Logs Hospodar Wołoski Wład Palownik
38x
2x
11x
3x Galerij
Toon verwijderde logs
2024-01-24 18:21
Koniot
(
216)
- Niet gevonden
Udało nam się dostać do środka przez bramę światła, przejść wszystko i dostać się do otchłani mroku. Zachowując największą ostrożność przeszukaliśmy sklepienia niebios, niestety przeszukanie zakończyło się fiaskiem
2022-08-09 08:50
j_janus
(
2163)
- Notitie
Drzwi do wnętrza na trwałe uchylone.
2022-06-04 15:53
izuniapyzunia
(
109)
- Notitie
2021-04-15 22:07
LuckyDragonPL
(
721)
- Gevonden
Skrzynka podjęta razem z j_janus, z dużą pomocą Weroniki i sebastianj. Dzięki naszym towarzyszom udało się dostać do środka, w przeciwnym razie pewnie wieczność szukalibyśmy wrót do posiadłości Hrabiego. To moja pierwsza wizyta w takim miejscu, ale zdecydowanie nie ostatnia. Spacerując po podziemiach z każdą minutą byłam pod większym wrażeniem. Gdy doszliśmy do celu, nastąpiła chwila zastanowienia czy, aby na pewno sufit nie zawali się nam na głowy, ale dzięki słowom otuchy od sebastianj, skrzyneczka po chwili była w naszym posiadaniu. Dziękuję za skrzyneczkę, moc wrażeń i okazję do wspaniale spędzonego czasu.
2021-04-01 23:40
sebastianj
(
3119)
- Gevonden
Skrzyneczka podjęta z Weroniką 9 marca. Przyszliśmy złożyć pokłon Hrabiemu Drakuli i w nagrodę zostaliśmy wpuszczeni do środka. Cierpliwość popłaca. Kilka podejść to tego kesza na przełomie kilku lat . Nawet udało nam się kiedyś wejść do środka lecz okazało się że to nie ta część katakumb. Podziemia przez długi czas zostawały niedostępne aż do przesilenia wiosennego. W środku zwiedziliśmy wszystkie dostępne korytarze i dopiero za drugim podejściem natrafiliśmy na skarb Drakuli.
#1453
2020-04-25 20:33
Lenser
(
3679)
- Notitie
Można wejść.
2019-06-05 23:21
giz0l
(
61)
- Notitie
2018-08-19 00:20
RafMar78
(
388)
- Notitie
2018-05-10 22:58
Wesker
(
11972)
- Gevonden
-Sławek jedziemy do Władka?
-za 20 minut będę
-Kurde, nawet bombonierki nie zdążę kupić. No to jedziem...
Dryn dryn...
-Kto tam?
-Władek?
-a Wy to kto?
-jak to kto? ludzi nie poznajesz? keszerzy!
-a flaszkę macie?
-mamy
[i tu otwierają się drzwi]
Podziemia zwiedzone, Władek szczęśliwy, aż mu się ryło uśmiechało. No to pozostaje zrobić nieco fotek. Widać, że Władek robi segregację odpadów. Puszki osobno, grabki i łopaty na drugą kupkę. Kłódka nie zniszczona bo Władek gościnny.
Dziękuję za kesz i pokazanie tego miejsca. Inaczej je sobie zapamiętałem z kiedyś tam.
2018-05-10 22:30
slawekragnar
(
2078)
- Gevonden
-Ile czasu potrzebujesz, by dotrzeć pod siedzibę wampira? Weskerion Robtuck zainicjował połączenie telepatyczne ze Slawogorem Ragnathorem.
-Nie miną dwie klepsydry piasku, jak się stawię.
