Wpisy do logu Największa wytłaczanka w Polsce - [KKwG] 47x 3x 2x 1x Galeria Ukrywaj usunięcia
2024-11-10 11:38 rubinspatio (20) - Znaleziona
2024-09-15 12:26 nzmalth (4) - Znaleziona
2024-08-10 08:40 sebaldo (893) - Znaleziona
2024-05-12 15:00 malinith (6) - Znaleziona
2024-03-09 15:15 RoDaJJ (11387) - Wykonano serwis
Wiosenny przegląd. Odnowiono pierwszy etap. Współrzędne narzędzia pomocniczego (patrz waypoint) na miejscu, także narzędzie jest. Finał pozostaje na miejscu, choć to już nie to samo drzewo. Zapraszamy!
2023-05-02 06:27 malinhks (13) - Znaleziona
2022-12-31 11:48 Z0fijka (214) - Znaleziona
2022-12-31 11:48 Slimaki39 (2761) - Znaleziona
Wspólnie z Z0fijką. Trochę się tu zakręciliśmy. Na miejscu startu trafiliśmy, ale w sumie znaleźliśmy uszkodzone coś, czego nie dało się rozczytać posiadanym narzędziem;) Trafiliśmy więc do waypointa, i przez niego do punktu b. Narzędzie mieliśmy własne, więc nie zabieraliśmy ze sobą, ale wróciliśmy do punktu startowego... Tam na kordach nie bardzo nam szło, ale w trakcie rozmowy z założycielem, Z0fijka wypatrzyła co trzeba, po prostu należało nieco zwiększyć obszar poszukiwańZ finałem poszło już sprawnie, poczęstowaliśmy się certyfikatami.Ostatecznie córka trochę zawiedziona, bo po cichu liczyła, że może jakiś odłamek uda jej się znaleźć w czasie spaceru :p
Dzięki za kesza!
2022-01-02 23:32 wmalinowyms (61) - Znaleziona
2021-04-20 22:14 nieska (3597) - Komentarz
O tym, że na Morasku występują zawirowania, przyciągania, szalejące kompasy i lokalizacje, słowem kymby-rymby, przekonałam się nie raz, przemierzając lasek nieopodal w poszukiwaniu pomarańczowo-białych lampionów. Dziś kymby-rymby bardzo mocno promieniowały, widać je było prawie gołymi gałami! Cuda techniki zaprowadziły mnie w kilka różnych dziwnych miejsc. To pewnie moce pozaziemskie. Do powtórki.
2020-10-28 16:15 Antosiu (4100) - Znaleziona
Miejsce znane i lubiane. W jesiennej szacie bardzo miły spacer. Aby nie spoilerować, napiszę tylko, że spodobał mi się pomysł - zasługuje na zieloneDziękuję i pozdrawiam.
2020-07-22 20:42 grafen (11665) - Znaleziona
Bardzo edukacyjna skrzyneczka.Warto spróbować i czegoś się nauczyć.Przyjemny spacer na łonie natury.Uważnie i z rozwagą pokonujemy kolejny etap.Do celu będzie blisko.TFTC.
2020-06-24 09:38 Agnless (76) - Nieznaleziona
2020-05-19 16:39 zuza7711 (10) - Znaleziona
2020-05-05 16:36 nieSporczaK (6) - Znaleziona
2020-05-05 11:04 kamienjam (1) - Wpis skasowany
2020-01-18 11:44 Olo74_Lilalu (5107) - Znaleziona
Ostatnia na dziś. Szkoda kończyć tak fajnego "zimowego" spaceru :)
Jak szliśmy i słuchaliśmy opowieści przewodników o meteorytach, które tu pospadał, o ich wydobyciu itp to sobie myślałem - no i o co to wielie halo, Leciał kamor, spadł i tyle. Natomiast jak zobaczyłem krater ... uuuu ... to już zmieniłem nastawienie do skali i powagi tego zjawiska. Musiał skubany zdrowo przyfasolić.
Dzięki.
