z niego zbrojeń. Można by tak po nim chodzić cały dzień i jeszcze by było mało. A widoki z dachu przepiękne. Kesz podjęty razem z ForgottenSilesia i atena.pl w towarzystwie sebastiana jako przewodnika.

Dzięki

noo.. to sie nazywa urbex. już kiedyś się do niego przymierzaliśmy ale się nie udało. tym razem w towarzystwie Sebka, Ateny i Chochlika udało się zwiedzić cały obiekt i tym samym zaliczyć skrzyneczkę. a miejsce piękne. dzięki za kesza :) 

Długo się przymierzałem i w końcu pękła miejscówka. Na miejsce drajw-in, potem obchód w poszukiwaniu punktu natarcia (trochę zeszło). Uderzyłem od zachodu. Było ze dwa razy o mało co z "obsługą" obiektu, ale w końcu dało radę. Świetny kesz, a jak sobie człowiek poczyta o perypetiach tego miejsca, to zyskuje jeszcze lepszego klimatu. pozdr i TFTC!

To był piątek 25 października 2013 roku. Ta wiadomość była dla mnie szokiem. Od razu poczułem, że to miejsce mnie przyciąga. Ostatni raz tak miałem, gdy istniał Kompleks Delta II w Chrzanowie. Jednak tamten obiekt uległ zagładzie i uczucie zaniknęło. Jednak wczorajszego dnia znowu powróciło. Lecz w Królestwie. Musiałem tam dotrzeć. Dzisiejszego dnia tam przybyłem. Na miejsce przybył mój przewodnik – Pan ES. Jedynie on był tam wielokrotnie i wiedział jak dotrzeć. Zaczął zapadać zmrok. Pierwsze minuty były przedzieraniem się przez gąszcz zarośli i drzew i unikaniem wzroku wroga. W końcu dostaliśmy się do budynku. Przemieszczaliśmy się pustymi korytarzami mając jedynie światło własnych latarek. Czuć było wiatr, a może to były niespokojne dusze? Gdzieniegdzie słychać było kapanie, a może to były łzy? Czułem że jesteśmy blisko. "WARNING BIOHAZARD" - na pewnym piętrze dostałem ostrzeżenie z czujnika, ale szliśmy dalej. W końcu miałem to w rękach. Jednak czułem, że jeszcze miałem mało. Dopiero na dachu poczułem, że to jest to. Światła miasta były niczym gwiazdy na powierzchni ziemi. Zaczęliśmy wracać. Jednak coś nie pozwalało nam odnaleźć wyjścia. Dopiero po 30 minutach udało się wyrwać z budynku. Przeszliśmy przez betonową ścieżkę. Odwróciłem się ostatni raz, by spojrzeć jak moloch zaczyna się ukrywać w mroku nocy. Być może byłem ostatnim człowiekiem, który został przyciągnięty przez Królestwo. Odwróciłem się i ruszyłem za przewodnikiem. Uczucie zaniknęło.

Szybki drive-in, dzięki ;)

Wyprawa większą ekipą, gdy już udało się znaleźć wejście przez płot trzeba było walczyć z drzewamina szczęście ani dziki ani ochroniarze nie zostali zauważeni przez nas. Co do samej miejscówki: świetne miejsce, warto zwiedzić takiego kolosaskrzynka też bardzo fajnaTFTC

Wędrówka przez krzaki, potajniacku do budynku, zwiedzenie co się da, emocje z dachu niezapomiane, kesz szybko podjęty;) dzięki

Wspaniałe miejsce. Pojemnik bardzo fajny, zawartość też niczego sobie. Szkoda, że mają wyburzyć szpital.

Tutaj trzeba było się trochę poschylać. Cały szpital wymiata=gwiazdka
Dzięki, pozdrawiam!

Jak napiszę, że niemożliwe, że nie zalogowałam, to i tak nikt nie uwierzy... data orientacyjna. Cudowne, klimatyczne miejsce, nie bałam się, bo z Marcinem nie da się bać i chwała mu za to, bo do płotu daleko było. Widoki z dachu... REWELACJA!!!
Dziękuję i pozdrawiam!

Szybki kesz, TFTC. 

 

...ale tak poważniesamo wyszukanie odpowiedniego miejsca do przejsćia na teren już było wyzwaniem. Potem natknęliśmy sie na barłóg dzików i świadomość spotkania ich przy tych wątłych drzewkach nie była ciekawaNa miejscu szlag człowieka trafia jak widzi takie marnotrawstwo, ale przynajmniej keszerzy mają co podziwiaćByło świetnie! Większośc budynków zwiedziliśmy, jak się później okazało, kesz był w pierwszym do którego weszliśmy, ale dokładnie go nie sprawdziliśyDzięki za przygodę! 

