Udało się, nawet jakimś cudem bez zniszczenia ubrań :D

Dzięki za fajną skrzyneczkę

Tak z parę metrów od miejscówki powinien być kiosk z takim miłym panem wynajmującym drabiny wysokopienne, dla staruszków.

Akyszkesz!

Jest i trzecia skrytka na zakończenie niedzielnego keszowania z narzeczonymChyba najlepszy kesz jaki udało nam się znaleźć do tej pory! Dziękujemy!

Szkoda, że autor w opisie czy w podpowiedziach nie poinformował, że potrzebna jest drabina na te "parę metrów" nad ziemię.

Akyszkesz!

Dziękuję za kesza. Super miejsce i fajna zabawa.

TFTC

Znalezione. Świetna skrzynka!

Świetny kesz! Kilka lat temu na półwyspie Helskim podejmowałem podobną skrzynkę ukrytą w atrapie budki na ptaków

Super nawiązanie do młynów  :)

Dzięki

Na ściankę wspinaczkową przy pobliskiej Obozowej się nie wybiorę, bo koronawirus, więc chociaż w lasku obok można się trochę poruszaćDzięki za super skrzynkę!

Chyba najlepsza skrytka jakie widziałem!. Do lasu można wejść od ścieżki przy Al. Prymasa, już za torami, nie trzeba stosować przez linię kolejową

Zajebista skrzynka trochę trudności sprawiła ale jak się znalazło radości było jeszcze więcej ;)

Serdeczne dzięki za super kesza. Takie właśnie lubię. Wielki plus za ukrycie. I dowiedział się człowiek znowu trochę nowych rzeczy z historii okolicy. Kesz znaleziony razem z dariaminion.

Uwielbiam takie ???? Nie przestraszcie się owadów ????

Szukanie połączone z miłym spacerekiem.

Dzięki za opowiedzenie interesującej historii warszawskich młynów i przy okazji wspomnienie o wiatraku w Lininie, który też udało się już dwukrotnie obejrzeć. O keszu nie ma co się zbytnio rozpisywać, wykonanie znakomite i zasłużona gwiazdka leci. Szczerze popieram pomysł umieszczania czegoś większego niż mikrusy pod parapetami.

Uff trochę wysoko

Długi weekend w Kampinosie i cudownej Warszawie w towarzystwie Bamby, i Poli, dzięki :)

Świąteczne keszowanie w Warszawie i okolicach, dziękuję.

Ciężko ciężko:D

Co ma piernik do wiatraka? A no że  może się spierniczyć... ;)
Z NerdKobieta :)
Dziekujemy ,wiecej takich przygód chcemy

Record of type [Found it] deleted by user NoFace on 2019-05-10.

2 razy 2 kółka "Hajda na Koło Warszawskie". Gdy ja pilnowałam rowerów, mój Tarzan kolejny raz wspinał się po skarb. Reko za miejsce, ciekawy opis i oczywiście maskowanie. Azhag wracaj !!! Dziękujemy za pokazanie miejsca i ciekawą historię.

Plany były inne. Mieliśmy kontynuować naszą poprzednią wyprawę (Płock i okolice), ponieważ okazało się, że to nie jest sprawa na jeden raz. Jednak ze względów logistyczno-techniczno-organizacyjnych musieliśmy z tego pomysłu (na razie) zrezygnować. Wymyśliliśmy sobie więc coś bliżej i na mniejszym terenie operacyjnym, ale w przeddzień okazało się, że zapowiadają tam wyjątkowo paskudną pogodę, a nam nie chciało się moknąć w lesie. Dlatego postanowiliśmy pojechać w kierunku przeciwnym i zrobić "coś małego i szybkiego" w stolicy. Z kilku rozważanych opcji dość zgodnie wybraliśmy Koło.

