Kesz jest, logbooku nie ma, została sama strunowka. Ale miejsce niesamowite!


Wpis utworzony bezpośrednio z aplikacji Opencaching Kubut Maps

Znaleziono, w środku tylko woreczek strunowy

Najpierw szukaliśmy pod grusza, później w dobrym miejscu, tak jak pisał poprzednik tylko strunowka, wrzucam fotkę spojler.

Potwierdzam słowa poprzednika. W keszu tylko strunówka. Fotolog.

3 May 2022 19:57
W keszu jest tylko strunowka

Tu zrobiliśmy sobie krótki spacer, choć przy odrobinie większej odwadze można podjechać prawie pod sam wykop z głazem. Rzeczywiście robi duże wrażenie. Dzięki za jego pokazanie i za kesza

Głaz faktycznie olbrzymi. Dzięki za pokazanie tej ciekawostki i dzięki za kesza!

Po gruszy został tylko pniak, ale pojemnik cały czas na miejscu, trochę tylko mokry w środku. Dzięki.

Głaz odnaleziony na polu w zagajniku

biegałam po głazie jak szalona, mama się wkurzała (nic nowego), ale tam była taka kałuża z liściami i tam wpadłam (ale na szczęście nie była głęboka, tylko zamoczyłam buta). latało się normalnie że ho ho (wtedy miałam jeszcze fioła na punkcie sonica, więc w ogóle). dlatego ta skrzynka jest ZNA-KO-MI-TA!!!

Z Qbhaqu na powrocie z Rawskiej 8. Ale zdziwko. Gdzie ten głaz? WIELKIE DZIĘKI.

Mega!!! Wspólne keszowanie z Robconem. Dzięki

Szybko znaleziony :))

 

"Podoba mi się ten głaz, to naprawdę piękny głaz"

www.youtube.com/watch?v=AO5eUFmDbDs

 

Dzięki za kesza.

Przedostatni (mam nadzieję) etap zdobywania eSeŁki razem z choooch. Dziś fragment początkowy od Skierniewic do okolic Mszczonowa. Znaleziony prawie komplet szukanych keszy. Do wszystkich dorzuciliśmy jakieś fanty (oprócz ostatniego, bo nam zabrakło).

Tu zaczęliśmy keszołowy. Oli nie znaleźliśmy, pojemnik - owszem. Dzięki.

Raz na jakiś czas trzeba odwiedzić Głaz Mszczonowski, dziś korzystając z pięknej jesiennej pogody, właśnie głaz obraliśmy za cel wycieczki rowerowej. Tradycyjnie zrobiliśmy sobie piknik na głazie i tradycyjnie rozłożyliśmy zawartość skrzynki na słońcu, żeby się podsuszyła.

 

 A głaz wyglądał dziś przepięknie - cały zasypany żółtymi liśćmi, a poza tym utworzył się na nim cały ekosystem, rosną na nim paprocie, jest jeziorko.

Znalezione (zbyt łatwo się odnalazł..) Fafor :)

Znaleziona przy okazji mojej drugiej w życiu wyprawy do głazu.

Dziękuję!

Znaleziono podczas słonecznej psio wędrówki. Pojemnik leżał na wierzchu obok głazu. Ukryłem pod gruszą i przywaliłem, prawdopodobnie fragmentem głazu.

Znaleziony :)

Kamyszek naprawdę niczego sobie. Będąc dosłownie kilka metrów od niego nic nie zapowiada takiego rozmiaru. Skrzyneczka słabo zamaskowana, co po wpisie poprawiłem. Dzięki za kesza.

Choć przeczytałem wcześniej logi to i tak na miejscu niespodzianka. Trzeba przyznać kawał kamola . Dzięki za pokazanie, warto było zmoczyć spodnie w mokrej trawie aby tu dotrzeć .

idąc do kesza myślałem sobie, co tu może być ciekawego, ale skrzynka po drodze więc żal odpuszczać. I jakie pozytywne zaskoczenie. Zobaczyłem "kamyczek" i na twarzy pojawił się karpik ze zdziwienia jaki w rzeczywistości jest duży. To w jakim miejscu leży od razu nasuwa kosmiczne skojarzenia. Spadł z nieba i zrobił krater. Na jednym z drzew rzecz której dawno nie widziałem bo kradną. Spora urzędowa tabliczka z informacją o pomniku przyrody.