2019-11-24 20:16 Skyqen (5568) - Znaleziona
TFTC
2019-11-17 12:38 Ćwir (5297) - Znaleziona
2019-11-17 12:37 Maleska (10805) - Znaleziona
2019-11-17 12:37 Nati. (4867) - Znaleziona
2019-11-02 13:13 RoDaJJ (11387) - Wykonano serwis
Przypadkiem okazało się, że poczyniono zamach na finał. Jednak kesz ocalał, odzyskaliśmy go i jest dostępny - w delikatnie zmienionym miejscu ( i tak zaraz zniknął nam z oczu). Powodzenia.
2019-06-23 19:50 Witas86 (1382) - Znaleziona
Dziękuję za znakomitą skrzynkę - pomysłowa, nieinwazyjna, zasługująca na rekomendację!
2019-04-14 20:20 RoDaJJ (11387) - Wykonano serwis
Skrzynka po wiosennym serwisie. Wymieniono pierwszy etap, dodane certyfikaty. Zapraszamy.
2019-01-31 15:06 JackT (905) - Znaleziona
2019-01-01 17:49 buniaczek (2756) - Znaleziona
Po kesze przybiegła, dobry duch wsparł w podjęciu i tak to się wytłoczyło, albo i potoczyło:)
2018-08-06 16:21 triipend (2) - Znaleziona
2018-04-30 22:14 wikimociek (36) - Znaleziona
2018-04-29 12:09 Natalia_meee (47) - Znaleziona
2018-03-05 12:46 Zuza007 (3826) - Znaleziona
Znaleziona razem z marass1111. Dziękuję za skrzynkę i zabawę.
2018-03-05 12:45 marass1111 (15835) - Znaleziona
W drodze na popo do pracy razem z zuza007 postanowiliśmy dokończyć multaka, który zaczęliśmy dokładnie rok temu w lutym , przy podobnych mrozach jakie miały miejsce tego roku. Ale po dojściu na "stare" kordy wklepane do GiePSa coś nie grało, coś było nie tak....znaleźliśmy narzędzie, ale kesza ni hu hu...:-) Po telefonie do Ro dowiedziałem się, że skrzynka przeszła serwis i lekki lift.... no to już byłem w domu ;-) Rezerwat znany doskonale, info o ostatnim znalezionym w jego okolicy meteorycie żelaznym także. Dzięki. za świetny spacer i kesza. Pzdr.
2018-02-16 14:27 martinesss i ania (1127) - Znaleziona
2018-02-10 16:06 jomada (234) - Znaleziona
Najfajniejszy kesz jaki mieliśmy do tej pory. Trochę się nachodziliśmy z pomocniczymi współrzędnymi, ale daliśmy radę. Zdecydowanie rekomendujemy. Wielkie dzięki za skrzynkę
2017-08-05 12:00 RoDaJJ (11387) - Skrzynka gotowa do szukania
Naprawiono co uległo zniszczeniu. Warto przejść się i obejrzeć wytłaczankę opisaną teraz nowymi tablicami i z naprawionymi barierkami, niezależnie od szukania skrzynki . Powodzenia !
2017-07-28 11:00 RoDaJJ (11387) - Skrzynka będzie czasowo niedostępna
Według informacji coś tam się porobiło na kymby rymby, niż można się spodziewać. Zatem do sprawdzenia zawieszamy.
2017-07-28 10:50 luksta (2655) - Nieznaleziona
znalazłem to i owo, ale chyba nie wszystko. Kordów do finału nie znalazłem.
2017-06-16 13:21 HazelEyes (3940) - Znaleziona
Drugie podejście poszukiwań zaowocowało znalezieniem skrzynki. Urocze okoliczności przyrody, cisza, spokój.Dziękuję za przyjemny spacer. :-)
2017-06-16 11:06 Layio (4424) - Znaleziona
W końcu po naprawie udało się znaleźć współrzędne finału, i obyło się nawet bez pomocy narzędziaFajne maskowanie i kto by przypuszczał, że będzie 'powrót' do początku.
