Super ciekawe miejsce znaleziony bardzo szybko. Uwaga! Logbook zawilżały! Niestety brak zestawu naprawczego uniemozliwił naprawy... proszę kolejnego zdobywcę o zajęcie się tym tematem :-)

Na tego keszyka czekałam od kiedy kilka dni temu zobaczyłam go na mapie. Najpierw fotka kamiennego stołu sekcyjnego a potem po ślicznego keszyka. Zielona musi być, Dziękuję za keszyka :)

ciekawe miejsca trochę straszne

Super miejsce. Dzięki za kesza. Drewniaczek zostawiony

Znaleziona rodzinnie i z GabsonMuminek po wizycie w pobliskim genialnym muzeum fotograficznym w Kowanówku. Świetnie przygotowana skrzynka i maskowanie, wyrazy uznania dla autora rimmer27. Nawet logbook był w nietypowej, klimatycznej formie. W środku było delikatnie wilgotno, ale niestety nie miałem woreczków z osuszaczem.
Ciekawa historia miejsca, w którym teraz już pomału dach się wali. Dodaję zdjęcie wspomnianego kamiennego stołu, zanik dach się na niego zawali.
Bardzo dziękuję za kesz i pokazanie tego niezwykłego miejsca.

To jest to, co najbardziej lubię w opencachingu ????
Niezwykłe miejsce i genialnie przygotowana skrzynka. Daję zielone! Zdobyta podczas odwiedzin w pobliskim szpitalu. Tftc!

Skrzynka sprawdzona. Wszystko na miejscu.

Ładna okolica ale kesz nie znaleziony. Może był w dziurze która jest teraz pusta a ktoś sobie przytulił resztę

Jest

znaleziono głowę lalki bez oczu wraz z Wudzia i Superbabajaga dzięki i powodzenia 

Znalezione dość łatwo.
Zabrałem panoramixa i zostawiłem aniołka plus wpis do logbooka.

To jest to co w keszowaniu lubię najbardziej, mroczne miejsce o którym wiedzą pewnie tylko lokalsi i do tego zgrabny keszyk w trwałym maskowaniu, dzięki wielkie!

Łooooo, co za sztos miejscówka! Polecamy serdecznieW ramach rowerowej majówki.

 

Super maskowanie kesza. Dzięki za pokazanie ciekawego obiektu

Świetna skrytka, mroczne miejsce. Znaleziona z Łajzą podczas kolejnej wyprawy keszowej. Warto obejrzeć także okolice. Może to stajnie szpitalne? Brawo za perfekcyjne maskowanie i piękną skrytkę. I jaki fajny kesz. Zaparkowała w środku mała karetka. Za to krecik ruszył w dalszą drogę. Dziękuję za kesza.

Niesamowite miejsce i świetny pomysł na skrzynkę. Wspólnie z Koperkowyptak byłyśmy pod wrażeniem. Szkoda tylko, że tak niesamowite miejsce popada w ruinę.

Pozdrawiam piękna skrytka

Znaleziona [:)]
Fajny kesz w fajnej skrytce.
Wpadł tu Geokret. [:D]
Dziękuje za kesza.

"W prosektorium najprzyjemniej jest nad ranem" jak śpiewał nieodżałowany Maciej Zębaty https://www.youtube.com/watch?v=YpKV1vSlXKE Więc kiedy żona mnie rano obudziła udając się do pracy, również opuściłem ciepłe pielesze i udałem się po kilka skrzynek. Tak sobie podśpiewując oglądnąłem obiekt, później drugi z pruskiego muru nieopodal (stajnie?) i kręciłem się wkoło kordów zdecydowanie dłużej niż trwa ta piosenka, aż w końcu wzrok padł na właściwy obiekt. Dziękuję bardzo za znakomitą skrzyneczkę :)

Takie miejsca zdecydowanie leżą w kręgu moich zainteresowań. Sam obiekt wyobrażałam sobie zupełnie inaczej. Sądziłam, że znajduję się z dala od ścieżki, bardziej pośrodku  lasu. Budynek ulega już dewastacji, ale najważniejszy element nadal stoi i przeraża.Miejsce warte odwiedzenia i do tego teren leśny, Mam nadzieję, że uda się wrócić tutaj na wiosnę rowerem. ;-)

Już od dłuższego czasu marzyłem o wizycie w prosektorium, ale chyba nie jako główny "zainteresowany". Budynek już z daleka zrobił wrażenie, pośród leśnej okolicy, niestety powoli las zabiera go do siebie. Świetne miejsce, skrzynka także, i tak się zastanawiam czy w tym miejscu przydałby się "BONUS" ;-) 

Nie zdążyliśmy jeszcze zgasić silnika, a Motylek już w drodze do keszaChłopaki-wiadomo-ktoś musiał pilnować autaKordy trochę nas wodziły za nos,no i ciemność zrobiła swoje...Na szczęście dzięki pomocy udało się już bez problemu!Myślę że w dzień poszło by sprawniej w 100%,no ale po zmroku to całkiem inne emocje-może to one chciały nas zgubić-??!!!Dzięki za rewelacyjne miejsce!!!

Skrzynka znakomicie przygotowana!!!Niestety gdyby nie telefon do przyjaciela to pewnie marne szanse byśmy mieli ją po ciemku znaleźć,ale na szczęście się udało!!Świetna miejscówka i to za nią leci zielone...

Niedzielny wypad na kesze.