Miejsce z serii: sporo milionów "utopione" w tej inwestycji po to by keszerzy mogli sobie pogwiazdkować...

Troche tam pozarastało więc musieliśmy korzystać ze ścieżek wydeptanych przez dzi(ę)ki . I choć zeszło nam trochę czasu na szukaniu "światełka" w tunelu i konsultacjach bo kilka poddaszy podobnych to zabawa była przednia. Najlepsze jednak jest to, że trzeba będzie wrócić bo Staff jeszcze czeka. Znakomicie dziękuje.

 Kapitalny budynek , DZIĘKI za zabranie mnie , w tą przygodę 

Bardzo klimatyczny opis, już nim skrzynka zwraca na siebie uwagę. Miejsce było na celowniku od pewnego czasu. Od dwóch lat także się coś słyszało, ale obecnie przetarg ogłoszony i wyburzenie w ciągu najbliższych miesięcy pewne.

Z przewodnikiem. Łatwo nie było. Trudna przeprawa, a Monstrum stawało się coraz bardziej dostępne. Na górze radziłem sobie sam. Znalazłem jakby miejsce, tylko światło ktoś zgasił. Po lekkim zwątpieniu, okazało się, że gdzie indziej szukać należy. I gdybym się tylko nie rypnął w głowę po odstawieniu kesza.

Obiekt - czołówka gatunku. Wrażenia niesamowite. Ochrona patroluje, trudno więc promować. Dziękuję.

 

Mi się podobało. Poszliśmy wraz z Doctorkiem i Cebulką w towarzystwie Drago i Parówy. Da się ? - da sięogrom budynku robi wrażenie. szkoda że nie został ukończony, bo sądząc po tym skrzynkowym pomieszczeniu a w zasadzie piętrze skrzydła mogło by tam być zajefajnie. Poleam TFTC

Epickie znalezienie. Szacun dla chłopaków, którzy z poświęceniem niańczyli najmłodszego uczestnika wyprawy.

Obiekt zrobił na mnie ogromne wrażenie, a widok z dachu na Śląską Ziemię jest przepiękny, zwłaszcza jesienią. Chyba jeszcze tu wrócę... na jakiś rodzinny piknik 

O ludzie. Jakie to wielkie je! Dajcie spokój! Jak to wiedzieć, obiekt z zewnątrz robi o wiele większe wrażenie niż w środku. Niby urbex, ale w całkiem dobrym stanie.

Słit focie grupowe też były, a jak! Dzięki za pokazanie miejsca.

Skrzynka znaleziona wraz z Cebulką, Drago, Rubinem i "Parówą". Taki skład na strzeżonym urbeksie to rekord świataNajpierw przez ręce Doktorka przeszedł pies, a później Drago. Dobrze, że nie trzeba było wkładać do budynku Rubina :)

Doktorek uwielbia tak ogromne obiekty. Robią wrażenie, a widok z dachu o tej porze jest cudowny..

TFTC

Silna, wesoła brygada: martuś, Krusia, r00t7, Stryker no i my odbiliśmy dzisiaj swoje pieczątki w tym miejscu.  Miejsce zacne, jak najbardziej robi wrażenie... Wiecej pisac nie można, trzeba to miejsce odwiedzić. Dziękujemy, pozdrawiamy

Wyzwanie podjęte wraz ze wspaniałą ekipą w składzie: martuś, Mario&Monia, krusiaa, Stryker i ja.

Znaleziona bez problemu, nawet od tej strony wchodziliśmyObok trzeba uważać, można się szybko przetransferować kilka pięter niżej :)

dzięki wielkie za keszyka ! oby więcej takich miejsc :)

ps: widoki z dachu mega!

Super miejsce, kesz zdobyty silną ekipąWięcej nie będę pisać, aby nie zdradzać za dużo szczegółów. Dorzuciłam do środka 3 krety

Zanim my tam wleźli to już żech mioł kurtka zbabranoł! Nie napisza czym, ale dejcie pozur jak się bydziecie kiedy z Moniom łod Mariosa witać ;> Wielkie to je łokropnie. We środku rzyci nie urywo, ale połazić fajnie zani się zawali. A kesz? Jak po krzinka idzie prawie pietnoście tysiyncy pierunów - to sie musi udać.

