Pozycja modlitewna przy kościele zaliczona, oryginalny kesz w dziupli na miejscu .Dziękuje i pozdrawiamy. Dzięki za kesza 😀

W książu miałem gigantycznego niefarta. Nie wiem czy to przez znikające kesze czy raczej swój nieogar. W tym przypadku nie umiałem ogarnąć gdzie autor mógł to schować. Jedno bardzo podejrzane miejsce było puste.

Kesz półmetrowy cały czas znajduje się na swoim miejscu. 

Pogoda i brak ludzi dopisały poszukiwaniom, ale kesza nie namierzyliśmy

Nie udało się.

Dla mnie big milk nadal pozostanie tajemnicą, ale kesza znalazłem bezproblemowo. Do środka geokrecik i dalej w drogę!

Co myśmy się tutaj naszukali, gdyby nie pomoc i hint od właściciela byśmy odeszli po pół godziny z pustymi rękami. Patent znany jednak w mniejszej skali. Kordy leciutko z boku.... dzięki za keszyka i raz jeszcze za pomoc!

Mały wypadzik i przy okazji keszowanko, jako że kiepsko ze zwiedzaniem :)
Z tym wejściem do kościoła to ja bym nie przesadzał - ale zależy jak się trafi. Dzisiaj drzwi otwarte na oścież, więc bez problemu. Niestety tylko przedsionek był dostępny, ale dobre i to.
Kesz znaleziony po chwili, trochę po przejściach (nie wiem czy ktoś się nad nim pastwił czy jak)...
TFTC

Ładny kościołek.
Szybki kesz.
Dzięki.

Dziękuje za pokazanie tego miejsca, big milk znalezionyzabrałem krecika niedługo odwiedzi nowe miejsce.

Znaleziona podczas powrotu z Zakopanego :)
Fajny ten Big Milk :)

W glownym wejsciu nawet G... spokojnie przejdzie jesli tylko bedzie chcial. Dzieki za zachete do odwiedzenia tego zakatka kraju.

W takim miejscu, z takim maskowaniem ta skrzynka długo pożyje. Nawet chyba podtopienie jej nie groziBardzo mi się podobało. Polecam i zielone zostawiam :)

IN: GK - PRZYSTOJNIAK

OUT: GK - wesoła żona

Dzięki.

Pierwsza w tym roku kiełbaska z ognia a potem rodzinne keszowanko w Książu (3xOC + 1xGC).

Wszystkie skrzyneczki znakomite, ślicznie za nie dziękuję :)

Ta szczególnie zasługuje na uznanie za pomysł i wykonanie, zielona gwiazdka przyznana. Zostawiłem GK "wesoła żona".

Niby proste, a chwilę się zamotaliśmy. Latarka rozwiała wszystkie wątpliwości. Dzięki.

Chwilę to trwało, ale skrzynka fajna.

Bardzo ladne i historyczne miejsce. Sam keszyk swietny. Dziekujemy i pozdrawiamy

Kilka minut spaceru wokół pozwala zasmakować historii i obejrzenie kilku perełek architektury. Cudowne i do tego fajny keszyk. Dzięki.

Sierota hinta nie zrozumiała i Rubin musiał z lodami wpaść by pomóc;) 

sobotni wypad z Tisiowherami i Rubinetami na ścieżkę Patrona Małp :)

jakoś mnie ten kościół urzekł , pewne elementy pobudzają wyobrażnię , sa tajemnicze , piękne dzięki 

 

Zastanawialiśmy się o co chodzi z tym Big MilkiemNo i się wyjaśniłoFajnie! 

Dzięki za kesza i pozdrawiam :) 

fajny kesz w ciekawym miejscu:) Sobotni wypad na kesze z Żonkiem, Tisioverkami i Norbinorkiem. Było zacnie:) dzięki:)

wspólnymi siłami z Tisią, Norbim i Rubinetami.
TFTC

Bardzo zimno zimowy wypad z Norbim, Tisią Rubinem i Whateverem.

Ładny kościół z ładnym keszem, a że spokojnie w okolicy to szybko i przyjemnie. Dziękuję.

