Podczas Jaga Kora

Po trzech dniach egzaminów (choć ja ich nie zdawałem ????) i wczesno porannego wstawania trzeba było trochę rozprostować kości. Na popołudniowy spacer wybraliśmy Polańską. Piękne widoki, cisza, brak ludzi - to atuty Polan Surowicznych. I tylko stare drzewa, sady cmentarz, odbudowana dzwonnica przypominają, że kiedyś ten teren tętnił życiem.

Przy okazji udało się zebrać keszei zobaczyć spore ogrodzone tereny pod wypas bydła. Choć moja mugolka była bardzo zawiedziona, że z bliska nie zobaczyła dorosłego buhaja ???? - o czym ostrzegają wszechobecne ogłoszenia. Ale jak, to mówią, bedzie okazja powrócić:).

Keszyk wypaśny, choć dotrzeć tutaj nie jest łatwo, chatka zamknięta, drut kolczasty dookoła, ale udało się przeskoczyć. TFTC????

Jest

Skrzynkę podaje obsługa schroniska. Ale miejsce uroklliwe.

Opis nadal nie został zaktualizowany więc proponuję się kierować wpisami zdobywców. Obecnie skrzynka przechowywana w Chatce. Dziekujemy za jej udostępnienie.

Lokalizacja skrytki się zmieniła. Wiata grozi zawaleniem i nie wolno do niej wchodzić. Opiekunowie obiektu przenieśli ją do budynku. Prośba o aktualizację opisu (spoilera).

Podjęty z atropą w trakcie miesiąca miodowego. A co do keszyka... jest w stanie opłakanym, dzieciaki buszujące po okolicy stale otwierają i bawią się zawartością. Ponadto miejsce ukrycia prawdopodobnie wkrótce czeka remont, więc keszyk może zniknąć na jakiś czas. No ale wielkość naprawdę imponująca, a nawet sama Irlandia nie wiedziała o tym, że on tutaj jestTFTC!

Znaleziona z sokoli.

Zabawne, jeździmy tu od trzech lat i żyliśmy w takiej nieświadomości...Kesza zastaliśmy na widoku, otwartego i prawie wybebeszonego i w takiej kondycji zastawaliśmy go każdego kolejnego dnia, kiedy szliśmy "pogadać", "wypić herbatę", albo "rozwiązywać krzyżówki". Najwyraźniej chałupowe dzieciaki się bawią zawartością (o dziwo nic nie ginie). TFTC!

Niestety za dużo ludzi się tu kręciło może innym razem. 

Przyznaję bez bicia, że miejsce ma niesamowity urok. Chałupa Elektryków miała być tylko przystankiem w dalszej drodze po górach, a stała się przystankiem końcowym. Prawie 5 dni w jednym miejscu i żałuję, że tak krótko.. A sam kesz znaleziony bez koordów po prostu podczas zwiedzania terenu. Dzięki!

Znaleziona na dłuższym spacerze z Trolandią, Trolanderem i grupą z klubu SKPT Gdańsk. Pojemnik ma się dobrze, maskowanie bez zarzutu, spoiler nieco się zmienił :)

Skrzynka znaleziona miejsce rewelacja polecam !!!!

Jedna z pierwszych moich skrzynek. Znaleziona bez problemu.

Dziękuję!

Super duża skrzynka. Zabrałem GK Klucz do browaru - zresztą od razu go użyłem. Dzięki.

Fajna miejscówka, szybki keszyk - dzięki :)

Świetne, klimatyczne miejsce na krótki odpoczynek. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś uda się tu wrócić i zostać na dłużej. Dzięki :)

Cudze chwalicie, swego nie znacie... Razem z candy_xl zachwycamy się urokiem Surowicznych Polan. Po przekroczeniu niezliczoną ilość razy rzeczek, potoków, "boso przez świat" docieramy do jakiejś cywilizacji. Tego wieczoru jest tam pusto. Mam nadzieję, że jeszcze tu kiedyś uda się powrócić....

TFTC. Wraz z mackand.

Krótko, leci zielona ode mnie za całokształt

Kesz zrobił na mnie wrażenie swoją wielkością. Mam nadzieje że wrócimy tam na dłużej i dostąpimy kiedyś okazji zostarnia na dłużej oraz zakosztowania herbatki, noclegu i gitarowych przyśpiewek. TFTC

Idealne miejsce na odpoczynek, a rozmiary kesza i jego zawartość zachwycają. Dorzuciłem geokreta. Po naładowaniu sił ruszamy dalej. Razem z Pawello, perska124 i KKCR. TFTC!

