Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Potwierdzając tylko - etap 2 - dziupla pusta.

na spacerze z Bazant3000. niestety, nie udało się znaleźć. dziupla nr 2 pusta, nr 1 miał kartkę z GC, co wprowadza chaos i zamieszanie...

Niestety, etapy 1 i 2 nie znalezione, tylko nr 3 na miejscu. Nachodziliśmy się i nadenerwowaliśmy na mugoli, a nic nam z tego nie przyszło :-(

Pomimo pająków Julia pchała rękę w odpowiednie miejsce, ale etapu 2 brak :-(. Natomiast w 1 etapie znaleźliśmy kartkę z kordami z GCP.

Z Niedzielą. Wyliczone kordy średnio pasowały, więc dopiero po kole ratunkowym w postaci telefonu do przyjaciela udało  się namierzyć +/- lokalizację. Niestety pojemni w opłakanym stanie. Dosłownie zmiażdżony i cały mokry w środku.

Jak przy odnajdywaniu zalaminowanych etapów była duża frajda i satysfakcja, tak przy samym finale, tylko rozczarowanie. Kesz wyglądał bardziej jak śmietnik niż coś fajnego dla czego warto się uganiać przez paręnaście minut. Konieczna wymiana całości!
Dzięki za kesza.
z Michem4000

Gdybym dzisiaj zdobywał całość pewnie rekomendacji by nie było. Jednak dwa etapy zdobywałem jeszcze wczesną jesienią kiedy park i okolice rzeźb wyglądały przepięknie. Tak i gwiazdka leci, mimo, że opis i spoiler etapu pierwszego są nieaktualne i nawet trochę mylące, a pojemnik finałowy wygląda wprost fatalnie. Przydałaby się wymiana całości. Dzięki za skrzynkę.

Miła wycieczka w doborowym towarzystwie. Etap 1 - hehe, no tak. Patyk nie żyłkaEtap 3 naprawiliśmy - patyk był złamany i wyciągnięcie podpowiedzi graniczyło z cudem. Towarzysze skombinowali nowy (lepszy) patyk i serwis zrobiony. Kolejnym będzie łatwiej.

Potem czas na finał. Niestety pudełko całkowicie zdemolowane. Ale zawartość jakoś jeszcze się trzyma.

Pozdrawiam
Art_noise

Zimowe parkowanie po Skaryszaku z Artnoisem, Rubinem, Meghan i ŁysymKolejny kesz, który mnie kusił już od lat i w końcu w doskonałym gronie udało się do niego dotrzeć;) Bardzo fajnie schowany etapy. Mocno nam namieszała Pani co rytm trzyma, gdyż jedno drzewo trzyma w sobie dwie wskazówki, jedna do kesza OC a druga do GC. Musieliśmy się wrócić bo nic nam sie nie zgadzało w obliczeniach. Potem się okazało, że jednak nie jesteśmy bandą debili tylko ktoś psikusa zrobił. Dzięki wielkie za kobiece sekrety parku ;)

Na Baby wybraliśmy się z Art-Noisem. Był i Łysy ale bardziej jako detektyw i opanowany wyciągacz uszkodzonych etapów  tkwiących w drzewie bo jakoś do dziś ochoty nie miał konta założyćNo i były z nami dwie kobiety - co prawda nie z mojego dzieciństwatakim mocnym składem byliśmy po kesza. finał trzeci został przez Łysego ledwo wyciągnięty bo był ułamany i na prawdę tylko opanowanie i ponadludzkie zdolności Łysego pozwoliły go wycignąc. jako tako poprawiliśmy co się dało. coś nam nie zgrało z finałęm początkowo --- 14 km dalej? coś nie tak i co się okazuje? na 1 etapie jest rónież etap kesza z innego serwisu. w tym samym drzewie . dziwny zbieg okolocznościpamiętajcie jak znajdziecie tubkę po plussssszu to to nie jest todzięki za miły spacer. 