Nocne niebo przecinają błyskawice,tnąc je niczym świetliste miecze, gromy biją jak jak młoty kowalskie, gdy gnam moim żelaznym rumakiem, chłostany deszczem. Pod siedzibą bestii nie jesteśmy raz pierwszy, już sił swoich drzewiej próbując. Słabymi jednakże nazbyt jeszcze będąc naówczas, starania nasze jak krew w piach wsiąkały. Noc dzisiejsza miała to zmienić, a czas się dopełnił i zostało dokonane. Niepostrzeżenie, śladu żadnego nie czyniąc, Weskerion ukazał w pełni moc swych nabytych umiejętności, szacunek i uznanie w oczach moich coraz większe zyskując. Znałem go jako Nieustraszonego, teraz Wytrwałym go obarczyć muszę przydomkiem nowym. Wniknęliśmy w bestii leże, baczenie mając, czy aby służalcy jej jakowiś nas zdradziecko nie obserwują. W mroku nocy stopom oparcia zbrakło i dolne pokłady pieczary zbyt szybko zostały przeze mnie poznanymi. Lecz nic zmóc nas w świętej misji naszej nie miało mocy. Jako, że drogę obraliśmy zgoła odmienną od poszukiwaczy, co przed nami sił swych próbowali, tako i zmienić plan działań nam należało. Szepty i głosy nas zewnątrz otaczały, kusząc do dialogu podjęcia, by na zatracenie nas poprowadzić, lecz w zmowie milczenia będąc, posłuchu im nie dalim. Kazamaty światłem nieziemskim , w krwi kolorze oświecając, parliśmy naprzód ku przeznaczeniu, co się miało dokonać. Pewności nie było, lecz wola stalowa nie dała się ukruszyć zwątpieniu. Wyżej i dalej, trudnościom odpór dawaliśmy, by u kresu nad otchłanią serce gada przebić sztyletami naszego męstwa. Padł w ciszy, bez jednego słowa, bez jednego szeptu, bez ostatniego życzenia. Cóż nam teraz pozostanie, gdy ostatni ze sługusów padł? Na kogo teraz zapolujem? Zaburzoną równowaga została, ostatnie złe padło. Czy zajdzie potrzeba pomiotowi piekielnemu schronienia udzielić, by mógł na powrót w świat ludzki powrócić? To już nie mnie decydować będzie, w rękach silniejszych, co władzę dzierżą to leży, od ich mądrości i wyobraźni zależy czas przyszły, czy szale wagi w równem stopniu się utrzymywać będą. A może nadchodzi kres błędnych rycerzy i w cień nam się usunąć, dla dobra maluczkich rozumem istot należy?
2018-01-23 20:54
djcrazyfrog499
(
342)
- Notitie
da sie dojść do kesza :)
2017-08-19 19:54
Lenser
(
3679)
- Notitie
Da się dotrzeć do skrzyneczki.
2017-03-28 18:32
Ziarno
(
652)
- Notitie
Niestety wejście do skrzynki zostało zabetonowaneUdało nam się wejść innym wejściem (zainteresowanym wyślę film) jednak tamtejsze korytarze nie prowadzą do właściwego miejsca
Skrzyneczka chyba spisana na straty :(
2016-12-28 12:29
j_janus
(
2163)
- Notitie
Wczoraj stanąłem oko w oko z Drakulą. Zielona wściekłość jego twarzy chyba okazała zdziwienie, że ktoś tu zabłądził. Blask światła nas obu oślepił i później zostałem przeteleportowany na zewnątrz.
2016-07-21 21:40
gura
(
9730)
- Gevonden
Po pracy podjechałem pobiegać na Slężę i w drodze powrotnej zaliczyłem tego szybkiego drive-ina ;)
Pora była idealna (około 21.30) - już i jeszcze - nie było praktycznie przechodniów, akurat ostatni taksiarz odjechał z postoju, a dodatkowo było na tyle jasno, że latarka była tylko pomocą w środku:) Taki samotny spacerek tymi korytarzami przy nikłym światełku (pouczony przez wczesniejszych poszukiwaczy, żeby nie świecic bo to może być widać na zewnątrz) dodaje +10 do klimatu. Najpierw trochę psioczyłem, że się tam sam wybrałem, ale na koniec uznałem to za dodatkowy bonus ;)
Niesamowite miejsce. Jedynie samo ukrycie kesza lekko rozczarowujące.
2016-07-14 23:31
ŁOKCIE
(
958)
- Gevonden
Dawno się czailiśmy na możliwość wejścia. Jak zobaczyliśmy nowe wpisy postanowiliśmy się tam wybrać.
Ile tu się zmieniło w przeciągu tych wszystkich lat... Bastion zwiedziałem dawno temu jeszcze jak był pełen śmieci i odchodów. Wtedy było nieciekawie. Dziś jest klimat. Ciekawe czy udostępnią go turystycznie. Oby nie bo miejsce klimatyczne bez turystów
REKOMENDACJA ZA MIEJSCÓWKĘ I ZA KLIMAT !
