Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Rybnica Leśna - AER    {{found}} 9x {{not_found}} 0x {{log_note}} 2x Photo 6x Galeria  

3531476 2020-11-14 15:00 rekomendacja Dawid2003 (user activity2208) - Znaleziona

Znaleziono, miejsce znakomite, szczegulnie początek który udało nam się przepłynąć pontonem :). Dalsze korytarze to był już pikuś choć podjęcie kesza nie było już tak łatwe ale daliśmy radę. Obiekt wyśmienity dlatego leci rekomendacja :)

 

Obrazki do tego wpisu:
W środku
W środku

3309793 2020-03-08 18:50 AER (user activity1594) - Komentarz

Wystawiam keszo do adopcji - czas na zgłoszenie do końca marca (proszę pisać via serwis OC).

 

Jedyne obostrzenie - zastrzegam sobie prawo odmowy adopcji jeśli jesteś keszerką / keszerem bez podjęć w podobnych obiektach (najpierw sprawdź czy takie miejsca lubisz - potem opiekuj się skrzynką "ekstremalną").

 

AER

2953566 2018-11-26 12:47 AER (user activity1594) - Komentarz

 

Aaa, kotki dwa…

…a nietoperzy cała masa i właśnie idą spać!

Skoro przyrodnicy nie grodzą, to i ja nie uniedostępniam, ale jeśli kto się wybiera na keszo to proszę rzetelnie rozważyć czy warto zakłócać słodkie, wampirze sny.

AER

 

 

2933929 2018-10-29 12:36 jirkamet (user activity82) - Znaleziona

Moc pěkná štola, díky za keš :)

2918834 2018-09-22 15:26 rekomendacja stasiekm (user activity2103) - Znaleziona

Wiele napisali poprzednicy z ekipy ale od siebie dodam, iż bardzo podoba mi się koncepcja przemieszczania skrzynki -dzięki temu są większe szanse na zwiedzanie całości. Rekreacyjne podejście do wylotu i gimnastyka na komorach wodnych też są istotnym atutem. Sam spacerek jest przyjemnością  w wysokim czystym korytarzu, pod warunkiem posiadania całych woderów odpowiedniej wysokości.

Wielkie dzięki za pokazanie świetnego miejsca i umieszczenie w mim znakomitej skrzynki.

2917666 2018-09-22 15:25 rekomendacja krcr (user activity1230) - Znaleziona

OBORZETUCHOLSKI

Jak mi się tu podobało. Najmniej samo podejście z drogi bo z moim skapiszonowanym kolanem to średnia przyjemność.

Niemniej jednak gdy dotarliśmy na miejsce to w oczy rzuciły mi się trzy rzeczy...

- Wielka hałda nieopodal wejścia

- Jakieś ludki kręcące się przy wejściu

- Samo miejsce (wejście)

 

Jaka hałda jest - każdy widzi.... A ludki? Z daleka wyglądali na grupę speleologów z certyfikatami NASA na eksplorację jaskiń na Marsie.

No właśnie...z daleka... Gdy podszedłem bliżej okazało się, że najbardziej wyposażony "speleolog" miał na sobie wodery i kask budowlany. Reszta w dżinsach, a jeden owinięty folią NRC. SZACUN!!!!

 

Samo wejście - Dla mnie to takie werble przygrywające na początek. Kępa drzew pośrodku "nigdzia" i wśród kępy drzew otoczonych resztka przerdzewiałej siatki betonowy właz... To działa na wyobraźnię. W środku chybotliwa "kładka" (UWAŻAJCIE - STAWIAJCIE NOGI NA JEJ ŚRODKU!), potem dwa murki do zdobycia za pomocą drabinki i sztolnia otwiera przed nami swoje podboje.

Pierwsze wrażenie po wejściu do wody:

MOJE COJONES!!!!!

 

Naturalnie po co zakładać pod wodery długie ciepłe spodnie jak można iść w krótkich "emkach"?

Miałem wrażenie, że moje klejnoty rodowe schowały się gdzieś w okolicach wątroby...

 

Sztolnia super, Nawet z moimi gabarytami nie musiałem za bardzo się schylać - na plus.