2017-06-13 19:08 prmtl (132) - Znaleziona
Bez zdobywania pomocniczego narzędzia, bo "typowe" wyposażenie wystarczyłoFinał zdobywany na 2 razy z powodu dużego ruchu.
Zabraliśmy jeden certyfikat. TFTC!
2017-06-10 19:03 Bar i Lepsza Połówka (7384) - Znaleziona
Piękne, ciekawe okolice, zabawny opis, żartobliwe "znęcanie się" nad keszerami, świetnie pomyślane i wykonane etapy - no po prostu cymes! Bawiliśmy się tu wyjątkowo dobrze i nawet nieumiejętność odnalezienia "narzędzia keszerskiego" nie zepsuła nam nastroju - wszak mieliśmy własne.Nie możemy się oprzeć przed przyznaniem rekomendacji. Bardzo dziękujemy za tę skrzyneczkę. :-)
2017-05-02 12:45 wielokropek (8) - Nieznaleziona
2017-04-30 20:20 RoDaJJ (11387) - Skrzynka gotowa do szukania
Reaktywacja startu, aktualizacja współrzędnych i opisu. Powodzenia!
2017-04-16 19:19 RoDaJJ (11387) - Skrzynka będzie czasowo niedostępna
Jak nie złomiarze to miłośnicy obiektów skrywających wskazówki dla wytłaczanki się napatoczyli . Postaramy się w najbliższym tygodniu dowieźć nowe wskazówki.
Reszta,czyli przyrząd i finał na szczęście ostały się.
2017-04-16 12:25 Layio (4424) - Wpis skasowany
2016-07-07 12:00 swacisko (533) - Znaleziona
Pobudka ze snu zimowego rozpoczęta kymbyrymbowym multakiem. Wspólne keszowanko z Jurandem po drodze na korty tenisowe na szczęście - chociaż z pomocą - zakończyło się powodzeniem, jednak spacer trochę nam się wydłużył. Multak bardzo miły i przyjemny, w naprawdę ładnych terenachDziękuję!
2016-05-01 10:40 pati666 (2086) - Znaleziona
Rodzinnie, majówkowo, TFTC!
2016-05-01 10:40 noorbi (5188) - Znaleziona
Na rodzinną majówkę wybraliśmy meteorytową wytłaczankę, bo nikt z nas tu wcześniej nie był. No to po kolei: na kordy, po narzędzie, powrót, dość krótkie poszukiwania, odłożenie narzędzia i finał wypatrzony przez Pati. Mugolstwa o tej porze jeszcze nie było tak wiele, więc poszukiwania były raczej komfortowe. A potem spacerek na Górę...Fajny pomysł na kymby-rymby, dzięki za pokazanie okolicy!
2016-04-24 14:44 dptak (3834) - Znaleziona
Pecha mieliśmy za pierwszym razem, gdy zmoczyła nas ulewa, na szczęście nie był to deszcz meteorytów. Dziś zupełne kymbi rimbi słoneczko, luzik, śmiesznie, narzędzi było w ewidencji -dwa (dla każdego po jednym, jedno miał oczywiście prawdziwy keszer a drugie zostało znalezione) poszło więc szybciutko, bo mimo wszystko, że w te i wewteto nieco zimnawo było. A i "obcymi" zalatywało co jakiś czas, więc nastrój był naprawdę nieziemski. Wytłaczanka rzeczywiście największa w Polsce zrobiona z odpowiednimi co do wielkości jajami więc wielkie dzięki. Pozdrawiam.
