Dzięki za keszyka!

dzięki

Z Rogatkiem i młodocianymi. Dzięki. 

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Zmiana miejsca ukrycia, więcej info w opisie.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Potrzebny serwis

Ah niszczą nam te lasy! Trwa w tym miejscu gigantyczna wycinka. Cała konstrukcja jest zniszczona. Sznurek poowijany dookoła kilkunastu zwalonych drzew. Samego kesza znaleźliśmy na ziemi przywalonego gałęziami. Pudełko całe popękane. W środku piękna praca więc szkoda żeby zginęła. Schowaliśmy kesz w jedynym miejscu w którym Autorka od razu go znajdzie do dalszego serwisu czyli w sercu kochanki (ostatnie zdjęcie). Szkoda, że tak to wygląda, ale może uda się coś uratować.

Znaleziono w czasach zarazy razem ze szczupakoelin i PsychoPatka podczas weekendu w Trójmieście.

O keszu
Oj, trochę nas zmyliła ta kochanka. Dawno nie mieliśmy takiego problemu ze znalezieniem, jak tutaj. Podpowiedź zupełnie niepomocna, a nawet myląca trop. Przeszukaliśmy w trzy osoby całą okolicę i już miały posypać się dnfy, ale w ostatniej chwili szczupakoelin wypatrzył coś dziwnego. Jak można się domyślać, to właśnie był kesz.

Mogę tylko powiedzieć, że czegoś takiego zupełnie się nie spodziewaliśmy. Widzimy ten patent po raz pierwszy w życiu i jesteśmy zachwyceni! Wielką przyjemność sprawił nam ten kesz. Sposób ukrycia zapiera dech w piersiach, podobnie jak sam pojemnik, który jest wykonany w bardzo ciekawy, ale zarazem profesjonalny sposób. Dbałość o najmniejsze szczegóły świadczy o kunszcie autora, jednym słowem jest to prawdziwy majstersztyk!

Kesz jest w dobrym stanie, wszystko jest suche.

Dziękuję soolash za przygotowanie tej wspaniałej skrytki i opiekę nad nią. Do tej pory nie mogę wyjść z podziwu!:)

Zbierałem się latami, aby zdobyć tę skrzynkę. W ostatnim czasie nawet specjalnie omijałem to miejsce, żeby znaleźć się tutaj wtedy, gdy będę na to odpowiednio przygotowany. Miejsce jest dla mnie również bardzo sentymentalne. Raz, że miałem jeszcze swego czasu okazję widzieć stojące drzewo w pełnej krasie (opisywane i szukane niegdyś zgodnie ze wskazówkami w "Wędrówkach przyrodniczych", czyli książce, która z pewnością przyczyniła się do ukształtowania mnie takim, jaki jestem), a dwa - że własnie tu, w sercu Kochanki Dominika, startował mój jedyny jak dotąd mobilniak. Wiedziałem więc, że gdy ten zaginął (notabene ostatnio był widziany w innej skrzynce LadyMoon), to reaktywować mogę go tylko w tym oryginalnym miejscu.

No i kesz tak czekał, przeczekał wszystkie lata mojej znikomej aktywności na OC, aż w końcu się doczekał... nagle wieczorem stwierdziłem, że oto nadszedł ten dzień - na zdobycie Kochanki Dominika i reaktywację Dobrego Ducha TPK. Przygotowałem reaktywację, wsiadłem na rower i pojechałem...

Godzina 23, więc ludzi brak, a mroku i klimatu jeszcze więcej. Samo miejsce mnie oczarowało po raz kolejny - nie byłem tu kilka lat i zapomniałem, jak ogromne wrażenie robi to drzewo, a w zasadzie choćby nawet to, co z niego zostało. Chwila kontemplacji, umieszczenie reaktywacji mojego mobilniaka i ruszam te parę metrów dalej po kesza LadyMoon.

I oto jest -  trochę spodziewałem się czegoś w tym rodzaju, ale wykonanie po raz kolejny mnie zaskoczyło swoim rozmachem i zachwyciło - dla takich skrzynek wiem, że warto być częścią tego serwisu. Że warto poznawać ludzi, którzy tworzą takie dzieła.

