Wpisy do logu Marian Kłusownikiem 16x 0x 9x 6x Galeria Pokazuj usunięcia
2024-09-21 16:44 Cezex (5957) - Znaleziona
2024-08-16 11:02 ristoc (62) - Znaleziona
2024-04-14 13:33 meteor2017 (3454) - Skrzynka gotowa do szukania
Pan Marian wraca do gry, bo co mieli wyciąć wycięli, a co mieli sprzątnąć sprzątnęli. Lekka zmiana ukrycia (opis zaktualizowany), ale współrzędne bez zmian.
2024-03-03 16:59 meteor2017 (3454) - Skrzynka będzie czasowo niedostępna
Tymczasowo ewakuowałem, bo obok buduje się nowa ambona, trochę krzaków i drzewek zostało wycięte, a do tego skrzynka walała się luzem... wróci, jak się tu uspokoi.
2021-05-23 19:38 meteor2017 (3454) - Komentarz
Wizyta kontrolna - skrzynka jest na miejscu i ma się dobrze. Do logbooka wrysowałem kolejny odcinek komiksu o Panu marianie.
2020-10-24 10:16 stasiekm (2103) - Znaleziona
Tu się spodziewałem problemów terenowych ale racjonalnie pójście na azymut spod szlabanu przy drodze okazało się nie najgorszym pomysłem (choć powrót ścieżkami był znacznie szybszy..) Namierzenie skrzynki chwilę mi zajęło ale kolejny znakomity słoik wynagrodzi dłubanie w próchnie. Miałem chrapkę na pobliski suchszy dopływ Suchej ale po kilku krokach gumiaki przestały rokowąć suche pokonanie doliny Suchej więc odpuściłem.
Wielkie dzięki za skrzynkę w pięknych okolicznościach przyrody.
2020-02-19 16:00 Hekinu (660) - Znaleziona
Myśliwi chyba wrócili w ten rejon bo przy sprawnej ambonie znaleźliśmy świeże puszki. Dobrze że przez tą sytuację Pan Marian nie miał kłopotów. Pewnie myśliwi kłusownicy bali się zgłosić sprawę na milicję/policję (zależy w którym roku incydent miał miejsce) bo sami łamali prawo.
2020-02-19 16:00 Kwaśne Żelki (611) - Znaleziona
Idąc tu od sąsiedniej skrzynki już nie patrzyliśmy pod nogi (bo po co skoro już są całe mokre?) tylko na nasz cel- ambonę. Doszliśmy, woda z butów wylana i zaczynamy poszukiwania. Tradycyjna skrzynka więc patrzę gdzie te współrzędne dokładniej pokazują i nie uwierzycie jakie było nasze zdziwienie gdy okazało się że 40 metrów dalej. Tak, szukaliśmy nie przy tej ambonie co trzeba. Na właściwym miejscu jakoś się zakręciłam i patrząc na Hekinu nawet nie zauważyłam że trzyma już skrzynkę w rękach. Dzięki za skrzynkę
2019-08-27 18:30 Pafcio (78) - Znaleziona
Uff, znaleziona :)
2019-04-21 18:09 kluska.de.girardow (121) - Znaleziona
Wycieczka do doliny Suchszego Dopływu Suchej, w pogoni za jajjjem! Bardzo się ucieeeeszyłąm, że to skrzynkaaaa z Paaanem Marianem, to już druga jego skrzynka, którą znalazłaaam. Ale to nie Pan Marian, tylko dziadek Pana Marian! Ło!
alllllllllee ffaaaaaajnieeeeee.
2018-11-12 10:30 showpl (7) - Znaleziona
Skrzynka znaleziona z Karmusem podczas wyprawy rowerowejOd razu rzuciło się nam w oczy możliwe miejsce ukrycia skrzynki ale wbrew pozorom łatwo nie było. Dopiero "Małżeństwo z miłości" rozjaśniło nam sytuacje :D
2018-11-12 10:15 karmuss (5) - Znaleziona
Na początku podpowiedzi mogą być mylne aż w końcu zapali się „lampka” ????????