2016-04-23 15:10 JACOL1983 (721) - Znaleziona
Oj zaczęło się nie ciekawie najpierw jakiś mugol na pogonił bo za wcześnie skręciliśmy do lasu, po krótkiej wymianie zdań udaliśmy się na parking skąd ruszyliśmy całą rodzinką na podbój kesza.O miejscu słyszałem tylko z opowieści ale nigdy nie było okazji odwiedzić. Bardzo piękne i ciekawe miejsce, troszkę tutaj czasu spędziliśmy pewnie przez to że to sobota to ludzi było sporo. Etap pierwszy rewelacja udało się bez sprzętu rozwiązać,( żonka dała sobie radę bez problemu) potem to już tylko chwilka i finał był nasz. Za świetny pomysł wykonanie i pokazanie tego cudownego miejsca zostawiam rekomendację. Pozdrawiam
2016-04-16 15:25 Algida (3830) - Znaleziona
Nie, nie, nie, nie, nie! Kompletnie na kymby-rymby! I jeszcze w dodatku ratując koleżankę z opresji zaliczyłam ślizg i lądowanie w błotku. Pospacerowaliśmy sobie, kilka razy zwiedzając okolicę. Naśmiałam się, nachodziłam, naszukałam. REKO!! :)
2016-04-11 15:45 Darasek (5542) - Znaleziona
Jadąc na tego kesza zastanawiałem się czego tu się można spodziewać po autorach. I nie zawiodłem sięNa kordach wszystko poszło bardzo szybko, nawet narzędzie sobie wziąłem, jednak tu zaczęły się schody. Na szczęście telefon do przyjaciela pomógłI w końcu kesz znalazł się w moich rękachWięcej nie napiszę, żeby nie spojlerowaćTFTC!
2016-04-03 15:44 Vilku (3114) - Znaleziona
Morasko ach Morasko, dzięcioł tu dzięcioł tam, tyle się tu dzieje o tej porze roku, dla samych ptaków warto tu przybyć :)
A kesz? Jak czytałem logi myślałem, że będzie problem... okazało się jednak że to bardzo zgrabny multak, po nitce do keszaBez większych problemów, no trzeba swoje odczekać, bo ludzi pełno w lesie...
Spacerek z Evą Scribą, od nas leci zielone
2016-03-28 15:19 nanapola (545) - Znaleziona
zajac w tym roku sie postaral i przyniósł caly koszyk ladnej pogody wiec trzeba to bylo wykorzystac na wiosenny spacer w znane juz rejony. Autorzy sprawili nam smingusowo dyngusowa zmylke ale ostatecznie i kymby i rymby i dalo rade. :)
2016-03-06 11:41 rredan (7355) - Znaleziona
Pierwszy znaleziony kesz na dzisiejszej długiej acz nieobfitej w znalezienia trasie pod znakiem KKwG. Obfitej jednak w towarzyskie przeżycia, a same skrzyneczki choć nieliczne, za to wspaniałe! Spodziewałem się, że tutaj za sprawą aury będziemy mierzyć się w samotności z mrocznymi zaułkami rodajjowej wyobraźni (przy okazji odkryliśmy, że zakamarków w malolukowym rukzaku jest przynajmniej tak samo wiele, a każdy z nich kryje jakiś przydatny na każdą okazję dynks). A jednak zastaliśmy tu prawdziwe, zważywszy na okoliczności, tłumy. I chociaż niezupełnie nam to ułatwiało sprawę, to w końcu trafiliśmy do finału, który żywo przypomina najlepsze znane mi wzorce ;). Ubawiliśmy się jak rzadko, za co należy się w podziękowaniu rekomendacja. TFTC!
2016-03-06 11:40 malyluk (1184) - Znaleziona
Hurra! Hurra! Toż to cud jakiś - udało nam się odnaleźć kistę Autora! Wow! Może dlatego, że to istne kymby rymby? A może to wsparcie ze strony Współtowarzyszy deszczowej (nie)doli? Trzeba będzie przy najbliższej okazji przeprowadzić małą psychoanalizęKto tu i ówdzie był - ten wie...
I nie myślcie sobie, drodzy Autorzy, że mimo pełnego keszerskiego wyposażenia obyło się bez bez zwiedzania mokrej Wytłaczanki, że nie było ślizgów, wykopyrtnięć, móńdrania...