Rawskie harcowanie z Maleską

 

Tyle rekomendacji?? - ta skrzynka musi być megafajna

a tu proszę megafajny kamyczek

W czasie podróży do skrzynki -  Ty Limon ?! 14 rekomendacji za skrzynkę po środku niczego ? WTF ?! Po czym wyłania się ON, wielki, ogromny. Nie powiedziałam nic twórczego jak go zobaczyłam ----> łoooooooo !!! 

 

Mszczonowski na pewno jest większy a do tego dużą część odłupali przed wojną.

Bo jeden jest największy na Mazowszu, a drugi w obecnym województwie mazowieckim

Wspólne poszukiwania z bartekt1702 i kuba12343.
Kesza podejmowałem jako ostatni z ekipy.
Poszło całkiem sprawnie.
Dzięki

Fakt! Wyłonił się nagle jak znikąd! Szybko zrodziła się w nas teoria, że ten głaz to musi być jakaś kosmiczna sprawa!A właściwie to Azymut zapodał był taki tekst. Na dodatek z przekonaniem oznajmiając, że te linie na głazie to właśnie wybitnie o tym świadczą!Oj widać, że naczytał się chłopak w życiu różnych mądrości i teraz normalnie świeci !Faktem jest jednak, że jak nie patrzeć, głaz ten wygląda podejrzanie. Przecież normalnie, tak sam z siebie, żaden kamyk by nie zarósł dookoła wszelaką i bujną roślinnością!A ten drugi to zdecydowanie jest mniejszy i widać to na oko. A poza tym musi być jakiś podrobiony - zapewne w Chinach, bo przecież nie ma takich kręgów, ani też żadnej roślinności dookoła, a tym bardziej nie tak bujnej!I tego będę się trzymać!Stosownie zatem do miejsca kosmicznego odczyniliśmy magiczny rytuał a la keszerski po czym oddaliliśmy się w krzaczki.Dzięki za tego kesza! :)

Zaraz, chwileczkę. Przecież ja już byłem przy największym głazie na Mazowszu: http://opencaching.pl/viewcache.php?wp=OP0D0EHmm.... Zdezorientowany zapytałem wujaszka Google o to, który naprawdę jest większy i widzę, że wujaszek G. coś mi tu ściemnia. Raz prawi, że ten spod Mszczonowa, a drugi raz, że ten z Warszawy. :-P  W takim razie, muszę oblecieć jeszcze raz oba te kamyki z miarką i z wagą, żeby to osobiście zweryfikować.Już dziś przyznam jednak, że ten Mszczonowski wydaje się być dziełem kosmitów z zaginionej Atlantydy - te równomierne podłużne ślady nie mogły przecież powstać same.No i skoro jest tak dokładnie otoczony kamuflującą ścianą roślinności, to na pewno na tym kamieniu dzieją się tu także jakieś kosmiczne rzeczy! ;-)

Skrzynka wygrzebana podczas weekendowej wyprawy do Olsztyna (pod Częstochową)

Kamień robi wrażenie. Szkoda, że jest tak słabo wyeksponowany ;(

Mały, tradycyjny postój na głazie podczas rowerowego powrotu spod Białej Rawskiej. Po deszczach strasznie śliski ten głaz, a właściwie porosty go porastające, trzeba uważać by się nie poślizgnąć i nie zjechać.

Skrzynka wystawała - podłopatkowaliśmy dołek, ale dalej się nie dało bo są kamienie (może sam Głaz Mszczonowski), ale i tak solidnie przymaskowaliśmy. Poza tym podsuszyliśmy logbook i wytarliśmy skrzynkę z ziemi.