2018-03-17 15:45 Maciek_B (2503) - Znaleziona
Złapana wraz z Katką_40 i Nuką na spacerze. Najpierw zwiedziłem ten obiekt obok, który od razu rzuca się w oczy, ale GPS stwierdził, że to jednak 40 metrów dalej, ale to nic, fajnie się tam wchodzi. Po chwili przeszukiwania tego właściwego i nadziania się na kilka gwoździ (na szczęście niegroźnie) skrzynka zlokalizowanaBardzo fajny tematyczny logbookAha, i oczywiście ten typ kłusowania o jakim tu mowa to jak najbardziej popieram :)
2018-03-10 16:14 meteor2017 (3454) - Komentarz
Wiosenny piknik z Panem Marianem.
Gdy podjechaliśmy na miejsce, to spotkaliśmy Pana Mariana, który układał pasjansa (a nie jest to łatwe, jak się dysponuje tylko talią do Czarnego Piotrusia). Bardzo się z naszej wizyty ucieszył i skoczył do bajorka z lodem gdzie chłodziła się flaszka. Po czym rozstawił na kamuflażowym obrusiku komplet kielonków turystycznych i wprawną ręką polał... zimny kefir prosto od krowy. Następnie zasiedliśmy do gry.
Jakieś żurawie, czy inne czaple darły ryje w dolince i nie pozwalały się skupić na grze... no to Pan Marian chycił za dwururkę i parę razy wypalił w powietrze. Ptaki poleciały w bardziej zaciszne miejsce zająć się reprodukcją gatunku i spokojnie można było grać dalej.
2018-03-10 15:48 lavinka (2929) - Znaleziona
Skrzynka znaleziona podczas wycieczki rowerowej. Chwilę się zeszło, bo nieco inaczej zrozumiałam podpowiedź. Pomógł sam pan Marian, który napatoczył się przy okazji szukając pary do Ciernego Josefa. Zagraliśmy kilka rund pod flaszeczkę i kefirek, a później każde udało się w swoją stronę. ;)
2018-03-04 16:52 meteor2017 (3454) - Komentarz
Jak najbardziej. Prawie z każdej, byle nie od doliny Suchszego Dopływu Suchej (patrz mapa).
2018-03-04 16:17 mototramp (2201) - Komentarz
Czy da się dojść do skrzynki bez kaloszy/woderów jak się ociepli? Od której strony najlepiej atakować?
2018-03-03 16:00 meteor2017 (3454) - Komentarz
Będąc w pobliżu podjechałem do skrzynki. Zrobiłem drive in rowerem, od szosy podjeżdżając doliną Suchszego Dopływu Suchej... trochę tędy łaziłem ostatnio, więc znam pułapki tych łąk i postanowiłem zaryzykować wtopę. Trochę ryzykownie było jechać miejscami, gdzie niedawno wybiła woda, ale postanowiłem szybko przejechać, żeby lód się nie zarwał, nawet jeśli jest osłabiony. Udało się. Szkoda tylko, że nie było nikogo przy skrzynce, bo miałem ładny wjazd ;-)
Widzę, że przy skrzynce były dziś kolejne dwie ekipy... w sumie dokładnie ci, których bym się spodziewał :-)
2018-03-03 12:25 Dombie (1928) - Znaleziona
No i po drodze od sąsiedniego kesza nadrzecznego wyjaśniło się kto jest tajemniczym keszownikiem spotkanym dzisiejszego dniaPostać w czerwonym okryciu wierzchnim zaplanowała sobie odwrotną kolejność podejmowania tutejszych keszy, dzięki czemu spotkaliśmy się i odbyliśmy małą pogawędkę mniej więcej w połowie drogi (na środku zamarzniętego rozlewiska suchszego dopływu). Już z daleka dało się zauważyć, że kolega keszownik wędruje niesamotnie, co pozwoliło mi domyślić się kto to taki. Można powiedzieć, że poznałem kolegę leca po piśmieDzięki za spotkanie i miłą rozmowę!
A potem już do celu, gdzie znowu schowanko wypatrzył niezawodny dziś Kubash. A w środku - trochę ku naszemu zaskoczeniu - znaleźliśmy jeszcze jeden certyfikat z autografem. I choć certyfikat zgodnie z prawem należy się Werronie (bo to TTF), to postanowiliśmy go sobie zabrać wiedząc, że Werrona certów nie zbiera.
Potem jeszcze powrót do keszowozu - tą samą drogą, bo przecież skoro natura pozwala przejść tutaj suchą stopą to trzeba korzystać. Zapewne za kilka dni zrobi się tutaj ponownie bagienko. Ale to miejsce jest zachwycające o każdej porze roku...
Dzięki za tego kesza!