To będzie najdłuższy wpis w historii (mojej). Zaczynając od wskazówek. Podobał mi się patent że wskazówkami. Ogólna uwaga to, że wszystkie są na swoim miejscu. Czyli jeśli ktoś nie znalazł - niech szuka. Na dowód, zrobione zdjęcia wszystkich wskazówek 13 stycznia Nr 1: tak to to drzewo, serio. Tu trzeba przyznać, że po chwilowym zwątpieniu i po krótkiej przerwie na inną skrytkę, na szczęście dało się znaleźć wskazówkę. Można szukać teorii spiskowej, ale rozwiązanie jest prostsze. I jest to patyczek a nie żyłka. 30 minut. Nr 2:tak to to drzewo, serio (wiem że się powtarzam). PS: Czy na tym zdjęciu nie ...? Czas 30 sekund. Nr 3: czas spędzony - 1 godzina. Na czym polegała trudność? Otóż jak się spojrzy na zdjęcie - dziupla jak dziupla. Tyle że głęboka na metr. I wąska na 5 cm. I proszę sobie wyobrazić wzdłuż tego pnia wąską szczelinę gdzie troszkę widać. Trzeba nie lada wyobraźni, żeby widząc przez tę szczelinę czubek patyczka, wystający zza próchnicy, widzieć w nim wskazówkę. A potem blisko godziny żeby za pomocą prymitywnych narzędzi z epoki kamienia łupanego (patrz inne patyczki) z jednej strony przesuwać patyczek, z drugiej zaś strony podważyć spróchniałe fragmenty pnia. I jeśli w kronice policyjnej ktoś przeczyta, że zakapturzony osobnik maltretował drzewo przy pomniku - to nie ja. Na swoje usprawiedliwienie mogę powiedzieć że była to już z 50 minuta, na etapie dwóch patyczków, blisko efektu końcowego. Nikt przecież rozsądny w takiej sytuacji nie przerwie skomplikowanej operacji. I czuję, że stoją tak z minutę, jakieś 20 metrów dalej, przypadających się mi. I jak już mi się prawie udało, to w przypływie szczerych chęci:... Ja: pewnie chcecie wiedzieć co robię? Oni: tak Ja: szukam wskazówki w ramach takiej zabawy co się nazywa geocaching. Fajna (?! - w deszczu i błocie - przypis autora) zabawa. Zaraz jak wyjmę, to wam pokażę. Oni: uciekli Ja: smutno mi się zrobiło ale za chwilę, po wyjęciu, humor wrócił. Nie chcąc narażać na dodatkowe atrakcje następnych poszukiwaczy, patyczek został umieszczony dużo bliżej dziupli. No chyba że w zamyśle autora jest by wszyscy się tak szampańsko bawili. 14 stycznia Skrytka finałowa. Okolica mało ciekawa, zgodnie z tym co mówili poprzednicy. Sposób ukrycia mało higieniczny (oślizgły, ubłocony worek) z rozsypującym się wiaderkiem w środku. Czas 30 minut. Pozdrowienia dla Pana na rowerze, który przedłużył mi poszukiwania o dobre 20 minut, krążąc wokół czujnie (kółka). Za drugim kółkiem znalazł przypadkiem (?! - przypis autora) czapkę i spadł z roweru. Próba przeczekania nie powiodła się. Za jakiś czas, przypadkiem (?! - przypis autora) przejeżdżał koło mnie. zatrzymał się i spytał czy nie szukam czapki bo znalazł. A ja że nie i że szukam czegoś innego (bez użycia sformułowań niebezpiecznych takich jak skrytka i geocaching - efekt przygody przy wskazówce nr 3 - zacznie też uciekać i jeszcze dodatkowo krzyczeć po nocy).I bach - wyjmuję latarkę i czeszę zajadle światłem po ścieżce. Odjechał. Upewniwszy się 2 razy, że jednak zniknął na dobre, wracam do właściwych i owocnych poszukiwań. Koniec. Tftc.

Skrzynka fajna bo duża i ciekawie ukryta. Niestety plastikowy pojemnik uległ uszkodzeniu. Niczego nie brakuje - są znajdźki i logbook, ale pojemnik trzeba zmienić. Zapakowaliśmy jak mogliśmy, lecz zimy raczej w tym stanie nie wytrzyma.

Skrzynka w złym stanie technicznym, potrzebna naprawa. Zapakowaliśmy szczelnie, ale długo nie wytrzyma złych warunków pogodowych. 