Charrakter jest, jak zwykle - kosmiczny. Dzięki SETI udało się złapać kontakt ;)
2016-02-21 13:10 Pawel brasia (8510) - Znaleziona
Pierwsze podejście - zeszło jakieś półtorej godziny. Robiliśmy jakieś kymby rymby z ***. Ostatecznie kiedy zastała nas kolejna ekipa i ciemność odpuścilismy z mocnym postanowieniem, że rano znowu atakujemy. Z rana zrobiło się południe, zaś na miejscu okazało się, że skrzynka jest dość łatwa i przyjemna a całe podium już zajęte i pozostało tylko PPP, choć biorąc pod uwagę ekipy to był TTF ;)
2016-02-21 11:57 ronja (17747) - Znaleziona
Hello,
Morasko - daleko i pewnie już wszyscy byli. Czyli dobry pomysł na niedzielny spacer - tym bardziej, że burki czuły niedosyt po porannym wypadzie do lasu. Zapakowaliśmy się do auta i spokojnie na kordy. A tam niespodzianka - night_time oblizywała się już po obrobieniu kesza. Do czego to doszło, że obcy walą do Poznania ścigać się do nowych keszy Radośnie objawiła, że jeszcze jest szansa na podium, więc trudno - miało być spokojnie, a będzie walka o medal, Kymby rymby wyszły i tyle (ale już wiem, że nie tylko mi). W sumie dobrze, bo miał być spacer, a nie robienie po swojemu Tajemnicze miejsca nawiedzone uczciwie i dwukrotnie, niczym w jakimś cyklu treningowym z powtórzeniami. Rezerwat jest uroczy, więc nie ma co żałować. I bez kesza warto tu przyjechać. A po wszystkich przebojach spotkanie z dptakami, którzy twardo zamierzali obrobić temat. Niestety, plany skorygowała im ulewa i z powodów logistycznych przełożyli akcję na zaś. Śmieszny ten keszyk, za to w niezwykle przyjemnym miejscu. Warto się też bujnąć na drugą stronę drogi i oblecieć górki. Ze spaceru zrobiło się keszowanie po miejscach zwykłych i niezwykłych, z kolejnymi spotkaniami, ale o tym później. Pzdr, Wojtek
2016-02-21 11:20 night_time (11419) - Znaleziona
Kto rano wstaje ... Poznań o świcie zaowocował STFem po pięknym spacerze połączonym z gimnastyką. Co ja się tych kymb...tfu naszukałam. Dodatkowy sprzęt pomocny bo na pace nie jeździ, znaczy się jeździ, ale ... Całość udało się zamknąć w dobrym czasie i w samotności. A później to już Wuchta Wiary się zjechała. Dzięki za kesza, pozdr.
2016-02-20 22:22 RoDaJJ (11387) - Komentarz
Dotarły do nas okrężnymi drogami informacje, że niektórzy mieli szczęście na kymby rymby, czyli pecha. No cóż, taki to kesz. Może następnym razem ... . Podziwiamy determinację poszukiwań po zmroku ale za dnia będzie chyba dużo łatwiej. Powodzenia !
2016-02-20 18:05 wuzet (2483) - Znaleziona
no issoria po drodze do wikingowych skrzynek znalazła, że jest w pobliżu nówka sztuka, keszynka nie zdobyta,
no dobra, przecież chwilka i wracamy do tematu, tak chwilka, "ta chwilka" to nam ze dwie godziny zajęła,
ja osobiście straciłem chęci do tej skrzynki, tak ze trzy razy w między czasie, ale issoria ani trochę,
i po długich poszukiwaniach, i ciemniejącej aurze, issori udało się namierzyć i odszyfrować, dotarcie na finał to już spacerek,
ale proszę jaka ambitna i finał też sama znalazła, więc ja robiłem za obserwatora i dokonałem wpisu,
dzięki za kesza, pozdrawiam.
