Niestety, gdy przybyłem na miejsce, po niewielkim krążeniu z prawej i lewej, z naciskiem na lewą stroną dostrzegłem bardzo wyraźny ślad po skrytce (wraz z zakrętką) w postaci dokładnej i foremnej dziurki (patrz obrazek). No i jest mi żal, że ktoś zabrał i zostawił dziurę.

Obrazki do tego wpisu:

Wspomniane wspomnienie po skrytce.

Dziękuję  za skrzynkę.

Rowerowa szwendaczka po Warszawie. Odszukiwanie reaktywowanych, nowych i wcześniej pominiętych skrzynek. Dzięki za kesza.

Dzięki za pokazanie miejsca.

No i nie wiem jak to się stało, że kesza nie udało mi się znaleźć ostatnim razem bo w tym miejscu prawie już leżałem. Smutny ten zakątek, a ilość ofiar wspomniana na pomnikach poraża. Dzięki.

Następnym razem sproboje w dzień.

Trzeba wprawnego oka by zauważyć doskonale zamaskowany pojemnik. Na pocieszenie dodam , że nie trzeba się czołgać i włazić w krzakiW tui tuż obok ma gniazdo kos... więc podejmujmy ostrożnie.

Trzy lata temu kesza nie odnalazłem. Dziś poszło zdecydowanie lepiej, bo chwili rozglądania pojemnik wpadł w moje ręce. Nieźle się maskuje. I jak zawsze podkreślę, że ja nie lubię keszy ukrywanych w jałowcach, bo mam na nie uczulenie i potem ręce mnie długo swędzą....

Dziękuję za kesza i kolejny pretekst do odwiedzenie tego miejsca.

PS. Kesza należy szukać po lewej stronie jak się patrzy na plecy królowej. Łopatka zdecydowanie się nie przyda ;)

Znaleziona, świetnie ukryta ale dobre oko wystarczybez wpisu do logu, nakrętka się zassala i nie jestem w stanie otworzyc. 

Spacerkiem z pandaciuk. TFTC

Niedzielny spacer z KasiaJawo TFTC

TFTC

Ponowna wizyta w tym miejscu. Przy poprzedniej wizycie byłem sam i trwała msza albo inne nabożeństwo, więc co jakiś czas ktoś się kręcił i nie mogłem spokojnie szukać. Dzisiaj z Kamą poszło bez problemu. Interesujący kościół, jego otoczenie i tło historyczne. 
Dzięki!

Lubię to miejsce. Dzięki za kesza.

Spacer po Warszawie śladami Powstania Warszawskiego i nie tylko...Poszło całkiem sprawnie. Dzięki. Pzdr. 

W starym kościółku na Woli pojawiłam się i ja. Dziękuję za kesza i pokazanie miesjca.

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Dzięki

Długi weekend w Kampinosie i cudownej Warszawie w towarzystwie Bamby, i Poli, dzięki :)

Świąteczne keszowanie w Warszawie i okolicach, dziękuję.

Kiedyś się nie udało, dziś w nieco innej lokalizacji już jest. Dzięki za reaktywację.

Pierwsze znalezienie po reaktywacji, razem z anią_be. Posiłkowałem się latarką, jak się okazało niepotrzebnie, wystarczyło tylko dobrze się wpatrzećDzięki. 

Jedno z takich miejsc które należy odwiedzić!

Niestety kesza nie udało mi się znaleźć. Albo geoślepota, albo koordy niedokładne, albo obiekt w którym był ukryty kesz przestał istnieć.

Zdecydowanie kiedyś tu wrócę!

Niestety nie udało mi się.

Nocny spacer po Jelonkach, a ja dotarłem aż tutaj i mając jeszcze sporo czasu do nocnego postanowiłem zaatakować tę skrzynkę. Dojście do krzaków było kłopotliwe, szczególnie po nocnej mżawce, ale udało się po drodze nie zabić. Pojemnik namierzyłem w sąsiedztwie pomnika, ale musiałem się dłuższą chwilę natrudzić, aby go wydobyć. Udało się jednak! 02:25

Znaleziona z sokoli.