Wielka skrzynia w super miejscu. W chacie było chyba pusto, panowie nad naszymi głowami porządkowali daszek, a my sobie przeglądaliśmy kesza. Wymieniliśmy fanty i krety, trochę odpoczęliśmy i za chwilę ruszyliśmy w dalsze eksploracje Polan. Za całokształt miejsca ode mnie leci zielone. Razem z Volframem, KKCR i perska124.

Przeliczyłem, poprawiłem.

Złapana podczas kursu drużynowych Borneo przy chałupie. Zabrałem mobilniaka i geokreta.

Tydzień w Krainie Oregano (dzień 3: manewry w Polanach)

W zasadzie nie byłoby nam po drodze do Polan, gdybym nie odkrył autobusu Dukla-Moszczaniec... no to podjechaliśmy do Woli Niżnej, rypnęliśmy przez Biskupi Łan i już byliśmy w chałupie. Tutaj pustki, to zainstalowaliśmy się w głębokim cieniu pod wiatką, ostygliśmy, podjedliśmy zostawiliśmy graty i na lekko ruszyliśmy po okoliczne skrzynki.

Zabraliśmy trzy krety, a do środka wpadł GeoKret, GeoLutynka i mobilniak.

Przychodzimy do chałupy a tu puchy! Chatkowa zapewne na zakupach, a my się dziwimy przy okazji, bo cały teren wokół chaty ogrodzony drutem kolczastym. Dopiero potem nam pingnęło, że to z powodu licznych stad buhajów. Tu zaczęłam łapać krowią traumę, która przybrała na siłę dopiero w Ropiance, gdzie grasuje zdziczały byk i trzeba uważać, bo zaczepia ludzi. Niebawem ma iść na kotlety, ale przez to prócz dzikich zwierząt boję się i krów ;)

Skrzynka znaleziona za pomocą intuicji konstrukcyjnej. Piękna duża pucha, z przyjemnością dokonałam wymiany geokretów i paru fantów.

Wycieczka Bez Kicka, dzień 3: Upał, burza i grad. Skrzynka #15

Jak ostatnio byliśmy tu z lavinką (prawie 4 lata temu), to skrzynka już była, ale my dopiero jakiś miesiąc później zaczęliśmy się bawić w geocaching. A 8 lat temu w tym miejscu poznałem wallsona... i na tym by się skończyło, gdyby nie geocaching, bo właśnie wallson keszował w moim rodzinnym mieście i kontakt się odnowił.

W ogóle teraz miałem dotrzeć tu dzień później, na ześrodkowanie rajdu Beskid Niski, ale plany się trochę zmieniły, niejaki wpływ miał na to upał i późniejsza burza. Ostatecznie w chałupie byłem dwie noce, a dzień pomiędzy poświęciłem na keszowanie po dolinie, świeżo wzbogaconej o nowe skrzynki (złapałem 5 FTFów).

A w chałupie udało się spotakć i wallsona z konstancik i moose wpadła na chwilę, była też Mętlik (ta od parasola), byli też inni znajomi ale niegeocachingowi.

Ach, z ważniejszych wydarzeń: KURA!

Skrzynka znaleziona w drodzę na Polańską, przyjemne miejsce. Pozdrawiam

Łąki i lasy dookoła, kompletna cisza i spokój, a tu nagle staje przed nami pokaźnych rozmiarów chata, a dookoła niej młodzi ludzie... Poznaliśmy z mitem przy okazji miłą studentkę, która w ogóle nie była zaskoczona naszą obecnością na takim odludziu, a nawet proponowała nocleg w chatce... Fajne to wszystko i naprawdę przepiękne strony i okolice. Dzięki serdeczne!!!

W końcu byłem, zwiedziłem i jestem zachwyconyMała rowerowa wycieczka z ddziak. Dziękuję i pozdrawiam Piotr

Znaleziona razem z Iwonek.

Polany Surowiczne to piękne miejsce gdzie przyjeżdżam od wielu lat.

Miejsce godne polecenia.