 

No i jak już Werrona wspomniała - to nasza grupa odnalazła kesza, potem musieliśmy odnaleźć Belkę który doszedł chyba do Walimia, potem ukryliśmy kesza, wspólna fotka i wyjście...

Niestety moje wodery się poddały na tej skrzynce (wodoodporność level 0 - wodę wpuszczają i nie wypuszczają)

 

Polecam tego kesza jak i lokację. Dzięki!

 


Zdobyta podczas kolejnego eventu "Ja chcę do mamy!", który miał odbyć się w małopolsce, a finalnie odbył się na dolnym śląsku. W składzie: Werrona, StasiekM, P_Nowik, Belkaa, krcr TFTC

Ostatnio edytowany 2018-10-13 23:33:29 przez użytkownika krcr - w całości zmieniany 1 raz.
Obrazki do tego wpisu:
You shall not pass (Strażnik pilnujący dostępu do kesza), fot: belkaa
You shall not pass (Strażnik pilnujący dostępu do kesza), fot: belkaa
Властелин колец - czyli drużyna pierścienia
Властелин колец - czyli drużyna pierścienia

2910751 2018-09-22 15:25 rekomendacja Belkaa (user activity2392) - Znaleziona

Koń był Najlepszy !:)Droga do sztolni była bardzo ładna ale sama sztolnia też bardzo ciekawa szczególnie wejście:)Dzięki

Kolejna Świetna wyprawa Opolsko - Mazowiecka w składzie Werona Krcr, P_Nowik, i Stasiekm

Ostatnio edytowany 2018-09-30 11:04:06 przez użytkownika Belkaa - w całości zmieniany 1 raz.

2920308 2018-09-22 15:24 rekomendacja p_nowik (user activity4805) - Znaleziona

Świetny obiekt! Szczególnie podobało mi się, że dużo się tu dzieje - hałda rzuca się w oczy już z daleko, wejście dość nietypowe, potem brodzenie w wodzie,  ana koniec szukanie kesza po wszystkich zakamarkach:)Dzięki wielkie!

2908022 2018-09-22 11:25 rekomendacja Werrona (user activity2043) - Znaleziona

No cóż mam powiedzieć? Ekstra przygoda!
Najpierw przywitały nas konie pasące się na łące, potem (przy wejściu) dziwna, kompletnie przemoczona i zziębnięta grupa ludzi poszukująca jakiejś "książki".  No a potem rozdzielilismy sie na  TU i TAM, i JESZCZE TAM. No i  w naszej odnodze (mojej i krcr) skrzynka się objawiła. Wygraliśmy!

A potem przenieśliśmy kesza "gdzieś", bo jakże by inaczej :). 

Zachwyciła i hałda w polu i poziom wody i przygoda. No i to, że  po tej eksploracji tylko ja zostałam z suchym tyłkiem, bo reszta dziurki i dziury w woderach załapała. Albo posikała się z wrażenia :)

Na koniec koń chciał zjeść, najpierw mnie (no wiadomo, jedyna strawna osoba w tym towarzystwie ;)) a potem  ( gdy uciekłam)  Staśka (no nie wiem, ja tam bym nie ruszała, - majtki zmienił dopiero przy samochodzie)

2898906 2018-09-13 21:18 rekomendacja mainecoon123 (user activity313) - Znaleziona

Kolejny dzień w kombinacji GC-OC. Dzisiaj głównym celem były trzy opencachingowe jaskinie Kochanowskie ( Z filarami, Rozdroże i Z rondami ), krwiożercza Rybnica Leśna i przy okazji dwie tradycyjne - pomnik średniowiecznego prawa w Kochanowie i kościół św. Jadwigi w Rybnicy Leśnej. 

To była dzisiejsza wisienka na torcie :)Bestia jest sprytna - zostawiła ułatwienia, żeby zwabić kolejne ofiary:)Wody faktycznie sporo - chwilami wspinałam się na palce a i tak miałam obawy, że wodery nie wystarczą..  Skarb znaleziony tam/lub tam/albo tam... W każdym razie uczciwie odwiedziłam wszystkie miejsca, jedno nawet dwukrotnie :)  Rybnicy na szczęście nie spotkałam - albo udała się do lasu po jakiegoś parzystokopytnego, albo spokojnie sobie gdzieś trawiła... 