2016-02-20 17:59 issoria (1527) - Znaleziona
FTF - trzeci ogólnie, ale pierwszy samodzielny, zupełnie* bez forów! :D
Właściwie to myśmy z wuzetem na Wikingów jechali. I tak jakoś, sprawdzając, ile toto ma skrzynek w ogóle, na głównej stronie zakłuł mnie w oczy nowiutki kesz w Wielkopolsce. RoDaJJów. Po właściwej stronie Poznania. Krótko zreferowawszy wuzetowi, jak to tutaj się wyścigi po FTF-y odbywają, namówiłam go, żebyśmy po drodze i Wytłaczankę zahaczyli. Może się kogoś spotka przy skrzynce? A może jeszcze nie zdobyta i uda się Poznaniakom sprzątnąć trofeum sprzed nosa, i to na ich własnym terenie, oj, to by był wyczyn! Na szczęście ma on wyrozumiałość dla moich dziwnych pomysłów i lekko zmieniwszy trasę podjechaliśmy na parking przy Morasku. A ruch tutaj! Pewnie zlot poszukiwaczy! I ktoś z krzaczorów idzie z telefonem, pewnie namierzał! Emocje rosły z minuty na minutę, czy jeszcze mamy szansę, czy ktoś już zdobył a nie zalogował? Szybko przebrawszy buty i kurtkę z miejskich na leśne zapakowaliśmy w kieszenie niezbędny ekwipunek i żwawo ruszyliśmy ścieżką. Po chwili zaczęliśmy doganiać jakąś spacerującą parę - swoi...? Umarł w butach, wuzet rozpoznał "niuchacza", pewnie już mają rozpracowane i z narzędziem idą się wpisać. Kilka kroków, przywitanie - przecież to brasia! Okazało się, że nadal nic nie wiedzą, na kordy poszliśmy więc razem. Co by nie spojlerować - opiszę tylko, że naszukaliśmy się co nie miara. Nawet brasia dobry trop podrzucił, a pójście (ku formalności) po narzędzie, którego akurat my mając tegoż pecha, znaczy szczęście, przy sobie nie mieliśmy, tylko nas w toku myślenia utwierdziło - ale poszukiwania spełzły na niczym. Przyznam się szczerze, że już naszych towarzyszy cicho podejrzewałam o wpuszczanie nas w maliny, kiedy się momentami w dwie różne strony rozchodzili, ale koniec końców przyznali, że nie mają, nie wiedzą, się poddają i wrócą tu rano, za widnego, bo się tymczasem ciemno już zdążyło zrobić. Jako że z wuzetem po Projekcie Gryf mamy niejaką wprawę w szukaniu z latarkami, postanowiliśmy jeszcze chwilę powalczyć. I jeszcze na dobre ślady po odejściu brasiów nie ostygły, kiedy po dokładnym sprawdzeniu wszystkich możliwych miejsc wpadło mi do głowy jeszcze jedno... Bingo! Oj, było przy tym trochę gimnastyki, głównie psychicznej, żeby to miejsce odnaleźć! Zadowoleni z siebie (tzn. głównie ja i ze mnie) podeszliśmy po finał - tam po chwili, gdzie ja typowałam nieco inne rozwiązanie, wuzet stanął we właściwym miejscu, ale to znowu ja pierwsza wypatrzyłam maskowanieI te kwiatki w logbooku to z czystej radości, a dopisek krzywym pismem to dlatego, że ręce z emocji mi drżałyI tak po kilkukroć dziękuję! Za fajową skrzynkę, która ma wszystkie cechy, jakie fajowa skrzynka mieć powinna. Za to, że mogłam w obecności starego wygi wuzeta (który nota bene zawsze wszystko pierwszy znajduje) się tak ładnie wykazać (no dobra, podziębiony był, ale to go nie tłumaczy!). Za to, że w wyścigu przed Poznaniakami, tym bardziej wiedząc, że już robili przymiarki. I za mój pierwszy FTF-owy certyfikat, i to taki kosmiczny, i z jaką mądrą sentencją!(swoją drogą, mój pierwszy jakikolwiek certyfikat, nienumerowanego znalazcy, też był Waszego autorstwa, co mnie natchnęło przy zakładaniu swojej pierwszej skrzyneczki do podtrzymania takiego miłego zwyczaju). Dzięki i powodzenia następnym znalazcom!
* - no, może z malutkim - wuzet znalazł narzędzie ;)