W końcu się udało. Kiedyś próbowałem jeszcze przed reaktywacją, ale wtedy brakowało etapów pośrednich. Dziś wreszcie się zmobilizowałem i wyruszyłem na poszukiwania rzeźb. Z tego, co widziałem, znów brakuje etapu 1 - chyba, że pomyliłem drzewa. Zamiast patyczka z plakietką znalazłem za to w dziupli kesza z GC.
Pozostałe dwa etapy zupełnie na miejscu, dzięki pomocy Elvisa7 udało mi się dotrzeć do finału. Tu też potrzeba jednak wymiany pojemnika, bo wiaderko popękało i zaczyna rozsypywać się w rękach.
Ogólnie - bardzo przyjemny multak, choć trzeba na niego trochę czasu poświęcić. Dzięki za kolejną okazję do spaceru po Parku Skaryszewskim.

Chyba nie mam szczęścia do Etapu 1. Skrytka szybko namierzona, jednak przy dwóch wcześniejszych próbach podjęcia była zbyt ładna pogoda i wokół pomnika mnóstwo ludzi. Dzisiaj cisza i spokój, jednak i  dziupla była pusta. Element wcześniej ją zasłaniający stał oparty o drzewko. Czyżby  znowu wcięło?

Bardzo ładne miejsca skrzynek etapowych, ale miejsce finału takie sobie. Fakt, nikt się nie kręci i chyba przez to zrobiono miejski szalet.

Dzięki za spacer, pozdrawiam

Szybko i sprawnie to nie było, ale co się dziwić, jak pomiędzy spacerem człowiek podrzuca nowe kesze gdzie się daDzięki i pozdrawiam!

Niemal cały dzień w parku, ale multak zaliczony w całości:) dzięki! z Plebkiem

W końcu się udało... Wcześniej nie było karteczek a to mnie nie było... A kesz praktycznie pod nosem (moich Rodziców) więc wypadało zdobyć. Multi przygotowany profesjonalnie, za co leci gwiazdeczka. Finał jednak nieco rozczarowuje...

Dziś keszowanie z Mototrampem po Parku Skarszewskim w Warszawie.

Ten keszyk nr. 2 na dziś zaliczony.

Fajne miejsce. Keszyk też fajny, nawet duży. Super pudełko, w środku fanty. Ogólnie oceniam na Normalna. Super maskowanie. Ale miło było szukać z Mototrampem. I te etapy fajnie zrobione i liczenie finału. Gratuluję.

Spacerkiem dało się podejść prawie pod każdego samego kesza. Na piechotkę. A tam dziś koszenie trawników, ale zajęci to nam nie przeszkadzali. Maskowanie fajne. Kesz leżał tam gdzie miał być. Wpisałem się i schowałem logbook. Tu nie pomógł Taki trzeci zmysł keszowniczy widać i znalazł Mototramp. Po wpisaniu się, idziemy dalej szukać keszy.

Pozdrawiam

 

Wspaniały kesz i świetne nagrody!

Ładny i duży park a taki niedokeszowany... Dlatego z niecierpliwością czekałem aż ten multak znów będzie dostępny. Bardzo przyjemny spacer, polecam na rodzinne szukanie.

Trochę przygód było...

Najpierw pomyliłem "Rytm" z "Kąpiącą się", zobaczycie na miejscu, że można

a później przy "Rytmie" wpadła mi do wnętrza karteczka z danymi, prawie na samo dno, ale wydłubałem jeszcze przed zdobyciem finału. Uważajcie, bo możecie mieć to samo!

Finał na bogato (wziąłem kreta). Nie wyjmowałem pojemnika, tylko go otworzyłem, chyba tak jest najwygodniej.

Dzięki za reaktywację, podobało się

Zmuszony obietnicą sprawdzenia kesza w terenie wybrałem się do Skaryszaka i melduję FTFa po reaktywacji ;)

Zacznę od tego, że mimo braku czasu na zabawę w szukanie skrzynek dalej bierze pełną odpowiedzialność za serwis najbliższych sobie skrzynek. Chwała mu za to. 

