Wpisy do logu Dyngol 38x 0x 3x Pokazuj usunięcia
2024-09-21 16:04 huculP-y (5698) - Znaleziona
Quiz rozkminiony, pojazd odnaleziony. Keszyk po kilku chwilach poszukiwań też, choć podpowiedź jest myląca. Najlepiej najpierw zajrzeć z przeciwnej strony i wówczas wszystko się wyjaśni. Kolejny etap to wpis do logu...
Ale na tym koniec udanych działań w celu zaliczenia skrzynkiOczywiście zapomnieliśmy spisać hasło. No to teraz chyba tylko wciągnąć łyczek dyngolu i... do następnego razu.
Edit
Łyczek dyngola (przy okazji spotkania) za podpowiedź
2024-06-22 18:05 dawidnd (5611) - Znaleziona
Ponad dwa lata od ostatniego znalezienia, wiec obawiałem się że kesz mógł doznać przemieszczenia się razem z obiektem keszonośnym, jak to czasami bywa w takich przypadkach, ale nie, wszystko na swoim miejscu czeka na kolejnych amatorów gaszenia pożarów. Dzięki.
2023-11-13 16:52 SYSTEM (0) - Komentarz
2022-03-25 20:15 ygrek (4456) - Znaleziona
Znaleziony w zupełnych ciemnościach.
Po raz pierwszy natknąłem się na tego kesza zaraz na początku mojej przygody z OC. Wówczas jeszcze nie znałem Mariana, a co za tym idzie zupełnie go nie rozumiałem. Teraz to co innego - można chyba nawet powiedzieć, że się kolegujemy. To i jego pokrętną logikę łatwiej jest mi pojąć.
Miejsce ukrycia zlokalizowałem w drodze do Łowicza, ale postanowiłem już nie zmieniać planów i podjąłem dopiero w drodze powrotnej, po ciemaku (tylko gwiazdy niemrawo się jarzyły). Spojler megaprecyzyjny, toteż nie było żadnych problemów z namierzeniem kesza.
Oczywiście zielone - jeśli tym razem nie za miejscówkę (choć po części też) to za poezję i tematyczny pojemnik, jak najbardziej się należy.
PS. Ja po lekturze logu poprzednika wyjątkowo nie zapomniałem o haśle. Brawo ja! :)
2022-02-13 17:21 meteor2017 (3454) - Znaleziona
Gdy pojawiła się ta skrzynka w systemie, akurat miałem dosyć wszelkich quizów, zagadek itp. i jeśli nie były jakieś proste, to wrzucałem je do ignorowanych, żeby nie psuły mi krwi. Na tę też rzuciłem tylko okiem na początek, jęknąłem "O nie, kolejny quiz Werrony" i kliknąłem "ignoruj".
Nie wiem przy jakiej okazji odgrzebałem tego kesza, może jak kiedyś się wziąłem za kilka innych zagadek Werrony, przeczytałem bez większego entuzjazmu, przekonany że zaraz skrzynka wróci do "ignore'a"... ale po przeczytaniu ze zdziwieniem stwierdziłem "Hej! Przecież ja wiem gdzie to jest!". No tak, ale potem zapomniałem o niej i choć byłem parę razy w rejonie ukrycia skrzynki, to zupełnie nie wiedziałem o keszu... a później znów trafiałem na "Dyngola" na mapie i plułem sobie w brodę. Potem już pamiętałem że ten kesz jest w innym miejscu niż kordy, ale znowu przez dłuższy czas nie było mi po drodze w te okolice.
W końcu dziś, korzystając z bezdeszczowego, bezśniegowego i słonecznego, chociaż przy tym wietrznego weekendu, wskoczyłem na rower, wykręciłem pętlę dookoła Puszczy Bolimowskiej (nie wjeżdżając do niej, by nie utopić się w błocie) i min. dotarłem do tej skrzynki. Obiekt oczywiście aż się prosił o skrzynkę, a skrzynka ładnie przygotowana i pasująca do niego (zadziwiająco szybko poszło jej znalezienie). W sumie wypadałoby w logbooku walnąć jakiś komiks tematyczny o Panie Marianie, ale jakoś nie miałem weny... narysowałem tylko jeden kadr, który może być tematem przewodnim na przyszłość i może kiedyś tu będąc dorysuję resztę.