Pół roku bez odwiedzin ,to dużo. Bardzo ucieszyliśmy się z Waszego znaleziska,tymbardziej, że pogoda nie sprzyjała.Pozdrawiamy.

Pogoda troche przeszkadzala, ale i tak zdobylismy.

Znaleziona bez trudu, dzięki za zabawę:)

Kurde fajne te miejsceZapachniało mi tu skandynawią, w której to nałaziłem się po skałach o tej faturze ;)

Zabierał się do tego kesza jak pies do jeża... Od ponad trzech lat zabawy jakoś nie miałem weny by drałować rowerem ponad 20 km po jedną skrzyneczkę.

W końcu, za sprawą planowanej publikacji wirtualnej skrzynki geologicznej w innym serwisie, postanowiłem się przejechać i zobaczyć 'kamyk'. Robi naprawdę ogromne wrażenie.

Znaleziony niechcący przy zakładaniu skrzynki na innym serwisie :-P

Takiego okazu to naprawdę się nie spodziewałem.Pozdrawiam

Bardzo ładny głaz. :)

Szczerze mówiąc spodziewałem się czegoś mniejszego, polecam wszystkim :), dzięki

to naprawdę ładny głaz. pierwszy na naszej dzisiejszej drodze. warto było przyjechać i go zobaczyć. polecam wszystkim

Głaz na prawdę robi wrażenie :)

Dzięki za pokazanie :)

Spory kamyczek ukrywa się w tym małym lasku. Dzięki za doprowadzenie do tego miejsca.

kamyk robi wrażenie, kesz podjęty z DAMISEM122 w trakcie odkeszowywania okolicy :)

GłazMszczonowski nie jest często odwiedzanym keszem. Trudno się dziwić - leży sobie w polu, do najbliższego sąsiada daleko. Dlatego myślimy, że gdyby cała czterdziestka Znalazców zgromadziła się wokół niego, to byłby to sam kwiat uczestników tej zabawy! Bardzo dziękujemy Wszystkim za to, że pojmują geocaching tak samo jak my i dają temu wyraz w sympatycznych, pełnych wspaniałego poczucia humoru i radości życia wypowiedziach. Życzymy Wszystkim ; TAK TRZYMAĆ!!!

Kamyk monstrualnej wielkości. Widać na nim ślady działalności kamieniarzy (czyli był kiedyś jeszcze wiekszy!). Okolica nadaje się na chwilę wypoczynku przed dalsza podróżą. Miejsce warte odwiedzenia.

Kamyk robi wrażenie!

Nieogarnięty spontan okołomszczonowski z rommyrafem u boku. Czyli mniej więcej setna wyprawa w te okolice

Strasznie dużo koncepcji mieliśmy jak dotrzeć w pobliże. I chyba mogę się podpisać pod konkluzją kierovnicka
Drepczemy zgodnie ze wskazaniami urządzeń i dziwimy się - o co chodzi, pustka wokół. Taaak... po dotarciu na miejsce zatkało nas dokumentnie! Dlaczego to nie jest wypromowane jako turystyczno-krajoznawczo-geologiczna perełka regionu i dlaczego ja się o tym dowiaduję dopiero przy okazji tej zabawy? Niesamowity widok!
Wprawdzie sam głaz jest zdradliwy i podstępny podczas jesiennej aury (o czym przekonał się rommyraf) a skrzynka nie jest wcale taka łatwa do odszukania. Ale to nic, ten widok, to wrażenie... I właśnie za to leci ode mnie gwiazda.
A potem - no tak Potem podziwiałam wyczyny rommyrafa dotyczące manewrów samochodowych [klask, klask, klask, owacje]

Znaleziona w towarzystwie Pen-y-Cat jako ostatnia skrzyneczka w dniu dzisiejszym. Już prawie zaczynało się ściemniać. Ale kamyk!!! Dzięki za pokazanie miejsca.