Czułem się jakbym na prawdę wchodził na miejscówkę sekty. Już się zastanawiałem czy koledzy nie chcieli mnie złożyć w ofierze ;p
2016-07-14 22:58
Janoooo
(
572)
- Gevonden
Dłuższy czas siedziała mi w głowie ta skrzynka, jednak poprzednie posty o zamknięciu siedziby siedziby Króla Wampirów nie zachęcała do rozpoczęcia wyprawy. Ostatnio po przetarciu szlaku przez śmiałków i pokazaniu, że Król znów zaczął udzielać audiencji postanowiliśmy jak najszybciej kesza zdobyć. Okazja nadarzyła się dosyć szybko. Załamanie pogody i duża burza skutecznie przegoniła turystów i spacerowiczów. Szybkie spiknięcie i już po chwili jesteśmy na miejscu. Wejście wyczajone już dwa dni wcześniej, więc szybka i zwinna akcja i jesteśmy w środku. Miejsce robi ogromne wrażenie, wewnątrz o dziwo całkiem czysto, poza jedna komnata. Nasuwa się myśl - czyżby brak audiencji przez ostatni rok, była spowodowana problemami z kaszlem Króla Wampirów?Do kesza dotarliśmy dosyć szybko. Zejść na dól się nie odważyłem - drabinka wyglądała na dosyć przetartą, więc wątpię, żeby nie utrzymała i najprawdopodobniej musiałbym zostać u Króla na dłużej, a miałem jeszcze inne kesze w planach :p. Może jeszcze kiedyś ... Po karteczce przy finale wygląda na to, że ktoś był tam już jakiś miesiąc/dwa temu i zostawił mały notkę na temat zawartości komnaty. Dzięki za fajnego kesza w bardzo klimatycznym miejscu :D. Bardzo chętnie wrócę z gwiazdką i odwiedzę to miejsce jeszcze raz po powrocie skrzynki do oryginalnego wyglądu.
2016-07-14 22:00
misza7777
(
176)
- Gevonden
Pogoda dawała popalić wszystkim i skutecznie odstraszała ludzi. Idealna pora na znalezienie wampiraSzybkie zgadanie i już jesteśmy na miejscu. Wejście nadwyraz proste, a środek robi spore wrażenie. Sam fakt że taka miejscówka jest tak blisko centrum robi wrażenie. Chwilę pochodziliśmy po środku, do cache'a jednak prowadzi prosta jak drut droga. Do tego klimatyczne dodatki i nieustanne uczucie obserwacji przez nieznajome twarze. Było milusio, brakowało tylko grzmotów na dworze
Aż chciało by się więcej. Rekomendacja za samo miejsce. Trudność nie jest tak duża jak się może zdawać (skoro nawet ja to podjąłem). Wielkie dzięki i polecam :)
2016-07-11 23:44
katul
(
680)
- Gevonden
Krótkie info otrzymane od Wszędowłaza i szybko zebralismy ekipę Pogramiaczy Poskraamiarzy Nietoperów. Pogoda wyczuła moment, Książe Ciemności gniewać się zaczyna. Niebo zasnuł ciemnymi chmurami, wicher dudnił a my czekamy, aż żadne z oczu niepowołanych patrzyć nie będzię. Niczym w miszyn imposible, po kolei przeskoczyliśmy poprzez Bramę Piekieł. Pokłon i już byliśmy w czeluściach Hospodara. Penetracja korytarzy, wwspinaczka i oczom ukazało sie owo oblicze.
Huragan się zebrał, grzmoty sypały z niebios, gdy Opona Tramwajowa wyjął skarb z miejsca spoczynku.
Ekipowo-doborowo z xludem, Oponą, AERem i Ratowniczką podczas burzliwego wrocławskiego wieczoru :)
2016-07-11 22:17
AER
(
1594)
- Gevonden
Zdobyty w doborowym towarzystwie Ratowniczki, Katula, Opony (Tramwajowej!) i Xluda.
Krwisty kesz w smakowitej otoczce kazamatów Batsionu Ceglarskiego. Rarytas tym większy, że Mistrz Tepes serwuje swe specjały praktycznie w centrum miasta. I jeszcze gwałtowna burza przetaczająca się nad Wrocławiem… Mniam!
Dziękuję,
ÆR
----
Suplement, czyli nagrody: Skrzynka otrzymuje Order Zielonej Gwiazdy, Xlud dostaje tytuł Zwiadowcy Wszechczasów, a logbook zyskuje pochłaniacz wilgoci.