Kolejne etapy znalezione prawie bez problemu - miałem chwilowy problem przy Rytmie a wszystko przez plażujących się o tej porze dres... jakichś ludzi. 

Fajny spacer, jeszcze lepsza skrzynka. 

Wrzuciłem geokreta. Rekomenduje i bardzo dziękuję!

 

P.S. Nie dziwie się, że ta skrzynka ma tyle rekomendacji!

Miło mi poinformować, iż Kobiety czekają na zdobywcówDwa etapy zmieniły lokalizacje, a skrzynka właściwa jest co prawda na dotychczasowym miejscu, ale całkiem nowa ponieważ starej nie umiałem znaleźć - może komuś z Was się to uda. Życzę dobrej zabawy. 

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Jakis czas temu szukałem i nie znalazłem zadnego etapu, a ostatnio wpadła mi w ręce tancerka i to tylko przypadkowo, przy szukaniu innej skrzynki (jej obecne położenie nie ma nic wspólnego ze spojlerem). Kolejne podejście do pozostałych Pań znowu nieskuteczne.

Nie można znaleźć RYTMU: na podanych koordynatach nie ma drzewa o odpowiedniej wielkości i korze, a co więcej dziupli, pasującej do spojlera. 

Jedynie tancerkę da się znaleźć i to przez przypadek,reszta nie do odkrycia:-(

Nie znalazłem nawet Rytmu. Kordy uparcie ciagnęły w dość specyficzne miejsce.... Odpuścilem, szkoda mi było czasu. Przynajmniej owoców derenia podjadłem :).

Dzięki za skrzynkę!

No, niestety, mi również się nie udało. Do tego zniknęła też już druga karteczka - ta przy "Kąpiącej się". Pozostała tylko ta przy rzeźbie "Rytm", ale jest przymarznięta i na razie nie do wyciągnięcia. No i trochę patyczka mi się ułamało .

No niestety, potwierdzam. Przy Tancerce brak karteczki. Obok w ziemi (czy raczej w śniegu) jest jakaś używana mała norka, więc może mieszkaniec zwinął?

Pozostałe dwie karteczki na miejscu, zresztą bardzo ładne :-)

Skrzynki poszukujemy od prawie roku, zawsze przy okazji spaceru w skaryszaku. A to nie było kartki, a to ktoś cały czas siedział na ławkach. Mając w końcu policzone współrzędne, poszliśmy z dziećmi i znajomymi po finał. Dzięki za skrzynkę. IN: procesor, GK Grzyb, otwieracz LOT, naklejka na samochód. OUT: smycz "Dobre Miasto", stwór, znaczek, GK Ciele<br /> PS. Pozdrowienia dla spotkanych keszerów (MiMPy i haculpy) przy jednej z karteczek.

Coś nie mamy szczęścia do tej skrzynki.Po trzyletniej przerwie zaatakowaliśmy, tym razem brakuje karteczki przy Tancerce. 

Wow. Super profesjonalne wizytówki.. jestem pod dużym wrażeniem. Skrzynka fajna do poszukiwania w ciepły dzień. Można potem wylożyć się w parku na trawce i zażywać słoneczka. :)

Znaleziona majówkowym rankiem.

Dzięki za przyjemny, niedzielny spacerek.

Pierwszy patyk był nieco zawilgły i spróchniały i się nam złamał, ale naprawiliśmy szkody :)

z huculpami :)

(141)

Sympatyczny park, miłe towarzystwo MiMP-ów i 1/2 PPJP (oraz przypadkowo spotkanego keszera z dwiema małymi adeptkami), trzy wzorce kobiecego piękna (podzieliliśmy się preferencjami) oraz ciekawe punkty pośrednie = znako i reko

TFTC

Miło mi poinformować, że po dłuższej przerwie, skrzynka czeka na odkrywców :)<br /> Równocześnie słowa uznania dla "Nocnej Rady Rejsu", która nawet w środku nocy, reaguje na zgłoszenia w ciągu kilku minut! :D

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Automatyczna archiwizacja - 9 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

potwierdzam słowa poprzednika brak podpowiedzi przy kąpiącej sie

Super pomysł na skrzynkę. Do Kąpiącej Się przybyłem na końcu, niestety nie trafiłem tutaj na karteczkę, a dziupla była dość mocno rozkopana. Można prosić o jakieś potwierdzenie, że wszystko jest wciąż na swoim miejscu ?

mimo dużej ilości parkowiczów wszystko udało się szczęśliwie zakończyć =] 

znaleziona z Tart =]

Znakomity pomysł. Zaparkowaliśmy pod samą skrzynką

Ale musieliśmy obejść cały Park, żeby ją znaleźć.