No, ładny kamyczek:) Ciekaw jestem jakie by robił wrażenie, gdyby go wykopać. Interesująca jest także obecność rzęsy wodnej w kałuży znajdującej się na głazie. Keszyk leżał w sumie na wierzchu, więc trochę go przysypałem, ale myślę, że raczej nie zwróci niczyjej uwagi nawet będąc całkowicie na wierzchu. Dzięki za pokazanie świetnej miejscówki!

Znaleziony. Nistety nie bez malych przeszkod. I taka mysl, czemu czlowiek dowiaduje sie o tym jak latwo jest dotrzec do kesza dopiero w drodze od niego do samochodu?
Hmm...
Ale nic to. Jakby co kesza zostawiam jak byl a kamien biore na pamiatke do domu.
Dzieki.

Bardzo dziękujemy, Werrono, za wymianę pojemnika. Uratowałaś skrzynkę, a nam sprawiłaś radość i wybawiłaś z kłopotu - nie moglibyśmy wybrać się do głazu co najmniej przez miesiąc. Współczujemy z powodu potłuczenia! Serdecznie pozdrawiamy!

Bardzo fajny kamień. Dziękuję za pokazanie miejsca.

Podczas rodzinnego oglądania głazu wymieniłam pojemnik na szczelny. Teraz może leżećw nieskonczoność 

Totalne zaskoczenie! Podjeżdżajac rowerem nie było nic widać. A tu taki monster! Niestety zchodząc pośliznęłam sie i poraniłam. Ale na szczęście wszystkie kosci całe! Wrócę tu jeszcze pokazać to miejsce rodzinie. Potrzebny serwis (wymiana pojemikna) bo skrzynka nieszczelna mokra. Dzięki za pokazanie miejsca. Zbieram kreta.

Robi ogromne wrażenie takiego to ja jeszcze nie widziałem :)
Dobra miejscówka ! Dzięki i pozdrawiam! 
Z Budgetem :)

Szybko i sprawnieKamień olbrzymi !!! I fajnie skitrany za wałem i drzewami. Kesz ma się dobrze, złapany z Plebkiem. IN: GK

Moze skrzynka nie zachwyciła ale głaz :O ciekawe jak wileki jest pod ziemią dzieki za pokazanie miejsca. Leci zielone!

znaleziona z Wallsonem w czasie ataku na projekt Rawskiej Ósemki i inne skrzynki znajdujące się, jak ta, po drodze

pierwszy nasz kesz tego pięknego dnia. (z Ogórem) Bardzo ładny ten głazik :)

Pierwsza skrzyneczka tego dnia. Dwór w Paplinie niestety niezdobyty bo skrzyneczki brak ale głazik bardzo fajny. Miejsce naprawdę robi wrażenie, jeden z fajniejszych keszy na jakich byłem. Razem z Rubinem. Dzięki

Dziękujemy Wszystkim, którzy odwiedzili &quot;kamyk&quot; jak również tym, którzy odwiedzając, nagrodzili go orderem! Cieszymy się bardzo z tej nagrody!<br /> Przy okazji polecamy Wszystkim Poszukiwaczom drugi &quot;nasz&quot; głaz - GŁAZ NAPOLEOŃSKI w Borach Tucholskich. Daleko? Ale jak tam uroczo! A Głaz jest tajemniczy! Pozdrawiamy.

Skrzynka znaleziona wspólnie z R00tem i Burakiem podczas powrotu z Łodzi... nie znaliśmy opisu miejsca, więc po drodze gadaliśmy, że autor wyprowadza nas na jakieś pole po to by nam pokazać jakiś kamyczek... jednak po dotarciu szczeny opadły wszystkim... szok i aż dziwne, że o tym miejscu się w ogóle nie słyszy - zapomniane przez wszystkich... i gdyby nie OC pewnie nigdy bym tu nie dotarł... dlatego zostawiam na pamiątkę gwiazdkę, co by świeciła nad tym miejscem... pozdrawiam i dziękuję... czajorek

Skrzynka znaleziona razem z burakiem i czzajorkiem już podczas powrotu do domu.

warto było leźć w ciemnicy po całym polu, "kamyczek" robi wrażenie :)

no.. wyobrażenie kamyczka przerosło moje oczekiwania.. Razem z wesołą ekipą podczas powroty z Łodzi.. Dzięki za kesz i pokazanie miejsca..

