yyy

Udało nam się wpaść na jeden dzień. Bardzo miła atmosfera spotkania (jak zawsze). Dziękujemy za zorganizowanie, bardzo nam się podobało. 

Oj działo się działo, od pierwszej minuty do ostatniej. Gdy tylko dotarłem na miejsce, nie zdążywszy rozbić namiotu (notabene w ogóle go nie rozbiłem, podczas całego zlotu) zostałem przez dega wyciągnięty na geościeżkę bunkrową. Poczułem nostalgię, bo znalazłem się w miejscach odwiedzonych na 3 zlocie ogólnopolskim w 2009 roku. Później się działo, oj działo, gwiazdki roku, fajerwerki, rozmowy przy ognisku do świtu. Następnego dnia razem z Seamirem i RadomiremW ruszamy zdobywać geościeżkę św Idziego. W znakomitych humorach wracamy do bazy i jako ostatni zlotowicze opuszczamy miejsce zlotu. Dziękuję za wspaniałą organizację, świetne spotkanie. Do zobaczenia za rok, a właściwie pół ;)

Pozdrawiam wszystkich uczestników, dziękuję serdecznie za spotkanie.

Sebastian

PS. Gagu, magiczna liczba wyskoczyła, loguję jako 100 uczestnik :D

no i zostałem tym no jak to się nazywa. ale nie szfagier tylko śfagier, pozdrawiam i do przyszłych spotkań na szlaku i przy keszykach. superowa impreza, zostałem pilotem, ksiegowym i keszerem, i jak tu powiedzieć ze wszędzie byłem i wszystko widziałem jak punkt widzenia często się zmienia

Nie wiem czemu jeszcze nie podziękowałem za zorganizowanie tego zlotu. Może dlatego, że jeszcze nie ,,zrobiłem" wszystkich skrzynek, tylko delektuję się nimi pomalutku .

Choć nie mogłem być w finałowy dzień - sobotę, to i tak bawiłem się wyśmienicie. Po raz pierwszy zobaczyłem tylu keszerów na żywo, często osoby które do tej pory kojarzyłem tylko z nicków. Swietna zabawa, nowe ścieżki i atmosfera - to zapamiętam na długo.

Dlatego bardzo dziękuję wszystkim którzy przyczynili się do zorganizowania tej imprezy, włożyli swoje zaangażowanie, poświęcili swój czas i środki. Myślę, że takie spotkanie nie szybko się powtórzy, dlatego jestem wdzięczny, że miałem okazję w nim uczestniczyć.

Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia    vejo

Kurz po spotkaniu już opadł, ale emocje jakie mu towarzyszyły jeszcze nie do końca, a niesamowite wspomnienia pozostaną żywe jeszcze bardzo (!) długoTemat wyjazdu na zlot pojawił się na jakimś innym evencie - przyznam początkowo nie brałem tego jakoś poważnie pod uwage, ale ostatecznie wykrystalizował się plan wyjazdu i... bez wątpienia była to jedna z lepszych decyzji! :)

Ogromne podziękowania dla wszystkich, którzy przyczynili się do oganizacji Wydarzenia. Widać, że bardzo Wam się chciało, czuć było ogromne zaangazowanie, a efekt... moje oczekiwania przerósł (i sądze, że nie tylko moje). Opowieści o tym spotkania dołączą do kanonu opowiadanych historii związanych z OC, a pewnie nawet przerodzą się w legendy i będą przekazywane z pokolenia na pokolenie keszerów ;)

Świetnie było w tym uczestniczyć, świetnie było Was tu spotkać Drodzy Keszerzy! Dziękuję i do następnego razu :)

Moje wrażenia z wyjazdu opiszę w formie obrazkowej:

Na przedspotkaniowe podbijanie statystyk wyruszyliśmy z Łodzi o 4:30 nad ranem oczywiście 

Z zapakowanymi rowerami do bagażnika Opla Corsy czuliśmy się trochę jak w ciuchci do obozu koncentracyjnego

Aby podróż przebiegała komfortowo postanowiłem włączyć klimatyzację

Chwila moment i już mogliśmy uwolnić 60 koni mechanicznych na drodze krajowej

W dotarciu do Włoszczowy nie przeszkodziła nam nawet procesja 

Na miejscu wyładowaliśmy rowery i już mogliśmy pedałować po pierwsze skrzynki gagu

Niektóre skrzynki tego osobnika wymagały sporej sprawności fizycznej 

Oraz znajomości lokalnej gwary

Zbliżała się godzina 16, więc trzeba było pakować się do keszowozu

W ten oto sposób dojechaliśmy na współrzędne zlotu 

Na stanowisku jako pierwszego napotkaliśmy sajmona, który dał nam pakiet startowy wraz ze słynną listą wirtuali ;)

Po chwili na drodze stanęła nam Reneee 

Po wymianie kilku słów

Mogliśmy rozbijać nasz szałas 

Wszyscy byli pod wrażeniem jak do bagażnika Corsy zmieściły się 2 rowery

Ognisko ledwo się rozpala, więc ruszyliśmy na czyszczenie okolicy

ze skrzynek rzecz jasna ;)

Nad głowami latały próbowały latać jakieś niezidentyfikowane obiekty

Pod wiatą odbywały się korepetycje z matematyki

A wokół ogniska siedziała już cała Polska 

W końcu przyszedł czas na opowiedzenie mojej przygody z pewnym DŻENTELMENEM 

Wokół ogniska zrobiło się naprawdę cicho

Widocznie trzymałem wszystkich w napięciu

Gdy przyszedł czas na finał to reakcja nie mogła być inna

Inni bardziej skrycie

Teraz już cała Polska wie o mojej wpadce 

Nie wiadomo kiedy i zrobiła się godzina 23, a ja ledwie trzymałem się przy życiu po 20h na nogach

Nazajutrz zerwaliśmy się o godzinie 7:30 pełni energii na kolejny dzień w terenie 

Wioska budziła się do życia

Harry Hole popisywał się swoimi survivalowymi umiejętnościami 

Natomiast kaszel popisywał się swoimi nieumiejętnościami ;)

Inni szukali swoich tablic rejestracyjnych 

My natomiast byliśmy gotowić stawić czoła sajmonowej geościeżce 

Wracając z projektu napotkaliśmy FTFa na trasie i z lekka przyspieszyliśmy tempa żeby go złapać 

Niestety nie mogłem zostać na sobotniej gali, ale domyślam się jak to mogło wyglądać

a następnie

Wielkie podziękowania dla organizatorów, założycieli skrzynek oraz ludzi którzy sprawiają, że możemy keszować już 10 lat! 

Do zobaczenia za rok!

Cieszę się że Was poznałamI chociaż nie byłam w sobotni wieczór na najważniejszych obchodach 10lecia, to i tak nie żałuję ani sekundyDo zobaczenia :)

Dziś żałujemy, że jedynie na sobotę udało się wybrać:(

Cóż tu napisać...klimat niepowtarzalny!

Jak wiadomo KLIMAT tworzą LUDZIE - dziękujemy więc wszystkim, a przede wszystkim Organizatorom.

Kawał Dobrej roboty

- Jakaś baba latała i liczyła namioty. Precz z mugolami

- po całym polu namiotowym fruwały papierowe samoloty, ktoś tam się już bił na szable a na środku stała wielka brązowa walizka z ładunkiem - czyżby terroryści?

- Prysznice z presją czasu to było wyzwanie a obrót żetonami to najlepszy biznes na spotkaniu, gdyby znalazły się w fantach skrzyneczkowych - byłyby najlepsiej-siej-szymi fantami. Piwko i bańki mydlane też radochę sprawiły ogromną

- Geościeżka Sajmona w upalny dzień sprawiła, że kwas mrówkowy w łydkach skondensował się potrójnie. D-Z-I-Ę-K-U-J-Ę !!!! Świetne kesze były tego warte bez dwóch zdań.

- Bunkry przegoniły nas przez cały las w wiecznie zmieniającym się, udanym  towarzystwie!

- dla Art_Noise za naładowanie mojego fona w swoim autku

- dziękuję ekipie Festung_Breslau za przygarnięcie do teamu i wspólną zabawę :***

- dla Harrego i Skarpetki za zjedzenie mrówko-kanapek!

- Harry - świetne mielone! tylko za bardzo trzeźwiące

- niech się przyzna ten, co zawiązał mi papier toaletowy do Smarka (ciągnęłam go przez kilka wiosek zanim się zorientowałam)

- dla Sajmona, który dał radę "podjąć" mojego Own-a, jesteś od tej pory mistrzem w składaniu wrednych namiotów FTF!!!!!

- dziękuję wszystkim dobrze znanym i dopiero poznanym keszerom za wspólną zabawę, świetne owny, mobile, ognisko, ganianie po mieście. Organizatorom za wspaniałe pamiątki, ogniska, mnóstwo keszy w okolicy oraz czuwanie nad całą bandą kanapko-poszukiwaczy.

Do zobaczenia za rok!

Bardzo dziękuję za zorganizowanie rewelacyjnego spotkania. Poznałam dzięki niemu wielu ciekawych ludzi i zwiedziłam nowe nieznane tereny. Zabawa była przednia ;)

Było niesamowicie :)
Dzięki !!!

Hejka!

Cieszę się że spotkanie się podobało. Staraliśmy się żeby było jak najlepiejNo ale to X jubileuszowe więc tym bardziej starania były zwielokrotnione żeby wszystko wypaliło :)
Było parę problemów (największy to chyba chytra baba z Olsztyna - taki odpowiednik tej z Radomia). W piątek przez nią zrobiło się wieczorem nieprzyjemnie :(

Bardzo dziękujemy za liczne przybycie - nie ukrywam że frekwencja była dla nas dużym pozytywnym szokiem! :)

Z tego miejsca podziękowania dla majateam za zorganizowanie wspaniałego koncertu - daliście czadu!!!

Chciałbym na pamiątkę pozlotową zmontować jakiś krótki filmik ze zlotu. Niestety totalnie brakuje mi materiałów - niewiele fociłem, praktycznie nic nie filmowałem z braku czasu - do ogarnięcia były inne sprawy ;)

Uruchomiłem serwer FTP - jeśli ktoś może wrzucić na niego materiały które posiada - będę wdzięczny. Jeśli macie filmy, fotki wrzucone gdzieś na swoje serwery/dropboxy/picassy itp - dajcie linka to sobie ściągnę :)

Dane serwera FTP:

ftp.viperprint.pl

login: zlot

hasło: Opencaching

W haśle wielkość liter ma znaczenie :)

Pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku!
Art_noise

Pozdrowienia z Trabanta!

Było znakomicie i fenomenalnie! Dziękuję organizatorom i wszystkim uczestników. Dla mnie te cztery dni trwały przynajmniej tydzień! Zapomniałam hasła do kompa w prawy – co potwierdza jak bardzo odpoczęłam i świetnie się bawiłamBardzo miło było Was wszystkich zobaczyć! Pozdrawiam!