2016-07-11 22:17
Opona Tramwajowa
(
3546)
- Gevonden
Zrezygnowany po informacjach, że się nie da juz wejść i poznać Draculi, żyłem sobie w anielskiej nieświadomości . Nagle spontaniczny glos z piekieł wyszeptał przyjdź, czekam na Ciebie. Niczym mięso armatnie ruszyłem ma poligon chowając się po okopach przed okiem Saurona. Padłem do stóp Wielkiemu Draculi by wyczyścić mokasyny. Wladca Wampirów okazał się łaskawy. Jednym skiniemiem przeciągnął mnie przez bramę piekieł. Droga do Wielkiego budzi respekt . Strażnicy Króla są czujni i gotowi na ostateczną batalię, ale Draco ich stopował. Kręta i górzysta droga wywołuje lęk przed nieznanym, na komnatę nie wchodziłem, księga gości była przed drzwiami, więc nie chciałem przeszkadzac Wielkiemu.
Świetna skrzynka , szkoda , że bez pierwotnej postaci. Podjęta w wyśmienitym towarzystwie. Znakomita. Chętnie wrócę z gwiazdką i do Draco jak finał będzie przypominał pierwotną wersje. Dziękuję
2015-10-10 03:00
AER
(
1594)
- Notitie
[niepodjęte wspólnie z ratowniczką podczas nocnego keszoszperania]
Pierwsze zewnętrzne zasieki akcją komandoską pokonane bezproblemowo, pomimo wyjątkowego zagęszczenia taksówkarzy na pobliskim postoju. Niestety dalej okazało się co następuje:
Zatem Hospodar chwilowo odcięty od keszowyznawców, ale nic to. Książę Ciemności jeszcze będzie udzielał audiencji!
2015-09-16 13:03
Klosinator
(
23)
- Gevonden
Ekipa godna. Emocje. Klimat. Wszystko co Najlepsze. Pierwsze możliwa rekomendacja leci dla Włada. To mój początek keszowania, i takich skrzynek właśnie chcę podejmować jak najwięcej i jak Najczęsciej. Verdant i Emeradltitbit odwiedzali to miejsce razem ze mną. Dziękuję. Gratuluję i Liczę na więcej Panie Autorze.
2015-09-16 12:52
Verdant
(
2131)
- Gevonden
Skrzynka była moim celem jeszcze przed przyjazdem do Wrocławia. Słyszałem ze baaaardzo warto odwiedzić hrabiego w jego siedzibie na Górnym Śląsku.
Tego wieczora mialem inny plan. Chciałem pokazać opencaching mojej grupie siedmiu znajomych - standardzik, typowe miejskie kesze, może jakieś patenty. Na początku jednak zrobić zwiady odnosnie tego kesza- wybadać miejsce, sprawdzić o co chodzi z tym poklonem itp. I przyjść nastepnego dnia z mniejszą ekipą. No ale plany planami...
Gdy doszliśmy do miejsca pokłonu, już chciałem oznajmiac koniec zwiadow. Patrzę, a moje kochane mugole juz są po drugiej stronie! Nie pozostalo mi nic innego jak podążać za tlumem. Słyszałem tylko słowa dziewczyn 'Boooże gdzie ja jestem'. Potem wszyscy zebraliśmy się wokol mojego telefonu aby przeczytać, co robic dalej. Emocje można było wyczuć w powietrzu:)
Dalej co się dzialo to już nie bede zdradzal. Powiem tylko ze opencaching zyskal 7 nowych keszerów. Sam kesz jest po prostu świetny (mimo, że chyba ostatniego smaczku nie wypatrzylismy) Dzięki za super przygodę. Oczywiście gwiazdka za takie miejsce to formalność! Pozdrawiam z Gdańska:)
2015-09-16 12:48
emeraldtitbit
(
15)
- Gevonden
Mega miejscówka. Kesz podjęty późnym wieczorem, więc klimat był. I kupa w majtach, na ostatnim odcinku - też była. Niesamowite wrażenia, cieszę się że (pomimo strachu) mogłam tam być, świetna sprawa. Najlepszy jak dotąd podjęty kesz.