Alternatywne miejsce ukrycia też jest spoko, schodząc na dół udało mi się w mignięciu latarki wypatrzyć cosik małego w... No, w tymŻeby nie było za łatwo, daliśmy nieco naturalnego maskowania w miłym dla oka kolorzeTFTC! :)

PS. Pracujesz w szpitalu czy skąd masz dojście do takich probówek? ;>

Szaniec na tyle duży, że wybór odpowiedniego miejsca był ciut wymagający. Udało się jak postanowiliśmy z atropą przenieść się na poszukania od drugiej strony i... nagle atropie coś odbiło się w świetle latarki i odkryła keszyka. Bez tego byłby dnf.

Po wpisie schowaliśmy na miejsce i dodaliśmy maskowania leśnego, aby nie było tak łatwoTFTC!

No nie - znowu maskowanie ukradzione?? Dobra...

Niewiele brakowało bym przeoczył. Leżała na stoku szańca i robiła raczej za śmiecia. Odłożyłem w miejsce, w którym taki mikrus spokojnie się mieści. Dzięki za skrzynkę.

Obrazki do tego wpisu:

spoiler

Mam nadzieję, że kiedyś trafię w okolicę, gdy skrzynka będzie już naprawiona. :)

Droga lavinko!

Dzięki za odwiedziny - już dwa razy ktoś mi z tego miejsca ukradł maskowanie (chyba wiem kto) kolejne już się szykuje i przed majowym weekendem będzie na miejscu.

Pamiętam maskowanie wąska więc myślę, że to też się powinno podobać ;)

Kiedyś to był kesz, który mi wisiał na mapie i drażnił. Po latach wreszcie dotarłam i zdziwienie, bo miało być "nietypowe" maskowanie, a niestety pojemnik jest zupełnie zwyczajny jak i kryjówka. Tylko trzeba uważać na skarpie, żeby nie pojechać. Ale też jadąc z niej na pupie można znaleźć skrzynkę tak jak ja dzisiaj. :)

No, na Reducie Sowińskiego spędziliśmy sporo czasu, bo spacer po cmentarzu prawosławnym, bo obejrzenie i obfocenie wszystkiego przy kościółku, bo szukanie skrzynki... a wreszcie kawa i placki na ławeczce przed kościołem :-)

Skrzynka faktycznie bez maskowania, ale to nie znaczy że poszło łatwo.

Co do samego kościoła, to  dokładnie obejrzeliśmy sobie wmurowane kule, przy czym okazało się część z nich to nie są lite kule, ale granaty artyleryjskie, co poznajemy po dziurce. Naliczyliśmy ich 3, ale może być więcej, mogliśmy część przegapić, a niektóre mogły być tak wmurowane, że nie widać było dziurek (tak na marginesie, ostatnio przy budowie metra znaleziono taki grana z Powstania Listopadowego, też przy Wolskiej, ale nieco dalej na wschód - info). Poza tym, jeden artefakt wygląda na pocisk artyleryjski z II wojny światowej.

wróciłem i znowu porażka - zaczynam to traktować ambicjonalnie :)

Może to prima aprilis :)

A nam się nie udało.

Kesz znaleziony. Niestety maskowanie było popsute - po odnalezieniu skonsultowałem się z autorem. Obecnie do podjęcia kesza bardzo pomocna okaże się pęseta. 

Z początku kręciłem się bezskutecznie, ale zszedłem na dół i stamtąd już ało radę. Ciężko jest się wspinać po lodzie... Dzięki za kesza

Znaleziona w aktualnej formie dzięki wpisom poprzedników. Dodałem naturalną zatyczkę do obecnego miejsca ukrycia pojemnika. Dziękuję za kolejny kawałek dobrze opowiedzianej historii.