Miałem wielką przyjemność brać udział w tym świetnym zlocie o niepowtarzalnej atmosferze, spotkać Was, rozmawiać, wspólnie keszować. Wielkie podziękowania dla organizatorów za ich pracę, pamiątki, ciasto, zaangażowanie, świetne ścieżki i kesze. Parę keszy zostawiłem sobie na później, bo często tu bywam, będzie się czym delektować. Wielkie podziękowanie też dla Ranversa oraz prezesa za zwiedzanie jaskini, czekałem na to wiele lat, to też mnie zmobilizowało do założenia skrzynek w Sokolich i owna. Pozdrawiam

Cóż można dodać.... To już robi się nudne, ale co innego mogę napisać: gratulacje za wspaniały event i atmosferęCzapki z głów. W następnym roku spotkamy się na kolejnym zlocie i nie będzie dla mnie zaskoczeniem pierwsza nagroda za najlepszy event 2016Wielkie dzięki. 

PS. Już nie mogę się doczekać kolejnego zlotu i pomysłów na przebicie tegorocznego... Aż przechodzą mnie ciarki... 

Od środy do niedzieli, a i tak za krótko... Jura ma ten niepowtarzalny klimat.
Zlot był cudowny:) Gratuluję Organizatorom, niespodzianki przerosły moje oczekiwania!
Dziękuję wszystkim za świetną zabawę, wspólne wycieczki, pogaduchy i keszowanie. 
Pozdrawiam, Agata.

ogromne dzięki za spotkanie organizatorom gratuluje i dziękuje za fantastyczny zlot

Na początek chciałbym serdecznie podziękować organizatorom. Art_noise, Reneee, Sajmon, Goldenfish, padam wam do nóg. Organizacja na najwyższym poziomie. Nie ma wątpliwości, że to najlepsze spotkanie na jakim dane mi było się pojawić. Obawiam, się, że taki mega event może się już nigdy nie powtórzyć. Oj Art, chyba przesadziłeś, bo teraz ludzie będą mieli zbyt wygórowane wymagania co do spotkań :)

Pragnę tez serdecznie podziękować Staśkowi, za bezpieczne dostarczenie nas na miejsce spotkania, oraz Keramowi, za odstawienie naszych dupek pod sam dom. Chłopaki WIELKIE DZIĘKI.

Kolejne podziękowania należą się Zaboji za wożenie nas przez dwa dni po Jurze.

Pierwszy raz w życiu widziałem jak w ognisku stopiło się szkło (przypominam, że do tego wyczynu potrzeba 1200-1300°C), nie wiem, jakie sekretne składniki dodał nasz ulubiony piroman, ale nie uwierzę, że taką temperaturę dało się osiągnąć za pomocą samego drewna.

Podsumowując:
- spotkanie - brak słów, aby opisać wszystkie emocje jakie mi towarzyszyły przez te cztery dni.
- ludzie - starzy znajomi, nie zawiedli, nowi zintegrowali się z nami prawi jak z rodziną. Tylu zacnych osobistości znanych tylko z logów i jak się okazało z twarzy ze spotkania TMW 2015, w jednym miejscu sprawiło, że dosłownie czuć było w powietrzu jakąś dziwną keszerską moc (ale tylko jasną stronę)
- kesze - momentami pod wiatą, aż wrzało jak się ludziska rzucili na mobilniaki, jak mrówki na padlinę :). Były też geościeżki i kesze spontaniczne. Sam nie wiem ile tego w sumie było, bo jeszcze nie pologowałem, ale będzie około setki. Niestety widzę, że parę mobilniaków/ołnów, mi uciekło. No cóż, będą inne spotkania.

Ktoś coś wspomniał, że powstanie strona na której zostaną umieszczone wszystkie zdjęcia i filmy.
Dorzućcie zatem fotki ode mnie:
https://www.dropbox.com/sh/adfq2sznhfofnmn/AAAIHGUJ9xdVoiTzCvprrSDia?dl=0

Proszę o informację, gdy zostaną pobrane, bo muszę zwolnić miejsce na DropBoxie.
Jak się zwolni miejsce to dodam filmy z Kaszlem3 i Emi, jak loguja kesza Skyqen'a, wygląda to komicznie.

Jeszcze raz dziękuję za to genialne spotkanie i czekam na kolejne.

Pozdrawiamy.
CMS & EMI

Co miało zostać napisane już zostało napisane. Ale powiem to jeszcze raz... Ukłony dla wszystkich organizatorów za pełen profesjonalizm eventu. Z daleka widać ogromny nakład pracy, Renee czuwająca nad sprawami "pamiątkowymi" rewelacyjna ścieżka i kesze Arta, i świetna ścieżka Sajmona. Ale miałem pisać nie o keszach ale o evencie. Jestem strasznym maniakiem pamiątek typu długopisy pamiątkowa lista wirtuali, naklejki więc tym jestem dosłownie zachwycony, zachwycony również jestem atmosferą panującą na Evencie ale to w końcu zasługo nas wszystkich ;)

Rewelacyjne niespodzianki ostatniego dnia. Osobiście uważam, że był to najlepszy event na jakim miałęm przyjemność do tej pory być. DZIĘKUJE jeszcze raz. 

Pozdrawiam Kobex. 

Żadne słowa nie są w stanie oddać tego co czułem uczestnicząc w tym historycznym evencie.

Dzięki serdeczne dla Art_noisa, Reneee, Sajmona i wszystkich pozostałych osób za przygotowanie tego świetnego wydarzenia.

Kesze, ścieżki, owny i mobilniaki, trochę spontanów, zlotowe koszulki,  do tego cała zgraja znanych i świeżo poznanych pozytywnie zakręconych osób, a wszystko to polane sosem ogniskowo-koncertowo-fajerwerkowym. Smakowało wyśmienicie.

Na zlocie zostały 2 czapki z daszkiem. Jedna w kolorze szaro-zielonym (kolor khaki) i druga moro (maskowanie niemieckie). Może ktoś poszukuje, albo przypomniał sobie ze zostawił to chętnie oddam :) 

Pierwszy zlot OC na jakim byłem. Ludzi mnóstwo, keszy mnóstwo, zadań mnóstwo. Tylko czasu tak mało... ;/
Wielkie gratki dla Arta, Renee, Sajmona i GoldenFish za ogarnięcie tamatu. Impreze na poziomie A+++. 
Wszystko mi się mega podobało.
Do zobaczenia za rok :)

Najwyższy czas zalogować to przedsięwzięcie. Jest to mój pierwszy Ogólnopolski Zlot Geokeszowy, a zarazem moje pierwsze spotkanie w tak licznym gronie. Jak zwykle masa atrakcji. Począwszy od możliwości poznania ludzi z odległej galaktyki do znakomitych przysmaków, mobilniaków i owniaków. Najmilej wspominam oczywiście zdobywanie skrzynek i wieczorne "biesiady". Dzięki za mile spędzony czas.

Uczestniczył, a jak!  Zdecydowanie top eventów na których byłem, ale od początku.... Wczesna pobudka przed 5:00 rano, szybkie sniadanko i juz siedze na rowerze. Do pokonania 90km z sakwami z dobytkiem. Po rozpakowaniu nie mialem duzo wypoczynku, staty sie nie zrobią. Kolejne 25km rowerkiem i fajna ściezka zaliczona. Później wiadomo- eventowo, owny mobilne, ognicha, grille. Z czwartku na piątek za bardzo się nie wyspałem a tu kolejne skrzyneczki. Byłem zupełnie niewyspany, postanowiłem na koniec dnia, że w sobote odpuszczam następne skrzynki. Jednak wiadomo jak to wyszlo- bunkrowa ścieżka też zdobyta A co sie działo w sobote.... Będą o tym opowiadać na kolejnych eventach, wiadomo też kto zgarnie gwiazdke za event roku. Koncert i fajerwerki- tego sie nie zapomni. Podziękowania dla Maleski, Olo74_Lilalu, Art_noisa,Reneee oraz wszystkich uczestników  Poznałem całą masę świetnych keszerów i keszerki, milo bylo tez spotkac sie ze starą, czasem daaaawno niewidzianą  ekipą. Jestem maksymalnie zadowolony, wielkie TFTC!!!!

Proszę o kontakt osoby które nagrywały filmiki lub robily foty, fajnie byloby miec jakas pamiatke w takiej formie 

I nam dane było uczestniczyć w tych niepowtarzalnych obchodach. 

BYŁO PRZEŚWIETNIE!!! Fantastyczne spotkanie. Nic dodać nic ująć!!! 

Gratulacje Chłopaki: art_noise i Sajmon i Waszym Połówką: Reeneee i Goldenfish za ogarnięcie tego wszystkiego.  

Koncert zapadnie na długo w uszach, a widoki fajerwerek pozostaną w pamięci także na długo.

Dzięki WSZYSTKIM za wspólne pogaduchy, wspólne keszowanie na szlaku, pieczenie kiełbasek no i te spontaniczne założone kesze, hehe 

Do zobaczenia,

pozdrawiamy

Mario&Monia 

Mega event.

GCowcy ze swoimi mogą się schować. Reneee, Art_noise chylę czoła. Podziękowania również dla Sajmona, Goldenfish i Paulinki za dodatkowe atrakcję i udostępnianie RTV i AGDByło super, ciągłe ognisko, koncert, fajerwerki, nowe "spontaniczne" kesze, to wszystko wyniosło event ponad wszystkie. Sporo nowych twarzy, dużo znajomych i ciągła integracja. A do tego jura. Wraz z Agathą byliśmy pierwsi na miejscu zlotu i wyczekiwaliśmy organizatorów. Po środowej nawałnicy wiem, że nic nie jest w stanie zniszczyć takiego namiotowania. 4 i pół dnia a to i tak za mało. Jeszcze raz wielkie dzięki wszystkim za super zabawę i do zobaczenia!!

PS. A szkło idzie topić tylko w dobrych ogniskach, tych pod którymi płoną krzesła i palety :)

Wielkie dzięki wszystkim organizatorom i uczestnikom zlotu, którzy zbudowali niepowtarzalną atmosferę. Wielce żałuję, że nie mogłem zostać do końca. Do zobaczenia następnym razem (MRRRU).

