Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Platfforma jest w bardzo fatalnym stanie wejście jest już dość niebezpieczne a zejście przypomina niekiedy balans na krawędzi

Skrzynki i logbooka brak

Droga do kesza jest ekstremalna momentami zapierająca dech w piersiach. Szukasz mocnych wrażeń-tam je znajdziesz :P
Skrzynki i logbooka brak

znalezione z hrupek

skrzynki brak, znaleziony sam logbook

logbook leżał na ziemi, położyłem go w rogu pod sufitem na dwuteowniku.

miejsce świetne, wejście ekstra!:)

 

po wdrapaniu się na górę spawdziliśmy wszystko co się dało, ale kesz się nie ukazał. wejście na górę jest genialne, a widoki piękne. jeszcze kiedyś tam wrócimy :)

Wdrapanie się tam wymagało nie lada przełamania. Coosiek, rok temu, nie wszedł tam ze strachu, a dziś wchodząc we dwoje dał radę...ba...razem daliśmy radęZa hardcorową skrzynkę rekomendacja

Pojemnik ma się dobrze, dzięki! :D

P.S. Uważajcie na ubytki w płytach ;)

Wraz z Panem Aikido. Musieliśmy z różnych powodów wyrobić się przed 7 am. Zdążyliśmy . Droga po wraku taśmociągu była dla mnie osobiście dużym wyzwaniem zwłaszcza w obszarach jego nieciągłosci , generalnie skrzynka zaliczona bez większych przygód , choć ze zjeżonym włosem. Dzięki za kesza!

Szybkie obejście "posesji" z Marabutem. Lubię takie klimaciki. Widok z dachu - nigdy nie zapomnę. Skrzyneczka w dobrym stanie. Dziękuję za przyciągnięcie.

OUT: zabrałem GK a własciwie tylko strunówkę i etykietkę, bo tylko tyle pozostało po "DWUKÓŁKU"

TFTC

Out GK
Z tą paczką było troche problemów. Spisała nas policja krążąca po terenie prefabetu i trzebabyło im tłumaczyć czego szukamy :< Gdy już doszlismy do dawnego tunelu przejscie wydawało nam sie straszne. W jednym miejscu napradę brakuje całego segmentu. Przeszliśmy jednak ten odcinek i gdy juz bylismy na górze to tylko oczy w sufit. i nic... szukalismy nawet w pomieszczeniach z kratowaną podłogą ale ... jednak najciemniej pod latarnią. I tu trzeba było popróbować parą osób bo rzeczywiście brakło centymetrów. Jednak położenie skrzynki uniemozliwiało bezpieczne podsadzenie drugiej osoby. Także posłużylismy sie gruzem żeby skrzynke wydobyć. Po zalogowaniu odłożona w bezpieczniejsze miejsce sufitu. 

Świetna skrzynka, ale przy wspinaczce psycha trochę siadała, jednak lepiej iść w towarzystwie :-)

IN: GK i smycz
TFTC!

Tak, są tacy rodzice, którzy na niedzielny spacer idą z dziecmi na urbexyByło superWidok fisha "na skrzydłach" bezcennyDzięki i pozdrawiam :)

Do podjęcia kesza przymierzaliśmy się już kilka razy ale zawsze brakowało urbeksowego zapału - po ostatnim ataku m2m na Foton w W-wie zapał przyszedł sam a dzięki współpracy w teamie z Etna&Mars udało się dokonać podjęcia. Super miejsce, dziękuje za skrzyneczkę.

Rodzinny niedzielny spacerek z dziećmi. Są tacy co do parku pójdą, a my akurat na industriale chadzamy
Fajne, że jest zdjęcie archiwalne, bo dzisiaj już nic z tego "tunelu" nie zostało. Na górze chwilka zawahania i fishu "miał noszenie".

Dzięki za skrzynkę. Pozdrawiamy Ania i Marcin

Świetna skrzynka ;)

Wkońcu po nią poszedłem i było warto ;)

Kocham te niebezpieczne keszynki ;P

TFTC!

ależ miałem ciśnienie na tego kesza...

ale jak zobaczyłem tą kładkę to wymiękłem ;]
baaa nawet spróbowałem wejść do połowy ale jak zatrzeszczała pode mną jedna z płyt to straciłem swą hiper moc ;]

Wycofałem się by zobaczyć czy jest inne wejście na sam szczyt. Otóż doszedłem do miejsca gdzie kończą  się zsypy - czyli zabrakło mi tak z 4 metrów. Klatka schodowa niestety nie istniejeChyba była metalowa bo nie zostało po niej śladu.