Znów wielkie podziękowania za pokazanie kolejnego wyjątkowego miejsca i zielona rekomendacja - za ekstremalną przygodę z przymrużeniem oka :)

 

Ostatnio edytowany 2018-10-02 12:32:05 przez użytkownika mainecoon123 - w całości zmieniany 1 raz.
Obrazki do tego wpisu:
prosto do paszczy Rybnicy
prosto do paszczy Rybnicy

2820123 2018-07-05 22:15 rekomendacja slawekragnar (user activity2078) - Znaleziona

Zamyślony cyborg wspominał ludzkie legendy, o bohaterach dawnych, czynach wielkich. Uroniłby cybernetyczną łzę, lecz system hydrauliczny miał szczelny i za cholerę nie mógł się wzruszyć. Przydałoby się podsmażyć te zbyt surowe myśli, lecz tu w bazie nic mu nie przychodziło do procesora. Wtem błysnęła czerwona lampka alarmowa, a syrena zawyła niczym ranny niedźwiedź. Nim zdążył wstać, na jego wyświetlaczu zabłysnęły informacje, a system zapisał przesłane obrazy. Runął niczym grom do swego dwukołowego transportera. Zatrzasnął przyłbicę hełmu i pognał z nadświetlną w kierunku gór majaczących na południu. Nadchodził czas walki, wyczekiwany niczym narodziny dziecka, bo wojna była jego pierworodną naturą, jak chomikowi przypisane jest latanie w kółko w kołowrotku, tak jemu należnym była walka. Deszcz chłodził jego rozgrzane procesory. Na miejsce dotarł gdy słońce zbliżało się do chwili pożegnania z nieboskłonem. Wjechał na polną drogę, pomimo wcześniejszych ostrzeżeń, zdezaktywował na moment barierę magnetyczną i pognał transporter pod górę. Polanę zamieszkiwało ożywione mięso, przez ludzi zwane krowami, był tam także samiec krowi, jak się okazało nazbyt towarzysko usposobiony, lecz jego gabaryty nie zachęcały do bliższego poznania, do którego zbyt szybko zmierzał. Odkręcił manetkę gazu i oddalił się od nazbyt towarzyskiej bestii. Zsiadł u podnóża lasu i ruszył pieszo setkę metrów na wskazane przez bazę koordynaty. Znów musiał obejść barierę magnetyczną. Stanął u wejścia do czeluści - a zatem tu się skrył ów starożytny potwór leśno-rybny, stawi mu czoła na jego terenie, bez strachu wkroczy w jego królestwo, a gdy nastanie czas zgniecie go pył lub zginie próbując. Korytarze zalegała ciecz z której jest zbudowana ta planeta, wiele razy miał z nią już kontakt i przyzwyczaił się do jej dziwnych zachowań, teraz nie ona była najważniejszym problemem, lecz Rybnica co mogła się w niej skrywać. Przemierzył wedle mapy długie podziemne tunele, by w jednym z nich dopaść się do bestii i po zaciętej bitwie zerwał jej czarny pas szyi i odkręcił głowę niczym wieczko pudełka. Napawając się zwycięstwem powlókł gada po tunelu, niczym dawnymi czasy Achilles ciało Hektora. Teraz trzeba będzie przeprawić się przez łąkę, omijając krowie samce, te wyglądały groźniej niż Rybnica, jednak nie miał na nie zlecenia, no i nie były starożytne. Nie włączając silnika swej maszyny, potoczył się w ciemnościach nocy w dół zbocza zapamiętaną drogą, uważając by nie wpaść na barierę. Poszło wedle planu. Dalej już z rykiem silnika podążył w kierunku bazy, a jego drogę rozświetlały tnące niebo błyskawice, a deszcz zmywał plamy Rybnicy z jego kombinezonu.

Obrazki do tego wpisu:
Sajborg w trakcie polowania :D
Sajborg w trakcie polowania :D
eftefju
eftefju