Skrzyneczka znaleziona!  Ta droga o której mówi opis chwilowo jest niedostępna od strony trasy katowickiej (8emki) z uwagi na trwający tam remont. Udało się zaatakować z drugiej strony  Głaz robi wrażenie! 

TFCT!!!

Szkoda jedynie, że dwóch lub trzech, lub więcej...    gwiazdek nie można dawać jednemu miejscuKamulec mam w pamięci do dzisiaj, a minęły prawie dwa lata . Pozdrowienia.

Wizyta serwisowa.Oto, co można zdziałać,jak się ładnie poprosi! Jesteśmy!Zamaskowaliśmy! Skrzyneczka,przy wydatnej pomocy Wszystkich Waćpaństwa,przetrwała doskonale 2 lata swojego istnienia.Do tego stopnia,że wszystko pozostaje jak było.Nawet pudełko,które się komuś nie podobało,pozostaje jako wypróbowane i szczęśliwe.Grusza też pozostaje gruszą.Tylko Oli powiększyło się towarzystwo z III B!Dziękujemy Wszystkim ,którzy do tej pory odwiedzili Głaz i zapraszamy Wszystkich,którzy jeszcze nie widzieli tego pięknego okazu przyrody nieożywionej! Pozdrawiamy.

Dzień pierwszy długiego majowego weekendu z keszami. Kiedyś jakiegoś kesza zdobywałem przy głazie w Piasecznie i spodziewałem się czegoś porównywalnego, ale ten jest naprawdę wielki! <br /> <br /> Fotospoilerów nie miałem, więc zaparkowałem w nieco innym miejscu i dotarłem do głazu &quot;od tyłu&quot;. Kesz patrzył prosząc &quot;zamaskuj mnie!&quot; zanim przeczytałem opis:) <br /> <br /> Bez wymiany, dzięki za skrzynkę!

Bywa,że gruszki rosną na wierzbie,ale nie w tym przypadku -patrz STF- pawelko.Pozdrawiamy.

Odnaleziona podczas sobotniego keszowania z COZĄ i ZYRem.

Dzięki za kesz.

Ładnie wypatrzony kamyczek. Chwilkę nam sie zeszło, gdyż nie do końca byliśmy przekonani, które z drzewek to grusza na wierzbie. W trakcie gdy Zyr wybierał numer do przyjaciela skrzyneczka się znalazla w najbardziej oczywistym miejscu, które jeszcze chwilkę wcześniej tak oczywiste nie było :D.

W towarzystwie Czarkowatego i Cozy.

Ależ kamul. Coś pięknego. Kesza się zdrowo naszukaliśmy. Tradycyjnie już , pomógł telefon do przyjaciela (przyjaciółki tym razem) który w trakcie wybierania numeru pomógł w odnalezieniu kesza.

Mimo swojej dendrologicznej ignorancji obstawiam, że kesz nie jest pod gruszą :)

Tata znowu zapomniał napisać. Skrzynka znaleziona na początku wakacji. Widok głazu zapiera dech w piersiach. Skrzynka raczej szybka i bez większych problemów złupiona. Uzupełnię datę ze zdjęcia kiedy je odkopiemy.

Bardzo fajne miejsce i po trasie. W sam raz na odpoczynek.
KAWAŁ KAMIENIA! Ale widać, że sporo z niego ktoś zabrał.

IN: HOT LIPS
OUT: FIRST AID SMOK

Świetna miejscówka! }:-)<br /> Tak na zakończenie dzisiejszego keszowania..<br /> Out: Łoś<br /> In: Otwieracz

narazie najfajniejsza bo znajomy zaliczył niezłą glebęhahaha

pozdrawiamy 7 RDH Żywioł

Niezły kamyk. Naprawdę robi wrażenie. Z przyjemnością zarekomendowałbym to miejsce lecz niestety nie mam aktualnie żadnych gwiazdek. No i przy głazie spotkałem znajomą.......OLĘ.

