Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Przeprowadzono procedurę adopcji skrzynki: Użytkownik -> Użytkownik

Znaleziona. Dziękujemy.

No to mrówek już nie ma, ale zrobiły swoje. Skrzynka cała zasypana ziemią i przy wyciąganiu rozpadła się w dłoniach. Zdaje się, że całość była drewniana. Logbook w opłakanym stanie. Podjęliśmy decyzję, żeby całość posprzątać i włożyć to co mieliśmy przy sobie, a więc probówkę falcon 15 mm z nowym suchutkim logbookiem. Zostawiliśmy w niej podpowiedź do finału, nie trzeba jej wyjmować, żeby odczytać. Oby służyła potomnym.

Załączam zdjęcie tego co wyjęliśmy, aczkolwiek nie oddaje ono do końca opłakanego stanu kesza, ale pewnie wiecie o czym piszę.

Udało się, ale mieliśmy obawy co do otwarcia, ale dzięki zdjeciu z mrówkami udało się znaleźć.

Mrówek masa, trzeba uważać,

Oj trzeba mieć kondycję żeby tele dzieciorów narobić oj i trzeba. Dzięki

Kesz bardzo tematyczny. Wewnątrz wiele synów i córek. Dzięki.

Sprytna popowiedź;) Dzięki

Szybko i sprawnie, chociaż chwila zawahania była. Dzięki za  kesza.

Dzięki za chwilę radości z keszem, pozdrawiam!

Sobotnie keszowanko wspólnie z Badzia Gadzia i małym JeremimRaz dwa trzy i synek się znalazł, przy okazji ładną fotkę strzeliłem na tle obiektu nieopodalTFTC :)

Hm..., miałam wątpliwości czy powinnam to ruszać... ;)

Dzięki za dobrą zabawę!

Znaleziona razem z Mestwinem podczas upalnego sobotniego popołudniaPoczątkowo daliśmy się nabrać, bo nie doczytaliśmy opisu do końca, a coś nie pasowałoZa drugim podejściem poszło sprawnie, choć azymut wydawał mi się trochę mniejszy od zakładanego... w keszu mrowisko, radzę uważać!

Spacerowo, popracowo, w towarzystwie kojoty. Dzięki!

Dzięki po kilkumiesiecznej przerwie dokończenie ścieżki

Przeczytane, policzone, znalezione, w końcu ma się 2 synów  A córeczka a raczej córa potrzebuje rehabilitacji  

Dzięki 

:)

Córka lata młodości ma za sobą :)
Syn się trzyma. Logi pomogły :)

Lekkie liźnięcie geościeżki. Nie powiem - trochę zagwostkę mieliśmy z tym keszem. Córka znaleziona i co dalej? Kręciliśmy się koło kordów jak takie misie przy ulu i nic. W końcu... olśnienie. Po dotarciu na finał buty będę czyścił pewnie przez 3 dni z błota ;) 
Kolejny miał być "dom", jednak teren okazał się za ciężki i za śliski na moją kontuzję kolana, którą sobie pogłębiłem i do domu wróciłem jako kaleka. Może kiedyś... 
Dzięki za skrzyneczkę!

Odrabiam zaległości. Dziś Syn i Dom. Na córkę też się natknąłemAzymut jakiś nie ten i finał ukrył się w trawie więc chwilę to zajęło, ale poza tym wszystko OK. Dzięki!

 

Dzięki!

Skrzynka na miejscu,znaleziona dzięki podpowiedzi poprzedniego znalazcy.Dreptałam w tym miejscu poprzednio ale przeoczyłam.Dzięki bardzo.

mimo przeczytanego opisu, nienabrania się na podpuche i szukania w dobrym miejscu potwierdzonym u dwóch znalazcy keszyka niestety nie znaleźliśmy, może trawa go przykryta, może pech. przez stracony spory czas musieliśmy niestety odpuścić resztę ścieżki i udać się domu (chlip chlip)

Dzięki.

TFTC

Znaleziona z Hybryd, Narval i Leszek. Wspaniały pomysł i prezent od przyjaciół  GRATULUJEMY NOWOŻEŃCOM !!!

Było trochę zamieszania z liczeniem metrów. To chyba przez to WESELEAle poszło sprawnie. Dziękujemy za super zabawę

Znaleziona z TiTif, Narval i Leszek. Sam pomysł na upamiętnienie wydarzenia rewelacja i mówie to z własnego doświadczenia, bo znajomi tez zrobili nam kesze z tej okazji. GRATULUJEMY NOWOŻEŃCOM !!!Poszło całkiem szybko chociaż z liczeniem metrów były małe problemy :)

Tak wiem, z czytaniem opisów jest u mnie słabo. Ale nawet Kaczor napisał, że droga jest długa więc odkrycie po drodze sadu czereśniowego nie powinno dziwić. Dodatkowo odkryłam, że droga do syna prowadzi przez córkę. Więc jakby co to nie poddawaj się. Dzięki za kesza.