Pierwszy raz byłem tu 2015-01-17 i nie znalazłem, pewnie nawet gdyby była też bym nie znalazł bo o tego typu maskowaniach wtedy nie miałem żadnego pojęcia. Teraz poszło lepiej ale kesza znalazłem ot tak leżącego na ziemi. Ukryłem go w malej szczelince w drzewie w miejscu uciętej gałęzi. Resztę Właściciel już wie. TFTC :) 

Patent znany, ale za każdym razem miły dla oka. Dzięki za sprowadzenie w te ciche i ustronne miejsce. Choć na chwilę odetchnąłem od zgiełku Stolicy.

Nigdy nie udało mi się zajrzeć do wnętrza tego kościółka, dziś też był zamknięty - mimo, że była niedziela. Warto zwrócić uwagę na kule tkwiące w fasadzie (więcej o nich można przeczytać choćby na tablicy informacyjnej umieszczonej przed kościołem). Zupełnie nie wiem dlaczego do skrzynki uparliśmy się dotrzeć od zadniej strony uskuteczniając wspinaczkę - ale zazwyczaj tak wychodzi 

Maskowanie znanie i lubiane. Byliśmy delikatni 

Bardzo fajne miejsce i sprytnie pomyślana skrzynka. Wprawdzie nie jestem pewien, czy wszystkie elementy są aktualnie tak jak autor to zaplanował, ale i tak całość bardzo fajna. Trzeba tylko trochę uważać, bo miejsce niby spokojne, ale dość eksponowane, kilka starszych pań zmierzających do kościoła podejrzanie mi się przyglądało z daleka, musiałem chwilę przeczekać.

:( jeszcze tam wrócę!

Skrzynka wróciła do gry. Proszę ostrożnie podejmować. Pamiętaj nic na siłę. Zapraszam

Zawieszam - po keszu zostało tylko mocowanie. Możliwe, że gdzieś jest właściwy kesz ale pewnie pod śniegiem. 

Ja zasugerowałem się pierwszą skrzynką tą spod cmentarza i podpowiedzią dlatego szukałem czegoś podobnego. A tu trzeba się rozejrzeć bardziej perspektywicznie. 

Na dniach sprawdzę. 

Chyba jeszcze mam za małe doświadczenie. Może za jakiś czas się uda.

Edit, 10.09.2016 Zmiana wpisu z nieznaleziona na komentarz :) 

No niestety.....Trochę nam zeszło na szukaniu i tu i tam i obok i nisko i wysoko....Musi być niezły patent na ukrycie albo keszyk zaginął.

Tym razem PeCha się poświęcał. Fajny patent, dzięki!

Przeszukaliśmy z Ciri pobliskie krzaczory, ale nic nie znaleźliśmy. Smartfonowy GPS nie mógł złapać dokładnej pozycji, ale w pewnym momencie, jak wróciłem do krzyża, pomyślałem, że zejdę jeszcze tam. Zejście na liściach nie należy do najłatwiejszych, ale jak zobaczyłem, to od razu wiedziałem że to to.świetny pomysł! Logbook z jednej strony był odsłonięty, nie wiem czy tak być powinno, czy może zakrywatko z drugiej strony komuś spadło i poleciało w dół.

W każdym razie dzięki!

Rzeczywiście lubiane i znane. Takie patenty jednak zawsze cieszą. Zielone za skrzynkę i ciekawe miejsce.

Wreszcie kesz, o jakich tylko słyszałem z opowiadać doświadczonych poszukiwaczy :)

TFTC!

Typowo projektowe maskowanie w Warszawie... coś nowego, jak najbardziej na plus.

Zamknięte było, więc ominąłem bramę.

Byliśmy tu z joju już wcześniej, ale wtedy kesz był niedostępny, później jakoś nie było okazji, a na WNXVI nie dotarliśmy do tego miejscamaskowanie teraz już też znane i z całą pewnością będzie lubianezielone ode mnie, bo po prostu się należy! dzięki!

znaleziona podczas projektu Warszawa Nocą XVI. Dzięki

Maskowanie znane i lubiane w warszawie nietypowe...