Propozycja Bara, by udać się na randkę do prosektorium nie brzmiała w uszach Lepszej Połówki nadmiernie romantycznie, lecz wspomniawszy słowa: "Gdzie Ty - Kajus, tam i ja - Kaja", z rezygnacją poddała się losowi. Po fakcie, ucieszona wielce i usatysfakcjonowana, dziękowała Mu z błyskiem w oczach, zwłaszcza za to, co znalazła w pobliżu budynku, zakamuflowane tajemniczo, starannie, lecz mało skutecznie, skoro to wywęszyła.W zachwyt wprowadził ich oboje zwłaszcza sztambuch, certyfikaty dla znalazców i forma skrzyneczki, a w podziw sposób przygotowania miejsca, gdzie tę skrzyneczkę złożono. Za powyżej opisane doznania, w podziękowaniu wysyłają oni Autorowi Zieloną Gwiazdkę. :-)

Nie udało się trafić tu o północy ale dzięki uprzejmości A&R mogliśmy podjechać, gdy noc właśnie obejmowała okolicę obiektu we władanie. Z racji keszowania z telefonami obejrzeliśmy teren na dość dużym obszarze, albowiem urządzenia - prawdopodobnie zestresowane historią budynku - długo pokazywały stały namiar ~17 metrów do celu. Sama skrzynka rewelacyjnie przygotowana. To ona stanowiła atrakcję, a prosektorium, czy też znaleziony stylowy stół ogrodowy, stanowiły tylko klimatyczne tło.
Z przyjemnością rekomendujemy wyprawę po tego tematycznego kesza i żałujemy, że nie udało się nam zdobyć pierwszych certyfikatów . Dziękujemy.

Pięknie dziękuję za skrzynkę. Znaleziona w towarzystwie rredana. TFTC!

Info o publikacji kesza mnie ominęło, a szkoda. To dlatego, że do prosektorium niechybnie bym popędził. Przede wszystkim ze względu na wspomnienia z miejsca, w którym Wojtek posadził skrzynkę, o czym wspomina w swoim logu. Się odwlekło ale nie uciekło, szkoda tylko certy, bo wspólnie z RoDaJJami załapaliśmy się dopiero na PPP. To oni wspomnieli o skrzynce w czasie zwiedzania Puszczy Pyzdrskiej i łupienia keszy w podobnym temacie ale jakby krok dalej. Ale dość zalatującym  kombatanctwem dygresji, czas na wrażenia ze znalezienia. Dawno tak starannie wykonanej skrzynki i przygotowanego miejsca ukrycia nie widziałem. Ukrycie klasyczne ale co z tego? Założyciel się tak przyłożył do zadania, że niejeden kesz na patencie może się zawstydzony schować. I za to leci rekomendacja. Kordy trochę szalały ale używaliśmy telefonów, więc o niczym to nie świadczy. Sama miejscówka odrobinę rozczarowała. To nie wina Założyciela, mało co z Prypecią równać się może. Tak czy siak, to było bardzo udane zakończenie upalnego dnia. Niech już przyjdzie ten giz! TFTC!

TTF Cercik i logbook - klasyka gatunku - warto było podjechać i załapać się na podium. Wiele takich obiektów miałam okazję "zwiedzać", a najlepsze efekty dają zdecydowanie po zmroku (plus jeszcze gęsta mgła, bezludzie, taaa...) Ale za dnia też było git!  Kesz profesjonalnie zmontowany. Rekomenduję! Dzięki, pozdr. 

STF! podjęta razem z abukkawon podczas niemalże nocnego wypadu. Sprawne oko Kuby pozwoliło dobrać się do zawartości, TFTC!

STF! Już wczoraj chciałem się wybrać i sprzątnąć FTFa, ale niestety nie udało się wyrwać domu, za to dziś już, krótko po zmroku kesz był nasz. Z powodu małej awarii garmina najpierw spenetrowaliśmy inny budynek, a dopiero po sprawdzeniu wszystkich możliwych miejsc kapnęliśmy się, że to nie tu. Już we właściwym miejscu również nie poszło szybko, ale ostatecznie się udało. Świetny kesz i bardzo klimatyczne miejsce. Znalezione z Max-Ka. Dzięki! 

Hello,

Niezwykle klimatyczno-tematyczny FTF   Szpital znam, tego miejsca zupełnie nie kojarzyłem. Kesz mnie zaskoczył. Od razu przyszło wspomnienie wyjazdu do Strefy i mój OP8L6S, założony wspólnie z WW w miejscu bliźniaczym do dzisiejszego. Gdy się tylko pojawiła informacja o publikacji wiedziałem, że nie ma co zwlekać, tylko trzeba zgrać gpx-a i grzać. Rekord trasy chyba zrobiłem  Na miejscu spokój, trochę komarów. Szybki przegląd wnętrza, kilka fotek i po kesza. Ukryty bardzo przyjemnie i nieinwazyjnie, jeszcze pachnący w środku nowością. Świetny logbook, w nawiązaniu do tematu i te certy, które można sobie przyczepić np. do dużego palucha stopy  (ale tylko dla xTF-ów, więc trzeba się spieszyć). Wszystko elegancko zrobione, podejmuje się z dużą przyjemnością. Kto lubi mroczne historie, musi przyjechać po zmroku, najlepiej wtedy, gdy sataniści odkryją miejscówkę i będą czynić w niej swoje rytuały  Zostawiłem GK i fanta. Pzdr, Wojtek