Dziekuje za skrzynke

dzieki - dags Tutaj nie mozna nic napisac, to trzeba przezyc i zobaczyc samemu - dodam tylko tyle ze Buciek byl postacia pierwszoplanowa - dzieki jego wyostrzonemu wzrokowi wyszlismy bez szwanku :P, a Emerlakowi wielkie dzieki za bezbolesne wprowadzenie

dzieki - dags

Bardzo dobra skrzynka, trzeba się troche naszukaćMoja rekomendacja.

Wracam z gwiazdą.

Znaleziona w mocnym składzie.  Drugi kesz dzisiaj na tym obiekcie. Szpital spenetrowany dokładnie, pomocny okazał się telefon do przyjaciela. Resztę napisali poprzednicy, ja dorzucam zieloną.

Druga znaleziona skrzyneczka tego dnia wraz z Brodatym Zielarzem, dags, Buckiem i Hamem_Solo. 

Szpital zwiedzony dokładnie. Co do naszego wejścia na obiekt napisałem więcej na keszu od Saracena. Bez telefonu do pzryjeciela nie chcieliśmy atakować, bo już sie zciemniało, a i chyba za dużo czasu już tam sędzilismy :)

Spojler mówi wszystko. Ale żeby zlokalizować to miejsce troszkę czasu trzeba poświecić. Nawet przy dokładnych podpowiedziach. 

Teraz czas na wyjscie z obiektu. Buciek na przodzie w pozycji Super Agent Marines na tyłach wroga z potarganymi spodniami i beiganie po obeiekcie żeby nas ochrona nie zczapiła, rewelacja :) 

Pozdrawiam

Ps. To se wybrałem kesza numer 1600 :P

Drugi kesz tego dnia na obiekcie. Mocna ekpia więc poszło bez zbędnego kluczenia po piętrach. Kurnik dość szybko zlokalizowany a sam kesz wylukany przez Bućkowego. Ochrony nie stwierdziliśmy a ponoć ma obchody o równych godzinach. Dzięki dla Emerlaka za pomoc w wejściu na teren. Dzięki współtowarzyszą i założycielą za niepowtarzalny klimat Królestwa. Wszystko napisał już Miki. Wróce z gwiazdą jak uzbieram (za dużo wypaśnych keszy ostatnio). TFTC !!!

Nie jest taki ciężki, jest fajny :P  Pomoc w galeridzięki za pomoc :)

Wpis późny ponieważ poprostu zapomniałem ;p. zdobyte z Emerlakiem :)

Ajajajajaj! Z ekipą "Kryzys" (ResQ) na gościnnych występach, bez żadnych podpowiedzi (poza zdjęciem) o 3:30. Co z tego, że ochrona waliła ze ślepaków - keszyk zaliczony i chyba dłuuuuugo nic fajniejszego nie znajdę na swoim Pomorzu! In - Geokrecik, Out - lusterko stomatologiczne, no i oczywiście zasłużona gwiazdka :))

SCORE !!!!

Keszyk zgarnięty w środku nocy:) Mugole z Securitasa się kręcili, kordy totalnie w innym miejscu, ale nie zmienia to faktu, że poszło od strzału! 

Najlepszy Keszyk so far :))

Pozdro i THX!!

Udało się RYL TIMznakomite miejsce, choć nie bez problemu jeśli chodzi o dostanie się na teren szpitalatrochę zabawy w oddział specjalny na tyłach wrogasuuuuper

Oddział specjalny RylTimu przypuszczał, że dziewczynka nadal jest przetrzymywana w Szpitalu przez bandę ochroniarzy. Niestety mimo dźwieku dzwoneczka rozchodzącego się po pustych korytarzach wraz z odgłosem ociekającej wody, nie udało się nam jej odnaleźć. Ochrona jednak nadal kręci się po cały, obiekcie, więc miejmy nadzieje że ktoś ją odnajdzie.

Madzia, Marzena, Laciek, Tomaż, Bambus, Sector, Karwat

Reko oczywiście :)

a i jahoo potwierdzamy skrzynka jest na swoim miejscu i zapewne długo będzie na nim :) 

Chodziarski trening zmienił nas w komandosów najpierw pokonanie płotu i gęstwin otaczających Szpitaljak na piątek 13 mieliśmy niezwykłe szczęście praktycznie z chodu trafiliśmy na keszaco do miejsca zarąbista miejscówa, nawet spotkaliśmy kilku pacjentów przesiadujących w najciemniejszych okratowanych salach, kapiąca woda dezoriętowała i podnosiła zaciekawienie miejscem :) 
od nas reko i ostrzeżenie przed ochroną któa czasem interesuje się szpitalem xD

Prosze o info czy skrzynka jest dalej aktywna. według zdjęć na google maps mieści się w M1 :/