Skrzynka bardzo solidnie wykonana. (jak wszystkie z tej serii )

Nie obyło się bez telefonu, ale potem poszło sprawnie!

Dzięki!

Z niepaukami i areckim.

No tak,czytamy opisy i będzie wszystko jasne

TFTC! 

Ciężko było, ale z małą pomocą daliśmy radę. Znaleziona z pichu. i areckis. Dzięki :)

Znaleziona z niepaukami i pichem. No tu najdłużej nam zeszło na tej drodze życiowej. Azymut wyznaczony, odległość zacna do odmierzenia, ale co my nie damy rady? No i najpierw podlegliśmy. Ale tak to jest jak się nie czyta dokładnie (do końca) opisów. Dzięki tripperowi i MychaK udało się odnaleźć właściwy tok myślenia, a w efekcie po krótkiej już analizie właściwe namiary. Reszta to była formalność.

Dzięki!

Razem z bambą, dzięki.

Nie doczytaliśmy do końca opisu i wylądowaliśmy na przeciwległym biegunie w chaszczach i czereśniach. Niestety nic nie znaleźliśmy więc trzeba było  się odkręcić. Dzięki razem z Serengeti.

Z mamą MychaK i tatą triPPere. Dziękuję!

Musieliśmy się dobrze maskować przy przejeździe pewnego elementu otoczenia. Zdobyta wraz z moku.stg,synek,kapi07 i fasolka.

 Całą paczką w skladzie: kurier, kapi07, synek i fasolka :) TFTC!

tftc! Rodzeństwo odnalezione - knowania Kaczora z góry przejrzane więc z kierunkiem nie miałam problemów;)

Hm ... triPPer musiał mi tłumaczyć swój wpisMi się po prostu bardzo podobało!

Z rozmachem- rozmiar (długość) może wzbudzić podziw :P
Podobało się. Dzięki !!!

Syn dosc szybko odnaleziony wspolnie z misuszatek,lemurkiem,sloma_85

Ja jeszcze syna nie mam , ale Kaczor uświadomił mi, że trzeba się dużo nastarać, aby mieć syna (jak i zdobyć samą skrzynkę).

Z freneyem.

TFTC

Połowa dystansu przez chaszcze nie pasowała mi w żaden sposób, na szczęście yabay z giepsem w ręku zachował przytomność umysłu (widać, że nie był wczoraj na kawalerskim)  i dalej już było łatwiej, choć i tak sporo nam zeszło. Żaden przypadkowy mugol nawet jak się znajdzie na kordach to polegnie, na otarcie łez co najwyżej siostrzyczka go przywita

Kesz zdobyty z yabayem, świeżo po zakończeniu wieczoru kawalerskiego

STF / Dzięki za skrzynkę.

P.S. Dowcipniś z tego Kaczora.

Do trzech razy sztuka

[FTF]

heheoby ta złośliwość nie była proroczawesoło, wesoło, sam Kaczor się do tego przyczynił :)

Miejsce odwiedzone podczas megapiątkowegowieczoru (i megaweekendu) pełnego wrażeń, w zacnym towarzystwie męskiego składu rodzinnego, keszerów, InOwców, kiboli.... po prostu Przyjaciół z różnych zakątków Polski (m.in. Bielsko- Biała, Radom, Warszawa...), którzy zechcieli wspólnie spędzić ze mną ten czas. Weekend pełen atrakcji i niespodzianek, gdzie ów spacer po lesie poszedł na pierwszy ogieńI za to serdecznie Wszystkim dziękuję. WszystkimI choć chciałbym uniknąć tu indywidualnych podziękowań, to nie sposób tego nie uczynić Kaczorowi, który okazał się niezastąpiony, podczas tego i następnego weekenduTak się bawią ludzie...Dzięki!!!!!!!!!!

Zdobywana w ekipie kawalerów i tych już zaobrączkowanychpod przewodnictwem Pana Młodego i pod czujnym okiem świadka. 

Szósty kesz geościeżki wprowadził trochę zamieszania. Faktycznie ojciec dwóch córek nijak do syna drogi nie mógł wskazać. Zasadzka udana. Był ubaw!

Pomysł na mini geościeżkę "w temacie" bardzo fajny. Polecam!