Złapana podczas spotkania Warszawa Nocą XVI

Zaskaczył mnie tak zamaskowany kesz.

ale co się dziwić dopiero zaczynam zabawe :)

ale dzięki takiej ekipie podjołem ją :)

zdobyta podczas Warszawa nocą XVI :)

Znaleziona podczas Warszawa Nocą XVI. Dzięki za skrzynkę:) Znakomite maskowanie!:)

Tutaj już nas chyba ładnie zmuliło bo szło to bardzo opornie. Na szczęście niezliczone podpowiedzi w końcu doprowadziły nas do skrzyneczkidzięki!

Podjęta silną ekipą podczas spotkania Warszawa Nocą XVI. Byliśmy już trochę zmęczeni i do skakania po szańcu nie było chętnych.

Po dwóch klęskach i przyzwyczajeniu do warszawskich standardów nie spodziewaliśmy się takiego maskowania. Dlatego trochę nam zeszło na poszukiwaniach. W Łodzi przy takich skrzynkach zwykle pojawia się sformułowanie "maskowanie znane i lubiane"Znaleziona na Warszawie Nocą XVI. 

O nie tu daliśmy d...W czasie WN XVI :D

Znaleziona parę dni temu ze szwagremNie ukrywam, pierwsze podejście to nie było :P

Świetne miejsce i pomysłowa skrzynkaNieważne, że ma kilo rekomendacji, ja i tak dorzucam kolejną, bo naprawdę wartoDziękuję za kesza :D 

Gdyby nie kesz nigdy bym tu nie trafił. Super miejsce.

Dzięki

Ten typ maskowania już poznałem. Pomysłowy. Dzięki

Za drugim podejściem. Tym razem znaleziona z marszu - może dlatego, że patent dobrze znany (i lubiany). Poprzednio za słabo przyjrzałam się mapie i szukałam w złym miejscu, a i obuwie miałam niepasujące do okoliczności przyrody.

Dzięki.

Już kiedyś podchodziłem do tej skrzynki, ale była zima i nijak nie mogłem się utrzymać na stoku. Walczyłem o przetrwanie ślizgając się po błotnistej mazi. Dziś było dużo lepiej a ponieważ już widziałem kilka tego typu rozwiązań, to skrzynka szybko wpadła mi w oko. Sam jeszcze patentu nie zastosowałem, ale mam, czeka w gotowości na odpowiednie miejsce.

Gwiazdka za pojemnik. Dzięki.

Tak coś mi to nie pasowałotftc

Chwilę potrzebowałem na znalezienie kesza i tu bardziej pomogła aplikacja niż GPS. Kamuflaż super, znakomita się należy. Dzięki

Gdyby nie ten gwóźdź, to dałbym gwiazdkę, ale i tak ocena znakomita za wykonanie i miejsce - cisza, spokój, a przecież obok pędzą samochody. TFTC :)

Skrzynka z marszu zasługuje oczywiście na rekomendację, choć podobny patent już widziałem. Trochę zeszło się z tym szańcem, ale i tak wielkie dzięki za kesza. Ostatnia znaleziona dziś z Olsen podczas spaceru po Woli.

Dzięki za zgłoszenie. Kesz naprawiony. 

Ocena wysoka za pomysł na kesza i ukrycie, ale gwiazdki nie mogę dać bo kesz się już praktycznie rozleciał. Znalazłem go pod miejscem ukrycia w kawałkach, trzeba było poskładać i wysilić się by wrócił na miejsce. Przydałby się serwis i konkretne "montowanie", bo przy większym deszczu kesz się po prostu zagubi w ściółce. Dzięki!

Znaleziona z niezrzeszonym kolegą Sqbi'm.