Plany na dziś były zupełnie inne i inne przygotowanie było. Miało być bardzo extremalnie, bardziej niż z tym keszem. Początkowo myślałem, że Garminowa klątwa mnie dopadła: na starcie skończyły się hot dogi, później odnaleźliśmy dzisiejszy cel ale się okazało, że się nie bali i wejście zasypali i pobliska skrzynka zniknęła... Wcześnie jednak pecha odczarowałem na trzech zbiornikach i nic nie mogło nas powstrzymać. Myślę, że Paweł foty jakieś doda.
Do całej historii dodajemy zaginioną windę, której Seba wcześniej nie widział. Zabawa w kotka i myszkę też była fajna - do tej pory nie rozumiem, czemu założyciel odradzał nam tą wyprawę.
Za moc wrażeń oczywista ocena.

TFTC! Żywcu pozdrawia

Rewelacyjny obiekt! Można by się szwendać długimi godzinami. My spędziliśmy na miejscu ok 3 godzin i tylko "lizneliśmy" temat.
Kesz ukryty dość sprytnie, trochę czułem się jak w kurniku ;)
Oczywiście max bo jakże by inaczej.

Pozdrawiam
Art_noise

Znakomity pomysł na ukrycie skrzynki. Miejsce bardzo nam się podobało, rodem z jakiegoś horroru i nieźle się przy tym bawiliśmy  Przypływ adrenalinki zapewniały nam tajemnicze odgłosy i woda ściekająca strugami po ściach  Do skrzyneczki trafiliśmy od razu, jednak cała zabawa zajęła nam 3 godziny  Gdyby nie pora obiadowa pewnie skoczylibyśmy na 12-ste . Naprawdę polecam to miejsce wszystkim geocesherom i oby więcej takich. Przygoda gwarantowana  Zasłużony order zielonej gwiazdy!

Niesamowite miejsce !! Jest po prostu znakomite ! Jeśli macie zamiar wybrać się tam radzę założyć nieprzemakalne obówie (rzecz jasna w okresie "wilgotnym"). Cache znaleziony w teamie [Daiku, zetsu, Jedris + rower xD] przez Daiku.

 

OUT

GK AVE SATAN xP

08.05.2010 Nie mogłem tego tak zostawić. Wrzeszcie 10 skrzynka i rekomendacja dla szpitala.

Co tu więcej pisać, Zetsu wszystko wyjaśnił.
Więcej takich miejsc i skrzynek.

Nie pamiętam kiedy dokłądnie tam byłam, ale śniegu jeszcze nie było - choć może to jakiś efekt załamań czasoprzestrzeni szpitala. Miejsce tak cudne że nic tylko zabrać karimatę i przekimać... Gwiazduchna rzecz jasna.

Najciekawszy urbex jaki do tej pory odwiedziłem. Skrzynka podjęta razem z Tatianą i Anią, po godzinnym przedzieraniu się przez chaszcze, potem gruntownej eksploracji tytułowego obiektu. 

NO TRADE 

Bezdyskusyjnie Order Zielonej Gwiazdy, który pojawi się, gdy tylko uzbieram brakujące punkty.

Pozdrawiam i dziękuję - Sebastian 

Dotrzeć do obiektu nie było łatwo......ale było warto......... No słów mi brakuje... Jestem jedynie pewna, co do maksymalnej ilości punktów i rekomendacji... Chyba się jeszcze nie otrząsnęłam z wrażenia tak ogromnego, jak sam obiekt...

Wielkie dzięki, pozdrawiam

Anka

Po prostu "wow!!!". Wspólny TTF z Ania i Sebastianem. Szpital robi niesamowite wrażenie.. Weszliśmy i wyszliśmy niezauważeni przez strażników... trochę się trzeba było przedzierać przez krzaki..:) Eksploracja budynku... znowu "wow!!!". Należą się 3 pkt i reko... nawet więcej punktów i więcej reko ..
Wymieniłam GK

dziękuję i pozdrawiam, Tatiana

DRUGI 

No po ogledzinach sal operacyjnych ,zwiedzaniu izolatek,i strasznych piwnic (poziom 0).

Znaleziona,ZAjefajne klimaty

out-karty

In-rainbow bubbles

dzieki i pozdro LEPIKO TEAM

FTF .

Niesamowity klimat miejsca. W ciszy faktycznie ma się wrażenie że nie jest się osamotnionym wśród mnogich pustych korytarzy. Bazylek daje +3 a gwiazdkę uzupełnię jak tylko będę miał możliwość nadania.

out: karty

in karty

"Dansk Devlar" - Stig Helmer  ;-)