Napisano już chyba wszystko !!!! Podpisuję się pod tym obiema rączkami :)) i dodam tylko że ciasta były pyszne :)) DZIĘKUJĘ wszystkim organizatorom za WSZYSTKO :)) Pozdrawiam i do zobaczenia na kolejnych

jesteśmy bardzo szczęśliwi, że udało nam choć na chwilkę być z Wami na tak przesympatycznym Zlocie,

nie było to łatwe ale udało się

o zaangażowaniu art_noisa i sajmona dużo już powiedziano - ukłony od nas

my jednak zauważyliśmy również wielkie zaangażowanie Reneee ,która nie tylko ogarnęła całą logistykę ale co ważniejsze nie umknęło nam ,że rozruszała dość sporą część gości i potem było jak było - czyli wspaniale

dzięki Maja Team że potrafiłeś namówić swoją kapelę aby zaprezentowała się naszej szalonej społeczności - z tego co wiem członkowie grupy są pod wielkim wrażeniem - mamy nadzieję ,że to nie ostatni raz

a teraz dziękujemy wszystkim za zaszczyty , które nas spotkały

wymyślając skrzynki nie dbamy o to czy się komuś spodoba czy nie 

jeżeli uznamy że dla nas jest fajna robimy- jeśli później znajdzie uznanie u znalazców jesteśmy bardzo szczęśliwi. Wy je znajndowaliście i Wy na nie głosowaliście - myślimy zatem , że te piękne zielone gwiazdy są nasze wspólne ( ale zostają u nas )

na razie z powodu choroby zawiesiliśmy garmina na gwoździu, nie wiemy czy powrócimy do zabawy czas pokaże , ale z racji wieku jesteśmy pewni ,że kiedyś zrobimy Wam taką gwiezdno - galaktyczną ścieżkę , która będzie czekała (ciekawe czy ktoś chciałby FTF-a ??? )

" tylko nie teraz , jeszcze nie teraz"

pozdrawiamy i dziękujemy

kazio i lila

To co się działo na tym spotkaniu będą wyśpiewywali bardowie w legendach...

To było po prostu niepowtarzalne wydarzenie. Proponujemy za rok nie robić "gwiazdek roku" za "Wydarzenie" i przez aklamację przyjąć, że to właśnie było najlepsze wydarzenie roku!

Chcemy jeszcze podziękować wszystkim tym, którzy byli zaangażowani w organizację tego wydarzenia! To był po prostu majstersztyk!!!

Dla mnie mega! Brakuje słów by opisać, po prostu trzeba być i samemu przeżyć. 

Organizatorom gratuluje i ogromnie dziękuję. 

Cokolwiek bym napisał to powtórzę pewnie słowa wielu mych poprzedników ale nie da się przejść nad tym eventem w milczeniu. Dobrze napisał Michał, że ten event był niepowtarzalny i nie będzie już drugiego takiego. Serwis na przestrzeni 10 lat bardzo się zmienił i za następne pięć czy dziesięć lat wykona kolejny skok rozwojowy. Jak to będzie wyglądać zapewne nikt z nas nie potrafi przewidzieć. Serwis skończył 10 lat a w lipcu minie 5 lat od chwili gdy znalazłem pierwsza skrzynkę i zarejestrowałem się w serwisie.

Dzięki temu serwisowi poznałem wielu wspaniałych ludzi i odwiedziłem wiele miejsc do których zapewne nigdy bym nie trafił gdyby nie skrzynki. Łza się w oku kręciła gdy patrzyłem na tych wszystkich siedzących przy ognisku czy na trawie przed zaimprowizowana sceną a także tych tańczących dużych i bardzo małych w iście rodzinnej piknikowej atmosferze a potem śpiewających 100 lat komu serwisowi czyli Tobie, mnie i nam wszystkim.

Dziękuję Organizatorom spotkania oraz wszystkim uczestnikom. Moi drodzy jesteście wspaniali. Do zobaczenia na kolejnych spotkaniach i keszerskich ścieżkach.

Czego bym nie napisała, to albo po kimś powtórzę, albo nie będę w stanie oddać doskonałości stanu faktycznego. Ten kto mnie zna, wie, że keszuję mało, a loguję wcale, więc niech najlepszym wyznacznikiem tego, jak doskonale się bawiłam i wypoczywałam będzie to, że po pierwsze - loguję, po drugie - zaledwie dzień po wyjeździe z Olsztyna :)

Dzięki Reneee, art_noise i Sajmon za zaangażowanie, dzięki któremu było to dla uczestników niezapomniane przeżycie.

Ufffff! Poprzednicy napisali już prawie wszystko, nie będę się więc powtarzał. Spotkanie godne dziesięciolecia !!! Wielkie podziękowania dla WSZYSTKICH, którzy przyczynili się do tego, że mogliśmy spędzić właśnie taki weekend. Jest nas wiele tysięcy i każdy jakąś cegiełkę dołożył, że serwis dożył tych 10 latek i tak wygląda. Osobne specjalne podziękowania dla organizatorów eventu. W pewnym momencie wcisnęła mi się do głowy taka myśl : " i zorganizuj tu teraz spotkanie z którego ludziska będą zadowoleni..." . Pięknie było.

PS. Apel do RT: DAWAĆ MI TU MOŻLIWOŚĆ PRZYZNAWANIA GWIAZDEK ZA SPOTKANIA!!!

 Wielkie dzięki przede wszystkim dla organizatorów za ogarnięcie na wysokim poziomie tak wspaniałej imprezy,przygotowanie tak wspaniałych niespodzianek. Miło było spotkać starych i poznać nowych keszerów . Świetnie się bawiliśmy i miło spędziliśmy tu czas. Dziękujemy bardzo i pozdrawiamy.

Wielkie podziękowania dla organizatorów za tak zacny event i imprezę na sto fajerek, (dosłownie i w przenośni) za możliwość poznania i przebywania w towarzystwie tak pozytywnie zakręconych ludzi, podziękowania dla twórców keszy których było multum, nie wiem kiedy ja to zaloguję wszystko. =) Dawno się tak dobrze nie bawiłem, świetne owny, mili ludzie, wspaniała atmosfera, nie spodziewałem się że będzie aż tak fajnie =) (no dobra spodziewałem się, ale to i tak przerosło moje najśmielsze oczekiwania) Jeszcze raz wielkie dzięki za genialny event i pozostaje mi tylko powiedzieć, do zobaczenia na następnym! =D

Nie wiem co powiedzieć. Rewelacja. Cudowność. Szał! <3 <3 <3

Ogromne dzięki za fantastyczne spotkanie!

Po pierwsze..dlaczego tu gwiazdek nie można dawać?..grry. Po drugie..mimo służby mojej drugiej połowy postanowiłam, że muszę się tu zjawić! Bo jak można nie być choć na chwile na takim evencie jak ten, skoro ostatnie lata społeczność OC przewróciła nasze życie do góry nogami. Mimo, ze bez mojego teamu, to w tą wyjątkową sobotę bawiłam się superaszczo. Świetna ścieżka Idziego, piękne rozmaite tereny, super zamówiona pogoda, świetne kesze, dużo mobilów, różnorakie owny, wspaniali ludzie, dużo znajomych twarzy, ognicho, zarąbisty koncert zespołu Radka, podziwianie najmłodszych szkolno-przedszkolnych fanek rzucających włosami w rytm muzyki. No i na koniec dwie bomby: jedna w postaci ballady wykonanej Przez Kaziola i Radka i przepięknej dedykacji, która wzruszyła mnie do łez. A na dodatek, jakby tych atrakcji było mało wystrzał fajerwerków, na które jak zaczarowana patrzyłam i nie wierzyłam, że tu jestem.

Dziękuję Ance i Madzi za zabranie mnie tu i świetne towarzystwo, dzięki Degu za zatrzymanie nas na finałowe perełki, za podróżnicze i keszowe rozmówki z ludziskami, za zabranie zapomnianych spodni. A największe podziękowanie dla Renne, Art-Noisa, Sajmona i wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że ten dzień wyglądał tak magicznie i wesoło - za czas i energię poświęcone przygotowaniom, za świetne skrzynki, za gadżety i cudną atmosferę, której nie ma nigdzie indziej, tylko na spotkaniach OC!!! DZIĘKI !!! I do następnego...

Krótko. Za COG-owania Karola, za premierostwa Beaty, za pontyfikatu Franciszka - BYŁEM !!! Wszystkim serdecznie dziękuję za to że BYŁEM ! Będę wspominał i czekał na kolejne ... Bo BĘDĘ !!!

Dziękuję za zorganizowanie spotkania. Niestety nie mogłem być na całym, ale i tak nie żałuję. Mam nadzieję że na następny zlot uda się nam zaliczyć w pełnym składzie 

Uwaga. Wpis długi i emocjonalny. Skrócona wersja dostępna w ostatnim akapicie - podsumowanie.

Start i dzień pierwszy

Wszystko zaczyna się w czwartek o 5:30. Djdioda pojawia się swoim autkiem na Warneńskiej 12 w Gdańsku. Kilka minut później pakujemy Verdanta do samochodu no i w trasę.
Trasa przebiega spokojnie, a że humorek dopisuje to i niesamowicie szybko leci czas. Zanim się obejrzeliśmy dojechaliśmy do 'Oberży Złoty Młyn' - obowiązkowego punktu postoju Verdanta i djdiody w drodze na południe polski (jeśli ktoś woli - OP6AA0). Po zjedzeniu schabowego o 9:00 (a co! Jest patriotycznie :P) ruszamy w dalszą drogę.
Docieramy do Częstochowy. Tam się rozdzielamy - ja na keszyki w Częstochowie, reszta na Małych mieszkańców lasu (ja już mam tą ścieżkę). 
Rozdzieliliśmy się przy jakiejś galerii. Idę sobie ulicą w stronę dworca PKP i tak sobie w duchu myślę: Matko Bosko Częstochowsko, czu tu się w tej Częstochowie dzieje. No normalnie ulica urbexów... Mijani ulicą przechodnie też nie napawają optymizmem. W okolicach jasnej góry jest już zdecydowanie lepiej. Kilka keszyków i idę na PKS do Olsztyna. Niestety tutaj też Częstochowa nie pokazuje się od dobrej strony - autobus którym będę jechał jest odpalany na popych.. Serio? Na szczęście dalsza droga mija już bez większych trudności i 20 minut później melduję się w centrum Olsztyna. Pyk TTF. Pyk drugi TTF. Hmm... Po co iść na event skoro można zrobić geościeżkę? Pyk... Oj.. Już nie ma podium. Zrozumiałem, że przez wszystkie następne kesze już podium nie mają. Tak więc dotarłem na skałkę - Jurajski Giewont - OP84QC. Przeczytałem opis, nie wiem gdzie kesz leży i tak sobie myślę: Cały miesiąc tylko praca, komputer i bul pleców. Wszedłem sobie na grupkę skałek obok i tak się zdrzemnąłem podziwiając piękno tej okolicy. Już wtedy wiedziałem, że będzie fajnie. Po 30 minutach odpoczywania zobaczyłem w dole jakiegoś gościa z identyfikatorem. Hmm... Deg idzie. No i tak jakoś wyszło, że z degiem cała ta geościeżka została zrobionaPo drodze spotkaliśmy Chestera i Kikę, którzy zaoferowali nam podwózkę. Bez nich czekało by ładnych kilka km spaceru, tak więc dzięki :)

Dzień drugi:

Ten dzień to ostre keszowanie wraz z rodzinką Wrzosa, Zaboją i CMSami (ekipa toruńsko - warszawska). O 10:00 opublikowały się kesze art_noisa tak więc najpierw mała pogoń za FTFami. Całkiem sporo udało się tego zebrać.
W środku dnia obiad w knajpce w Olsztynie. Oj się pani w obsłudze pogubiła... Na rachunku pstrągi, mimo, że nikt nie zamawiał, zupy nie takie jak powinny itp. No ale cóż jak chce się VAT sprytnie rozliczyć to się nie ma co dziwić że mięso jako rybki są wbijane :) 
Wieczorem tego samego dnia mieliśmy okazję po raz kolejny doświadzyć chytrość baby z radomia, która była oburzona, że ktoś kto nie zapłacił za nocleg przebywa na miejscu eventu (lol). Tego wieczora nie wiedzieliśmy jeszcze, że najgorsze przed nami - wyrywanie czajników elektrycznych z rąk bo za dużo prądu biorą, brak żetonów do prysznica i inne takie niuanse. No ale nie ma co się przejmować. Nie takie przeszkody keszerzy pokonywali :)

Dzień trzeci - wielki finał:

Ten dzień również spędzony z Wrzosami. Najpierw bunkrowa geościeżka arta, potem obiadek w tym samym miejscu co wczoraj. Pani z obsługi wyciągnęła wnioski - tym razem każdy zamawiających dostał numerek. :)
Po obiedzie powrót do bazy i zaliczenie genialnego owna art_noisa. Moje jakże genialne strzały z wiaturkówki zostały przerwane przybyciem Wrzosów i zaproszeniem na kolejne, a jakże: Kesze. Jako że wszystko w Olsztynie wyczyszczone to trochę nas wywiało. Spokojnie jednak wróciliśmy na miejsce eventu przed kulminacyjną godziną 18:00. A cóż tam się działo...
Jako, że czasu w życiu mało to na coś takiego jak czytanie forum się nigdy nie decydowałem. Tak więc wszystkie gwiazdki i miejsca na podium były dla mnie wielką niespodzianką ;]. Bardzo ucieszyły mnie nagrody dla naszego pomorskiego kolegi Maćka Kociewie. Gwiazdki 10lecia również w zdecydowanie właściwe rączki wpadły :)
Po gali chwila przerwy na dyskusje RT i COGu. Niesamowicie cieszy mnie ogromne zaangażowanie i chęć działania dla rozwoju serwisu. Po 30 minutach dyskusji czułem, że wiele poliytycznych poroblemów mamy za sobą. Niesamowicie to cieszyło.
Jako że siedziałem w kółeczku tyłem, to nie słyszałem i nie widziałem co działo się ze mną - rozstawianie kapeli. Nagle wielkie bum! Odwracam się a tam koncert!! W sposób nieunikniony dalsza dyskusja COGu była przerwana ;]
Po wysłuchaniu kilku kawałków grupa Inspie, zagrała Purple Rain by Prince. A później... Później to już tylko pamiętam:
- art_nois! ODPALAJ!

Jeszcze nigdy nie śpiewałem sto lat stronie internetowej jednocześnie oglądając pokaz fajerwerkówGenialnie!
A potem to tylko takie drobiazgi jak palenie krzesła od zaboji, oblanie art_noisa szampanem i rundka honorowa owego szampana przez keszerów przy ognisku.

Trwaj, chwilo, jakże jesteś piękna!

Podsumowanie

Ten event był niepowtarzalny. Nie będzie drugiego takiego. Następny jubileusz - 20 lecie. Ale to będzie inny świat. Inni ludzie i inne życia. Zobaczcie co zrobiliśmy z serwisem przez 10 lat. Co będzie za kolejne 10? Nie wiem. Ale tak długo jak długo mamy takich ludzi jak art_noise, tak długo nie musimy się o serwis obawiać. Pozdrowienia dla wszystkich, którym dane było przeżyć to spotkanie. Tym których nie było powiem jedno: Żałujcie przez wielkie Ż :D

Z tych 10 lat ja bawiłem się tylko przez 3 ostatnie - swojego pierwszego kesza zdobyłem w prima amaryllis pierwszego kwietnia 2013 roku. Niby tylko 3 lata. Ale wszystko co tylko nie jest związane z moją pracą zawodową ma swój związek z OC Polska. OC nauczyło mnie kontaktów z ludźmi, odwagi w odkrywaniu świata. Wepchnęło mnie w nowe pasje, zrobiło ze mnie podróżnika, pokazało mi w jakim cudownym kraju żyjemy. Każdemu keszerowi którego spotkałem nie tylko na evencie, ale na wszystkich moich keszerskich szlakach, chcę w tym miejscu powiedzieć: DZIĘKUJĘ. To także dzięki Tobie! :)

Mamy tu niesamowitą społeczność. Nie potrafię wskazać. Ba! Nawet nie potrafię wyobrazić sobie drugiej tak zżytej i bezkompromisowej wspólnoty. Nic się nie liczy - jesteś keszerem więc jesteś z nami. To jest coś wspaniałego gdy widzisz tych wszystkich ludzi na tym evencie i czujesz, że to po części dzięki Twoim cegiełkom ta społeczność żyje. Każda linia kodu i każda nieprzespana noc poświęcona na rozwijanie kodu OC została mi wynagrodzona tymi fajerwerkami.

94 kesze, 4xTTF, 5xSTF, 9xFTF i 2x geościeżka

STO LAT OPENCACHING POLSKA!
Czarodziej / Michał
RT.

Obrazki do tego wpisu:

1

2

3

4

5

5

Super zorganizowany event Wielki szacun dla Art_Noisa oraz Sajmona !!!!

Bardzo dziękuję za możliwość spotkania się ze z tak niesamowitymi ludzmi. Spotkanie wielu starych znajomych jak i poznania wielu nowych :)  zabawy oraz wipitego alkocholu nie jestem wstanie nawet zliczyć. Pomysły na swoje owny aż mnie przerażały " ale w pozytywny sposób" . Szczegulnie lotnik 1414 rozruszał całe towarzystwo pomysłem na samolocik z papieru.  Kesze  chyba dostarczyły każdemu w terenie wiele satysfakcji . Ich rozmaitość powinno zadowolić każdego keszera Od widoków aż po bunkry . Finał rozwalił mój system koncert aż po sztuczne ognie !!!!

Jeszcze raz dziękuje wszystkim co brali udział w organizacji tak wspaniałego eventu !!!

Dzięki za wspaniałe spotkanie i wielki szacun dla organizatorów :)

Frekwencja nas zaskoczyła mega pozytywnie. Dziękujemy za przybycie  za super zabawę. 

P.S.

UWAGA !!! znaleziono kabel do Garmina - usb

Jak zaczynałem zabawę widziałem, że pojawiały się zloty w Olsztynie, ale wtedy uznałem, że za słaby jestem. A to tak blisko domu, teraz żałuję. To było coś. Masa keszy, dziesiątki kilometrów na rowerze. Pogoda jak marzenie, choć podobno w przeddzień spłynęła tędy rzeka :). Czułem się trochę jak na jakimś festiwalu, no bo faktycznie to był chyba festiwal keszowy :). Ogniska, rozmowy koncerty i na koniec fajerwerki, no po  prostu oniemiałem :). Loguję jako 99 uczestnik, może jeszcze komuś się zapomniało/ nie chciało i magiczna cyfra wskoczy :). Dziękuję założycielom/organizatorom za całokształt, bo wyszło naprawdę extra. Mam nadzieję, ze za rok frekwencja też dopisze. Do zobaczenia. 

no takiej inwazji keszerów to ja jeszcze nie widziałam. Mega organizacja, mega atmosfera. Za takie spotkanie gwiazdka to byłoby za mało. Event dziesięciolecia ! :-)

I co tu właściwie napisać? Żadne słowa nie są w stanie oddać atmosfery i ogromu zaangażowania Organizatorów w X jubileuszowy. Dzięki wszystkim za wspaniale spędzony czas zarówno podczas keszowania jak i reszty zlotu. Dzięki za cudowną niespodziankę dla MajaTeam  Dzięki dla Organizatorów za pokaz sztucznych ogni jakiego jeszcze pewno Jura nie widziałaDzięki za czas i pracę jaką włożyliście w zorganizowanie dla nas tego wspaniałego spotkania. Do zobaczenia na keszerskim szlaku 

Z mamą MychaK i tatą triPPere. Dziękuję!

Świetna impreza- moja pierwsza. Troszkę miałem obawy, że będę duuuuużo starszy od wszystkich ale okazało się, że jeszcze długo mogę latać za plastikowymi pudełkami i najstarszy nie będę. Fajnie było poznać wreszcie ludzi, których znałem dotąd tylko z nicków i niejednokrotnie nie wiedziałem nawet czy to "on czy ona". Super rodzinna atmosfera spowodowała, że fakt braku znajomych ze środowiska geokeszerów to już przeszłość. Bardzo dziękuję organizatorom za ogrom pracy włożony w przygotowanie tego zlotu. Do zobaczenia.

A pomyśleć, że niewiele zabrakło i nie pojawiłbym się na evencie. Przypadkowe spotkanie z triPPerem i ekipą na Śląsku sprawiło, że przypomniałem sobie o evencie. Wiem wiem, wstyd ale człowiek zabiegany to o wszystkim zapomina. Pojawiłem się co prawda tylko na jedną noc ale zapamiętam ją na zawsze. Tylu keszerów w jednym miejscu nie widziałem nigdy, masa pozytywnie zakręconych ludzi. Nie wstyd przyznać, że wieczorem wzruszyłem się troszkę bo stojąc tak sobie na łące, pagtrząc w niebo na wybuchające fajerwerki zrozumiałem tak na prawdę o co chodzi w tej zabawie. Wcale nie do końca o klipsowe, plastikowe pojemniki, nie o statystyki, nie o ilość gwiazdek. Jestem na prawdę zaszczycony, że wspólnie ze wspaniałymi ludźmi mogę brać w tej zabawie jaką jest opencaching. Cieszę się, że mamy fajną zabawę, w której nikt nie wyciąga łapy po pieniądze tworząc konta premium czy inne pierdoły. A zorganizowanie takiego eventu kosztowało mnóstwo pieniędzy. Szacunek dla organizatorów. I tak stojąc i patrząc w to niebo zrozumiałem, że ta zabawa to jest to co chcę robić nadal bo puki Wy tworzycie społeczną OC - jestem pewny, że nadal będzie to wspaniałe hobby. A tak wracając do przyziemnych rzeczy to pomyślałem, że pewnie jakiegoś kleszcza do domu przywiozę ale okazało się, że jest ich 7! I kto pobije ten wynik? ;)

To było najlepsze spotkanie na jakim byłam!!!! na lepszym na pewno nie bede!!!!! Mateuszowi już o tym spotkaniu mówiłam od marca, aż w końcu sie zdecydował i przyjechaliśmy. Nie żałujemy. Nie zabrakło keszy, śmiechów, fajnych akcji :D 

Wołek jak zwykle w formie i jak zawsze musiał coś zmajstrowaćale przecież za to każdy go lubi :)

wybuch pierwszej nocy mnie obudził, bo jak sie potem okazało, art_noise wrzucił do ogniska piankę montażową :P

Poznałam nowe twarze, były też mi te znajome. 