Cieszę się bardzo, że znam Autorkę kesza i że tyle Jej wspaniałych, klimatycznych keszy w niesamowitych miejscach jeszcze zostało mi do zdobycia. Oby nigdy nie zabrakło nowych. LadyMoon - bez Ciebie geocaching na pewno by mnie tak nie wciągnął i nie stałby się jakby nie patrzeć ważnym elementem mojego życia. Za to wszystko dziękuję Ci bardzo! 

Ale nietypowe to drzewo! Z keszem chwilę zeszło, bo na azymucie jest akurat świeżo przewalona sosna, która utrudnia poruszanieZdobyta podczas keszowanka z Czarodziejem. Dzięki!

Fantastyczny kesz, kolejny certyfikat od LadyMoon w kolekcji, TFTC.

Znaleziona

Znaleziona, dziękuję :)
Legenda zacna, a i prawdziwe pochodzenie nazwy tego drzewa też jest bardzo fajne - zacytował je Soolash w opisie swojej "Kochanki" na GC:

O niezwykłej nazwie na łamach trójmiejskiego dodatku do Gazety Wyborczej opowiadał Dariusz Podbereski z Zarządu Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego: "Natknąłem się na nią jakieś 20 lat temu, podczas wędrówki z synem. Gdyby to był dąb, nazwałbym go Dominikiem, ale ponieważ trafiłem na daglezję, ochrzciłem ją Kochanką Dominika".

Fajnie natknąć się na ślady dobrych przyjaciół, Darka i Dominika :)

Postscriptum: prawidłowa odległość - 16 metrów (miałem miarkę w plecaku, serio).

Piękna opowieść, skrzyneczka oczywiście wysoka półka, dosłownie i w przenośni.....dzięki :)

Tftc! "Kochanka" odwiedzona zeszłej jesieni z czystej ciekawości przyrodniczej. A tu taka niespodzianka i skrzyneczka znów zaświeciła się na mapce. Także ponowna wizyta u stóp daglezji o pękniętym sercu. A Daglezji jest u nas więcej - czym przekonałam się w kolejny weekend na skrzynkach w Ryjewie (ale nasze bardziej dorodne;)

Pomysłowa skrzynka w ciekawym miejscu. O tej porze roku kochanka ledwo widoczna w całej tej gęstwinie, ale udało się podejść od zachodniej strony prosto do kesza. Wszystko sprawne, świeży kesz, po tak długiej przerwie to prawie jak FTF ; ) Fajnie, że został zreaktywowany. Dzięki!

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia! (Zgłoszenie #8660)

Nowy pojemnik, nowy logbook, nowe certyfikaty dla wszystkich,  nowe maskowanie, nowe dekoracje, nowe warkocze Kochanki itp. To musiało się odbyć właśnie dziś,  w 7podziękowania dla Charona za pomoc w serwisie tego, jakże ważnego dla nas kesza ;)

Lepiej późno niż wcaleuzupełniam zapomniane wpisy. Znalezione z Raven00 =D

Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Tak jak we wpisie ze znalezieniem.

Zostawiłem wszystko na miejscu, pod drzewem.

Legenda bardzo ciekawa, aczkolwiek za smutna dla mnie

Miejsce odnalezione, podpowiedziowe "qmvrpxb" również.

Niestety jak chciałem odpiąć "xnenovńpmlx", to sznurek pękł tylko po dotknięciu

Jak widać ostatnie deszcze mu nie służą za bardzo.

Keszyk i tak rewelacyjny !

TFTC

Ciekawe miejsce i rozwiązanie ukrycia kesza. Wypatrzona i zaliczona. Z areckis'em. Ocena znakomita.