Szkoda... no ale to tylko moja wina ;)

Po prostu stchórzyłem ;)

Kolejna wycieczka nocna tym razem w powiekszonym skladzie zaliczona jak zwykle z bohun86 +peter polecam kesza jednak nalezy do niebezpiecznych.Po drodze spotkanie z policja +podwozka tym razem bez kajdanek

Witam

Skrzyneczka zaliczona nocą wraz z szejkmassem i peterem, dojscie dość niebezpieczneale wkońcu nie oto chodzi, żeby było łatwo:)

NO TRADE

P.S. W szukaniu towera pomógł nam patrol policji który akurat przejeżdzał(przejażdzka radiowozem bezcenne)

Pierwszy raz w noc szukałem skrzynki, przygoda z policją i doborowe towarzystwo. Świetna zabawa, ale przy tej skrzynce można skończyć z trwałym kalectwem;)

Świetna skrzyneczka i świetnie ukrytaDaję rekomendacje za skrzyneczkeTrochę adrenaliny czasami nie zaszkodzi :D

in: GK , muszelka

out: 3 fajki , figurka wieży eifla

*1128*

To już nasze drugie podejście do kesza. Pierwsze i zarazem grupowe było nieudane z powodu.... braku kesza. Tym razem Hexon na wieść o tym, że teren ma się drastycznie zmienić - rusza niedługo podobno budowa Ratusza Miejskiego - ruszył przed pracą i wpisu dokonał. 

Fajna skrzynka, w świetnej okolicy. Niestety mieliśmy za mało czasu, żeby się rozejrzeć, ale i tak nie ominęły nas atrakcje w postaci popisów rajdowych umiejętności bliżej nieznanych kierowców oraz akcja strażaków gaszących podpalone przez jakiegoś buca trawy.<br /> Znaleziona razem z Emilką bez większych problemów (no, może oprócz zejścia ;)<br /> in: wieża eiffla<br /> out: dinozaur<br /> tftc no i na pewno wrócimy pozwiedzać dokładniej okolicę<br />

Świetna skrytka, a połączone ze szczyptą adrenaliny łażenie po postindustrialnych ruinach i ziejących dziurami pochylniach bezcenne:) Brawa dla Cywila, który swą pierwszą skrzynkę znalazł z wprawą zawodowca:) Kesz trochę wysoko, sama nie dałabym razy sięgnąć...

In: spinacz

Gdyby nie Haletha nie dokonał bym tego dzięki wielkie :)

Wprost uwielbiam tą fabrykę! Od niej zaczął się mój poważny bzik na punkcie... "stąpania po nie pewnych gruntach". Ze względu na ten sentyment, odrobinę zaoferowanej adrenalinki, niesamowity wieczór i nieoczekiwane nowe znajomości wielkie dzięki za kesztakie WIEEELKIE WIEEELKIE!xD Polecam to miejsce o każdej porze dnia i nocy, ale ciepłe wieczory na dachu... bezcenne

Jako, że teren znam dość dobrze skrzynka znaleziona bez żadnego problemuFakt, faktem - wysoko się znajduję, ale się udało :)

Znaleziona bez problemów, przy okazji skrzynkę Quizową założyłem ;)

Out:GK

Cieszę się, że skrzynka została reaktywowana. Dziękuję!

Czy dobrze zrozumiałem, że spoilery są już nieaktualne?

"pędzące stworzenie???????"

Podczas małego spotkania krakowskiego. Wraz z Nannette, Sebastianem, Bogobigiem, Pitem, Hernem Doktorkiem i i Adamem_N pozwoliliśmy sobie na reaktywację :)

Skrzynkę reaktywowaliśmy w doborowym towarzystwie, podczas krakowskiego spotkania. Ekipa zeszła na dół, a ja zostałem z keszem w rękach. Nie było łatwo go upchnąć do kryjówki. Musiałem się posiłkować patyczkiem ;-)

Za rewelacyjny urbex i kesza extreme - Order Zielonej Gwiazdy, który pojawi się po uzbieraniu brakujących punktów.

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję - Seba

Nie było tak źle, jak sobie wyobrażałem. Skrzynka rektywowana w innym miejscu niż wskazuje spojler.

Jak się zobowiązałam tak i się stało - fakt że po 1,5 roku ale jest. Takie miejsce nie może nie miec kesza. Adrenalinka na doskonałym poziomie - tak jak lubie. Oby keszyk wytrzymał jak najdłużej. Az się nie chciało z góry schodzić. Pozdrawiam. Aneta.

Strach ma wielkie oczy ... Już w drodze słyszałem o tym taśmociągu. Cóż ... na pewno bezpieczne to nie jest, ale jak się nie patrzy na boki, to do góry bez problemu można iść niekoniecznie "po czterech". W dół już ciut gorzej, bo ma się wrażenie, że schodzi się po rozbiegu skoczni narciarskiej :)
Skrzynka zdobyta/reaktywowana ok. 19:00 podczas wyprawy do Krakowa. Zostawiam tutaj serce.
Dzięki za pokazanie niesamowitego miejsca.