Dzięki Art za te spędzone 3dni !!!!!!!! :)))))))))))

Oby było więcej takich spotkań i ludzi jak Art_noise :)

Pozdrawiam z Zielonej Góry i zapraszam do nas na kesze :)

Najlepszy event na jakim byłam. Zdecydowanie warto było przyjechać, dzięki za super organizację!

Tego co się działo nie da się opisać, tam trzeba było być! Dzięki wielkie organizatorom za bardzo fajną imprezę na wysokim poziomie. Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI !!!

Absolutnie znakomity, wielki event. Ogrom keszy, wrażeń i mega pozytywnych ludzi. Bardzo dziękuję za możliwość uczestniczenia

Wielki event najwyżej kategorii, który jest sam w sobie argumentem za możliwością gwiazdkowania spotkań. Przejdzie do historii, jestem pewien.

Ten wpis prawdopodobnie powinien być dłuższy, ale działo się tak wiele, że nie potrafię tego wszystkiego ogarnąć umysłem, a cztery dni które spędziliśmy w Olsztynie minęły zdecydowanie za szybko. Wszystko właściwie zostało już przez innych napisane, a peany za cześć tego niezwykłego wydarzenia są w pełni uzasadnione i się pod nimi podpisuję. Skrzynek niezliczona masa, zawrotne miejscówki, mnóstwo świetnych ludzi, bardzo dobra organizacja. Dziękuję bardzo za pięknie spędzony czas!

Dzięki wielkie za spotkanie. Świetna atmosfera, ludzie i skrzynki. Do następnego!

Przemegadobry event. Podziękowania dla organizatorów, uczestników, autorów keszy, wszystkich którzy stworzyli tę atmoferę!

Ach co to był za zlot... Organizacja na najwyższym poziomie. Szkoda tylko, że część atrakcji nas ominęła ze względów familijnych, ale następnym razem jak dzieciątka podrosną to myślę że uda się być dłużej.

Podsumowując, impreza świetna. Skrzynki mega, 2 ścieżki ogarnięte. Do tego pogoda dopisała w 110%. Ogólnie było bajecznie... Dla każdego coś miłego.

Dzięki i pozdrawiam z Opolszczyzny.

Najlepszy event, na jakim byłem. 

Art_noise, Reneee - jesteście ludźmi, którym się chce. I to jak! Jestem pod ogromnym wrażeniem Waszego podejścia do organizacji tego eventu. To mi właśnie najbardziej w Was zaimponowało - absolutny luz w sytuacjach w których ja bym się strasznie stresował (piszę z perspektywy organizatora kilku eventów na północy). Jest się czego od Was uczyć. 

Dzięki eventowi miałem okazję nie tylko przeżyć wszystkie te rzeczy, o których pisali poprzednicy, ale także pierwszy raz w życiu odwiedzić i zauroczyć się w Jurze. Myślę, że długo nie będzie musiała czekać na moje ponowne odwiedziny. Oprócz tego przy ognisku przypadkowo nawiązałem znajomość, która pozwoliła mi przeżyć przygodę niezwiązaną z keszami - po raz pierwszy w życiu miałem okazję wspinać się w skałkach. Kto ze mną rozmawiał po fakcie ten wie, jak bardzo byłem podekscytowany. Także drodzy Organizatorzy, po stokroć dzięki! I mam nadzieję że do szybkiego zobaczenia :) 

A fajerwerki na koniec były wzruszające nie tylko dla mnie i niech to pozostanie wspaniałym wspomnieniem, o którym będzie się opowiadać za rok, dwa, pięć i dziesięć.

Na początek wielkie dzięki dla organizatorów:. Art_noise, Reneee, Sajmon, Goldenfish. To mój pierwszy zlot i mam nadzieję to powtórzyć. Ogrom prac włożonych w przygotowanie wszystkiego powala z nóg. Ognisko, ścieżki, fajerwerki, koncert, ciasto...... Czego można chcieć więcej? Tekst      "Patrz Renata, jak mój konar zapłonął" na długo pozostanie w mojej pamięci. Dzięki.

Cóż by tu napisać, żeby było oryginalnie i żeby się nie powtarzać?

Wiem, już wiem!

TFTE!

A tak na serio, to mogę tylko skromnie podziękować za wspaniałe 4 dni w towarzystwie tych wszystkich zakręconych jak weki na zimę ludzików. Były kesze, były pogaduchy, był keszing "na polaka" z reklamówką w Mikołaje, był spontan keszing (z legendarnymi wydarzeniami, godnymi opisania w pamiętniku keszera aby przekazać je potem potomnym), koncerty, fajerwerki. No łezka się w oku kręciła w niedzielę, kiedy trzeba było wyjeżdżać. I wcześniej się też mocno kręciła wielokrotnie w czasie zlotu, ze śmiechów jakie były.

Wszystko było po prostu i oprócz tego było jeszcze więcej. Już czekam z niecierpliwością na kolejne spotkania z Wami!

Byliśmy i my, całą rodzinką. Wiele atrakcji ogniskowych niestety nas ominęłoAle i tak było mega. Ogrom ludzi - tylu keszerów w jednym miejscu to jeszcze nie widziałemFajnie było spotkać starych znajomych i zamienić kilka słów, a także poznać kilka nowych osób. 

Ogromny szacun dla organizatorów, bo to nie lada wyzwanie zorganizować i ogarnąć takie przedsięwzięcie. 

Pakiety startowe - bomba, a lista wirtuali przyda się do podniesienie statystyk :)

Jeszcze raz dziękujemy i mamy nadzieję, że następnym razem będziemy mogli uczestniczyć dużo bardziej aktywnie.

Pozdrawiamy z opolskiego :)

Cóż to było za spotkanie! Kto nie był niech żałuje. W następnym tak wspaniałym może będzie miał okazję uczestniczyć za dziesięć lat. 

Bawiłem się świetnie, spotkałem wielu starych znajomych. 

Art wielkie dzięki za ogarnięcie całego tematu oraz mega niespodziankę. 

Do zobaczenia na kolejnym ogólnopolskim spotkaniu! 

Dzięki wielkie za organizację Zlotu. Było cudownie - dla każdego coś dobrego. I miła atmosfera i skrzynki i namioty i geościeżki.

Ogromny szacun za perfekcyjną organizację. Zwracam uwagę na szczegóły, a one podczas Zlotu były dopracowane do perfekcji. Świetne materiały "startowe"! Dzięki ogromne za wcześniejszą informację dotyczącą psa i nocnych atrakcji - bardzo to cenię.

Profesjonalizm na najwyższym poziomie. I nawet "chytra baba z Olsztyna" nie dała rady zmienić mojej opinii!Brawo!

Event zarchiwizowany, a ja jeszcze nie logowałem...

Fajny event, postarał się Art_noise. Myślę, że śmiało może już powoli zabierać się za organizację XI zlotu - dobrze mu idzie organizacja. Ludzi do pomocy też umie dobrać, jak to prezes :)

Dzięki wszystkim za spotkanie. Ogniska, kesze, nocne spontany i czuwania, koncert, fajerwerki i w ogóle. Było mega!

Dzięki za super event i OC-ową naszywkę

Bardzo cieszę się, że mogłem uczestniczyć w tym wydarzeniu. Wspaniała organizacja i ciekawi ludzie. Dobrze zobaczyć znów znajome twarze i poznać przy okazji wiele keszerskich legend. Praktycznie wszystko już zostało napisane w logach innych. Dlatego ja jedynie dziękuję za spotkanie.

Ale się cieszę, że przyjechałem.

Jestem raczej  stacjonarnym keszerem - keszuję głównie w promieniu 25km od swojego miejsca zamieszkania. Często jak słyszę od znajomych, że byli tam, że polecają tamto to mnie trochę ściska. Stwierdziłem, że teraz albo już pewnie wcale. W końcu pora namówić żonę i zabrać choć jednego bąbla na takie wydarzenie. W końcu jak powiedziała mi MAleska: siara nie  być. No i przyznaję - siara by była jakby mnie nie było. Bo nie dość, że spotkałem te wszystkie przyjazne mordki to jeszcze po raz pierwszy miałem okazję zobaczyć na żywo prawdziwe legendy! No cóż, podczas gali stałem dosłownie 2 metry od Sajmona i Art_noise'a! Splendor spływa ;)

Dziękuję za to wydarzenie, dziękuję za ścieżki okazjonalne, dziękuję wszystkim za owny, mobilniaki i te kilka zamienionych słów. Po prostu czuję, że dla takich chwil żyję. 

Na spotkaniu najbardziej mi się podobała zabawa samolotami z papieru. I jeszcze fajnie, że mogłem się spotkać z Tymonem. I podoba mi się identyfikator, który dostałem - będę go miał na pamiątkę. I koncert też był fajny. Ale najfajniejsze, że było tyle skrzynek do zebrania!

Dziękuję.

To mój pierwszy wpis :)

Gdy tylko dowiedziałem się, że termin zlotu koliduje z innym spotkanie, na którym musiałem być byłem załamany. Ale potem okazało się że oba spotkania są oddalone od siebie tylko o kilkanaście km więc wiedziałem, że musi mi się udać wygospodarować trochę czasu żeby na zlocie się pojawić.

Najpierw miało się udać przyjechać rodzinnie w piątek, ale jakiś wypadek w Częstochowie i ogromny korek spowodował, że nie daliśmy rady.

Za to udało mi się w sobotę i w dodatku, jak się okazało, w najlepszym z możliwych momentów. Trafiłem akurat na koncert i pokaz fajerwerków. A przy okazji udało mi się spotkać tak liczne grono znajomych z całej Polski, z wieloma z nich zamienić chociaż po kilka słów.

Bardzo dziękuję wszystkim organizatorom za zorganizowanie wspaniałego eventu.

Jubileusz w dy(e)chę, ludzie w dy(e)chę, okolica w dy(e)chę, kesze w dy(e)chę.

Bardzo fajnie, że mogliśmy tam z Wami być. A Fire Cake stwierdził, że to najlepszy dzień w jego życiu.

Dziękuję za zorganizowanie zlotu.Warto było przejechać 500km by tam być.Przepiękna okolica,wspaniali ludzie,ognisko.koncert,fajerwerki.Wspomnienia pozostaną na długo.

Bardzo dobrze się bawiłem :)

Dużo ludzi, ciekawe GeoŚcieżki, masa mobilniaków i ownów - czego chcieć więcej...

Koncert i fajerwerki były dla mnie dużym zaskoczeniem :)

Bardzo dziękuję za wyśmienite spotkanie i gratuluję organizatorom - wzorowej roboty!

Co tu dużo pisać. Było świetnie. Czapki z głów. Wielkie dzięki dla organizatorów. 

Niesamowity klimat, niesamowici ludzie! Dla takich ev oplqca przejechać sie setki kilometrów! Niestety zakończona impreza szybciej bo druga połówka pilnie wezwana na jutro do pracy...takie życie lekarki ;)

Pozdrawiam i dziękuję za super imprezę i gościnę!

