Kesz znaleziony podczas spóźnionego wyjazdu feryjnego. Ale warto było się spóźnić, bo zima wróciła ze zdwojoną mocą. Przekimaliśmy się 10 m od kesza. Wieczorem wskazywał jakieś -20 stC...Ale spoko, czego się nie robi dla kesza.<br />
Ja wyjąłem dwa krety i nic nie wsadzałem.<br />
<br />
dzięki i pozdrowienia!