2015-09-14 13:49
deg
(
6455)
- Gevonden
2015-09-14 13:49
OakWM
(
1632)
- Gevonden
Wypaśne miejsce w centrum miasta. Jedyna trudność to pokłonić siępotem już bajka. Koniecznie za opowieść jak i miejsce Zielona Gwiazda musi być :)
Dziękuję
2015-08-23 23:50
Phoebe
(
6667)
- Gevonden
Podczas niedzielnego spaceru po Wrocławiu zupełnie przez przypadek (choć czy taka persona pozwoliłaby sobie na taką lekkomyślność?) znalazłam zaproszenie na ucztę od samego "D." Pierwsza myśl: 'Fajnie, tylko w jakiej roli Hrabia widzi mnie na swoim przyjęciu? Chyba przekąski'. Chwila zastanowienia, telefon do Lumen i wspólnie stwierdziłyśmy że jesteśmy głodne jeszcze jednego kesza na dobranoc i że będzie on moim zwieńczeniem dzisiejszych wrocławskich znakomitości:) Wybiła godzina, wrota zostały nam uchylone, więc uzbrojone w znakomity nastrój i długopis udałyśmy się do pałacu. Od bram czułyśmy czyjś nieprzyjazny wzrok i zimny oddech na karkach. Jak się okazało, bujna wyobraźnia była naszym najwiekszym wrogiem. Po przejściu długiego korytarza przywitał nas ON. Mówią o NIM że ma niebywałą klasę, a o szczegóły dba z największą dokładnością o czym zdążyłyśmy się przekonać na własnej skórze. Oprowadził nas pokazując najbardziej przerażające zakątki swojego królestwa. A było co pokazywać! Bo jak sam opowiadał, urządził je pod własne standardy i potrzeby. Hrabia uraczył nas serią żartów i żarcików lecz nie powiem, pod ich wpływem chwilami czułyśmy się niczym bezbronne owieczki w obecności wilka.
Mości D, jak sam podkreślił, miał dziś wyjątkowo obfity dzień (cokolwiek to znaczy) więc w drodze wyjątku, na pożegnanie dostałyśmy od niego drugie zaproszenie. A legendy mówią, że do Jego Królestwa idzie się tylko raz..:) W sumie od marca minęła kupa czasu;p
2015-08-23 23:40
Lumen
(
11462)
- Gevonden
Po kawusi dla wzmocnienia umysłu ruszyłyśmy z Phoebe na spotkanie z Draculą. Dwie małe nieporadne kruszynki i POTWÓR do pokonania, to było wyzwanie wszech czasów. Na kordach pieski ochoczo mrugały niebieskimi światełkami, lecz ich cała uwaga była skupiona na tym, by nie oberwać petardą od rozbawionych do łez grup kiboli. Grubo... Jednak dla nas to była najlepsza pora by niepostrzeżenie wejść do czeluści. Po cichaczu, po ciemniaku, z głowami wypełnionymi zbyt bujną wyobraźnią ruszyłyśmy śladami szczątków Teleportera na spotkanie ze Spiderem. I wcale nam nie było do śmiechu Spider przygotował dla nas drogę przez mękę, w miejscu gdzie czas omal się nie zatrzymał, w obliczu zbliżającego się KOŃCA... wytężyłyśmy umysł, mięśnie, kordynację ruchową, poskromiłyśmy wszelkie lęki i obawy i.... JEST! Na końcu wszystkiego znalazłyśmy początek.... nieposkromionego szczęścia i nie schodzącego z twarzy uśmiechu. Piąteczka! Teraz pozostaje nam tylko porządnie wyprać ciuszki i wziąć gorący prysznic by duch Draculi nie napawał nas już więcej lękiem. Brawo, jeden z najlepszych keszy jakie dotąd zdobyłam!
2015-03-20 01:00
Esi4
(
2078)
- Gevonden
Jak się zabierać za takiego kesza to tylko nocą. Na kordach trochę podreptałem w miejscu, pooglądałem teren, przeczekałem nocnych taksówkarzy i w końcu ruszyłem. Właściwie to Draco mnie namówił. Poszło sprawnie, oddech mnie nie zabił, spajdera poudawałem, a skarb znalazłem. Potem jeszcze chciałem pójść przebłagać Dobre Moce na Ostrowie Tumskim... ale się chwilowo rozmyśliłem 3:-) Dzięki za konkretną skrzyneczkę!