Przybyliśmy ze Szpilką na część finałową i naprawdę duże uznanie dla organizatorów za świetne przygotowanie i mega atrakcje na koniec wieczoru. POzdr. dla wszystkich nowo poznanych i starych znajomych.

Piaski pustyni nas nie zatrzymały, mrowie keszy w okolicy również nie (choć pokusa była wielka). Atrakcje przygotowane na zlot wynagrodziły trudy podróży, no i dostałem listę wirtuali, więc statystyki będę mógł nadrobić "pracą domową" ;-)

Miło było znowu się z wami spotkać i trochę pogadać. Do następnej okazji.

Absolutnie 5 fantastycznych dni na Jurze. Wszystkie Zlot są pamiętne ale ten 10-ty z pewnością pobił poprzednie edycje. Świetne atrakcje przygotowane przez organizatorów, piękna pogoda, wspaniałe towarzystwo i mnóstwo rewelacyjnych keszy. Dziękuję, dziękuję, dziękuję - wszystkim i każdemu z osobna (a w szczególności: Artowi, Reeni, Sajmonowi, Golden i Palnikowi - za organizację spotkania, gadżety, koncert, fajerwerki, drewno ... i ich niegasnący zapał, ranwersowi za jaskinie, Whateverom za rowerki, Rubinetom za wspin, przyjaciołom za wspólne keszowanie, jak kogoś pominęłam to nie specjalnie;) Było mega!

To był nasz pierwszy duży zlot. Poznaliśmy fajnych ludzi. Atmosfera była fantastyczna. Bardzo dziękujemy organizatorom za trud włożony w całość. Szkoda tylko, że nie udało nam się spędzić tam  więcej czasu. Pozdrawiamy. Baranki

Mój pierwszy Zlot Geokeszowy, a przy tym jubileuszowy. Baaaardzo mi się podobało, fajnie było spotkać starych znajomych i poznać nowe twarze. Dzięki za ogrom pracy włożonej w przygotowania i ogranięcie wszystkiego, za gadżety, pamiątki, wspólne plotki, zabawę przy ownach i mobilniakach, koncert, ognisko i w ogóle za wszystko! No i dzięki deg, że jednak nas namówiłeś na te 20 minut - było warto! DZIĘKI! Było super!

Co prawda na miejsce zlotu wpadłem tylko na chwilę odebrać koszulkę i czas nie pozwolił powrócić na wieczorne uroczystości, ale za to spotkałem na prawdę sporo keszerów w terenie podczas atakowania bunkrowego projektu Art_noise. Dzięki.

I Ja bawiłem się między wami :D

Było cudownie! Petarda!

Odliczam już dni do kolejnego ogólnopolskiego zlotu!

Bardzo wam wszystkim dziękuję, a przede wszystkim organizatorą!

Dzięki za te chwile radości płynące z uczestnictwa w tym wydarzeniu, pozdrawiam!

Pierwszy raz muszę stwierdzić, że art_noise zrobił coś dobrze i nawet widać było, że mu się chciało! Pewnie już takiej drugiej okazji nie będzie więc jestem zmuszony serdecznie podziękować!

Długo się zastanawialiśmy kiedy i na ile wpadniemy, a finalnie byli prawie od początku do końca  W sumie zrobiliśmy ok. 1300km gdyż w sobotę musieliśmy wpaść na kilka godzin do Wrocka, później jak się okazało warto było wrócić na koncert, ognie i ognicho.
Było mega! Dzięki, dzięki, dzięki! 

szkoda że w tym komentarzu nie da się przyznawać gwiazdek , jedna i tak za mało , zresztą Art-noise zadbał by tysiące ich rozświetliło całe spotkanie 

kolejny zlot w którym brałem udział , kolejne mega spotkanie i zabawa , byłem wpierw w czwartek ( przerwa na piatkową pracę ) i powrót w wieczorem , a pózniej to już tylko przygoda a dziś wspomnienia .  świetna okolica , świetna oprawa , świetni ludzie i atmosfera 

Art_noise , Renne , Sajmony i pozostali - zrobiliście mega super imprezę , szacunek i szczere podziękowania , do zobaczenia na szlaku 

Rewelacja! :) 

Dla nas było to trochę szarpany wypad, bo przyjechaliśmy w czwartek, i w czwartek wracaliśmy do domu. W piątek do pracy, w sobote impreza urodzinowa a po imprezie - wróciliśmy na ZlotW sobotę w nocy wróciliśmy znowu do domu, ale w niedzielę znowu przyjechaliśmyheh. 

Było wspaniale. Organizacja na najwyższym możliwym poziomie!

Sobota była dniem, który zapamiętam na dłuuugoooo:) Coś pieknego. Mnóstwo ludzi z całej Polski połączonych wspólną pasją, ognisko, ciasta, ciasteczka, kesze, rozmowy o wszystkim, koncert.. IN SPE dali czadu!!!! Atmosfera sprawiła, że coś mi kazało dołączyć do pierwszych rzędów i nucić i pląsać razem z nimi! (czytaj: wrzeszczeć i skikać) 

Piosenka "Purple Rain" w wykonaniu Radka i Kazia.. Z piekną dedykacją.. Brak mi słów, coś pięknego.. I jakby tego było mało to na finał fajerwerki.. Jak dla mnie ten wieczór to była magia. Do tej pory jak to wspominam to mam ciarki na plecach. Ahhhhh..

Piękne podziękowania dla całej ekipy organizatorów za przygotowanie Takiego Zlotu. Bardzo dziękuję za ogarnięcie koszulek, za ciasta, za masę cieszących pamiątek, za geościeżki (), a przede wszystkim za stworzenie klimatu, którego nie spotykam nigdzie indziej- tylko na naszych eventach:)Powtarzam: było Magicznie :) 

Pozdrowienia! :) 

I ja tam byłem i doskonale się bawiłem :)

Dziękuję organizatorom za super event z atrakcjami - niestety nie było mi dane zostać na sob-niedzielę, czego żałuję, ale i tak czas spędzony od czwartku do soboty wspominam rewelacyjnie !

Fanie było poznać osoby znane tylko z ników i spotkać znane twarze :)

DZIĘKUJĘ !!!

Dziesiąta rocznica to nie mogło nas nie być. Świetna impreza, koncert był czadowy a fajerwerki lepsze jak na Sylwestra. Event z pewnością na długo pozostanie w mojej pamięci. Było super.

Dzięki

Jestem zaszczycona, że mogłam uczestniczyć w takim wydarzeniu. Gdyby cokolwiek stanęło mi na przeszkodzie to bardzo bym żałowała. Nie wiem czy byłam kiedyś na równie licznym zlocie. Emocji, keszy, ludzi i szczęścia co nie miara więc nic tylko byc i chłonąć. Drodzy organizatorzy - daliście czadu jak profesjonalna ekipa eventowa. Mogę się tylko domyślać ile pracy, czasu, funduszy i energii pochłonął ten zlot - więc CHAPEAU BAS !!  i nich nikt nie waży się nawet skrzywić ;) 

Bardzo jesteśmy zadowoleni z tego, że udało nam się dotrzeć na ten jubileuszowy zlot. Miło było spotkać keszerów podczas zdobywania nowej ścieżki na pięknych jurajskich terenach. Cieszymy się także ze spotkania przy ognisku.

Przede wszystkim dziękujemy za miłe przyjęcie przez twórców zlotu i za bardzo sympatyczne pamiątki. Jeszcze raz serdecznie dziękujemy i pozdrawiamy wszystkich.

Zdążyliśmy wrócić do kraju, postaramy się przybyć chociaż na chwilę ;)

Było wszystko o czym wytrawny keszer może marzyc, a nawet jeszcze więcej. Stylowe gadżeciarstwo od reneee na dzień dobry już zwiastowało, że to będzie mega wyjątkowy weekend. Ścieżka Idziego od Sajmona nieźle nas przeciorała po szlaku okolic Rezerwatu Sokole Góry. Wieczorno - nocne pogaduch przy wypasionych ognichach w klimacie jurajskim na długo pozostaną w mojej pamięci. Podejmowanie ownów, w wielu przypadkach, tworzonych li tylko z okazji X Jubileuszowego Zlotu było niezłym wyzwaniem. Miłym zaskoczeniem była ścieżka bunkrowa od art'a, która nieźle naładowała moje akumulatory, bo trafił w klimat na 1000%. Wielką wiśnią na torcie był pokaz pirotechniczny na skalę milenijnego sylwestra. Bardzo, bardzo długo będę wspominać to spotkanie z okazji X - lecia OC.PL. Wielkie dzięki za wszystko

Wielka zielona się należy bez dwóch zdań.

Niejako przypadkiem, ale przecież przypadki są najfajniejsze.

Rozpoczęliśmy już dziś ale i jutro przy ognisku będziemy.

To się nazywa impreza na 10 fajerek!

Co prawda mogliśmy być tylko w piątek, ale warto było choć na chwilę poczuć tę atmosferę. Dziękujemy Reni, Artowi, Goldenfish i Sajmonowi za ogarnięcie spotkania na takim poziomie, jesteście wielcy.

Pojawię się w sobotę, niestety bez teamu ale w damskim towarzystwie.

W trakcie uczestnictwa, już jest super. Na koniec uzupełnia wpis.

No i uzupełniam... Dobiliśmy w piątek. Co nieco keszy udało się porobić, kilka z Idziego zostało bo deszcz w niedzielę okrutny padał więc wrócimy po nie następnym razem. 

Atrakcji było co od groma. Świetny Koncert, Super Fajerwerki ( pewnie Olsztyn od dawna nie miał takichExtra zestawy startowe. Miło było znów spotkać znajome twarze, miło poznać było nowych ( dla mnie ) ludzi7

Ogromne brawa dla organizatorów - pokazaliście klasę. Dzięki za wszystko, za atrakcje na polu namiotowym, za nowe kesze, za to że chciało się Wam poświęcić swój czas i pieniądze byśmy mogli dobrze się bawić. 

Jeszcze raz dzięki. 

Co tu się rozpisywać, wpadliśmy bo to nasz keszerski obowiązekWypad nie był w planach a jednak przybyliśmy! 
w sobotę mieliśmy pojechać i już nie wrócić na "główną atrakcję"... nie udało się i wróciliśmy.

No i nie żałujemy, zdjęcia sobie zrobiliśmy i się nimi chwalimy :D

Dzięki za całość! Za kesze, za keszerów, za żarło, za pamiątki, za koncert, za fajerwerki i nawet za puszkę pianki w ognisku... i tak dalej :)

Dzięki! 

Tata zabiera mnie dziś na ognisko, a jutro na ścieżkę św. Idziego. Do zobaczenia.

Wpadniemy całą rodziną na chwilkę. Będziemy za godzinę. Ciekawe czy kogoś zastaniemy o tej porze czy też wszyscy w terenie. :)

Edit: Jednak się nie uda. Zatrzymał nas korek w Częstochowie. Szkoda. :(

Tylu keszerow jeszcze nie widzialem. Resztę dokończę pozniej

Byłam od czwartku do niedzieli.