Doktor widywał juz takie taśmociągi wioelokrotnie, jednak tym razem musiał się z nim zmierzyć. Spora doza adrenaliny, zwłaszcza gdy zobaczył na taśmociągu pedzące stworzenie w różowej koszulce i japonkach :)

IN: GK Kreci terminarzyk

Jasne, uważam, że to jest świetny pomysł.

Narobiliśmy sobie ochoty na tą skrzynke do tego stopnia, że jesli tylko właściciel nie ma nic przeciwko, to reaktywujemy kesza przy najbliższej okazji, czyli pewnie przy jakimś wiosennym ociepleniu.

Widok z góry: bezcenne. 

Pozdrawiamy. Saracen Team: Tomasz & Aneta

Niby ostatnio odnaleziona 2 marca, ale dziś dwóch dzielnych panów (w tym Mój Hexon) udało się po stromiźnie w górę i pokazali nam tylko worek... skrzynki nie ma

Dzisiaj sucho, słonecznie, trafiła się okazja do zdobycia tej skrzynki. Najważniejsze, to zbytnio się nie rozglądać na boki. Z góry niezłe widoki i lekka bryza. Wyprawa była spontaniczna, więc nie miałem nic na wymianę. Dzięki za adrenalinę,

Druga dziś planowana do zdobycia nocą skrzynka urbexowa. Niestety nie przewidziałem tak mocnego wiatru, śniegu i oblodzenia wskazanej przez autora drogi dotarcia do skrzynki i nie zaryzykowałem samotnej wspinaczki po ciemku. Być może jest inne dojście ale czas naglił , więc nie pozostaje mi nic innego jak tylko poczekać na lepsze warunki. Na pewno tu wrócę bo widać że warto.

Powodzenia dla kolejnych szukaczy

Bazyl

Świeta skrzynka, znaleziona dziś tj 22,08,2008 o 17:30, jako pierwszy znalazca.
Na teren weszłem "na luzaka", nikt o nic nie pytał, dziwnie nie patrzył.
Z resztą ludzi prawie nie było, już więcej samochodów, nieopodal budynku ze skrzynką jakaś modelka miała sesję zdjęciową, psy ominołem, a jeden pracownik, a nawet mieszkaniec tego terenu nic niewiedział o psach i taśmociągu.

Pozostało szukanie, i znalazłem.
Wejść po taśmociągu było łatwo, w końcu 16 latek (ja), choć stracha miałem, i brakujący element w "podłodze" taśmociągu zrobił niespodziankę. Ale na miejscu jeśli się nie szaleje to względnie bezpiecznie.

IN: Kadzidełko (stożek), Bryłka soli z Wieliczki, Moneta (1zł z '82), Pierścionek
OUT: Jaszczurka z koralików, Bransoletka z metalowych kółek

Po tej skrzynce, widzę, że autorzy stawiają nie na ilość, ale na jakość 100%.
Pudełko pozostało jakie było, choć bardzo ładne.

 
Po za tym miejsce piękne, aż żal, że cyfrówki nie miałem.

Zakładając skrzynkę spędziliśmy na tym terenie około 1,5 godziny. Nie skakaliśmy przez żaden płot, nie przechodziliśmy przez żadną dziurę, wjechaliśmy na teren rowerami nie kryjąc się przed nikim. Robiąc zdjęcia sąsiednich budynków spotkaliśmy pracownika jednej z działających na terenie dawnego prefabetu firm, nie tylko nas nie przegonił, ale jeszcze nam powiedział, gdzie są uwiązane psy. W drodze powrotnej minęliśmy grupę robotników siedzącą pod jednym z używanych budynków. Żaden z nich nic nam nie powiedział. Przez większość czasu rowery były przypęte w widocznym miejscu i nikt się nimi nie zainteresował. Za to psy narobiły takiego hałasu, że nie dało się ich nie usłyszeć.

Natomiast nie wolno wchodzić do używanych budynków (w tym do dużego budynku pod silosami z banerem reklamowym).

Nie jestem w stanie powiedzieć, czy ktokolwiek budynku, w którym założyliśmy skrzynkę, lub dostępu do niego pilnuje, czy nie. Jeśli nawet jednak pilnuje, my nikogo takiego nie spotkaliśmy, mimo że jechaliśmy tak, żeby wszyscy nas widzieli i w razie czego zawrócili z drogi.

Żeby mieć pełny obraz, chciałabym jeszcze dopytać, czy ten teren jest ogólniedostępny i można się tam legalnie poruszać bez niczyjej zgody?