Pierwszy z dwóch naszych głównych celów dzisiejszego keszowania z henrykp. Kesz powstał tak dawno, a tyle musiał wyczekać, żebyśmy do niego "dojrzeli" - końcu kesz nie dla osób poniżej 18 r.ż. ;)

No i z bijącymi sercami (nie tylko z racji przewyższenia) docieramy na miejsce. Najpierw nieśmiało, zaczynamy od odwrotnego azymutu, żeby nie za blisko Daglezji, żeby jej nie niepokoić. Azymut OK, miejsce charakterystyczne do ukrycia kesza jest, tylko kesza nie ma. Ale kiedy doczytaliśmy co należy robić, to już wiedzieliśmy, że to nie może być w wytypowanym miejscu.

Jeden z nas odważył się podejść do Niej bliżej i wtedy to przyuważył.Podobało się, dzięki!

Znaleziony wraz z henrykp.

Znalezione. Skrytka super. Niestety w srodku dosyc wilgtno

Fajna legenda, ciekawy patent. Przez chwilę utknęliśmy w jeżynach lub różach, w każdym razie coś kolczastego. Dziękujemy

Dzięki.

Dzięki za skrzynkę.

Dziękuję za skrzynkę! Świetna historia i pierwszorzędny keszyk! Znaleziona podczas pierwszo-wiosennego spaceru po lasach oliwskich.

Zimowe zdobycie kesza spod solidnej warstwy śniegu - bez sokolego wzroku annacondy by się nie udałoRęce zdrętwiałe od mrozu ledwo trzymały długopis, ale było warto. Miejsce jest przepiekne. TFTC. 

Przeczytanie całej historii trzymając telefon w przemarzniętych łapkach było ogromnym poświęceniem na które namówił mnie A-Z. A potem to już chyba instynkt przetrwania zaprowadził mnie wprost do kesza, bo nie wyobrażam sobie dłuższego szukania w śniegu;) tftc

Wkoło drzewa śniegiem obsypane, a tu wyłania się gorący kesz rodem z tropików... Trochę wody w nim było, logbook jednak ocalał suchy. Dzięki!

W tym miejscu warto przystanąć na chwilę (dłuższą) w zadumie. Piękne miejsce.

Ciekawe wykonanie :D

Super skrzynka i oryginalne maskowanie, dzięki za kesza :)

Znajdując skrytkę na GC byłam przekonana, że ona po prostu egzystuje w dwóch systemach i tyle...

Jednak zastanowiło mnie rozsunięcie ikonek na mapie i dopiero na miejscu doczytałam szczegóły. Super pomysł! Piękne drzewa w malowniczej okolicy. Dzięki :) 

Pamiętam to piękne pomnikowe drzewo, potem z nostalgią popijałem piwo na świeżo obalonym pniu, teraz odnajduję to miejsce po raz trzeci. Wszędzie wokół kiełkuje nowe życie. A skrzynka rewelka.

Niesamowite miejsce, legenda i kesz.

Świetna historia, czytaliśmy ją całą w strugach potężnej ulewy - zakrawa o znaczek "+18" ;)
TFTC

Kolejny epicki kesz!Wszystko mega dopracowane. Historia, cała konstrukcja i sama "skrzynka". :))) Przemokliśmy do ostatniej suchej nitki, ale to nie ważne. Satysfakcja z znalezienia ogromnaDzięki wielkie! Znaleziona z TiTif, Juczy, Hybryd, Behcio, Adam i Narval.  :)

Bardzo fajnie przygotowana skrzynka ze znakomitą otoczkąTFTC :)

Znaleziona z Behcio, Adam, Narval, TiTif, Nina i Juczy. Jako że była ulewa i noc to trochę nam zajęło zanim znaleźśmy . Takie kesze lubie, super miejsce, trochę hardcoru i dobry kesz i nie można zapomnieć o super napisanej historii. Jak zawsze Lady REWELACJA ! 

Znaleziona z Behcio, Adam, Narval, Hybryd, Nila i Juczy w mega ulewie ale wrażenia niezapomnianePiękna historia i super skrzynka! TFTC :)

Świetna skrzynka. Uśmiech na twarzy gwarantowanyTFTC!