Ten kesz to taki mały antrakt w naszym dzisiejszym planie głównym. Oboje zgodnie uznaliśmy, że byłoby obciachem wielkim pozostawić go niezdobytym, skoro jesteśmy tak blisko. Skoro trzeba tylko przejść przez toryNo właśnie... W większości cywilizowanych krajów takie dwie rozdzielone torami kolejowymi części sympatycznego skądinąd terenu rekreacyjnego, jakim jest Lasek na Kole byłyby połączone w jakiś zorganizowany sposób. Wystarczyłaby nawet oznakowana ścieżka z wygodnym i bezpiecznym przejściem. Niczego takiego tam nie ma i osobiście uważam, że to żałosne.

Sam kesz natomiast jest bardzo sympatyczny i właściwie to świetnie się wpisuje w klimat naszej dzisiejszej wycieczki krajoznawczej. Duży plus dla Ojca Założyciela za ciekawe przedstawienie tematu, sporo zachęt do jego zgłębienia, no i za trud włożony w wykonanie skrzyneczki. Jest świetna!

Ode mnie bardzo silna znakomita i wielkie dzięki za tego kesza!

Z Dombiem nocną porą. Dokładnie tego się spodziewałam, ale opis mnie zaskoczył :)

Dziękuję za kesza :)

Czytając wpisy spodziewałem się cięższej wspinaczki, jednak poszło szybko i łatwo. Znaleziona z OwO i 3na10, TFTC.

Patent co prawda znany, ale wciąż lubiany i czymś zaskakujący. Zadanie dość trudne ale nie niewykonalne. Miejsce też bardzo ciekawe, więc daję gwiazdkę. Dzięki

Z Soutyssem, który wystąpił w roli operatora młyna, z racji posiadania mniej galowego stroju. Szacun za pomysł  na kesz:)

Bardzo ładna, solidna i staranna skrzynka. Znaleziona razem z Laidee

No aż się zaśmiałem ja głos jak zobaczyłem maskowanie :).

TFTC!

---

 

dzięki za skrzyneczkę;) świąteczno noworoczne wyjazdowe keszobranie !
   

nie takie łatwe to drzewopoświąteczne szybkie keszowanko Stolicowe przed wyjazdem nad morze. Dzięki za kesza.

Ukształtowanie drzewa bardzo sprzyja podjęciu kesza. Fajny logbook i certyfikat (wziąłem ostatni). Dzięki.

Bardzo dobrze przygotowana skrzynka. Z czystym sercem wystawiam rekomendację. Dziękuję i pozdrawiam

Patent znany, ale za każdym razem cieszyDzięki!

Rowerowa wycieczka po Warszawie z rodzinką

fajne fajne :) 

Ale ciekawostka! 

Miło było wrócić do Rumakowej serii, aż się łezka w oku kręci ;)

Bardzo fajne maskowanie, bo choć znane, to dodałeś coś od siebie, co się nam z r00t7 bardzo spodobało. I fajny logbook był :)

Dzięki!

czaszka trochę dała do zastanowienia ale w sumie nie ma problemu TFTC

Keszowanie z malenstwem. Pewnego razu wczesnym rankiem w Warszawie.

Bardzo wczesne keszowanie z Karwo69. Super pomysł na maskowanie :)

a i uwaga na owady :)

Genialnie wykonana skrzynka. Zarówno maskowanie jak i pudełko i jego zawartość.

Po ostatnich opadach trudność zdobycia ciut wzrosła ze względu na 'poślizg' materiałuTak czy inaczej kawał ciekawej wiedzy i świetny kesz. Dziękuję!

Kiedy znalazłem się na współrzędnych wiedziałem czego mniej więcej szukać, tak więc od razu wpadło mi w oko co trzeba. Wejście lajtowe, trudniej było to tylko otworzyć tak, ażeby się nie zj**ć na dół, to samo zamknięcie, no ale się udało! Przytuliłem cert. Świetna skrzynia, dzięki!

Tutaj, to Emilka podejmowała kesza, ona lubi łazić po drzewach. Lał deszcz, więc sprawa była utrudniona, bo było ślisko.