OUT: foremka do babeczek - tak to jest keszować z żonką :)

IN: piesek i znaczek OC

Dodatkowo wymieniłem krety.

TFTC

fajoskie!!!

zaskakuje widok takiego miejsca żywcem przeniesionego z gór

To był początek dnia i mój kryzys 50 kilometra, który miałam 50 kilometrów wcześniej. Ledwo dopchałam rower na miejsce, omal się nie sturlałam ze skarpy, ledwo wlazłam na głaz. I na dodatek gałęzie lipy zasłaniały mi gałęzie gruszy,co mnie nieco zdezorientowało. Aż mi musiał Meteor drugi raz spoiler pokazywać. Skrzynka prosta, jak się jest przytomnymZabrałam kreta, Meteor wrzuciłjakiegoś. Zabrałam też foremki do ciasta, może zrobię jakieś ciasteczka? Wrziciłam foremkę do babeczek i coś jeszcze a Meteor wymienił szklaną kulkę na coś.

Jestem pod wielkim wrażeniem tego miejsca - choć wydawało się nam że to będzie ot taki sobie drajwinekMiejsce naprawde świetnie wyszukane a całość robie niesamowite wrażenie. Spacer przez pole trzyma w napięciu do samego końca. Świetny kesz.

Nannette, wszystko powiedziała - ja się podpisuję.

TFTC!

To było drugie podejście - wcześniej z Młodą (lat 2,5) się nie udało, choć bardzo dokładnie przejrzałem teren wokół gruszy, ale ... po stronie wschodniej są dwie grusze . Dziś też się wkurzyłem i już miałem iść i odchodząc zauważyłem to drugie podejrzane drzewo.

Bez wymiany fantów, jedynie podmiana GK: ALEK zastąpił RGB HORSE (Green)

Skrzynka mogłaby mieć ładniejsze pudełko, ale zawartość super i oczywiście miejsce (kamyczek) genialne - za to rekomendacja.

Skrzynka odnaleziona bez większego problemu.
Zgodnie z opisem, trzeba pozostawić samochód przy drodze i iść wzdłuż ogrodzenia z siatki.
Można odnieść wrażenie że wkracza się na czyjeś pole, ale nie ma żadnej informacji o tym że nie można tam wchodzić. Poza tym jeśli to pomnik to trzeba do niego jakoś dotrzeć.
Będąc przy owej kępie drzew nie masz wątpliwości że to właśnie to czego szukasz
ZNALEZIONY – BEZ WYMIANY

Znaleziona rowerowo, GPS Free. Strasznie szybko robi się teraz ciemno, jak wyjeżdżałem z Osuchowa to był jeszcze dzień, a tu byłem po 16ej już po nocy. Ale wiedziałem gdzie jest głaz, a schowany on jest jak kesz ;-D kiedyś jak go szukałem, to zjeździłem okolicę szukając czegoś na widoku, dopiero od miejscowego pana dowiedziałem się że ta kępa krzaków skrywa głaz.

Ze znalezieniem gruszy nie miałem problemów, bo bez liści i po nocy wszystkie drzewa wyglądały tak samoNamierzyłem po Oli i po jabłkach leżących pod gruszą - całkiem smaczne.

out: kwiatek
in; renifer, aniołek, wielbłąd, GK 1 Mao, GK RGB Horse

Zaliczona razem z Artkiem89

Znaleziona

Coraz bardziej mnie to intryguje. Zauwazyłem, że jest tam kilka grusz, ale szukałem przy tej po wschodniej stronie głazu (jak w opisie). Zresztą zgadzałoby się to ze spojlerem. I tak się tam wybiorę wkrótce ponownie!!! I tak skrzynkę z Młodą wydobędziemy!!!