świetne ukrycie, obyło się bez zadrapańdzięki za skrzynkę :)

Fajny pomysł na zamaskowanie

Do każdej jednej skrzynki LadyMoon zawsze podchodzimy jak przysłowiowy pies do jeża. Kilka razy próbowaliśmy podjąć kilka i zawsze kończyło się to klapą. Schrony przeciwpancerne, bunkry, torpedownie i inne dziwne kanały nie są naszym konikiem, dlatego każdą taką skrzynkę omijamy szerokim łukiem ( no dobra, żeńska część zespołu omija, bo męska część z chęcią by się powłóczyła po takich miejscach). Jeden tylko raz udało nam się złapać skrzyneczkę "Szczeliny przeciwlotnicze w Babich Dołach" jeszcze za czasów, gdy należała ona do Wściekłego Węża. Jak to dobrze, że wtedy galeria zdjęć nie była aż tak bogata w zdjęcia "mieszkańców" owego kanału, bo na pewno byśmy tam nie weszli ( a z pewnością nie we dwoje). Nawet typowo rodzinny kesz na Szlaku Wiewiórki, założony przez Lady, okazał się nie do znalezienia przez nas. Dlatego przeszukując Mapy OC od razu odrzucamy kesze jej autorstwa. Tak też było i tym razm. Z góry założyliśmy, że i tak nie znajdziemy tej skrzynki, bo dla nas, wciąż amatorskich keszerów, jest to niewykonalne. Jednak będąc w Dolinie Radości, przy okazji zbierania ostatnich skrzynek z serii "Młyny i stawy...", pokusiliśmy się i o tę skrzyneczkę.

Wspinaczka na górę po jednym z bardziej stromych zboczy na szczęście nie poszła na marne. Kochanka namierzona w miarę szybko, nawet GPSy nie wariowały za bardzo, co bardzo ułatwiło zadanie. I ten moment, gdy już znaleźliśmy i " dziecko" i " sąsiadkę"... Radość ze ściągania skrzyneczki i z faktu, iż to nasz PIERWSZY kesz od LadyMoon (!) nie do opisaniaMęska część zespołu wciąż zadaje sobie pytanie ( tak często powtarzane przy ściąganiu kesza) - Jak ona tam wlazła?? Jak ona to zrobiła?

Skrzynka dopracowana w każdym, nawet najmniejszym szczególe, co bardzo podobało się tej żeńskiej częściLogbook, skrzynka, skrytka...wszystko wprost ZNAKOMITE! Tak też, dla uhonorowania tej PIERWSZEJ skrzynki od Lady, od nas leci baaaardzo zasłużona ZIELONA GWIAZDKA

Może dzięki "Kochance Dominika" chętniej będziemy podchodzić do keszy autorstwa LadyMoon?Czas pokaże....

Wielkie dzięki za pomysł i cały wkład w skrzyneczkę! :)

Złapana z xNerox :)

Świetna skrzyneczka TFTC!

Znaleziona wraz z Miecix50 oraz  Wojtasx2 

Bardzo starannie przygotowana skrzynka pozwoliła oddać się na chwilę tej atmosferze legendy...DziękiZnaleziona z Krzysiek_22 i Wojtasx2

Świetna skrzyneczka TFTC!

Znaleziona wraz z Miecix50 oraz Krzysiek_22

Suuuper skrzynka, bardzo pomysłowa! Zdobyta w towarzystwie Kufy. Dzięki!!!

Na rodzinnym keszowaniu. Długo czekałem żeby tu przybyć no ale w końcu jesteśmy. I warto było. Miejsce robi wrażenie a sam kesz no cóż to trzeba zobaczyć samemu. Leci zielona Dzięki

Ciekawe, czy Dominik w chwilach radości w Dolinie Radości, był tak samo zdyszany jak ja.Początkowo szukaliśmy przy innym obiekcie. Po jakimś czasie zauważyłem podejrzane "coś". Dalej poszło sprawnie i ostrożnie.Gratuluję pomysłu i zdolności montażowych. Dziękuję!