Za to w domu logując jęknąłem "O nie! Hasło! Zapomniałem o haśle"... niestety z tymi hasłami to jest tak, że w ferworze szukania, wpisów, oglądania zawartości często zapominam o haśle. No cóż, trzeba będzie wyżebrać hasło od założycielki... ale zaraz, na etykiecie? Przecież ja zrobiłem zdjęcie etykiecie, bo mnie ucieszyło że jest na niej Marian. Patrzę na zdjęcie, a w tym miejscu odblask od słońca i częściowo nieczytelny napis (zwłaszcza początek). Próbowałem wydedukować co tam jest i po kilku próbach podpytałem Wujka Gugla co tam może być i wtedy już udało się uzupełnić to nieszczęsne hasło.
2021-12-22 00:20 AleKwiat (1630) - Znaleziona
Marian znaleziony :o) Szkoda tylko że wandale trochę wóz mu uszkodziły... gwiazdka za pomysł i za wykonanie i za wierszyk, świetnie przygotowana skrzynka TFTC
2021-08-13 17:18 kpt. Jeżozwierz (65) - Znaleziona
2021-08-07 01:00 zanetka (361) - Znaleziona
2021-07-24 13:16 Shirebree (404) - Znaleziona
2021-07-24 12:59 Badylarka (216) - Znaleziona
2021-07-24 12:58 Geobaldwin1324 (4) - Znaleziona
2020-06-07 20:03 Furud (596) - Komentarz
Dorzucony geokret :)
2020-05-24 16:32 Furud (596) - Znaleziona
Świetny! Wybitny! Genialny! Wspaniały! Majstersztyk! Znam okolicę, więc samo miejsce przyszło mi do głowy już przy czytaniu wierszyka. Wierszyk bombowy! Skrytka ekstra! Za pomysł i wykonanie szacunek, chylę czoła. Autorowi polać i nie tylko dyngolu, ale oryginalnego francuskiego szampana za to cudeńko :)
2020-05-02 12:21 ImperatorD (201) - Znaleziona
Bardzo lubię takie skrzynki, gdzie na początku zadanie wydaje się trudne, ale na miejscu już nawet z oddali człowiek ma 100% pewność, że rozwiązał zagadkę :)
Tak, miejsce idealne na geocache. To jest właśnie to co lubię - skrzynka w fajnym miejscu, a nie układająca się w jakiś wzór w środku lasu.
Skrzynka znaleziona z keszowym żółtodziobem, mam nadzieję że Ją zachęciłem do następnychBez wymian - sam wpis. Dzięki!!!
2020-01-11 16:23 Hekinu (716) - Znaleziona
Przelazłem i przeczołgałem się pod, nad i z boku. Nie znalazłem nic.
Stwierdziliśmy że zadzwonimy do Werrony po podpowiedź bo w sumie jak zalogujemy dnfa to i tak będzie musiała przyjechać i sprawdzić czy kesz jest na miejscu. Okazało się że skrzynką jest coś czego ja nie widziałem a Kwaśne Żelki znalazły na samym początku i nie mówiąc mi nic uznały że to nie to :P
2020-01-11 16:23 Kwaśne Żelki (611) - Znaleziona
Oo kolejny Marian po drodze! No tak, wiersz wspaniały ale jak znaleźć miejsce? No dobra, dojedziemy na kordy i może coś się wyjaśni. Zaraz zaraz czy to... Tak, to musi być to, zawracaj. Gdybyśmy jechali do skrzynki od innej strony to nie byłoby tak kolorowo ze znalezieniem miejsca ani nawet z wymyśleniem co i gdzie. Wykonaliśmy przegląd z mizernym skutkiem, więc zadzwoniliśmy do matki założycielki, po czym okazało się że to co uznałam za zwyczajny, nie wzbudzający podejrzeń element był właśnie tym czego szukamy, mimo iż na logikę na prawdę nie powinien się tam znajdować. Dzięki za jak zwykle świetną skrzynkę i przygodę
2019-09-28 17:48 Mia87 (308) - Znaleziona
Skrzynka wyciągnięta przez IMT Team. Kesz podjęty spontanicznie. Gdy zbliżyliśmy się do miejsca gdzie Marian zrobił pauzę od razu wiedziałam, że to będzie tam. Mijałam to miejsce milion razy, dobrze je pamiętam, a przez myśl mi nie przeszło, że jest tam kesz. Mam nadzieję, że na OC będzie się pojawiać więcej takich skrzynek. A, co mi tam. Daję gwiazdę.
2019-09-28 17:00 IMT Team (244) - Znaleziona
Historie o Marianie krążą po Opencachingu przekazywane z ust do ust, a może raczej z logu do logu. Coś tam więc obiło nam się wcześniej o uszy, ale my z Mia87 nie mieliśmy dotąd okazji poznać Mariana osobiście. Do teraz. Osobiście to może jednak lekka przesada, ale ślady Mariana i uczynków jego na własne oczy widzielim! Stara słowiańska maksyma, która mówi „piłeś nie jedź, nie piłeś wypij” po raz kolejny potwierdziła mądrość naszych przodków. Summa summarum, fajnie, że Marian jednak wypił, bo gdyby nie wypił nie byłoby takiego fajnego kesza.