Co tu się działo to mała głowa !!!

Uwielbiam wasze pomysł, realizacje i zaangażowanie ! Sobota byłam tym zaczarowanym dniem :):):) Okolica przepiękna. Tylu super ludzi w jednym miejscuPetarda ! :P

<3

My również będziemy od piątku.

Większość już napisała wszystko co chciałem powiedziećszkoda że task krótko, ale obowiązki wzywały.

towarzystwo, ogniska, rozmowy no i kesze megaciekawe co będzie na XX zlocie ;) 

Po długiej przerwie będę miał przyjemność spotkać się z bracią keszerskąDo zobaczenia zatem :-)

Trzeba przyznać uczciwie, że obaj organizatorzy wraz z sympatycznymi połówkami stanęli na wysokości zadania. Na 10-cio lecie miało być porządnie i było. Spędziłem na zlocie 4 dni i ani chwili się nie nudziłem. Keszy były, ognisko było, palety, krzesła itd też były, pogoda co dziwne dopisała. Tylko w niedzielę nas z zamku zgoniło. Wielkie dzięki za zlot, miłą atmosferę i do zobaczenia przy okazji innych eventów tudzież keszy.

Wielkie dzięki za świetnie zorganizowany zlot, licze na więcej takich :)

We will be there - przywieziemy ze sobą OP8ERH

Jutro z rana przybędziemy. 

O ja cię pierdziu Co to się tam działo Byliśmy od czwartku rano, do niedzieli. No nie spodziewałem się czegoś takiego. Od początku bardzo miłe przyjęcie i widać, że wbrew pozorom, całość była przemyślana

Gadżety odebraliśmy, słynną listę wirtuali otrzymaliśmy, namiot rozbiliśmy i tylko przy każdym powrocie do miejsca biwakowania, ludzi było coraz więcej   Bo choć skrzynek w okolicy powstało i pojawiło się bardzo dużo, to przecież nie o skrzynki na zlocie chodzi.

Chodzi o ludzi. Tych, których znaliśmy, których było bardzo miło spotkać, jak i tych których dopiero poznaliśmy (niestety 4 dni to za mało, aby poznać wszystkich, którzy przybyli - takiej ilości keszerów na jeden metr kwadratowy to ja w życiu nie widziałem). Ciekawe na jakiej liczbie skończy się logowanie uczestników

Sama gala to świetny pomysł. Ale niespodzianki jakie na nas czekały to już kosmos. Rockowy koncert po środku pola namiotowego Kurna było tak fajnie, że choć zdarza mi sie wyjść na tego typu koncert u siebie, to jednak miejsce pod sceną oddaję już młodszym. Podczas tego wieczoru było inaczej - poskakałem, pofikałem, nawet mini pogo było, a to wszystko pierwszy raz od 20 lat Ale jaja Ponoć jakieś filmy są - to ja poproszę

Soluweczka kazio - rewelacja. Pięknie zagrany kawałek i piękne solo. (życzymy wszystkiego naj)

Już miałem gwizdać i krzyczeć o bisy, a tu nagle rubudu-rampampam-sru-jebud za plecami No fakt - dawno temu w Olsztynie były organizowane pokazy pirotechniczne, ale ponoć ktoś ich zabronił, bo zamek się sypał, czy jakoś tak. Jak widać pokazy trwają, a zamek ma się dobrze

Pięknie dziękujemy za ten event. Faktycznie czujemy dumę, że wzięliśmy udział w tym wydarzeniu.

Pięknie zorganizowane, świetnie przemyślane. Świetnie było móc tam być z Wami wszystkimi. 

Koncert, finał koncertu i sztuczne ognie rozwaliły system. Aż żal że to już koniec.

Dzięki za każdą sekundę na zlocie i pozdrawiam ! 

staram się dojechać...

Jest wysoce prawdopodobne, że wreszcie po tylu latach uda mi się dotrzeć do Olsztyna.

Do zo na miejscu! ;)

Pierwsze znalezione skrzynki, pierwszy zlot, pierwszy kontakt z ekipą. Pozdro!

Pojawimy się :-) 

Wieści ze zlotu - burza przeszła i podobno więcej burz nie będzieDzisiaj ;)

Jadę 26/05 przez Toruń DK10 ->A1 Łódź -> Częstochowa -> Olsztyn

Będę razem z moim ownem "Labirynt".

Skoro koszulki zamówiłem, to wypada się po nie osobiście wybrać

Stawię się :)

czy zwiedzanie jaskini może odbyć cie około godziny 15?

ponieważ wtedy przybedziemy ze zbieraczem

Będę, choć nie każdego dnia. Do miłego zobaczenia.

Jedzie może ktoś jutro przez Kraków i ma dwa wolne miejsca? Samochód odmówił posłuszeństwa :(

100 km do celu. :)

ŚWIĘTOKRZYSKIE ludziska

Ogłoszenie parafialne (krótka wrzuta, nie odpowiadajcie proszę w komentarzach, by nie spamować)

Wszystkie chętne "scyzoryki", które chciałyby porozmawiać ze swoim przedstawicielem w COG na temat rozwoju naszego serwisu (ogólnie i w ramach województwa - pomysły, problemy, itd.) zapraszam w sobotę....będę na miejscu od południa. Nic o nas bez nas... spotkajmy się :) 

Kontakt tel. w panelu pod moim profilem.

Do zobaczenia:)))

Karol

Może i ja się pojawię z rodzinką - w sobotę wieczorem. Taka okazja by poznać wielu keszerów na raz ... Postaram się być.

Nasza czwóreczka zjawi się w sobotę :)

Będę razem z Rob-Team

:) :):) Bójcie się :P 

Zamierzam uczestniczyc razem z moim ownem OP86Y8 Psia Pamięć. :) 

Zapowiada się spora gromadka. Wpadniemy w piątek.

Będę jako część wrocławskiej ekspedycji ;)

Witajcie,
CMS powiezie paczuszkę do Olsztyna. Wszystko w rękach art_noise.
Serdecznie pozdrawiam i owocnego spotkania Wszystkim życzę.

Będę razem z woyt.

Ja przywiozę Domino siedmiożetonowe, a Kubacki Bryłę.

Będę, ale niestety tylko na 2 pierwsze dni :)

Do zobaczenia!

To i ja "się zapiszę", bo wiadomo, co z tymi co się nie zapisali ;)
Poza tym dobijemy do setki "zamierza uczestniczyć" - organizatorowi będzie miło.

Dla formalności: biorę owna Stereogram, mam też kilka mobilniaków i wędrujących ownów. Te, które mają trafić w teren będą w terenie. Eventowe pluszaki, pendrajwy i inne keszerskie wdzianka przeloguję na kordy spotkania. Wszystkie nowe współrzędne zapewne w środę wieczorkiem lub w czwartek. 

Goldenfish zabierze swoje Złote myśli.

Do zobaczenia!

Będę, a wraz ze mną przyjadą OP74ED oraz OP85PG. Chętnie puszczę je dalej, więc jeśli ktoś chciałby je przejąć, to niech się odezwie :)

Na sobotnim spotkaniu MIAU nr 6 przytuliły się do mego plecaka i pojawią się w Olsztynie w piątkowy wieczór: Jasnosnop - OP52DD; Pora sie odświeżyć - OP817E; hak - OP384E ; Światełko w tunelu - OP6488.

Taaa... wpadniemy, zobaczymy co ten cały art_noise ma do zaoferowania. Może nawet się uda go nie spotkać bo tyle ludzi się zapisało. Zobaczymy...

Przybędę z k.milem :) 

To ja też już się zgłoszę. Przyjadę w sobotę z żoną i młodym keszerem. Czy dla nich też znajdą się identyfikatory?

Ups, chyba zapomnialem się dopisać. Oczywiście zamierzam. 

ZAKTUALIZOWANY OPIS SPOTKANIA.
PROSZĘ O PRZECZYTANIE :)

Dodałem harmonogram spotkania, oraz co trzeba KONIECZNIE zrobić jak już znajdziecie się na miejscu :)

Wszystko co pod wielkim czerwonym napisem WAŻNE INFORMACJE przeczytajcie proszę :)

Napisałem "Będę. Choćby nie wiem co."

I będę. Ale z córką i psem też ;)

Nie potrafię się już doczekać Zlotu - to będzie absolutnie rekordowy event na OC!

Jadę z Warszawy ok. 7 rano by wejść z Ranwersem do jaskini. Mam dwa miejsca. Wracam w sobotę. Ktoś chętny na wspólną podróż? -sześć 0 sześć 3 dwa 6 dwa 0 jeden

Przyjadę z darklukas.Będzie z nami jego own - Łamigłówka z drewna OP8ASR

Pewnie wpadniemy z Ryjkiem+ na chwilę :)

My również się pojawimy :) 

Weźmiemy ze sobą "coza33. T jak Turlajdropsa. - OP20E6"

Razem z atena.pl i moja Piramida też dotrze :) OP8750

Samotnik też będzie razem ze mną OP8DQ4 :)

Plany się zmieniają jak w kalejdoskopie, ale jest duże prawdopodobieństwo, że przybędę na jeden dzień z osobą towarzyszącą! :)

Jednak nic z tego. Może następnym razem się uda. 

zdrówko nie dopisuje ale choćby na chwilę będziemy

Będziemy pewnie w czwartek z Oni_No_Pejot :)

Wpadniemy :)

Oczywiście wybieram się, rodzinnie i namiotowo. Pozdro i do zobaczenia.

Przygotowałem owna: Triumphator - OP8G6N,  oraz trzy skrzynki w Sokolich Górach, które odpalę na zjazd.

Z wielką ochotą 

Witam,

Kto z Warszawy jedzie na spotkanie?

Chcę coś przekazać Sebastianowi lub art_noise a ja niestety się nie pojawię na spotkaniu.

Pozdrawiam

Wychodzi na to, że i ja przyjadę. :)

Wezmę owna OP6D3C dla tych co jeszcze nie robili :)

Mam nadzieję, że nie zapomnę...

i my będziemy, a jak dobrze pójdzie to z niespodzianką :)

Prawdopodobnie pojawie sie z OP8E7X 

Jeszcze nic pewnego, ale postaram się być w piątek i/lub sobotę. Jeśli dotrę, zabiorę ze sobą OP7939

Przywioze OP89KK :-) 

A ze mną będzie premierowy OP8G5C 

Na spotkaniu pojawi się również gościnnie Złote myśli - OP4014

Jest szansa że się pojawię 26/27 :)

Mam nadzieję, że nie obrazicie się za świeżaka wśród Was .w. Będę w czwartek

będe napewno:) a ze mną będzie nowy Ownkesz:) szczegóły wkrótce:)

Jeżeli tylko uda się wysępić u szefa wolny piątek skromna reprezentacja lubelszczyzny także się stawia :)

tak jak napisał p_nowik, postaramy się być :)

Postaram się być, jak nie od początku to od soboty, wypada w końcu poznać keszerską brać =)

Będziemy z Marcinem w piątek po południu bo rano jeszcze trzeba do pracy. Do zobaczenia! :-)

Wybieram się, przynajmniej na część spotkania.

