Ładna pogoda, ciepło, człowiek po pracy i całym dniu siedzenia ma ochotę rozprostować kości więc najlepszym sposobem jest keszowanie. Dlatego postanowiliśmy wsiąść do koszowozu i zgarnąć skrzynki, które nam się jeszcze świecą na zielono a są najbliżej naszej lokalizacji. Do zachodu słońca mamy jeszcze z dobre 3 godziny więc mamy szansę na kilka znalezień. Dziś padło na serię cmentarzymoże to nie jest najbardziej romantyczne miejsce ale czasem może zaskoczyć tajemniczością lub przerazić.
Wonsowo było kolejne na naszej drodze. Tutaj byliśmy mile zaskoczeni bo cmentarz ukryty w lesie, zlokalizowany w pobliżu jakiegoś zbiornika wodnego , wśród drzew ... bardzo urokliwe miejsce i aż czuć było tajemnicę w powietrzu... Zaintrygował nas odrestaurowany nagrobek, chyba ktoś odnalazł rodzinę.... trójka dzieci, aż mnie przeszedł dreszcz, człowik chciałby wiedzieć co się wydarzyło, chyba poszukam w historii Wonsowa. Sama miejscówka kesza znaleziona, choć kordy nieco przestrzelone, tutaj chyba też miała miejsce reaktywacja bo spodziewaliśmy się czegoś większego. Dobrze schowana i w dobrym stanie. Zalogowany i można udać się w dalszą drogę - kolejny cmentarz czeka
Dziękujemy za skrzynkę, spacer, możliwość poznania lokalizacji cmentarzy po których praktycznie nie ma już śladu.

Znaleziona z Dorotkąpodczas drugiego dnia zbierania keszy w okolicy . Kolejny kesz do kolekcji z serii cmentarzy ewangelickich nowotomyskiego powiatu. Zimowe spacery po lekko ośnieżonych lasach w słoneczny mroźny dzień i do tego piękna okolica - esensja geocaching'u . Cóż więcej ... Wojenne losy mojej rodziny splotły się również z Wąsowem ... ale to długa opowieść na inną okazję. Niewiele pozostało z tej nekropolii , ale i tak fajnie, że ktoś choć tablicę umieścił. W pobliżu fajnie zachowany kamienny nagrobek.
Bardzo dziękujemy za pokazanie ciekawego miejsca i za fajnego kesza oraz pozdrawiamy serdecznie właściciela :)

Och, ten staw śródleśny, z rzeźbami drewnianymi, pracowicie tworzonymi przez bobry, to naprawdę coś! Pozostałości cmentarza dodają tej okolicy specyficznego klimatu.

Bardzo dziękujemy za skrzynkę w tym miejscu. :-)

Zabraliśmy GK sierściuchowy kret #226, niezalogowanego w tej skrzynce.

Dzięki za kesza

Nowy Kesz w nowym miejscu. 

Choć to, co pionowe, poziomym się stało, nam bez problemu zwąchać się udało. Z Małym Jakubem, dzięki.

Wespół z Uhuhu w czasie nowotomyskiego keszowania ! Dzięki bardzo !

miejsce wilgotne i w rozkładzie coraz głębszym. Zaliczone wspólnie z Blondo

Podjęto razem z Szablą, który jeszcze nie dał mi dziś niczego znaleźć.

Znaleziona z dziećmi podczas niedzielnego spaceru.

Spoilerowe drzewo przybrało pozycję horyzontalną i rozkłada się na czynniki pierwsze, ale kesz daje radę. Dzięki, pozdr.

K.A.R.P. bez K. spojler poległ ale nie kesz

Znaleziona w towarzystwie Szymona - mojego dzisiejszego przewodnika po okolicy. Z dotarciem i znalezieniem kesza nie mieliśmy najmniejszego problemu. Dzięki za kesza. Pozdrawiam!

 

PS. Spojler już trochę nieaktualny :) 

Dzięki za kesza. W bajorku już żabki kumkają i konwalia już kwitnieW końcu wiosna...

Wiosna pięknie dawała o sobie znać w okolicy skrzynki. Cmentarz malowniczo położony i skrzynka dobrze to pokazuje, dziękujemy.

Niedzielne popołudnie w Wąsowie i okolicach :)

W bonusie oprócz kesza bonus w postaci wiosny :)

Spoiler już nieco nieaktualnyale da radę :)

Szybka akcja, dzięki.

Znaleziona za pierwszym podejściem. Dobrze ukryta.

UWAGA UWAGA UWAGA Drzewo leży już nie stoi.

Ps. jak ktoś będzie tam jechał to niech weznie nowy ołówek albo temp bo rysik się złamał.