2018-03-03 12:00 lec (1096) - Znaleziona
Znaleziono podczas zimowo-śnieżnej psio-wędrówki. Z przyjemnością odwiedziłem odcinek Suchej którego do tej pory nie było mi dane zobaczyć. W promieniach zimowego słoneczka rozlewiska i spacerujące po nich sarny wyglądały bajecznie. Jak nic wrócę tu na wiosnę kiedy spłyną już lody. Wzięty autograf nr 4.
Gdyby któryś z keszerów zostawił na ambonie pasek na ramię do aparatu to może się do mnie zgłosić.
2018-03-01 22:05 meteor2017 (3454) - Komentarz
2018-03-01 20:59 ragekage (411) - Komentarz
Werrona, a ja się na keszu zastanawiałem, gdzie znów zgubiłem długopis...Na drugi raz postaram się nie zostawiać po sobie takich tropów :D
2018-03-01 20:20 Werrona (2043) - Znaleziona
Siedzi sobie człowiek spokojnie w pociągu studiując biografię Mariana a tu informacja, że nowe (arte)fakty na jaw wyszły! Trzeba jechać. Nie spieszyłam się jednak zbytnio, bo (jak uskarżałam się wczoraj Mototrampowi) w naszej okolicy nie ma z kim się ścigać po FTF-a.Tak więc spokojnie załatwiłam domowe obowiązki i o zmroku ruszyłam w ciemność lasu. Dopiero na miejscu odkryłam, że jedyna latarka to ta na dynamo. Przy jej pomocy udało mi się jednak namierzyć....długopis i paragon rodem z sochaczewskiego kerfura! A więc to tak!? Ja spokojnie sobie obiadek jem, a ktoś w tym czasie FTF-a mi konsumuje? Podejrzenie padło oczywiście na Ragekage.I to jego przeklinałam nie mogąc w świetle księżyca odnaleźć kesza. Nie pomógł telefon do M., nie pomogła nawet intuicja. Dopiero mózg właściwie użyty pomógł i kesz się objawił. Z dwoma wpisami niestety.
Tak, tak, my rowerowcy zawsze mamy pod górkę. I ciemno, i ponuro...:)
Ale za to Marian mnie lubi najbardziej :)
Dziękuję za skrzynkę i piękną historię! Tak delikatnego Mariana to ja nie znałam!
2018-03-01 16:45 Werrona (2043) - Komentarz
A to niespodzianka! Pędzę!
2018-03-01 16:24 ragekage (411) - Znaleziona
Siedzę sobie w pracy, przychodzi mail z OC. Początkowo pomyślałem, że raport z obserwowanych... ale jednak nie! Nowa skrzynka! Ostatnio pojawiały się na samej granicy mojej okolicy i nie jeździłem.... a tym razem nawet dość blisko! I to MarianUdało mi się nawet wyjść wcześniej z pracy i ruszyłem prosto po skrzynkę, dobrze wiedząc, że Werrona nie odpuściPodjeżdżam i widzę tajemniczy samochód koło mostku... Na grzyby raczej nie poraNa polowanie na FTF - jak najbardziej... Ruszyłem łąką, ale szybko schowałem się w las - mimo mrozu lód z rozlanej (niby) Suchej jest bardzo niepewny... (Tylko dobre buty uchroniły mnie przed sprawdzeniem temperatury wody) Gdy już GPS pokazywał, że jestem bardzo blisko zauważyłem człowieka stojącego nad pamiątką wypadku... Ktoś inny może by pomyślał, że sprawdza, czy może pod konstrukcją nie został jeszcze jakiś myśliwy, ale ja od razu wiedziałem, że szuka autografu Mariana ;)
Kesz pozostawał jeszcze w ukryciu, ale po krótkim poszukiwaniu martinesss (bo to on szperał w ruinach ambony) wyciągnął go z kryjówki. No cóż, nie udało się być pierwszym znalazcą, ale cieszę się, że mogłem nawiązać nową znajomośćI... jeszcze się odpłacę (oczywiście w ramach czystej, keszerskiej rywalizacji) za zgarnianie FTFa sprzed nosa! :P
2018-03-01 16:20 martinesss i ania (1127) - Znaleziona
2018-03-01 16:07 mototramp (2201) - Komentarz
A to ci niespodzianka! Meteor trzymał tego kesza w największej tajemnicy, trochę szkoda, ale trudno - następnym razem, pewnie już wiosną i może rowerowo! Stawiam na FTF-a Werrony.