Ciekawe, czy kochanka Dominika w chwilach radości w Dolinie Radości, była tak samo zdyszana jak ja.Kolejny kesz LadyMoon, który działa na wyobraźnię i absolutnie nie rozczarowuje.
TFTC! Pozdrawiam, Nati.

Mocno !!!  zaległy wpis - TFTC ;)

Znaleziona z Arisem podczas niedzielnego czyszczenia lasów Oliwskich kesz to PETARDA!!!! polecam każdemu z ręką na sercu :) 

Była to obowiązkowa pozycja podczas dzisiejszej wyprawy z Kozą. Drzewo niczym upadły tytan leżało pokonane w walce z żywiołami. Majestatycznie musiało wyglądać wcześniej. Kochanki pilnował królik mutant z początku myślałem, że to mała sarenka... Urokliwe tereny, piękna historia oraz wspaniały kunszt artystyczny autorki. 

Pierwsza myśl okazała się trafna, ale warto było przyjrzeć się Daglezji, a jakżeDziękujemy!

Dzięki za kesza razem z bambą

A ja zamiast czytać gdzie jest kesz to zacząłem przetrzepywać drzewko i nie dziwota że nie znalazłem...potem poszło już łatwiej...jakby mi kesz na baniak zleciał to niezłą śliwkę bym miał...dzięki.

Historia kochanki Dominika już znana (wcześniej szukałam kesza GC). Szkoda, że bez szczęśliwego zakończenia:-( keszyna namierzona, dziękuję bardzo

 

 

 

 

 

 

 

za drugim podejściem, bo jak za pierwszym razem szukałem córki to nie przewidziałem że tak wyrosło dziewuszysko . gwiazdka leci . dzięki

Jakoś mi się tu te strony świata zupełnie pomieszały. Ile było krążenia w deszczu o zmroku...

W każdym razie drzewo robi wrażenie, legenda została ciekawie opowiedziana, a skrzynka przepięknie wykonana :)

Rewelacja! Dzięki, Lady :)

Dzięki za pięknego kesza!

Dłuższą chwilę nie mogłem go znaleźć. Wpatrzony w ziemię, pewnie bym nie znalazł.

Całą konstrukcję potraktowałem z należną uwagą i ostrożnością.

Super kesz i bardzo pomysłowy!!! Geowiewióra wzięto do zostawienia w innej równie ciekawej skrzynce. Dzięki!

Trochę się wahałam czy iść na tego kesza. Czas naglił, słońce zachodziło, strome górki piętrzyły się jedna za drugą. No ale jestem już tak blisko... Jakby tego było mało przed samym keszem drogę zastąpiły mi dziki. Jednak po pokonaniu tych wszystkich trudności okazało się, że było warto. Patent uroczy i dopracowany. Totalnie mnie zaskoczył, czegoś takiego jeszcze nie widziałamDzięki za super kesza! :)

Ciekawa historia tego drzewa. Pomysł na ukrycie też ciekawy.

Znaleziona podczas wigilijnego spaceru z Agatą i Kajtkiem.

Dzięki i pozdrawiam. 

Spacerowo z Miśkiem i Kajem. Ależ tam dzików w okolicy! Dziękuję i pozdrawiam!

Ale super;D i nie tylko Kochanka..a i cała reszta;D

Oj jak długo kesza autorstwa LadyMoon na pomorskiej ziemi nie podejmowałem ;)
Robi wrażenie. Ciekawie zamaskowany i jak zwykle dbałość o detale. +3.

To było totalnie spontaniczne keszowanie. Z Czarodziejem, w ostatni dzień strudiów inżynierskich. To był najlepszy kesz tego dnia. Mechanizm nie zadziałał od razu, ale jakoś się udało zmusić go do współpracy. Historia w punkt. Trochę trwało moje uzupełnienie logu i mam wielkie postanowienie już więcej nie odkładać wpisu na później (to był pierwszy i ostatni raz) - bo jednak emocje związane z keszem nie są już tak wyraźneDzięki Lady! 