Nie bardzo było odnieść hint do terenu, tym bardzie, że kordy prowadziły w inne, również oczywiste miejsce. Powiem tak ... mega big milk. Dziękuję

Pozostaje jedynie domyślać się co mawiają osoby wysokie wchodząc do kościoła Kesz znaleziony z Zyfiką

Niestety nie dowiedzieliśmy się co mówią wysocy wchodząc do kościoła, bo nikt taki akurat nie wchodził a my raczej z tych niskich Kesz znaleziony z Unieskim, dziękuję

No i ślepota, nie widziała za pierwszym razem - przyznaje posiłkowałem się telefonem do "przyjaciela" no i okazała się banałem - ale mądry polak po szkodzie. Dzieki - całość rewelacja.

Proca jak się patrzy, choć wiem że gumki na tym terenie są zakazane . Dzięki za kesza.

Udało się za drugim podejściem. Założyciel się postarał - bardzo fajnie przygotowana skrzyneczka. TFTC!

Zdarłem kawałek kory a tam napis: Wygrałeś BigMilkaFajne. Dzięęęęki.

Bardzo fajne wykonanie, powinien się tam długo trzymać. W drodze powrotnej z ziemi świętokrzyskiej.

Przez Książ wiele razy, tyleż samo mijany kościół. Kordy mnie trochę zmyliły ale jak dojrzałem potencjalne miejsce to już szybko poszło. Dzięki.

Ładna skrzyneczka i piękne miejsce. Dziękuję i pozdrawiam.

Fajny patent. Dzięki za kesza.

Ciekawe miejsce, pozachwycaliśmy się pięknymi drzewami rosnącymi wokół, sprawdziliśmy co mówią wysocy parafianie wchodząc do kościoła;-), a potem wybraliśmy się na poszukiwania kesza. Poszło sprawnie tylko dlatego, że spotkaliśmy się z tym patentem wcześniej. Świetny big milk, dziękujemy pięknie!

Ojjj, to jest kesz z historią.. najlepsze jest to, że historia powstała przed podjęciem kesza.. Pan Wojewoda Włoszczowski postanowił podbić fteefowo Małopolskę w najmniej dogodnym do obrony terminie.. w poniedziałek wielkanocny, można powiedzieć między sernikiem a makowcem, dostaję info, że zaczynamy wyścig po FTFa. I pewnie gdyby nie to, że lubię i sernik i makowiec, wyzwanie bym podjęła:-)
Finalnie keszyk w sumie i tak zdobyty jako FTF drugiego rodzaju (fourth to find;)). Po drodze z wizytacji u Wojewody, razem z Volframem.. zamotaliśmy się chwilę, próbując raz wewnątrz raz zewnątrz finalnie wracając do pierwotnego punktu.. cóż zmęczenie organizmu nie pomogło. Ważne że jednak big milk podbitypodziękował

Co się nie nachodziliśmy przy podjęciu tego kesza. Dopiero po kilkunastu minutach udało się kesza zlokalizować. Podpowiedź naprawdę ciekawa :) Razem z palinq. TFTC!

Mamy ja:) podebrana wśród tłumu dzieciaków pełna konspiral

STF o poranku. Dobrze, że udawałem fotografa bo 10 sekund po pobraniu kesza duchowny z wiernym wyszedł z zakrystii. Dwa lata temu rozważałem tą miejscówkę ale jakoś nie miałem pomysłu. Ten patent jest idealny.

Ja również, jak poprzednik mam pogląd na skrzynki w promieniu 50 km. W moim przypadku padło na 47,27 km. Znakomicie dziękuję.

Mily akcent na zakonczenie tripu urlopowego i FTFik :). Fartownie mam ustalona okolice na 50 km i fatownie to bylo 49 km. Bedac na poludniu sprawdzam maila... oooo nowy kesz. No to hyc. Trzeba bylo zjesc kremowki na postoju, zeby jeszcze nie nazywac ich napoleonkami, a szkoda wiezionych z Wadowic ciasteczek, bo do granicy pieknego swietokrzyskiego juz tylko chwila. Kompani mogli jeszcze ich sprobowac, zeby tylko nie poszlo w bok lub gorzej :). Keszyk podejmowany w asyscie kompana, bo nie za bardzo lubie myszkowac po takim terenie i to jeszcze wieczorami, na zakazanej ziemi. Mojemu mugolowi juz odmugolonemu podobalo sie, mi rowniez, czysciutko i ladnie. Dzieki raz jeszcze.

P.S. Pozdrowienia dla lokalnego lowcy ftfow - Palnika :D.