Pięknie dziękuję za skrzynkę. Znaleziona w towarzystwie rredana. TFTC!

---

Zbiorcze logowanie zaległych znalezień za pomocą GeoLoga&OKAPI

Całe szczęście, że "sam kesz ukryty trochę lepiej niż pozostałe", bo strach się bać co zrobiłaby Algida, gdyby ukryty był znacznie lepiej A ma dziewczę nosa! Podczas gdy my z Rredanem po bezowocnym ryciu w elementach spróchniałych zaczęliśmy szukać po okolicy czegoś na wzór drzewa ze zdjęcia, Agnieszka z siłą spokoju, wrodzoną sobie gracją i elegancją w dalszym ciągu strategicznie przerzucała klocki nie bacząc na wbijające się w dłonie drzazgi. Usłyszałam tylko ciche acz radosne "jest!" i zdębiałam rozpadając się na miliony kawałków na wzór drzewa Brawo, brawo!

O matko z Poznania! Spoiler oddaje wygląd miejsca ukrycia już po założeniu kesza? Po pięciu znalezieniach nie ma kilkuta  - jest za to kupa próchna. Ktoś chyba szukał buldożerem w roli kłujki... Zeszło nam więc długo. Szukaliśmy najdłużej ze wszystkich dzisiejszych 40-kilku znalezień.  Tylko tutaj przeczytałem wcześniejsze logi :). Śliczna okolica, TFTC!

Urokliwe miejsce i nawet kwiaty kwitły ;)

Wycieczka rowerowa z Lxyr i MRpasztet. Jedna z 10 skrzynek, niedługo można się spodziewać kilku naszych w okolicy

Dziękuję

"Wszyscy mamy źle w głowach, bo keszujemy..."
Taka oto przyśpiewka towarzyszyła nam w głowie podczas tego genialnego wieczornonocnego keszowania śladami pozostałości po cmentarzach ewangelickich powiatu nowotomyskiego. Wybraliśmy się w składzie Nati, tat11 oraz moja osoba. Było warto bo odwiedzanie w nocy wielu opuszczonych cmentarzy w dodatku w czasie ulewy, to robota tylko dla ortodoksów keszerów :)
Tutaj także było ładniej niż na innych cmentarzach. Ta jedna mogiła robiła niesamowite wrażenie. Sam kesz ukryty trochę lepiej niż pozostałe kesze co jest oczywiście plusem.
Pozdrawiam P.S.

Spontaniczny atak na cmentarze nowotomyskie wraz z ntu i armisem

  szybko i bezproblemowo , miejsce się podobało , nawet nie padało - przez chwile

O! Skrzynka, która oprócz logbooka posiada także fanty!? Cóż za miła odmiana. Miejsce to zapamiętałam z dwóch powodów. 

1. Magiczne miejsce, które nawet nocą nie traci tej magii, a może wręcz ją podbija (w życiu bym nie pomyślała, że kiedyś tak powiem o jakimkolwiek cmentarzu nocą)

2. W skrzynce były fanty!

Dzięki za pokazanie miejsca. Keszyk poddał się szybko i naprawdę sprawił frajdę. TFTC. Pozdrawiam, Nati. 

Skrytka schowana w znakomity sposób ciężko znaleźć znajduje się obok cmentarza niemieckiego 

Hello,

W sumie nie wiem, na które kordy szedłem, jednak z trafieniem nie było kłopotu. Opis bardzo dokładny, przy skrytce znalazłem niezaplanowany spojler w postaci ... rachunku za strunówki. Teraz wiem, ile kosztują w NT   Skrytka bezinwazyjna dla cmentarza. To istotne, bo sporo pisaliśmy na WIO i widać, że autor podszedł do tematu z pełnym zrozumieniem. Granica cmentarza zaciera się. Pozostałości też niewiele. Widać, że czasami ktoś tu przyjeżdża. Po lesie rozrzucone są resztki wieńcy, zniczy, stroików. Fotki, spacer i chodu do auta, bo z nieba zaczęło walić deszczem. Kusiło jeszcze oczko wodne, ale przy tych warunkach nie bardzo by się udało wyciągnąć jakieś klimaty. Zostawiłem GK. Pzdr, Wojtek

FTF !!!  Miejsce jakieś takie magiczne. Stawek, to piękne, zielone iglaste drzewo (nieznanego mi gatunku), resztki jakieś zabudowy. Jest tu coś takiego innego w otoczeniu. Kordy +38 m - proponował bym zmianę typu na "nietypowa" lub uściślenie kordów dla skrzynki "tradycyjna" (mój pomiar - Garmin Dakota: N 52° 22.984' E 16° 16.104'). Dzięki. Pzdr.