Skrzynka znaleziona bez problemu w dobrym stanie

majówka w Polanach, grzechem byłoby nie podjąć skrzynki :)

Pierwsza z serii "Beskid Śliski" znaleziona. Znalezienie pozostałych było niemożliwe ze względu na czarną dziurę występującą w Chałupie, która nie pozwoliła na ruszenie się gdziekolwiek dalej :).

Może w następny weekend się uda.

Przez przypadek odkryłem tą skrzynke i wtedy dowiedzialem sie o geocatching ^^. Fajna historia.

IN: Gumka do mazania z Iwonicza

OUT: drewniana ZABAWKA

Deszczowe Polany.

W chałupie cisza, spokój, pustki.....taki lipiec

Można zapomnieć o wszystkim

wizyta kontrolnastan skrzyni wysmienity :)<br /> <br /> out:2GK , naszywka OC<br /> in: 3GK , GC, hipopotam

Super widoki po drodze do skrzynki, i wiele strumyków do przejścia. Schronisko bylo zamknięte, i nie mogliśmy zagotować wody na zupki zalewajkiWypasiona skrzynia. TFTC!

Podwójny full wypas - 1 dotyczy skrzynki, 2 stada szalonych krów z buhajami. Pomimo czerwonej koszulki uszedłem z życiem ... TFTC!

 

Niestety w sezonie skrzynka poza zasiegiem. Tłumy ludzi w okolicy chałupy. Skrzynka tak blisko i tak daleko.

Oj, świetne miejsce.. odwiedzone po raz kolejny..

Cudne miejsce, cudne tam powroty.

z powodu mugoli okupujacych akurat miejsce ukrycia - nie szukalismy. trzeba będzie wrocić :-)

Skrzynka słusznych rozmiarów pełna skarbów. Okolica niesamowita - taka głusza że aż strach. Dziękujemy i pozdrawiamy.

zreaktywowana... zapraszam do szukania.

Miejsce skrzynki zostało zlokalizowane, natomiast samej skrzynki nie było. Najwyraźniej był w środku jakiś GeoKret, który się znudził czekaniem i wybrał się na wędrówkę.

W okolicy miejsca, gdzie powinna znajdowac się skrzynka, dało się zauważyc tylko zwłoki skrzynki w postaci czarnego worka, który ją opatulał:) Zawartości BRAK.

Wraz ze Zby. dokonaliśmy wielkanocnego remanentu połączonego z wymianą geokretów :)

Razem z Moose

Kesz znaleziony podczas spóźnionego wyjazdu feryjnego. Ale warto było się spóźnić, bo zima wróciła ze zdwojoną mocą. Przekimaliśmy się 10 m od kesza. Wieczorem wskazywał jakieś -20 stC...Ale spoko, czego się nie robi dla kesza.<br /> Ja wyjąłem dwa krety i nic nie wsadzałem.<br /> <br /> dzięki i pozdrowienia!

Powrót po 12 latach. szkoda, że nie ma już chaty wuja toma. wymieniamy karty na smycz. wyprowadzamy bignuta.

Znaleziona }:-)<br /> Wymiana Geokretów

#225 

Skrzynka odwiedzona po długim wyczekiwaniu. Warto było!

Duża wymiana kretów. 

Miejsce Bardzo ładne. Trafiliśmy na moment jesiennego zamykania chat. Ostatnie krzątania gospodarzy i zamykanie okiennic.

Nic nie wyjmuje ( bo za bardzo nie ma co)

Wkładam słonia na szczęście.

Dzięki

Znaleziona, super miejsce, bardzo mili spotkani ludkowie przy chatce. Pozdrawiamy!

P.S. Suczka o wdzięcznym imieniu Merdas jest do adopcji, może ktoś chce przygarnąć pięknego pieska? 

Hello,

Co tu dużo mówić - nie chciało nam się ruszać z chatki. OUT: podstawka. IN: ptak i "zestaw społeczny". Uwaga dla następnych: możecie się natknąć na kartki ostrzegające o obecności buhajów w wypasanych w okolicy stadach. Jaki użytek z tego zrobicie, to już inna sprawaA inna informacja: robią drogę. Jeszcze chwila, a do Polan dojedzie się jak pod Hiltona :(( Pzdr, Wojtek i Kosma

Ubiegleś mnie  - również planowałem je okeszować  .  Miejsce rzeczywiście ma swój klimat, warto sie przez chwilę zatrzymać , pomyśleć jak toczyło się tu życie i jak niewiele czasu trzeba, by zatrzeć ślady po nim...