IN: nie złożona zabawka z jajka niespodzianki

OUT: karty do gry, geokret

Zdobyta, dzięki poświęceniu i determinacji Tyny (ściema pierwsza klasa w parku pełnym ludzi)Świetny kesz, dzięki!

Ponieważ team Cebulkowe Latte nigdy się nie poddaje - nawet wczorajsza pogoda nie zdołała nas odwieść od realizacji planu. Pomimo tego że dłonie zesztywniały, nogi trzęsły a usta zsiniały- udało się "zaliczyć"punkty - brawo za wykonanie i finezje :))) fantastyczna robota :)

Finisz zaliczony dzisiaj. Robactwo chciało nas wciągnąć do swojej nory ale bohaterska postawa Cebulki nie pozwoliła na tak okrutny akt przemocy ;)

 

Z uwagi na pogodę wczorajsza eskapada z Latte dostarczyła nam niezapomnianych wrażeń. W okolicach oczek wodnych bryza była taka, że łeb urywało. A po zmroku jakiś dziwny pan zaczął nas śledzić (dziewczyny, uwaga...), więc odpuściłyśmy i po finał wpadłyśmy dzisiaj.

Bardzo, bardzo ciekawie pomyślane etapy, myślę, że dzięki tej zacnej skrzynce przybyła nam nowa keszerka 

Skrzynka finałowa wymaga małego serwisu. Niby wszystko ok, sucho w środku, worek też w niezłym stanie, ale pojemnik nie wiedzieć czemu jest cały megaubłocony. Przydałoby się go wyczyścić i pomyśleć o jakimś lepszym oworkowaniu czy bo ja wiem?... Miejsce ukrycia bardzo spodobało się robakom. Wszystko tam było - wije, skorki, pająki... Też mam ten problem z niektórymi swoimi keszami i zauważyłam, że po odczynieniu oprysków raidem albo innym syfem przenoszą się gdzie indziej i raczej nie wracają.

out: stara ulotka wyprodukowana przez harcerzy

in: mapa

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Witam. Miło mi poinformować, że skrzynka jest od 10 minut gotowa do znalezienia. Serdecznie zapraszam do parku :)

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Niestety loguję nieznalezienie. "Rytm" - znaleziony około metra od drzewa, pozostałych dwóch niestety nie ma. Wielka szkoda. Proszę o reaktywację

Super SkrzynkaTrochę się pobrudziliśmy przy wydobyciu ale bardzo fajną zabawe mieliśmy:)

Znalezione z Urszul.

byłam dziś na spacerze i postanowiłam odwiedzić panienki. przy Rytmie niestety kręcili się jacyś robole, więc ciezko było mi zajrzeć dokładniej, ale obawiam się, że ten etap zniknął. Jak również przy Kąpiącej się. Dziupla pusta. Kopałam nawet, ale dokopałam się do "roju" pomarańczowych larw pasożyta drutowca (http://www.oczarjk.pl/zdjecia/porady_szkodniki_drutowce01.jpg) pycha po prostu. miałam je na całej dłoni. na szczęście zaopatrzyłam się w rękawiczki :)
etapik znaleziony jedynie przy pannie Tańczącej. tak ładnie na miejscu wszyściutko.
proszę o reaktywację.

po intensywnym weekendzie zwolniła mi się rekomendacje, wiec przyznaje

zamiast wykładów - spacerek z martuś

bardzo nam się podobało - koło kąpiącej się nawet ktoś zalegał na ławce z gazetą na twarzy (chyba mu słońce przeszkadzało)

bardzo nam się podobało, ode mnie +3 i gwiazda

wrzucilam do skrzynki kreta - brelok z zielona lapka jak heyah z żelu. gdyby ktos zabieral to prosze zalogowac rowniez tu jego obecnosc, bo nie pamietam ani nazwy kreta ani autora

ahh bardzo mi się podobało Pogoda była idealna, więc można było połączyć ją z miłym spacerkiem po Skaryszaku Spodobał mi się patent z kartką przyczepioną do gałązki, choć taka gałązka wystająca z dziupli wygląda strasznie nienaturalnie