Na szańcu ślisko, to i się pośliznąłem, upadając na nadgarstek co nie było zbyt przyjemne, zwłaszcza że przy okazji rozciąłem sobie dłoń. "Pojemnik" bardzo oryginalny, niestety wisiał "do góry nogami", a gdy go odwieszałem urwało się oczko i gdzieś przepadło. Na szczęście noszę przy sobie różne gadżety, w tym m.in. wkręty z oczkiem, wiec z serwisem nie było problemu.

Przyznaję rekomendację, szczególnie za "pojemnik" bo bardzo mi się podobał.

22.03.2014

19:44

Pozdrawiam.

CMS

przy okazji krótkiego pobytu w Warszawie, keszowanie z walizką :P

patencik znany i lubiany, dzięki za kesza

Znaleziona na trasie keszowo-rowerowej z Azymut. Fajne maskowanie.TFTC.:)

Razem z Brym. Miejsce z klimatem. Warto przeczytać tablicę stojącą w pobliżu kościoła, bo jej treść to niezła lekcja naszej historii z różnych czasów. Po jej lekturze dostrzega się także kule armatnie w budynku kościoła. Dziękuję za kesz. Choć maskowanie jest inne niż kiedyś, to leci gwiazdka za miejscówkę - Redutę 56.

Na tę skrzynkę miałem ochote jeszcze w poprzedniej postaci ale jakoś się nie udało. Obecna sprawiła mi sporo kłopotu ale znalezienie zrekompensowało nawet niekontrolowany poślizg  i testowanie wytrzymałosci tylnej części ciała. Moze trzęsienia ziemi u Chińczyków nie było . Fajne maskowanie i myslę, że ta gwiazdka nie jest na wyrost. Dziekuję za pokazanie miejsca i kesza.

W drodze powrotnej spotkałem księdza którego mocno zainteresowałem krecąc się po terenie ale powitanie i krótka rozmowa uspokoiła duszpasterza. Opowiedziałem mu o odznace PTTK Śladami powstania styczniowego i dał spokój.

Zaszedłem zobaczyć jak kesz znosi aurę i stwierdzam, że znosi ją bardzo dobrze. Zapraszam do szukania

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Serdecznie proszę o delikatne obchodzenie się logiem- nic na siłę ;)

Skrzynka zmieniła miejsce ukrycia. Konieczna interwencja właściciela.

Niestety miejscówka zdemolowana. Trudno stwierdzić czy to ostatnie nawałnice uczyniły, czy też wandale. Jednak od fotki spojlakowej miejsce się sporo zmieniło. Kesza znalazłem na ziemi lekko zagrzebanego i chyba uszkodzonego - tylko dzięki determinacji o ogromnemu fartowi. Kesz odłożony w innym miejscu by autor mógł dokonać serwisu.

Pozdrawiam
Art_noise

Obrazki do tego wpisu:

zdemolowana miejscówka

demolka na całego

profanacja pomnika :(

tutaj schowaliśmy kesza - drzewo ok 4 metry od pomnika

Świetna!

Na początku nie poznałam skrzynki, tylko pomyślałam "blee". Dopiero później lepiej się przyjrzałam :)

Skrzyneczka złupiona z rogatym.

Cóż powiedzieć... miodzio ! :D

legendy się o tym wąsku słyszało, a tu legenda

Jed znalazł - "WAWA na 102"

Pozdrawiamy
J.O.N.F.

szkoda że nie mozna dac 10 gwiazdek, dopiero po paru ladnych minutach sie zorientowalem co jest granea co do rozkopywania szańca on sam sie rozpada wiec nie trzeba mu pomagać, widok narazie jest na kupe smieci pod skarpa, ale wrazenia niezapomniane, pierwsze co zrobilem jak znalazlem to sie walnalem w czolo jaki ja slepy :>

Super skrzynka!

konczy sie logbook

No nie nooo, ledwo wyszłam na prostą z gwiazdkami, a tu znowu! Mam nadzieję szybko nadrobić. Kesz - kupa radochy

Aloha wygrzebał, ja mało nie zleciałam ze skarpy...

