Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Logs Marian telefonistą    {{found}} 6x {{not_found}} 1x {{log_note}} 3x Photo 1x Galerij  

3594837 2021-02-26 15:31 rredan (user activity7355) - Notitie

Wody teraz tyle, że obiekt da się penetrować z marszu i bez specjalnych przygotowań. Ciągle robi wrażenie chociaż porównując ze zdjęciami zrobionymi w czasie opublikowania skrzynki różnica jest olbrzymia.

3588208 2021-02-21 04:30 SYSTEM (user activity0) - Cache gearchiveerd

Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

3457372 2020-08-17 07:55 Layio (user activity4046) - Tijdelijk niet beschikbaar

Obiekt nie jest już zalany, ale postępująca demolka zniszczyła obiekty Marianowe i inne okoliczne, także do czasu przemyślenia nowego maskowania skrzynkę zawieszam. 

3594806 2020-08-17 07:54 luksta (user activity2616) - Gevonden

Nie miałem zalogowanej ale postanowiliśmy sprawdzić przy okazji innych odwiedzin (2021-02-26). Okazuje się, że oprócz tego, że trafiliśmy na dziurę czasową, która przeniosła nas do sierpnia 2020, kesz ma się dobrze, jednak dotarcie wymaga mini-kajaczka albo wyższych kozaczków.

Wspólnie (a raczej dzięki) z rredanem.

Przy okazji okazało się, że dopadła nas wspólna zmora ze studiów (zmora na moich studiach dotyczyła 95% wszystkich studentów, okazało się, że nawet na AR straszyła). Oto ona.

Afbeeldingen in deze log:
Zmora Wredna
Zmora Wredna

3335855 2020-04-29 10:55 marass1111 (user activity14933) - Niet gevonden

Niestety, piwnica jest zalana tak na wysokość kolan. Sprawdził to nogą mój towarzysz poszukiwań:-)stąd znamy głębokość. Drugą klatka schodowa to samo, a nawet głębiej. Bez woderów nie da rady...Pzdr.

3287269 2020-02-01 11:15 Aanbeveling bodziu79 (user activity3933) - Gevonden

TTF! Takie perełki to my lubimy :-)Miejscówka naprawdę warta emocji... Tak jak Wesker napisał, kiedy wchodzi się do środka to nie wiadomo czy skupić się na szukaniu kesza, robieniu fotek czy uważać na ochronę:-)Świetne miejsce, i wielka szkoda że coraz mniej z niego zostaje! Dzięki za kesza-bez niego chyba byśmy się nie odważyli tu zajrzeć ;-)

3287236 2020-02-01 11:15 Aanbeveling ladybird78 (user activity3937) - Gevonden

TTF!Wspólnie z bodziu79!

Plan na dzisiaj był trochę inny, no ale od dłuższego czasu chodził nam Marian telefonista po głowie... No więc padła decyzja-jedziemy...

Co tam były za emocje!!! Nie dość że wszędzie widniał napis zakaz wstępu, po głowie chodziły opowieści osób które znają to miejsce i jego historię a do tego oddech ochrony na plecach... Mało tego, kesz tak długo na mapie a w logu tylko 3 znalezienia !!!

Wszystko było na nie, no ale... Ciekawość zwyciężyła!

Kesza znaleźliśmy, ale nas też znaleźli :-)

Miejsce rewelacyjne, szkoda że tak niszczeje... 

3280311 2020-01-19 15:59 Aanbeveling Wesker (user activity10115) - Gevonden

STFa to się nie spodziewałem i to na Maryjanie?;)I co to była za przygoda? Krew, kamera i strażnik, czyli wszystko co może zapewnić tak wielki urbexik. Ale po kolei. Jako, że Poznania praktycznie nie znam to było mi zupełnie obojętne w którą stronę się udam na keszerskie łowy. Ale dostałem cynk od poprzedników, że do Mańka warto wpaść, to się chłopina ucieszy. No to trzeba jechać. Rano zwiad i niestety, ale panowie z energetyki kolejowej na miejscu. Druga próba już po południu w towarzystwie Nightime, bo wieczorem trzeba wracać do domu. Najpierw walka z Hydrą. Przynajmniej będzie mniej walki za płotem. Jakże się myliłem. Ktoś splądrował melinę Mariana. Zero świętości dla historii i tak cennych zabytków techniki. No ale co zrobić? Urbex jest naprawdę ogromny. W czasach swojej świetności musiało się tu sporo dziać. Nie wiedziałem czy robić fotki czy też szukać telefonu zaufania. Przy wyjściu zauważony strażnik jednak dobry kamuflaż zagwarantował bycie niewidocznym. Strażnik nawet nie wiedział, że za jego plecami tyle się dzieje. Na powrocie zauważyłem, że palec u ręki krwawi, ale kiedy, co i jak? Nie wiadomo. Po drodze dostrzeżona tylko jedna kamera, nie wiem czy działa, ale strażnik również robi obchody. Zalecana czujność i zwinność pantery;)Myślę, że jeszcze tu wrócę bo budynek obok bardzo intrygował... Dzięki.