Gwoli doprecyzowania dla następnych keszerów: O zachowaniu SZCZEGÓLNEJ ostrożności z opisu skrzynki można sobie wywnioskować, ja dodam tylko, że ta otchłań na końcu zagadki nie powinna Was pochłonąć, mimo że do tego zaprasza
2014-08-17 17:11
izeq
(
5630)
- Gevonden
Tej skrzynki mieliśmy chyba nie zbierać. Ukończyła ona naszą trasę "do samochodu" w piątek. Razem z ratowniczką mieliśmy wybrać się na Dzieci Rozmaryny ale jak już zbieraliśmy okoliczne skrzynki to znaleźliśmy się pod posiadłością Draculi. I jak tu nie wpaść na krwistą herbatkę? W piątkową noc, cisza i spokój więc z wejściem jakoś poszło. Oprowadziliśmy się sami, bo Hospodar nie wyrażał chęci pokazania nam swoich włości. Przemierzając otchłanie cały czas wręcz pialiśmy z zachwytu. Aż doszliśmy do etapu gdzie Hrabia chciał nam spłatać figla. Ale jako, że jesteśmy skoczni to udało się dostać do celu. Ale nie byliśmy pewni czy to cel. No bo skoro w otchłań da się zejść to pewnie na dole czeka na nas Hrabia z otwartymi ręk... szczękamiTrochę się tutaj przeliczyliśmy, bo zejście jednak okazało się kolejnym żartem. Ale już nie samego Draculi a jakichś nieproszonych wilkołaków. Te to wszystko zawsze pogmatwają i wejdą z buciorami
I tak oto skrzynki nie znaleźliśmy mimo, że nie jedną skrytkę na wampirze protezy czy rękawiczki przemacaliśmy.
Dopiero na spotkaniu z wyżej spotkanymi "wampirami" dowiedzieliśmy się czego szukamy i czemu tego tam nie było. I nawet udzielono nam zgody na zalogowanie skrzynki jak nie uda nam się pochwycić Hrabiego. Tak oto powstał ten wpis. (I tak jak napisaliśmy na karteczce pozostawionej w krypcie - Pozdrawiamy :D)
Wizytę u Hrabiego umilali Ratowniczka, Dzaczek, Wizard i Maleska. A za drugim razem nasza niezłomna łódzka ekipa (jakby ktoś nie wiedział w jej skład wchodzili: Dzaczek, Maleska, Wizard i ja).
Zielona gwiazda musi być, bo inaczej się nie da! Nie po wizycie w posiadłości (taaakiej!) i to samego Draculi. :D
2014-08-17 15:20
Wizard
(
311)
- Gevonden
tak jak wszystkie kesze na ziemi lub ponad nią to ten ejdnyny który byl pod niąJako iż lubię takie klimaty i fajne wejscie :d i jeszcze schodzenie na koncu... jak się okazało po nic ale szkielecik w srodku.. chyba psa ? lezy sobie nadal
Polecam :)
Atakowaliśmy to wcześniej ale nie znaleźlismy skarbu bo jak się okazało go tam nie ma :)
2014-08-17 12:09
Maleska
(
11108)
- Gevonden
W końcu konkretna skrzynkaPodobało mi się bardzo, bardzo
nie będę się rozpisywać izeq już to zrobiła
Dracula chyba się wkurzy, że ktoś zawinął jego własność, bójcie się o swoje szyje złodzieje wstrętne
Wyprawa do wnętrza wykonana w doborowym towarzystwie: Ratowniczka, izeq, Wizard i Dzaczek.
2014-08-16 09:57
dzaczek
(
975)
- Gevonden
Porzućcie wszelką nadzieję wy którzy tam keszujecie . Cała przygoda dzieli się an 2 wątki . Piwerszy wieczorny poszukiwania nocnego.Tej nocy wędrowaliśmy mrocznym labiryntem i doszliśmy aż za daleko i za głęboko spuszczając się bez sprzętu na resztkach kabli w ostatni krąg piekielny. Była to misja bez owocna trwająca wile złudnych nocnych godzin . Skończyła sie długim postojem przy wyjściu przez obecność samochodu z niebieskim kogutem który przyprawił nas o ciarki i wizje gdzie będziemy zakładać kesza w przeciągu kolejnych wspaniałych 24 h . Gdy dostaliśmy info gdzie szukać i kesza, nazajutrz w ciąg dnia w stylu leparktour odstaszając innychgeokeszerów z GC a dosłownie przelatując im nad głowami w ciągu 10 minut odnieśliśmy nowy kawałek logbboka. Dzięki
i pozdrawiam piekny urbex w środku Wrocławia :)
2014-07-01 11:00
TSW
(
5123)
- Gevonden
2014-06-30 19:55
telefonalarmowy
(
6624)
- Gevonden
Świetne miejsce i ciekawy pomysł z fabułą kesza! Oczywiście leci zasłużone zielone! :)
Kesz zdobyty podczas wakacyjnej wyprawy do Wrocławia z EdiAdą, My_Key'em, YSW Team'em i Czarodziej.