Mijam ten kościółek codziennie po drodze do pracy, więc wiersz o generale zasadniczo mnie prześladuje. Lubię to miejsce, w ogóle okolica bogata w zabytki, a tak mało znana.

myslałem że hiroaq jest czepliwy ale widze Jaculo że jestes bardziej niestety nie miałem Cię okazji poznać jak byś wczytał się w mój wpis to byś wiedziął że kesz nie równa się kesz i byś miał go w garści

w zime chyba sałata nie rosnie

wiecej nie skomentuje 

pozdrawiam

No skrzynka mistrzowska... aczkolwiek znalezienie jej mi akurat nie zabrało dużo czasu... kapitalnie wykonane maskowanie... takie skrzynki to aż chce się szukać... dziękuję i pozdrawiam... czajorek

ps. logbook trochę wilgotny

-I jak Basiu, jest coś??

-Nie ma, jest tylko...

Tylko nie wymontujcie rur (tak jak my to chcieliśmy zrobić...)!!

Bez wymiany, ale rekomendacja za świetne wykonanie.

Super kesz. Wykonanie pierwsza klasa i za to gwiazdka.

Dzieki za kesz

Oto mój pierwszy skarb w tej zabawie (właściwie to drugi, bo pierwszy znalazłam na Rycerzowej gdzie zostałam zarażona, ale nie byłam jeszcze zrzeszona :-)).Ponieważ nigdy nie miałam problemów z odnajdywaniem skarbów utrudniłam sobie zadanie i poszłam po zmroku, wałem od ul. Pustola, bez GPSa (gdyż go jeszcze nie posiadam), skarb miał być mikro, ale za to wyjątkowy. No i wyjatkowy był!!!! Po prostu cudo :-)

Dołożyłam dziennik bo nie było gdzie się wpisać.

Super naprawdę super!!!

Brak miejsca w logbooku /wpis na wcisk między innymi/

Znaleziona za drugim podejściem.

Teraz trwa tam remont więc nie wiem czy skrzynka nie zostanie zniszczona.

Za maskowanie daje rekomendacje.

Cud, miód i malina :)

Genialnie przygotowana skrzynka.

Jak tylko dorobię się gwiazdki, i o ile nie zapomnę - przynam. Wąsek - możesz się dopominać :)

Bardzo ładne miejsce i świetne opakowanie skrzynki.

Bardzo dziękujemy.

Póki co +3

Jesteśmy z Mumsi pod OGROMNYM wrażeniem! W życiu by mi nie przyszło do głowy, że to kesz, gdyby nie to, że tydzień wcześniej też go tam już widziałem :)

Obiecuję zagwiazdkować, jak już będę mógł. Pełna trójeczka i TFTC!

Zaliczona w nocy w towarzystwie Alexa i tATY :)

Keszyk - bajka ! Nic dodać nic ująć !

i ponadto chciał ją za siebie wyrzucić, to by dopiero była heca

również daję gwiazdkę, bo tak oryginalnego kesza jeszcze nie widziałam

Wczoraj obmacałem dokładnie wszystkie metalowe elementy na tyłach kopca i... nic nie znalazłem :(

Może ktoś potwierdzić, że cache jest aktywny?

Czegoś podobnego się spodziewałem i nie zawiodłem się :). Genialne wykonanie. 3+ i gwiazdka.

EDIT: Zaległa gwiazdka.

Pierwszy po reaktywacji ;)

W ramach spacerku na świąteczny obiadek do dziadków, wraz z Mychą i Marychą ;)

No i wielka gwiazda od naszej trójkiWąsek - mistrzostwo i precyzja jak zawsze

SERWIS! Ze wzglęgu na zdemaskowanie skrzynki (ktoś doń regularnie zaglądał, opróżniał i zostawiał byle jak), skrzynka została zmieniona na mikro i ukryta zgodnie ze spojlerem. Obecnie zawiera jedynie logbook, więc zabierzcie ze sobą własny sprzęt piszący. Bardzo proszę o OSTROŻNE obchodzenie się z keszem, a w szczególności BARDZO OSTROŻNE otwieranie!!! Życzę przyjemnego szukania!