Dla takich skrzynek się w to bawięNiby nic nowego, ale zawsze trzeba podnieść nogę powyżej dupy. Dzięki~!

Do tej skrzynki ciągle mi było nie po drodze, więc dziś nie mogłem nie wykorzystać okazji. Znakomity kesz, wielkie dzięki. 

Organizator pobliskiego spotkania w Lasku na Kole napisał w opisie, że tę skrzynkę trzeba zdobyć, więc kierując się opinią i ja postanowiłem udać się na koordy. Ze znalezieniem nie było problemu, więc szybki wpis i dalej w drogę. Świetne maskowanie. Dzięki za skrzynkę i za certa. Zostawiam zielone.

Rumak dawno umarł śmiercią naturalną ale historia o nim nadal trwa gdzieś pośród wiatraków. TFTC :) 

Niedzielna wycieczka po okolicy. Co się jej naszukałem... dzięki

Z tą skrzynką od razu mi się skojarzyło miejsce pod Skierniewicami. Też dużo wiatraków, tylko nieco innych. ;)

Nastąpiła wymiana geokretów.

edit:dozbierałam do gwiazki

Na łysej Kobyłce Wiosna nie dojedzie... czyli rowerowa weekendówka na trasie Wołomin - Warszawa - Modlin.

Typ skrzynki znany, lubiany i wielokrotnie znajdowany... ale w formie faktycznie wyjątkowy. Warto było zrobić skok w bok za gwiazdką świecącą na mapieA lektura ostrzeżenia rozbawiła nas szczególnie. Potem znaleźliśmy sobie słoneczną polankę na popas. Jeśli chodzi o tory, to ruch teraz tu wyjątkowy, chyba przez remont linii obwodowej.

Pogoda się trochę poprawiła, więc postanowiłem przeprosić się z rowerem. Rewerowaniu towarzyszyło oczywiście keszowanieSkrzynka na wysokim poziomie. Dzięki!

Świetna skrzynka na niedzielne keszowanie.

Jakby ktoś parę lat temu powiedział mi że w czasie wolnym będę w Warszawie w Lasku na Kole o północy i właził na drzewo to odpowiedziałbym staropolskim "chyba się po...gięło", to znaczy gorszego słowa bym użył, ale publicznie nie będę się wyrażał. Najbardziej się bałem że po drodze wjadę rowerem w jakiegoś dzika, a te miejskie to niezłe wariaty. Dobrze że po skrzynkę nie trzeba wysoko włazić, bo drabinka taka sobie, zresztą niektóre elementy nie wytrzymały ciężaru innych keszerów. Lubię ten typ ukrycia, a tu jeszcze dodatkowo adekwatna do nazwy kesza obudowa, więc za tą ładną robotę zielone.

Niesamowita skrzynka ! Autor powinien chyba zgłosić się do Urzędu Dzielnicy Wola po honorariumTo czego oni nie zdołali dokonać (i zdefraudowali trochę publicznej kasy przy okazji) on wykonał we własnym zakresie ! Super !

Śliczna skrzyneczka, ale nie dla babć :(

Na serio bardzo udany kesz, znakomity leci... Gdyby nie te komary jeszczeale i tak wielkie TFTC :)

Chwilę się zeszło, nim dotarłem na miejsce. Samo podróżowanie w kierunku góra-dół poszło już ekspresowo. Dzięki za okazję do gimnastyki.

Po Jaculo nawet nie zdążył pojemnik wystygnąć - może nawet się mijaliśmy w lasku?

No dobra do rzeczy - w ramach popołudnia ze starszym synem postanowiliśmy pojechać na kesze. Wybór padł na dwa okoliczne multi. W auto i jazda.

Po drodze mieliśmy różne przygody: psy, pociągi i kopulującą parę (ale Maciek był gpsem zajęty więc nawet nie zwrócił uwagi - zresztą nie było na co. Technika słaba a i aktorzy nie za ładni ;)). Anyway jak wracaliśmy to tylko ziemia po nich parowała.

