Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Frida. Viva la vida.    {{found}} 9x {{not_found}} 0x {{log_note}} 0x   Pokazuj usunięcia Pokazuj usunięcia

2395039 2017-02-18 21:38 Klucken (user activity1505) - Skrzynka została zarchiwizowana

Skrzynka została zarchiwizowana.

2383615 2017-01-26 15:11 baloniarz (user activity7406) - Znaleziona

Wpis dokonany na jednym za słupskich spotkań jeszcze w 2016. Wybieram zdjęcie nr 5 "miłość...". Patrząc na ten obraz to odnoszę wrażenie, że w czasach kiedy tworzyła Frida tak jak i teraz panuje dobro i zło. Istnieje jasna strona rzeczywistości ale tuż obok jest i ta czarna. Niby jest miłość i dobre słowo a z drugiej zazdrość, nienawiść, zło. Nie wiem czy umartwiona doznaniami życia Frida chciała swoją twórczością dać komuś radość czy to rodzaj autoterapii. Niemniej co by to nie było odnoszę wrażenie, że podobnie jak jak pragnęła aby ta jasna strona przeważała. Po co się kłócić, umartwiać i w konsekwencji brnąc w ślepą uliczkę jak można żyć w harmonii ze wszystkim a w konsekwencji czerpać z życia tyle ile się da. W nawiązaniu do tytułu obrazka - miłujmy się mimo wszystko a zło dobrem zwyciężajmy.

Ostatnio edytowany 2017-01-27 15:51:38 przez użytkownika baloniarz - w całości zmieniany 1 raz.

2365435 2016-12-21 22:06 Qbacki (user activity18329) - Znaleziona

Dwie Fridy. Bo tak. A może to zbyt prosto "bo tak"? Nie mogło być jednak inaczej. Zatem bo Frida to Frida, ale jest przecież "Ta Druga". Choć nie mam wątpliwości, że dla Autora to "Ta Pierwsza";)Niby skąd tam jest? Ano jest... ;) Jednak jest. Tylko czy Ona też czuje to samo? Czy faktycznie czuje jakąś nić tożsamości z Fridą? Tego nie wiem. Ale może Autor tego się dowie bezpośrednio od...:):) Tak czy owak, nie znając opisu, po wzięciu kesza do ręki i popatrzeniu na.... Byłem pewien że to ta ruga Frida. Bez dwóch zdań :)

dziękuje i pozdrawiam. Wpis do logbooka dokonany podczas Bytowskiego to i owo. Wpis do neta dzisiaj :) 

Ostatnio edytowany 2016-12-22 08:02:20 przez użytkownika Qbacki - w całości zmieniany 1 raz.

2362632 2016-11-27 19:49 jeanne9 (user activity624) - Znaleziona

Spoglądam na obraz "Dwie Fridy", mieszają się we mnie emocje negatywne i pozytywne. Te pierwsze biorą górę ze względu na mnogość "ciemnych" wątków. Muszę walczyć z sobą samą, by nie odwrócić wzroku. Najsilniejszym uczuciem jest niepokój, taki wewnętrzny, jakby coś złego miało się za chwilę wydarzyć. Połączony jest on nierozerwalnie z bólem, strachem i lękiem. Mam wrażenie, że im dłużej będę się przyglądać temu dziełu, tym bardziej mnie ono pochłonie. Dzielnie analizuję każdy jego fragment. I memu nagle ogarnia mnie coś miłego, coś lepszego... Tak, to nadzieja... Przecież zawsze jest nadzieja :-)

Ostatnio edytowany 2016-12-13 22:44:15 przez użytkownika jeanne9 - w całości zmieniany 1 raz.

2355536 2016-11-27 19:31 Limek (user activity121) - Znaleziona

Wybrałem obrazek nr 1. Moim skromnym zdaniem jest on najłatwiejszy do interpretacji.Autor stara się ukazać to jak bardzo niezbędna dla życia człowieka jest woda,jemu pozwala na dosłownym i merytorycznym obmyciu się z brudów świata i codzienności.U mnie ten obraz wywołuje uczucie podobne do piątkowego wieczoru kiedy to możesz bez pośpiechu na chwilę spowolnić tempo życia uśiąść z rodziną,wziąść prysznic najwolniej jak tylko możesz,moim zdaniem jest to bardzo ładny i rzeczowy obraz na którym może tytułowej wody nie zbyt dużo jest na obrazie ale jest ona tematem głównym.

Jakieś masło maślane wyszło :D

Ostatnio edytowany 2016-11-27 20:49:16 przez użytkownika Limek - w całości zmieniany 1 raz.

2356931 2016-11-27 18:00 kociewie (user activity2509) - Znaleziona

Na evencie "Bytowskie to i owo" wpis do logbooka. Dziś dopiero dałem rade coś napisać o tych obrazach. śniły się po nocach. Straszyły w dzień. Ten styl... Te wizerunki... Ta symbolika... 

Dwie Fridy.

Widzę twarze, ale... Dziwne to jakoś i przerażające zarazem. Sztuka, ale taka jakaś nie na mój gust. Połączone sercem, ale nie jako uczuciem, tylko narządem. Te zespolone dłonie niby takie ludzkie, ale w zestawieniu z krwią ściekająca z nożyczek budzą dziwne skojarzenia. Jak horror. Chirurgia. Przeszczep. Mam odczucia, że jedna drugiej przekazuje życie, a może je podtrzymuje? Mimo, że takie same, to inne. Różne. Jednak są jednością. Bez siebie nie istnieją.

Ostatnio edytowany 2016-11-29 21:51:52 przez użytkownika kociewie - w całości zmieniany 1 raz.

