Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Nie do końca różowy Marian    {{found}} 11x {{not_found}} 0x {{log_note}} 2x  

4402187 2023-11-13 17:22 SYSTEM (user activity0) - Komentarz

Przeprowadzono procedurę adopcji skrzynki: Użytkownik -> Użytkownik

3586345 2021-01-09 14:26 rekomendacja Aki. (user activity13416) - Znaleziona

Znaleziona z Gackkiem, Marlej i Natikiem podczas pierwszego wyjazdu w 2021!
Jest urbex, jest zielone :) 

3573440 2021-01-09 14:26 Gacekk (user activity11648) - Znaleziona

Znaleziona podczas pierwszego wyjazdu w 2021 z Aki. Marlej. Natik.

Nie takie "dziury" się zdobywało, choć ta była wyjątkowo zakurzona i ciasna.

4096815 2021-01-09 13:26 Natik (user activity3716) - Znaleziona

TFTC

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

3320564 2020-03-15 20:01 Hr. Jan Usz (user activity24138) - Znaleziona

O Boziu.... Po tym keszu kaszlę do dziś. A umówmy się dziś, w dobie koronawirusa, mogą cię za to zastrzelić na ulicy. Okrutny kesz.

3313248 2020-03-11 14:15 GFS (user activity26207) - Znaleziona

Całą czarną robotę wykonał Hrabia, a nie była to hrabiowska robota. W dodatku nie poszedł w ślady Mariana i zrobił to na trzeźwo.

Dziękuję Hrabiemu i Marianowi, że tu był.

 

3184228 2019-08-31 19:25 rekomendacja ronja (user activity17079) - Znaleziona

Hello,

Doszliśmy na miejsce bez problemu. Rzut oka w czeluść  - no tak, przyjdzie się ubabrać. Może tak spróbować metodą własną? Obeszliśmy wszystko, włącznie z niezbyt stabilnym stryszkiem [sam bym tam złośliwie wsadził kesza;)] i nic. Trzeba wracać na start. Dobrze, że night_time przypomniała sobie, że mamy w bagażniku kombinezony. Powróciliśmy ze sprzętem i dalej do nory. Doczołgałem się tam, gdzie się dało i nic. Wąsko się zrobiło i jakoś nie szło dalej. Odwrót i kolej na NT. Chude to to, więc i przeszła przez kolejne zwężenia. Trzeba przyznać, że schowek zmyślny, pierwsza klasa. Przy dużym stopniu zaabsorbowania myśli walącym się na grzbiet betonem można go swobodnie przeoczyć. Później już poszło jak z płatka, łatwiej niż Marianowi, patrzącemu na ostatnie krople procentów. Rzeczywiście, mógł się chłop zdenerwować.

Pzdr, Wojtek

3074038 2019-05-19 12:00 lec (user activity1077) - Komentarz

Takie skrzynki to pewnie za moje grzeszne życie. Dopełzłem do podpórek i na razie tyle mi wystarczyło a do tego pies tak skamlał, że poczułem się jakby jakieś zagrożenie wisiało nade mną w tej dziurze. Wrócę z młotem pneumatycznym!!!

3075283 2019-05-18 21:21 Kwaśne Żelki (user activity565) - Znaleziona

Znaleziona, różowo nie było ale się udało dzięki 

3073280 2019-05-18 18:45 lavinka (user activity2926) - Znaleziona

Po tym jak obserwowałam poczynania Meteora z drugiego końca, postanowiłam go poratować, bo siedział już tam długo i zaczynał się denerwować (a jak meteor się denerwuje, panuje złowieszcze milczenie), no i prowadziłam dyskusję smsami, które zresztą na koniec powiesiły mi telefon podczas wysyłania ostatniego, że znalazł zanim mu przekazałam odpowiedź. I dopiero przy serwisie meteorowej skrzynki się zorientowałam, że jednak nie dotarł, bo Werrona nadal się pyta. Na rowerach czasem się ma momenty unplugged ;)

3073243 2019-05-18 18:05 meteor2017 (user activity3451) - Znaleziona

Będąc przy poprzedniej skrzynce zauważyliśmy, że przez Pisię Tuczną da się przejść po przerzuconej prowizorycznie kładce 9ostatni gdy tu byłem, kładki nie było). No to zamiast jechać naobkoło, postanowiliśmy przebić się skrótem niby-serwisówkami wzdłuż A2... błąd który raz na parę lat można popełnić, żeby potem przez jakiś czas znów ich unikać.

