2015-01-25 15:20
Art_Bi
(
472)
- Gevonden
15:20 - sądząc po wpisie w logbooku, to mugole zgarnęli FTFa . Po kesza wybierałem się już od dawna, ale jakoś nigdy nie było po drodze, dzisiaj było po drodze, tylko że droga była nieźle zaśnieżona. Jak dla mnie, miejsce ukrycia to kwintesencja geocachingu, dziko, odludnie, świetne widoki, trudno dostępny teren, tzn. drive-ina można zrobić, ale tylko łodzią
. Idąc za wskazówkami autora, do kesza można dotrzeć "suchą stopą", ja szedłem w gumiokach, w jednym miejscu się przydały, żeby ominąć gęste chaszcze kawałek szedłem po wodzie, po prawej stronie wału woda jest płytka. Myślę że w lecie, jak wyrosną trawy i krzczory i atakować będą komary i inne robale to będzie jeszcze trudniej.
Dzięki za kesza!