2355904 2016-11-27 16:40 elmodemonico (user activity3343) - Znaleziona

Strzaskana kolumna - obraz nr 3. Pierwsze spojrzenie i widzę piękne i jędrne piersi, czyli na ogół przyjemny widok. Kolejne spojrzenie i widzę wszechobecny ból, który ogarnia całe ciało kobiety (gwoździe, szpilki?). Pęknięta kolumna jest jak złamany kręgosłup. Mimika twarzy kobiety nie świadczy o bólu jakiego doświadcza. Zrośnięte brwi mogą świadczyć, że jest to kobieta, która być może jest fałszywa. Kolumna w pewnym momencie kojarzy mi się ze sztuką, być może w jakimś stopniu jest to symbol. Uwagę przykuwa także jej niecodzienna kreacja rodem z mediolańskich wybiegów - coś w tym jest. Interpretował bym to tak, że pomimo pięknego ciała i stroju - ona cierpi, być może sama sobie zawiniła, być może została ukarana za pychę lub fałsz. Na koniec tło, czyli pustka jaka ją otacza: w tym bólu jest osamotniona i nie może na nikogo liczyć. Na sztuce się nie znam, a moja interpretacja i odczucia mogą być przesadzone. Dzięki za kesza!

Ostatnio edytowany 2016-11-28 11:17:05 przez użytkownika elmodemonico - w całości zmieniany 1 raz.

2175470 2016-06-08 18:58 MPG (user activity2162) - Znaleziona

Obraz czwarty.

Beznadziejna jest ta sztuka, gdy ktoś w niej twórczości szuka.

To odnaleźć jej nie zdoła, choć by się starał w pocie czoła.

Obrzydzenie mnie dziś bierze, gdy na niego patrzę właśnie.

Meksyk leży w innej sferze, widać mają własne baśnie. 

Co odczuwam, gdy nań patrzę? Myśl o bliskiej toalecie.

Nic mych wizji już nie zatrze, wkrótce znajdę się w WC-cie.

Wraz z obiadem i deserem przy fal szumie w muszli toni

wyleciało już nad zlewem choć mnie myśl do kibla goni.

Lecz próbuję się powstrzymać. Patrzę znowu na jej postać,

Znowu myślę by się zrzygać. Wyleciała żółć. Co, miała zostać?

Cóż za straszne okropieństwa, spać nie będę dzisiaj w nocy!

Nie ma wcale dostojeństwa, ani piękna sztuki mocy.

Kto pozwolił to jej stworzyć? Namalować rzecz tak straszną?

Przed nią się sam diabeł korzy, a na niebie gwiazdy gasną.

Mi ta sztuka nie przystaje. Wcale mi się nie podoba. 

W gardle reszta strawy staje... Zarzygana już podłoga.

M z MPG

 

Ostatnio edytowany 2016-06-09 15:32:07 przez użytkownika MPG - w całości zmieniany 3 razy.

2167990 2016-06-01 22:15 rekomendacja Miki. (user activity16364) - Znaleziona

STF

Obraz z wizerunkiem wanny budzi we mnie jakiś ukryty lęk. Jakby niepokój przed nieznanym. Jednocześnie odczuwam mętlik z uwagi na mnogość ukrytych emocji. Z jednej strony jest strach, zaś z drugiej ciekawość. Cała przedstawiona wizja wydaje mi się bardzo mroczna. Nasycona urojeniami. Kojarząca się niejako ze śmiercią lub schyłkiem życia. Stąd pewnie odczuwam negatywne emocje. Poruszenie wywołuje u mnie również myśl, iż ten obraz może przedstawiać osobę, która chce zakończyć swoje życie lub już je zakończyła. Przejęcie wywołane jest również faktem iż można byłoby w tym obrazie doszukać się jakiś myśli samobójczych. Każdy element obrazu mógłby stanowić wizję tego jak życie tej osoby wyglądało do tej pory. Patrząc na stonowane kolory i raczej negatywny przekaz można byłoby dorzucić odczucia smutku i zmartwienia.

Leci zielona za fajny pomysł 

2099944 2016-04-20 12:04 rekomendacja Orencz (user activity394) - Znaleziona

[FTF!]

Wybrałem sobie obraz numer 5. To on wywarł na mnie najwięcej uczuć i emocji. Gdy na niego patrzę czuję coś na rodzaj niepokoju i kontrastowego spokoju. Obraz ten wywołuje także chęć patrzenia na niego, doszukiwania się szczegółów oraz interpretacji: ,,Co miał na myśli autor, co chciał przekazać?". Dzieło to, umówmy się, niezła psychodela, a moje emocje (tak bardzo kontrastujące), gdy na niego patrzymy, toczą we mnie bitwę, małą wojnę - wojnę między niepokojem, pustką i nieszczęściem, a spokojem, harmonią i szczęściem. Szczególny niepokój wywołują każde oczy przedstawione na obrazie - patrzą na mnie, starając się wyświdrować mi dwie dziury zamiast oczu, oraz brązowy odcień nicości po lewej stronie. Natomiast spokój wywołuje prawa strona: seledynowy kolor, słońce, rosnące rośliny (choć to dalej kaktusy - kujące i niebezpieczne) oraz wszechobecne z tej strony ręce, które starają się objąć wszystko i nadać wszystkiemu poczucia bezpieczeństwa. Reasumując: nie umiem sprecyzować jednym słowem moich odczuć odnośnie obrazu, co pewnie widać po moim powyższym, chaotycznym opisie uczuć. Jednak cały ten obraz jest, nota bene, chaotyczny.

Polecam następcom przeczytać opis skrzynki, warto, szczególnie drugi akapit :D

Pomysł na skrzynkę i wykonanie rewelacja, uwielbiam rozpisywać się w logach i uwielbiam opisywać moje odczucia odnośnie czegoś, więc za to należy się... to zielone cuś w kształcie gwiazdy :)