2014-06-30 13:20
My_Key
(
2109)
- Gevonden
Skrzyneczka zdobyta razem z EdiAdą, telefonem alarmowym i TSW Team ;)
Ała... To jest to! Najbardziej (podkreślam, NAJBARDZIEJ) klimatyczny kesz, jaki zdobywałem w całej swojej keszerskiej karierze! Już samo nawiązanie do Draculi, postaci, która rzeczywiście istniała, bardzo mi się podobało ;)
Ale zacznijmy od początkuOpis... Brama do piekieł zlokalizowana błyskawicznie. Był problem z wejściem, bo chcąc oddać hołd Draculi pochylając się, dostałem od niego z buta
Taki gnojek, pomyślałem... No to zacząłem go ciągnąć za włosy (foto), aż wreszcie zmiękł i mnie wpuścił
W środku klimat nieziemski! Wedle instrukcji skierowałem wzrok ku górze i szok... WOOW... Nie dość, że już samo miejsce zasługuje na rekomendację, to jeszcze wkład pracy autorów w przygotowanie fabuły i samego kesza... Teleporter rzeczywiście wskazał mi właściwy kierunek
Dalej brama światła... Widać, wampiry też czasami lubią się poopalać...
Po krótkiej rozmowie z nim, pomaszerowałem dalej, korytarze ciągnęły się bardzo daleko...
I nagle spider! Tylko chwilę z nim pogadałem, nie prosząc o umiejętności, bo właściwie to on by mógł się uczyć ode mnie
Hop, hop, hop i widzę JEGO! Deja vu... Podchodzę do niego, ale on próbuje mnie zmylić, stosując różne sztuczki. Wszakże skarb jest jego i nikomu go nie chce oddać... Straciłem przez niego ładne 15 minut, ale potem oprzytomniałem i skarb był w moich rękach
Co ja tu mogę jeszcze napisać - finał to istne arcydzieło! :)
Tak więc podsumowując - najbardziej klimatyczny kesz jaki do tej pory zdobyłem. Wkład pracy autorów w przygotowanie tego wszystkiego i spasowanie tego z fabułą po prostu powala! ;)
Rekomendacja leci bez dwóch zdań! Oby jak najwięcej takich miejsc i keszy! ;)
Ogromne TFTC! ;)
Trójmiasto pozdrawia! :)
2014-05-11 11:31
Skyqen
(
5735)
- Niet gevonden
Niestety jak dla mnie wejścia brak. Zweryfikowane telefonicznie przez poprzednich Znalazców. Podobno kiedyś nie było głazów pod bramą. Szkoda, może innym razem
2014-05-04 18:45
djcrazyfrog499
(
342)
- Gevonden
cha znaleziona na wspulnym keszowaniu kesz niesamowity kiedyś jak jeszcze był drewniany płot w tym miejscu to byłem ale to było jak jeszcze do szkoły podstatowej chodziłem hahaha to kawał czasu temu lubie takie klimaty dzięki za kesza daję gwiazdkę a byłem z anielka025 i marcm77
2014-05-04 18:45
marcm77
(
894)
- Gevonden
2014-04-19 19:07
Agasha
(
51)
- Gevonden
Dzięki za skrzyneczkęznaleziona z Zajcew, Kozanowskie Brylanty, Purple Haze
2014-04-12 10:16
Tadeo950124
(
116)
- Gevonden
Jedna z najlepszych skrzynek jaką do tej pory znalazłem, miejsce bardzo klimatyczne, trochę się bałem, bo byłem sam, ale dałem rade. Pomysł mega i można pobawić się w Assasin CreedPOZDRAWIAM TFTC
2014-04-06 22:09
Terian
(
1674)
- Gevonden
Dłuuugo się zastanawialiśmy czy jesteśmy na tyle odważni aby spotkać się z samym Królem Wampirów. Był strach, jednak ciekawość zwyciężyła. Droga była długa i kręta, w końcu jednak udało się Skarb Króla Wampirów posiąść, choć dłoń jego pieczę nas Skarbem sprawuje. Wyczerpani i szczęśliwi udaliśmy się w powrotną drogę, głośno chwałę Hrabii Draculi głosząc, że pozwolił nam ujść żywymi ze swej kryjówki.