Mam nadzieję, że uda się dotrzeć chociaż na chwilę w kulminacyjnym momencie

Prawdopodobnie nie uda się wybrać cala rodzinka ale ja z synem będę

Co do koszulek to temat trochę na wariata ale udałoby się zrobić. Żeby nie stresować się że nie zostaną wydrukowane na czas to temat zamówień proponuję zamknąć do niedzieli 15 maja.
Koszulki proponuję zrobić metodą cyfrową - nadruk kolor na przodzie koszulki. 3 projekty prezentuję poniżej. Nie wiem czy chcecie nicki na koszulkach? Ja proponuje bez nicków bo z przodu będą słabo wyglądać a dodatkowy nadruk z tyłu będzie kosztować.

Na allegro jest mnóstwo firm które to robią, Renia znalazła taką która ma dużo transakcji i same pozytywne komentarze:
http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=25103404&order=qd&string=w%C5%82asnym+nadrukiem&bmatch=s0-fas-1-4-0510

Nie znam ludzi, ale komenty mają dobre. Cena białej (damskiej) - 30 złociszy więc nie majątek. Gramatura materiału 190g. Oczywiście jak znacie/polecacie inne firmy - dawajcie :)

Reneee ogarnie temat od strony logistycznej. Proszę do 15 maja pisać na maila oc.reneee@wp.pl - proszę podać ilość + rozmiar koszulki.

Poniżej prezentuję 3 projekty, więcej raczej nie wymyślęJak ktoś ma zdolności twórcze i czas to niech wrzuci swoje projekty. 16 maja to ostateczny termin żebyśmy wspólnie coś wybrali.

Obrazki do tego wpisu:

1

2

3

1a

2a

3a

Myślę, że w czwartek i w sobotę dam radę.

Cześć!

Jest możliwość zwiedzenia pewnej zamkniętej na co dzień jaskini w dniu 26 maja. Ze zwiedzaniem nie będzie związany żaden kesz czy logbook - sycimy tylko nasze oczy, a nie statystyki. Ilość osób, które będą mogły wejść może być ograniczona - wtedy zadecyduje kolejność zgłoszeń. Jaskinię otworzy nam jeden z jej opiekunów, ale postawił warunek, że trzeba będzie go przywieźć i odwieźć - mam nadzieję, że jeden ze zwiedzających będzie mógł po niego pojechać (a potem odwieźć) ~25km, a pozostali zrzucimy się na paliwo po kilka zeta. Chętnych zapraszam ze zgłoszeniami na priv: przez stronę OC, forum lub Facebooka.
Do jaskini trzeba koniecznie zabrać latarkę (najlepiej czołówkę), bardzo polecam kask i ciuchy, w których nie szkoda się czołgać. Nazwa jaskini musi pozostać tajemnicą - tak więc bez zgadywania i ujawniania proszę :)

pozdrawiam :)
Ranwers

To, że będę zaplanowałem już dawno- teraz namawiam innych keszerów. Na koszulkę też reflektuję

 Do zobaczenia na jurajskich skałkach :D

Jeśli uda się ogarnąć temat z koszulkami to również na sztukę reflektuję. Co do samego zlotu to z racji tego, że niestety pracuję również w weekendy postaram się chociaż w pierwszy dzień zajrzeć ;)

w kalendarz wpisane

Na koszulke też bardzo chętnie się pisze (jakby były)

Co do listy ownów dostępnych na spotkaniu, przywioze owna Stasicy66 NIECH TA ŻARÓWKA ŚWIECI - OP84EH, niestety przelogować go na miejsce eventu nie moge gdyż nie jest mój:) Może do eventu się uda jeszcze coś załatwić

Ja też jestem zainteresowany jak coś :)

Pomysł z koszulkami dość ciekawy. Chętnie zakupię taką pamiątkę z jubileuszowego spotkania. 

Temat koszulek drążyłem już przy poprzednim zlocie. Nawet sondowałem producentów, ceny itp., jednak brakło chęci/czasu/zapału/czegoś i ostatecznie koszulek nie było.
Jeśli jest ktoś chętny, kto podejmie się tematu ogarnięcia zamówień, rozmiarówek itp, to chętnie jubileuszową koszulkę zakupię (a może i rodzinka nie wzgardzi).

i ja bym się pisał na koszulkę ;)

Opis przeedytowany. Dodałem do opisu jakie kesze koleżanki i koledzy przywiozą na spotkanie. Proszę o przeedytowanie kordów keszy które będą na spotkaniu gdzieś blisko kordów spotkania :)

Pozdrawiam
Art_noise

Może chociaż na sobotę się uda. Bardzo bym chciała :)

Trochę już późno ale jutro spróbuję się dowiedzieć conieco w temacie :)

Świetny pomysł z tymi koszulkami.

Mam takie może trochę nie modne pytanko. Planujecie może jakieś koszulki, ja jak najbardziej jestem za. Wiem że trochę trąci to komerchą ale bardzo chętnie kupiłbym sobie taką pamiątkę. Może uruchomic pewnych znanych dilerów takiego sprzętu i można by zamówic u nich takie cudo? 

Do tej pory chodzę w koszulce z zlotu który odbywał się przy okazji publikacji PL-ki.

My też postaramy się podjechać choć na jeden dzień, o ile się zmieścimy 

będę służbowo w okolicy w piątek to pewnie wpadnę na nockę piątek/sobota

Pewnie będziemy :)

Ja również zamierzam uczestniczyć w owym spotkaniu.

Będę na nim zbierał przedmioty do Kapsuły Czasu - OP6BD4, jest jeszcze nieco czasu by przemyśleć co można przekazać następnym pokoleniom. Ostrzegam, że nie przyjmuję żadnych "śmieci" byleby tylko zaliczyć kesza. Przedmiot ma stanowić sentyment.

Jeśli będę miał miejsce w samochodzie przyjadą ze mną również kesze:

- Chatka Prezentowego Dziadka - OP8DHR

- R.I.P. - OP85G5

- STD.09 - Kolorowy plecak - OP6A10 (own cache)

Przybędziemy wraz z Keramem, w piątek wieczorem.

Pozdrawiamy.

CMS & EMI

Możliwe... ;)

Będę uczestniczył ale dopiero 28 maja 2016 r.

Jak trzeba, to trzeba, więc będziemy :)

pewnie będę i ja...

zapomniałem się zapisać :P

Noclegi zarezerwowane już dawno, jakoś wcześniej nie dałem chęci udziału, ale będziemy, pojawimy się całą rodzinkąDo zobaczenia

Wygląda na to, że i my z joju się pojawimyZapowiada się konkretne wydarzenia :)

Zapewne jakoś się pojawimy ( jak pogoda dopisze to ze sznurkami ).

zamierzam być

Planuję być. 

Za namową triPPeraurlop zaklepany!

Jura to magiczne miejsce. Zawsze chętnie tu wracamy. Planujemy z Kiką i tym razem zawitać. 

Będzie ze mną "Pojedynek" OP 27B8 - który tu dawno temu miał swoją inaugurację 

Być może i ja się pojawię :)

Kto wie :)

Pojawimy się z Roninem_Vincentem w sobotę :)

Jest plan, że będziemy razem z Alpinką :D

Na pewno się pojawię. Zostaje tylko kwestia kiedy i na jak długo. Do zobaczenia! 

Zaczynam się pakować w bagazniku już jest OP8E2T

Postaram się wpaść w odwiedziny :)

W całym spotkaniu nie dam rady uczestniczyć ale planuję pojawić się w piątek wieczorem. Czy się uda zobaczymy jak się wszystko ułoży.

Będą obecne:

Ucho od śledzia - OP5FDD

Ucho od Śledzia - OP395D

Wpadnę wraz z mateuszemAZL. No i może zabiorę innych keszerów. 

Wezmę ze sobą swojego owna : http://opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=43068 

Do zobaczenia! :)

Oczywiście;) Jak zawsze! I do tego spotkanie w "naszej" olsztyńskiej agroturystyce ... Choć i tak największy sentyment mam do czasów zlotów w Podlesicach.

Prawie na pewno nie będę od początku, ale mam nadzieję, że przy pomyślnych wiatrach na sobotę/niedzielę uda mi się stawić.

W kalendarz wpisane, plany są... 

Wychodzi na to że i ja się pojawię.

Skoro taka okazja i taka impreza to Wrzosy na spotkaniu planują być 

Po zeszłorocznym zlocie nie mam wątpliwości, że muszę tu być :)

Chętnie odwiedzę keszersko skałki Jury. Do zobaczenia!

Jest szansa, że się uda być.

Zamierzam być! Taki jubileusz... :)

Wpisane do kalendarza

Postaram się pojawić, ale raczej na pewno nie we wszystkie dni...

W tym roku mamy zamiar sie pojawić.

Ja też się wybiorę:)

Chciałbym być :)

bardzo byśmy chcieli. Czas pokaże :)

Nawet armagedon mnie nie powstrzyma! Obecność obowiązkowa:)

Planuje być :)

A czy dla nas wystarczy miejsca ??

na 100 % jestemSpalimy te pole namiotowe :P

Może w końcu będzie ten pierwszy raz jeśli chodzi o uczestnictwo w Zlocie :)

Pewnie tak 

Pewnie! :) 

Co prawda mam koniec urlopu i nie wiem gdzie bede..ale jesli nigdzie dalej na wyjezdzie to sie pojawie :)

Obecność obowiązkowa. Będe na 99,9 %.

Będziem w komplecie:)

Prawdopodobnie będe miał wolny miesiąc. Także na jakieś 75% postaram się zjawić

wpisuję w kalendarz :)

Bardzo daleko nie mamy z Łodzi. To dopiero koniec maja, nie mniej jednak zamierzamy być. 

Jak Bóg (jakikolwiek) pozwoli to będę...

wpisuję w kalendarz na czerwono 

Olsztyn super miejsce więc kto wie...

Co do noclegów: tam jest taki lasek, gdzie zawsze hipisi obozują podczas zlotu - można tam za friko.

Lub też okolice zamku - tu trzeba wiedzieć gdzie bo Policja goni, ale są tak uprzejmi że sami powiedzieli gdzie zaparkować(opcja samochodem)

JURA!!!! Będę.

Będziemy:)

No a jakże;)

No ba :)

W ciemno, jak musisz być to muszę być

Będę. Choćby nie wiem co.

@art: wezmę 2 razy więcej liny. Kupujesz? :)

Powinienem sie pojawić :)

Jak nie będę w pracy to wpadnę :)

A co nam szkodzi też wpadniemy

Nawet nie czytałem opisu.

Zapisuje się w ciemno.

Oczywiście będziemy :)