Pomysłowy Kesz i fajne miejsce;) Dzięki serdeczne za pokazanie obu;)

Kesz podjety razem z moku.stg

Znaleziony z krecikiem34.

świetne miejsce, ekstra wykonanie no i sama legenda. Raz jeszcze się powtórze ekstra  że powstał ten kesz.

Maskowaniu przyda się jakiś mały magnesik i blaszka lub jakieś zamknięcie, bo pojemnik był wypadł... Zresztą nie zdziwię się jak następcy, przy obecnej pogodzie, znajdą kesza wśród liści...

Oczywiście to mój drugi keszyk przy tym drzewku... :P

THX

 

Pierwszy raz o Kochance usłyszałem już wiele lat temu i od razu zrobiło mi się wówczas ciepło i radośnie na sercu. Legenda o pięknej histori miłości zakochanych jest tak mocna, że rozmiękcza nawet najtrwardsze kamienie.Od razu pobiegłem ukochaną z legendy odnaleźć. Byłem tutaj, może na nią nawet patrzyłem, może ją nawet dotykałem, ale jej wtedy nie rozpoznałem. Niestety, nie znalazłem jej wtedy. Jeszcze nie było mi chyba pisane spotkać się z nią.
Dzisiaj już wiem, że byliśmy bardzo blisko siebie, może nawet na wyciągnięcie ręki. Teraz, kiedy ją ujrzałem ( w sumie to dzięki zasłudze Lady ) - od razu wiedziałem, że to jest Ona. Może i najpiękniejsze jej lata minęły, lata jej świetności, ale Ukochana nadal jest piękna, widać jej doskonałość w całym charakterze, no i to wspaniałe wnętrze. Piszę to wszystko dlatego, że częściowo łączę się z tą historią o pięknej Daglezji, no i przecież też mam na imię Dominik.
I tak wszystko jest przecież przeznaczeniem. Nie wierzę w przypadki

A odkąd poznałem Lady, to od razu dostrzegłem jak ona pięknie wprowadza na mapę OC swoje skrzynki, zrobione z wielką starannością, wielką pasją i zaangażowaniem. Za ten majstersztyk - ode mnie - w pełni zasłużoną gwiazda
Byłem obecny przy zakładaniu, wraz z LadyMoon (Wielkie Dzięki!!!
P.S. Jest to moja 800 skrzynka, więc jeszcze bardziej się cieszę, że to właśnie jest ona :-)

TTF!

Przed finałową skrzynką Szlaku Grubego Dębu.

Dzięki!

TTF! 2:53

NCT!

Przy okazji podejmowania Szlaku Grubego Dębu. 

Szybko i sprawnie.

TFTC! 

Wow. Byłem tutaj niedawno ale nie myślałem,że wrócę po taka historięSkrzynka zmusiła mnie do penetracji okolic szlakuChyba od dawna była na geo :)

STF z Tholrinem :)

Typ kesza które uwielbiam, kordy się zgadzają, fajna historia, ciekawe miejsce, patent wymagający wysiłku zarówno przy projektowaniu jak i umieszczaniu na miejscu docelowym. No ale czego innego spodziewać się po autorce skrzynki :)

STF z EsterTFTC

Kiedyś kolega soolash gdzieś napisał, że najbardziej go cieszą takie kesze, że się idzie specjalnie, właśnie po tego jednego, i idzie się długo, najlepiej w pięknych okolicznościach przyrody. Właśnie tu tak, można było zrobić, szczególnie, że skrytka obdarzona była jeszcze certyfikatem (FTF) (i innymi, co zawsze chwalić!). To nie jedyny ftf w okolicy, ale - to była wyprawa właśnie do tego kesza. Miejsce już znane i piękno jego docenić dane nam było już wcześniej, kesz: zaiste - koronkowa robota. I miejsce dobrane pięknie, choć wokół możliwości sporo. Kesz wart rekomendacji gdy się ją ma. Dzięki!

Po raz kolejny żałuję, że nie mieszkam gdzieś bliżej Trójmiasta... Bardzo mi się podoba ta legenda

⊕ale fajnie ze powstał ten kesz