Obiekt, skrytka, maskowanie. Rewelacja. Zielona gwiazda należy się jak Marianowi dyngol.
2019-08-18 16:52 bamba (29643) - Znaleziona
Ehhh ten Marian, gdzie on nie był i czego nie widział.
Ale takiego numeru to jeszcze nikt nie wykręcił ;)
Super pomysł, wykonanie i puenta.
To już jest kult opencachingu, dzięki.
2019-08-18 14:30 Serengeti (27708) - Znaleziona
Rewelacyjny obiekt, gdzie autorka znajduje takie cudeńka?, wyborny keszyk.
Długi weekend w Kampinosie i cudownej Warszawie w towarzystwie Bamby, i Poli, dzięki :)
2019-07-23 15:15 kacper2010 (790) - Znaleziona
Ach ten Marian i jego przygodyPochwalę się, że po przeczytaniu wierszyka w domu bez pudła trafiłem, gdzie Marian "zaparkował" :-)
Co tu będę pisał. Miejsce bardzo ciekawe, obiekt jeszcze ciekawszy, a sama skrzyneczka pasowała do całości. Jeszcze ta naklejka na keszu :-))) Pozdrawiamy założycielkę i życzymy dalszych tak udanych projektów. Mimo, że gwiazdek tu dostatek to od Nas leci jeszcze jedna.
PS. Znaleźliśmy też coś w butelce - barwa brązowa - czyżby Marian nie dopił Dyngola? Dziwne... bardzo dziwne...
2019-07-06 15:47 slawekragnar (2078) - Znaleziona
Prosto z Wrocławia, z samego rana
Zapyla Ragnar, gna do Mariana.
Ponoć jest dyngol, szlachetny trunek
Razem go łykniem, tak przez szacunek.
Motocykl leci, zegar zamknięty
Kierowca chyba jest ciut walnięty.
Po co tak pruje, może się pali?
A może trafić chce do Valhalli ?
Tu mitologia może poczekać
Dyngol i Marian nie będzie zwlekać.
Ugasić trzeba pragnienia pożar
Inaczej w duszy będzie on gorzał
Po wszystkie czasy, po kres tej drogi
Abyś już więcej nie poczuł trwogi
I berbeluchy nie chlał samemu
Lub nie polewał byle obcemu.
Zatem przybywam, wspomóc cię w biedzie
Z kieliszkiem w dłoni, lecę na przedzie.
Z dzielnym narodem w tej bitwie się stracę
Co zamiast z wrogiem, to walczy z kacem ;)
2019-07-06 15:46 Meksha (4285) - Znaleziona
Wpis w domu
2019-04-07 14:30 Werrona (2043) - Wykonano serwis
Siedzi gdzie trzeba i ma się dobrze :)
2018-11-23 09:59 night_time (11419) - Znaleziona
Jadąc na kordy widzieliśmy pewien obiekt, ale stwierdziliśmy, że dokładny rekonesans odłożymy na później - w końcu Marianowy początek jest ważniejszy. Na kordach koleje losu Mariana tak nas pochłonęły, że nim się obejrzeliśmy już ruszaliśmy jego śladem, by finalnie znaleźć się pod widzianym wcześniej obiektem. Keszyk mocno tematyczny, zresztą nie mogło być inaczejDzięki za pozdr.
2018-11-23 09:59 ronja (17756) - Znaleziona
Hello,
Tak jakoś wyszło, że miejsce utraty przez Mariana rzeczywistości "weszło" nam w oczy szybciej, niż kordy. Ale podjechaliśmy dalej, bo nie doczytaliśmy wierszyka i uznaliśmy za celowe przeczytanie go od początku do końca. Dzieło ciekawe, ale co z keszem? Zawróciliśmy, minęliśmy autochtonów, sztywno jakoś jadących rowerkami (czyżby pili?), pobadaliśmy na miejscu to i owo - skrzynka jest :) Maian musiał wypić skażonego dyngola. Przy normalnym by go nie wywaliło.Tak bywa, gdy się pije z nieautoryzowanego źródła ;) Pzdr, Wojtek
2018-11-20 00:00 mototramp (2201) - Komentarz
Marian rulez! Gratulacje, Marian - geościeżką roku! ;-)
Może na Wiosnę się uda dotrzeć w końcu...