Kesz bardzo nam sie podobał i znaleźliśmy go bez problemu - Maciek stwierdził tak: Tata ale to Ty wejdziesz na drzewo? Ja znajdę następnego jak będzie schowany pod drzewem, dobrze? No i dobra ojciec na drzewo a dziecko pod czeka na fanty - a tych trochę było ;). No i co wymiana, certy i w drogę!

Dzięki. Reko ci zostawiam.

Daje gwiazdę - piękny wiatrak tam stoi.... ;)

Fajna skrsyneczka. Znaleziona przypadkiem :)

Wpis uzupełniony o oczywistą gwiazdkę. Raz jeszcze dzięki za spacerek.

Złodziej gwiazdek z tego azhaga!
A tak na poważnie, dla mnie najfajniejsze w geocachingu jest opowiadanie historii i poznawanie nowych miejsc - za pomocą skrzynek. Jakość samego pojemnika ma dla mnie mniejsze znaczenie. Jeśli jednak kesz jest tak dopracowany jak ten, jeśli autor sam zmajstrował logbook (i to jaki!), jeśli zdobywając kesza czuję się jak Kubuś Puchatek dobierający się do ... młynu, jeśli to wszystko razem się zbierze i doda do tego fajną opowieść, to jedna gwiazdka to za mało :-)
Azhag, dziękuję za kesza, oby więcej takich. Dzięki takim cudeńkom poziom skrzynek warszawskich szybuje w górę prawie jak ceny nieruchomości.

Znalezienie nr 4. Skrzynka oporowo nudna jak to u Azhaga. Znów na wysokim poziomie, nie tylko w przemośni, certyfikaty, fanty, nutka adrenaliny gdy oparłem się nie o to co trzeba. Ze swoich stron Warszawy też kojarzę kilka wiatraków, ale tu jakoś mi je ciężko sobie wyobrazić. Thx. Zapraszam do wspólnego keszowania : odynsraven@gmail.com :)

Kolejarze nazywali to miejsce złodziejski las. Czemu? Ano kiedyś można było znaleźć tu wszelakie dobro skradzione z pociągów zatrzymywanych pod semaforem wjazdowym na stację Warszawa Gdańska. Dzięki skrzynce poznałem inne określenie. Dziękuję za pokazanie miejsca i znakomicie dopracowaną skrzynkę. Bez pomocy nie dałbym rady podjąć. Paweł brawo

Solidnie przygotowany kesz, maskowanie, logbook, certy. Nie pozostaje nic innego jak podziękować. Niby w ustronnym miejscu, ale sporo kręci się biegaczy i spacerowiczów.

Skrzyneczka podjęta wieczorową porą, spokojnie więc można było oddać się przyjemności podziwiania kolejnej super skrzyneczki Autorapięknie dziękuję :)

Załapałem się na podium :)
Ciekawy opis, pięknie przygotowana skrzynka, logbook, fanty, certy...
Azhag-NUDA, znowu muszę pozbyć się gwiazdki :p
Hahahahahahahehehehehehehehe!!!

Tym razem STF, ale warto zdobyć tego kesz. 

Order przyznany wielkie dzięki 

Prawdopodobnie nie jestem właściwą osobą, by podawać remedium na tę przypadłość, ale zalecam okłady z parapeciaków. ;)

Poranny rzut oka na "moją okolicę" spowodował zmianę planów -najpierw skrzynka, zakupy później :). Opis jak zwykle dopracowany, maskowanie jak zwykle staranne i efektowne za razem,  skrzynka jak zwykle bogata, certy atrakcyjne a logbook -dzieło sztuki.  Taki standard wykonaniu kolegiWarto było zmienić plany i biegać po mokrym lesie dla takiego standardowego cache -oby wszystkie trzymały taki poziom.

Dał bym gwiazdkę ale wiadomo, wymaga to trochę czasu by uzbierać to i owo. raz jeszcze bardzo dziękuje.

Syndrom azhaga przy skrzynce azhaga... czas się leczyć :)