Wpisy do logu Wał prawy
6x
1x
1x
10x Galeria
Pokazuj usunięcia
2023-05-21 11:44
Mongouz202
(
23)
- Znaleziona
2022-04-14 21:51
yanek_00
(
73)
- Komentarz
arepo - gratuluję, chociaż o tej porze roku to trochę piece of cake, przyjdź w lipcu/sierpniu!
Postaram się zmienić opakowanie na takie bardziej szczelne przy okazji jeżeli nikt mnie nie uprzedzi.
PS Namiot nadal stoi przy skrzynce?
2022-04-13 20:37
arepo
(
421)
- Znaleziona
2022-04-13 20:20
m_rt
(
296)
- Znaleziona
Taaaa, od strony wody to trochę oszustwo :P
Drogą lądową za to znacznie ciekawiej. Kormorany na szczęście okazują się być raczej płochliwe i nie rzucają się z dziobami na hałasujących w chaszczach intruzów ;)
Dzięki, wyprawa przednia, widoki surrealistyczne, dźwięki po drodze też interesujące..
PS. Potwierdzam, droga na 50m fragmencie jest nie do przejścia, chyba że po pół łydki w bagnie, nie polecam ;)
2021-07-18 19:06
Belkaa
(
2434)
- Znaleziona
Chyba najgorsze chaszcze jakie robiłem, szczerze czułem się jak w jakieś dżungli, Kiedy już dotarliśmy do ptactwa ja wydawałem dziwne dźwiękiSmród był tak ostry że momentami było blisko cofki ale dzielnie doszliśmy do końca i kolega pierwszy znalazł ale to co wypłynęło z tego kesza zrobiło mi rysę na bani, nie mieliśmy nic zastępczego i wpisałem się na pojemniku
Na powrocie ganiała nas burza i drogę pomyliłem i wylądowaliśmy w głębokiej trzcinie, fajnie było Dzięki.
2019-10-23 06:55
morvar
(
555)
- Znaleziona
Najcięższa skrzynka jaką robiłem. Godziny wieczorno-nocne, mgły, ptactwo. Były wątpliwości, na miejscu dużo szukania. Kiedy zobaczyłem z jakiej perspektywy robiono ostatnie zdjęcie zgłupiałem, ale to chyba kwesta tego że drugie drzewo głębiej wpadło do wody. Za towarzystwo dziękuję mojej cudownej przyjaciółce, bez niej ta wyprawa nie miała by sensu.
2018-03-04 15:00
yanek_00
(
73)
- Wykonano serwis
2015-05-19 11:00
szejker
(
85)
- Nieznaleziona
Niestety poległem. Na dodatek wybrałem się na rowerze. Byłem tutaj ostatni raz ok. 15 lat temu z rodzicami. Jechaliśmy rowerami cały czas prosto za szlabanem, dalej były nawet płyty (jakaś stara droga na zalane Zarzecze). No ale wtedy spuszczali zbiornik. Teraz niestety dojechałem do podmokniętego terenu. Rower musiałem zostawić, zapiąć do drzewa co by dziki nie odjechały na nim i dalej iść z buta. Niestety poddałem się w 3/4 wału gdy wydeptana ścieżka się urwała. Cały czas gęste chaszcze, musiałem schodzić z wału aby ominąć zarośnięte drzewa. Nie wspominam nawet o atakujących owadach.
Szczerze nie polecam tej trasy zwykłym spacerowiczom. Odważnym polecam ubrać się w jakieś ciuchy robocze, długie spodnie, bluzę, czapkę. Ja spróbuję przedrzeć się tam dopiero późną jesienią, nie odpuszczę :D
2015-01-25 15:20
Art_Bi
(
472)
- Znaleziona
15:20 - sądząc po wpisie w logbooku, to mugole zgarnęli FTFa . Po kesza wybierałem się już od dawna, ale jakoś nigdy nie było po drodze, dzisiaj było po drodze, tylko że droga była nieźle zaśnieżona. Jak dla mnie, miejsce ukrycia to kwintesencja geocachingu, dziko, odludnie, świetne widoki, trudno dostępny teren, tzn. drive-ina można zrobić, ale tylko łodzią
. Idąc za wskazówkami autora, do kesza można dotrzeć "suchą stopą", ja szedłem w gumiokach, w jednym miejscu się przydały, żeby ominąć gęste chaszcze kawałek szedłem po wodzie, po prawej stronie wału woda jest płytka. Myślę że w lecie, jak wyrosną trawy i krzczory i atakować będą komary i inne robale to będzie jeszcze trudniej.
Dzięki za kesza!
2014-11-26 22:10
Centrum Obsługi Geocachera
- Komentarz Centrum Obsługi Geocachera