Nie wiem też, czy Szanowni Poszukiwacze/Ukrywacze zwrócili uwagę na bardzo wyraźne ślady odłupywania i inne "techniczne" uszkodzenia. Z tego co wiem, albo raczej mój szanowny Tata mi uświadomił, to nie są to tylko ślady dłut, ale dawniej robiono otwory w skałach/kamieniach, wbijano bardzo suche kliny drewniane, a następnie zalewano je wodą, tak, żeby nasiąknęły i spuchły. Wtedy część skały sama się odkruszała.

Dobra to na tyle komentarza, już się nie mogę doczekać, ponownej wizyty przy tym "maleństwie".

Dziękujemy Wszystkim za sympatyczne zainteresowanie skrzynką. Głaz spadł nam z serca,że nie zaginęła. Szkoda,że &quot;Młoda&quot; nie mogła wymienić fantów.Pozdrawiamy - adan

Dopiero teraz się kapnąłem że skrzynka była wcześniej nieznaleziona ;) Otóż jest tam parę grusz - my też na początku szukaliśmy przy złej gruszy. Być może kolega Poktam też nie przy tym drzewie szukał? W każdym razie - skrzynka ma się świetnie :)

Pozdrawiamy
Art_noise i Reniusia

Jak miło się zrobiło z tego znalezienia art_noise

Mega zarąbisty kawał kamola

IN - opaska na rękę, OUT - geokret "NOKIA"

Pozdrawiamy
Art_noise i Reniusia

Do pawelko:

 Witam, tak od razu nie trzeba się poczuwać do winy. Nie twierdzę, że skrzynki tam nie ma. Miejsce jest rzeczywiście odludne i teraz dość dużo liści spada. Poza tym masa jeżyn, które nie ułatwiają dostępu. Być może coś przeoczyłem, dlatego o ile będę mógł jeszcze raz tam pojadę. Poza tym szukałem także jakiś pozostałości worka, pudełka itp., ale też nie było.

Cóż, spróbujemy znowu i jakbym nie znalazł to ponownie napisze komentarz.

Jako ostatni znalazca poczuwam się do winy z powodu 'nieznalezienia' po mnie. Bardzo mi przykro. Starałem się z całych sił schować i zostawić miejsce tak jak znalazłem. Nikt mnie nie obserwował, nikogo w pobliżu nie było. To dość odludne miejsce. Pozdrawiam.

Ponieważ już wcześniej byłem przy tym głazie (kilka lat temu), to miejsce znalezione bez problemu. Gruszka też znaleziona i ... i na tym koniec. Trochę pomimo marudzenia Młodej (lat prawie dwa) szukałem, ale nic nie znalazłem. Właściwie to całkiem dokładnie przeszukałem tuż przy gruszce i okolice.

Cóż następnym razem może szczeście dopisze!!!

Rekomendacja za niecodzienne, niezapomniane miejsce, które samo się obroni, a wsad mało istotny ;-)

Dziękujemy za gwiazdkę. Piękny &quot;wsad&quot; zachęci pewnie innych geokaczerów do odwiedzenia tego interesującego miejsca.

Wpis o 15:00. STF!!! Do głazu, przez chaszcze, z powrotem jak zwykle łątwiejOpadnięte gruszki wyznaczyły miejsce ukrycia bez problemu, choć na samym drzewie było ich już niewiele, ale ciągle spadały, również prawie na głowę. Intrygowała mnie też "OLA" :-)

Sam głaz niesamowity. Szkoda, że to nie meteoryt, choć wtedy pewnie by nas tu nie było.

In dwuzłotówka 65 ROCZNICA POWSTANIA WARSZAWSKIEGO. Out (-)

Piękne podziękowania za miejsce. Pozdrawiam.

Dziękujemy za gwiazdkę!Cieszymy się że skrzynka się podobała.

13:13 ZNALEZIONA! SMAKOWITY FTF<br /> Bardzo ciekawe miejsce, godne polecenia.<br /> <br /> IN: Naklejka + Geokret Nokia.<br /> OUT: Rugby Mis<br /> <br /> Ps. Pozdrawiam cyklistow ;)