3279231 2020-01-19 15:58 night_time (user activity11419) - Notitie

Wizyta kontrolna na miejscu pokazała, że teren ewoluuje w zastraszająco szybkim tempie, a artefakty mają tendencję do znikania. Porównaliśmy zdjęcia - wiele jest już nieaktualnych. Marianowego spoilerowego artefaktu brak ... wyszedł (może komuś się spodobał?). Zadzwoniliśmy do Layio, powiedzieliśmy jak wygląda sytuacja i uzyskaliśmy zgodę na reaktywację - wszystko jest tak jak w oryginale (dla zachowania chronologii wpisów pieczątka przybita na początku logbooka). Strefa kesza żyje własnym życiem, miejsce jest odwiedzane nie tyko przez keszerów (jest nawet księga gości).

3276247 2020-01-15 18:34 ronja (user activity17093) - Notitie

Info z dzisiejszej prasy.

3279222 2020-01-01 13:23 Aanbeveling night_time (user activity11419) - Gevonden

Romantyczny noworoczny spacer - pod butami zamiast śniegu skrzypiało szkło, plastik, gruz i inne takie;)Zamiast odgłosów radości słyszeliśmy świst z płuc ochroniarza, mroźno nie było czyli jednak brak kondycji. W końcu chłop sobie odpuścił, no i dobrze.
Obiekty ciekawe, choć dewastacja jest ogromna a degradacja całości postępuje lawinowo. I pomyśleć, że stara część objęta jest ochroną konserwatorską. Pewnie też ich dni są policzone.
Gabinet Mariana rodem z głębokiej komuny, kiedy wszystko było sterowane za pomocą telefonów z różnymi guziczkami. Ten właściwy był na miejscu razem z keszem. Dokonaliśmy wpisu i ruszyliśmy na dalsze zwiedzanie. Cuda Panie, cuda ...;)Dzięki za kesza, pozdr.

3264576 2020-01-01 13:23 Aanbeveling ronja (user activity17093) - Gevonden

Hello,

Zza załomu, zamiast miarowego oddechu, dobiegał spazmatyczny świst oskrzelowy. Ochroniarz próbował powiedzieć, że to wszystko pinkfoli i jak tylko przeżyje, to zajmie się pilnowaniem nieużytków rolnych. A było to dopiero 3 okrążenie hali. No tak, stary komandos z ZUS-u, z grupą wykluczającą aktywny udział w działaniach codziennych, a co dopiero mówić bojowych, przechodził Katharsis. Dyskretnie towarzyszyliśmy mu nasłuchując, czy aby jednak nie trzeba zacząć reanimacji. Kilka charakterystycznych psiknięć upewniło nas w przekonaniu, że chłop raczej sam sobie poradzi. Jeszcze tylko machnął ćmika, w ramach poprawy komfortu tlenowego, i poszedł zrezygnowany. Coś tam mruczał, że na patrol interwencyjny nie ma co liczyć, bo pewnie wszyscy zachlali, ale nie przejęliśmy się tym. On ma swoje sprawy, my swoje. Strasznie byliśmy ciekawi, co też Marian czynił w tej telefonii. Zeszliśmy gdzie trzeba i oczom naszym ukazało się centrum dowodzenia. Brakowało tylko najważniejszego telefonu do Moskwy, ale i tak czuć było moc. Że Marian potrafi się wkręcić, to wiadomo. Ale że potrafił wykręcić co trzeba, siedząc w jednym miejscu i dyrygując na odległość, to już chyba niewielu wiedziało. Chyba dobrze, że i czerwonego guzika tam nie miał, bo na gazie mógłby wywalić świat w powietrze i Greta Thunberg nie mogłaby zostać człowiekiem roku magazynu "Time" ;)  A tak ma szansę na przyjazd i zrobienie porządku z tonami śmieci, gruzu i chemikaliów, np. w ramach działań jakiegoś szwedzkiego developera, bo i o takich się mówi w kontekście wykorzystania obiektu. Może zostawią jakąś izbę pamięci, ku wiedzy potomnych, żeby nie popełniali grzechów przodków? Pzdr, Wojtek

PS. FTF, bo nam się należał :)