Otóż problem z tymi serwisówkami wzdłuż A2 polega na tym, że na trzy odcinki między wiaduktami co najmniej jeden jest nieciągły, a jeden totalnie wertepiasty. Obecnie ciągłość się poprawia, bo lokalsi przerzucają prowizoryczne kładki, a na ogrodzonych odcinkach niewidzialna ręka pootwierała bramy. Do tej skrzynki przebijaliśmy się przez gruntówy które po ostatnich deszczach zamieniły się w błoto, totalnie wertepiastą betonkę typu kratownica, drogę wysypaną gruzem. No cóż, sprawdziliśmy i przez parę lat będziemy je omijać, naokoło jest szybciej.

Jak się dobiliśmy na miejsce i otworzyliśmy drzwi, to wysypała się na nas góra mielonego plastiku. Potem poszliśmy szukać etapu pierwszego. Zastanawiałem się, czy znaczniki jeszcze będą, bo pamiętam że w niektórych skrzynkach owszem były, ale zaraz potem odpadały, te jak widzę są jednak w miarę trwałe. No, tak ciasno to znowu nie jest, tam w środku to prawie tańczyć można, w porównaniu z drugą lokalizacją skrzynki Żryć! Ach żryć! Ze znalezieniem skrzynki był pewien kłopot, poszedłem do końca, obszukałem i nic. Postanowiłem sprawdzić od drugiej strony, bo tam w końcówce rzeczywiście ciężko by było się przecisnąć... i w drodze powrotnej zauważyłem skrzynkę, a jak ją znalazłem, to dopiero spostrzegłem znacznik.

Jak już szedłem po odłożeniu do wyjścia, usłyszałem lavinkę, która podawała mi podpowiedź... bo okazało się, że wykonała telefon do przyjaciela po tym jak poinformowałem, że w podejrzanej miejscówce nie ma, a komunikat o znalezieniu do niej nie dotarł. Z drugim etapem już nie było problemu. Dorzuciłem naklejki, bo ciut pusto w keszu.

Tutaj też sporo ślimaków, ale nie tylko tych zwykłych, ale także winniczków.

3070398 2019-05-13 12:27 rekomendacja Hekinu (user activity659) - Znaleziona

Wczoraj wstałem i w głowie pojawił się ambitny plan zakładania kesza ale dostałem emila z informacją że srutututu.... nowy kesz! No to plecak, latarka, długopis i jazda. Znalazłem tunel. "I że tu kuźwa trzeba wejść?" Pokręciłem się jeszcze chwilę i z zadowoleniem stwierdziłem że jednak nie tam. Moje zadowolenie nie trwało długo bo tylko do momentu kiedy zobaczyłem jak wygląda to właściwe miejsce :'D Nic nie znalazłem. Wyszedłem zastanawiając się czy w końcu wszedłem do właściwego tunelu i dopiero wtedy zobaczyłem oznaczenie. Ehh.. No to hop do dziury jeszcze raz. Teraz już rozglądałem się uważnie i sprawdzałem wszystko. Nie znalazłem nic. Dziś wpadliśmy z pytlakiem i oczywiście kto musiał znowu włazić do dziury? Tym razem jednak ze wsparciem psychicznym z zewnątrz, udało się!

Przywiozłem tu pytlaka, wlazłem do jakiejś nory a ftfa przegrałem w papier-kamień. Gdzie tu sprawiedliwość :D

Werrona pójdziesz do piekła za takie skrzynki :D

Ostatnio edytowany 2019-05-13 16:57:04 przez użytkownika Hekinu - w całości zmieniany 1 raz.

3070488 2019-05-13 12:26 pytlak999 (user activity300) - Znaleziona

Dostałem rano telefon od Hekinu, że jedziemy na wycieczkę, zdobyć nowego kesza. Decyzja była oczywista. Po obejściu budynku i przeanalizowaniu wszystkiego trzeba było wejść... Na szczęście znalazł się chętny i misja częściowo się udała. Żeby było sprawiedliwie drugi etap znalazłem ja. Dzięki :D

Ostatnio edytowany 2019-05-13 17:38:26 przez użytkownika pytlak999 - w całości zmieniany 1 raz.