2018-11-19 00:00 Centrum Obsługi Geocachera - Komentarz Centrum Obsługi Geocachera
Witaj Werrona!
Miło nam poinformować, iż Twoja skrzynka została wybrana skrzynką tygodnia.
SERDECZNIE GRATULUJEMY!
Zespół Opencaching
2018-11-18 23:47 MiszkaWu (3268) - Znaleziona
Marianowe klimaty najlepsze, jako rekompensata za drastyczne obniżenie morale drużyny po niedawnej porażce w Łowiczu, a mgła była paaanie!!!
2018-11-18 17:40 wzorowy (4213) - Znaleziona
2018-11-18 17:38 mimi (3044) - Znaleziona
Razem z MiszkąWu, Psikiszkiem i wzorowym.
Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite
2018-11-18 09:58 Psikiszek (19646) - Znaleziona
Mgła taka że miejsce odpoczynku pana Mariana widać było dopiero z kilku metrów. Niestety bohatera brak, pewnie pochłonął go ten opar. Nie ma co się jednak martwić, znając naszego bohatera poradzi sobie ze wszystkim i gdzieś w Polsce znów natknę się na jego ślad.
2018-10-05 14:42 martinesss i ania (1127) - Znaleziona
2018-08-15 13:04 rzeczyc (1194) - Znaleziona
Fantastyczna przygoda z Marianem; nawet znudzone wycieczką dzieci na parę minut odzyskały błysk w oczachA tak poza tym, jak by pan Brzechwa jeszcze żył i miał okazję przeczytać wiersz, to z pewnością zostałby keszerem!
Dziękuję ślicznie za prześwietną skrzynkę :)
p.s: kaczucha out, krab in
2018-07-28 14:40 daroo88 (2239) - Znaleziona
Nie lubię skrzynek nie na koordach i do tego bez żadnych wskazówek. Jak kesza kurdę znaleźć.
Wystarczy jednak wczytać się w poezję (swoją drogą piękny wiersz Werrona) i kesz jest jak na dłoni.
Świetny okaz, super maskowanie i .......... hasło niestety :(
Dzisiaj był upalny dzień, więc przy keszu pociągnąłem sobie troszq dyngola. No i okazało się, że nie mam lepszej głowy niż Marian. Również utraciłem kontakt ze światem. Dopiero w domu wróciła mi pamięć, że tam jest hasło. Na razie więc komentarz.
Edit: Matka chrzestna Marianowa pomogła :)
Dzięki.
2018-05-05 16:32 war_ka (467) - Znaleziona
2018-04-07 11:56 edithkal (1135) - Znaleziona
Marian? Jaki Marian? - wiedziałem, że wiem, ale informacja jakoś nie chciała się przebić do zwiotczałej świadomości. Dopiero łyk dyngola, pociągnięty ze sfatygowanej piersiówki oklejonej szuczną skórą z widokiem klasyka i napisem SYRENA, przywrócił mojemu umysłowi odpowiednią sprężystość.Tak! Ze wszystkich wynalazków Mariana, to właśnie dyngol jest szczytem jego dokonań. I gwiazda mu za to.
A teraz pora na poznanie pozostałych...
OUT: GKA2E2 Co z tym żubrem?
2018-04-02 14:55 keram58 (14796) - Znaleziona
Trochę nam się droga powrotna do domu od rodzinki zmieniła ale spotkanie z Marianem kusiło. Można powiedzieć, że szybka akcja i nawet wnuki się nie zdążyły znudzić oczekiwaniem na kesza. Marianów w okolicy widać było co najmniej kilku ale to wszystko były podróbki. Właściwego jakoś gdzieś wywiało. Dziękuję za uchylenie kolejnego rąbka tajemnic Marianowych.
2018-04-02 11:33 Elvis7 (3750) - Znaleziona
W trakcie powrotu z wielkanocnej wizyty u Babci oczom mym kolejny raz ukazał się on - Dyngol. Kiedyś się od niego odbiłem, dziś jednak kesz skapitulował błyskawicznie.
Zasłużona rekomendacja (i pomyśleć, że sam chciałem tu takiego kesza zasadzić).
Zabrałem 2GK
2018-01-20 13:56 Werrona (2043) - Wykonano serwis
Jako że doszły mnie słuchy o zaginięciu keszyka udałam się na miejsce z reaktywacją. Tymczasem skrzynka jest na miejscu i ma się doskonale. Dorzucam spojler
.