2014-04-06 22:01
z_aga_dka
(
1589)
- Gevonden
Terian nie bardzo chciał iść na spotkanie z Drakulą. Bo nietypowa, bo nie wiadomo o co chdzi. Ale namówiłam. W około akurat jakoś niewiele ludzi się kręciło to zrobiłam hyc - i nie miał biedak wyjścia - musiał za mną pójść ;)
Żałuję, że aparatu nie wzięliśmy, bo wątpię, że drugi raz tutaj zawitamy. Miejsce warte zwiedzenia. A samo przygotowanie skrzynki, opisu i maskowania - MISTRZOSTWO!
A w ogóle to zmyłka taka mała była, bośmy najpierw nowego logbooka dołożyli, stwierdzając że właściwego chyba ktoś spuścił w czeluście i bał się zejść w celu odnalezienia.
Po głębszym przeszperaniu niewidzialna dłoń pokazała nam skrzynkę właściwą ;)
2014-03-14 20:30
niemen
(
2518)
- Gevonden
Rozjuszeni ftf-em, zapragnęliśmy doznań iście mrożących krew w Żyłach. Żyłach wtedy naonczas ówdzie ostatnia ofiara Włada. Od niej dowiedzieliśmy się jak podstępnie zakraść się do łoża Palownika. Gdym atakował cichcem wpierw lochy donjona, Goanna ubezpieczała akcję pod fotyfikacją. Potem piąłem się do samej góry stołpu, pod stropem wreszcie naszedłem krwiopijcę . Po krótkiej acz chwalebnej walce odciąłem mu co nieco. Czmychnął w czeluście i błąka się odtąd. U W A Ż A J C I E na niego!!!! Czaić się niechybnie będzie na następnych śmiałków. Szkoda tylko, że czwarte najsmutniejsze miejsce w księdze gości tegoż zamku wpisałem.
2014-03-11 21:00
Ala K
(
2569)
- Gevonden
Kesz znaleziony na minikeszowanku z Lupim. Poszliśmy tu po zmroku, więc to klimatyczne miejsce było jeszcze bardziej klimatycznekesz piękny, widać dużo wysiłku włożonego w wykonanie. Dzięki za świetną zabawę!
2014-03-10 17:46
Lenser
(
3679)
- Gevonden
Świetna robota! Miejsce ,opis ,skrzynka,włożona praca nie mówiąc o dudkach to są składowe skrzynki na zielona gwiazdkę.
Moim skromnym zdaniem pierwsza piątka najlepszych wrocławskich skrzynek.
Dziękuje i pozdrawiam.
P.S.
Co powyżej to nieprawda, zielona gwiazda za kuraka z ogniska.
2014-03-08 13:20
snieeegu
(
2096)
- Gevonden
Najlepsza skrzynka w tym roku ! To jest właśnie to, co snieeegu lubi najbardziej. A że miejsce przezajebiste, to Dżazder i Lupi ruszyli ze mną do wnętrza raz jeszcze. Obszerna fotodokumentacja poczyniona, STFik wpisany i można uciekać przed Władkiem. Jardo, bomba !!!!!
2014-03-08 11:55
dżazder
(
934)
- Gevonden
No to Drakula padł zaciukanyFTF tuż przed południem razem z Lupim
Potem jeszcze wróciliśmy ze Snieeegiem, który musiał się ogarnąć po swoich wojażach, a nie trzeba było nas namawiać dwa razy, bo miejsce super :)
Już kiedyś przymierzałem się do wejścia tam, ale jakoś zawsze nie było czasu, a dzisiaj taki powód się pojawił więc od razu na partyzanta, szybka akcja do środeczka, a potem zwiedzankoSuper klimat, super miejsce, przygotowanie keszyka jako całości, też musiało trochę czasu zająć :)
Wielki dzięki!
2014-03-08 11:55
lupi
(
3554)
- Gevonden
No no MEGA keszyk nie powiem:) FTF razem z Dżazderkiem, Śnieeeegu przypałętał się potem (bo był po całonocnej balandze w Zamościu czy coś w tym stylu) Bardzo się baliśmy - ciemno, straszno i Drakula ale wszystko poszło gładko;) Finał nas zaskoczył i rozbawił jak to u Jardusia bywa:) Dzięki za takiego fajnego kesza i pozdrawiam gorąco!
2014-03-08 06:51
Lenser
(
3679)
- Notitie
Zdobędę osikowy kołek i trochę święconej wody i wieczorem na skrzyneczkę.