Krzyż już wrócił na miejsce.

@Kathox: dzięki, schowane było niemal identycznie, jak na początku istnienia

Kesz całkowicie "na wierzchu". Ten niebieski papierek - to na mój gust resztka etykiety z pudełeczka; namoknięta i dlatego brudzi. W środku... coś mi się nie zgadza z wcześniejszymi wpisami. Zabezpieczyłem tym czym miałem i schowałem /mam nadzieję, że Autor byłby zadowolony/

No trade

Znaleziona nocą, w śniegu, schowana jak poprzednio - nie ma bata, żeby ktoś ją odkrył przypadkiem mimo śladów stópek w śniegu. Sucha, w dobrym stanie, przydałoby się wymienić zewnętrzny worek. Log się skończył już jakiś czas temu, ale zostało kilka czystych 'drugich' stron. In: obcęgi (breloczek), Out: nic

Szlag mnie trafi  Jaki niebieski papierek?! Jakie "widoczny z daleka"?!

Ten kesz jest przykładem, jak można wypaczyć pomysł autora. Wystarczy porównać wpisy z początku logu i ostatnie, żeby się zorientować, że to, co w tej chwili można znaleźć, nijak się ma do tego, co (a zwłaszcza jak!) schował autor.

Aktualny śmieć udający kesza zostanie usunięty przy najbliższej okazji, a stan skrytki zostanie ustawiony na "tymczasowo niedostępny". Reaktywacja nastąpi dopiero na wiosnę. Mam nadzieję, że do tego czasu wymyślę, jak uchronić go przed działaniami nieodpowiedzialnych i przed wzrokiem postronnych.

Pozdrawiam niewinnych, a wszystkim obserwatorom zalecam cierpliwość

Miejsce superowe, naprawdę. Ładny kościół, szkoda tylko, że krzyż Jenerała Swoińskiego taki... zdewastowany. Krzyż widoczny na zdjęciu dziś nie był obecny. Zupełnie jakby go ktoś urwał...

Można by też samego kesza jakoś urozmaicić. Jest widoczny z daleka, wygląda jak śmieć i brudzi. Mam nadzieję, że nikt kto przypadkiem zauważy nie wyrzuci go.

zaliczona z Różycem. krzyż został przez kogoś usunięty bądź złamany !!!

out--> słonik, moneta z Izraela 

in--> dwa lodowe cukierki (jak najbardziej zdatne do spożycia!) 

bardzo ładny kościół z ciekawą historią

bez wymiany

Fajne miejsce schowaniaKiedy byłem mały, mieszkałem niedaleko i całą rodziną chodzilismy na Msze do tego "kościółka"Dzięki Wąsek(wykupiłem kulkę)

znaleziona bez trudu, niemniej teren jest juz mocno zorany przez poprezdników :P

Tylko wpis. 

Pozdrowienie Szukającym!

Po gruntownej analizie logu PUG Bielany oraz na wniosek Johnnego224, wysoka komisja w składzie: "ojciec-założyciel", uznała za stosowne dokonać niezbędnych poprawek w kodowanej części podpowiedzi :)

Podpisano: wysoka komisja :)

Hłe hłe byłem drugi,STF.Tylko wpis.

P.S. Jak kto nie ma w głowie to ma w rękach.Zamiast pomyśleć najpierw to rozkopałem całą okolice ze spoilera.

Witam, mam wrażenie że GPS z lekka zwariował przy wyznaczniu koordynatów, albowiem bo mianowicie wychodzi, że kościółek (stary) z Woli zawędrował samodzielnie na sam brzeg Wisły, matki rzek polskich, i w ogóle. Pozdrawiam!

Witam i mam pytanko czy koordy to jakaś zmyła czy może jakiś mały błąd się wkradł. Pozdrawiam