2017-07-23 13:00 Azymut (5205) - Znaleziona
Każda z historii Mariana mnie pasjonuje. A ta urzekła mnie szczególnie, swoją miejscówką i pojemnikiem. Oj, Marian, Marian... Na podstawie Twojego życiorysu, to można by niezły film nakręcić. I to nie jeden! Tego epizodu z Twojego życia, to ja nie znałem. I to mimo tego, że to miejsce już kiedyś widziałem.W keszyku nieoczekiwanie było trochę skroplonego potu Mariana. Wszystko się więc idealnie zgadza z wierszykiem, co do ostatniej zwrotki! Szkoda tylko, że dyngola nie znaleźliśmy. Byłoby się czym podelektować w ten cudny lipcowy dzionek.Ale mimo braku dyngola, szczerze polecam zaliczenie tego kesza. Bo jest przecudnie wyśmienity! Wielkie, wielkie dzięki! :)
2017-07-23 13:00 Brym (5169) - Znaleziona
Keszynka znaleziona podczas niedzielnej, leniwej wyprawy keszowo-krajoznawczej.Jakoś tak jedziemy, jedziemy, gdy Azymut nagle stwierdza, że tam jest kesz! Czytaj wierszyk - powiada, bo to w nim jest tajna wiadomość, gdzie on jest!No to czytam i czytam. W końcu stwierdzamy, że to musi być..to. Ale Azymut mówi, że jeszcze raz drogę przejedzie, bo to chyba nie to!To jedziemy dalej/ Jedziemy, jedziemy... Dumamy na wszelkie sposoby. Gdy wtem nagle na horyzoncie pojawia się TO! Pierwszy zauważa to Azymut, ale za pół sekundy również i ja! Oczywiście, to okazało się to miejsce! Miejscówki nie da się pomylić! Na dodatek Azymut mówi, że już to widzieliśmy ze dwa razy!No coś takiego!Zielone oczywiście się należy - nie tylko za miejscówkę i wykonanie samego kesza, ale i za pierwszej klasy wierszyk!TFTC. :)
2017-06-26 18:10 sampler (475) - Znaleziona
Marian, oj Marian jechałeś na akcje ale Cię zmogło w ten zapewne upalny wręcz duszny dzień. Cóż na akcje nie dojechałeś za to ja dojechałem do Ciebie. Dzięki za kesza ma się znakomicie ląduje IN: geokret Formuła 1.
2017-06-15 15:30 Dombie (1928) - Znaleziona
A obiecałem sobie, że dzisiaj tyłka z domu nie ruszę. W lodówce chłodziła się od kilku dobrych dni flaszeczka dyngola z najlepszego tłoczenia, którą podarował mi przy naszym ostatnim spotkaniu Marian. W słoju stan gotowości bojowej osiągnęły małosolne ogórki nastawione przez moją żonę. Miała być laba i stan błogi... Ale coś mnie podkusiło i zajrzałem do sieci (no bo jak człowiek nie ma nic do roboty, to mu głupie pomysły przychodzą do głowy...). No i co? Miejsce dyngola z lodówki zajął dyngol z sieci. Nie żebym się skarżył w sumie, bo FTF w marianowym keszu to zawsze jest cenny przerywnik w burasowatej codzienności. Skrzyknąłem więc towarzystwo, a że każdy dostrzegł w tym wyjeździe coś dla siebie, to nie trzeba było długo skrzykiwać. Pozostawała jednakowoż kwestia namierzenia dyngola. Dróg z Nieborowa do Arkadii jest w sumie kilka. Szczerych pól też tam nie brakuje. Zdaliśmy się więc na kobiecą intuicję i tak zwanego fuksa i pojechaliśmy tamtendyk. Dla większej pewności, dla skalibrowania aparatów wzrokowych i dla zapoznania towarzystwa z całością sprawy odczytałem jeszcze na głos opowieść wierszowaną. Pierwszą podejrzaną miejscówkę wyeliminowaliśmy zgodnie bez zatrzymywania keszowozu uznając, że nie spełnia warunków opisanych w opowieści. Później właściwie nie mieliśmy już wątpliwości, że to co ujrzeliśmy (a zwłaszcza Kubash, który ujrzał najwcześniej) to właśnie miejsce odlotu Mariana.
Nie będę się zanadto rozpisywał i nie załączę też zdjęć, choć trochę kusi. Powiem tylko tyle, że jak dla mnie kesz miażdży - nie tylko to, co zwykle jest w tutejszej społeczności miażdżone 1 kwietnia. Kesz miażdży wszystko. To jest jeden z najbardziej marianowych marianów!
Na zdrowie dyngolem!
PS. Na odchodnym uznałem, że w takim miejscu muszę zostawić coś specjalnego, dlatego wrzuciłem tu pewnego krecika.