FWGB! Nastawiałem się na fajną skrzynkę, ale i tak w momencie znalezienia kesza wybuchnąłem mało dyskretnym śmiechem.
Wielki szacun dla autora za pomysł, dla takich skrzynek warto brodzić w syfie po kokardy, będąc żartym przez komary i inne stworzenie. :] Czemu nie piszecie, że skończyło się miejsce w logu? Musiałem wpisywać się na poprzedniej stronie, na wcisk. Aha, podchodźcie od strony cmentarzyka i kościoła, nie przez fosę, jak sugerować może GPS. Zły pomysł. ;)