Skrzynka finałowa jest strasznie usyfiona, bo w worku jest troche wilgotnego blota, ale w srodku jest suchutka. Porwalismy kreta a wrzucilismy 3

bedzie gwiazdka jak uzbieram

Spacer od rzeźnby do rzeźby uskutecznialiśmy jakiś tydzień temu, teraz przytuptaliśmy po skrzynkę... z postojem pod jakimś iglakiem na przeczekanie ulewy. Bardzo przyjemny multak :-)

Złupione dwuetapowo, bo bez GPSa. Dziś podejmowaliśmy skrzynkę w przerwie między ulewami.

out: GK i Biedronka

in:GK i spora plastikowa kulka. Fi 7cm - akurat do tego kesza :)

Obiecana gwiazdka. Jeszcze raz dzięki.

Uroczy spacer po pięknym parku. I jeszcze przy okazji keszRodzinne wyjście w poszukiwaniu wiosny i natchnieniaDziękuję za "Kobiety..."

Dziękujemy za reaktywację. Kiedyś już szukaliśmy "Kobiet" ale bez powodzenia. Tym razem wszystko na miejscu, więc z Wąskiem224 zaliczyliśmy błotnisto-wietrzno-słoneczny spacer ze śpiąca latoroślą  i przy okazji odwiedziliśmy inne okoliczne kesze. Keszowi przydały by się nowe, suche worki, którymi niestety nie dyponowaliśmy - zawartość sucha, ale żby sie dostać, trzeba się nieźle ubłocić. W Parku bywamy rzadko - pierwsze szukanie "Kobiet" kiedyś, to była moja pierwsza w nim wizyta... tym bardziej dziękuję za piękną skrzynkę.

Fajnie, że reaktywowałeś tę skrzynkę. Już się kiedyś za nią zabierałem ale niestety zniknęły poszczególne etapy. Dziś wszystko było na miejscu.
Dziękuję za wyciągnięcie mnie na miły spacer przy ładnej pogodzie w towarzystwie pięknych kobiet.
Bardzo sympatyczny i starannie przygotowany multicache.
Na razie ocena znakomita. Gwiazdka też się należy i obiecuję szybko do niej uzbierać.

GIGO 1:1

Bardzo sympatyczny multak odnaleziony z COZĄ.

Świetnie przygotowany i wykonany.

Dzięki za wyciągnięcie na spacer.

A co do parku to uważam, że jest jednym z najpiękniejszych w Warszawie.

Mam nadzieję, że po rewitalizacji pozostanie nadal otwarty całą dobę.

+3 i *

Witam po dłuższej przerwie!<br /> Miło mi zakomunikować, że z okazji Dnia Kobiet dokonałem przeglądu, a zarazem niezbędnego serwisu skrzynki, czyniąc ją ponownie dostępną :)<br /> Mało ludzi w parku, śnieg już prawie stopniał, wiewiórki zaczynają się powoli budzić - nic tylko spacerować! Uważajcie jedynie na chmary wielkich, czarnych ptaszorów przesiadujących na drzewach. Już wiem dlaczego wybierają gałęzie ulokowane bezpośrednio nad parkowymi alejkami, licząc aż ktoś nieświadomy ich obecności będzie przechodził pod nimi... Ale i tak dobrze, że to nie pieski tam przesiadują!<br /> Zapraszam serdecznie.

czy skrzynka została aktywowana? od dość dawna nie ma nowych wpisów:>

Znaleźliśmy wszystkie trzy dziuple, niestety brakuje karteluszek obok Rytmu i Kąpiącej się, jest tylko ta obok Tancerki. Wspaniały spacer, bardzo fajny park (kilku zakamarów nie znałem, mimo, że to moje okolice), bardzo prosimy o reaktywację!

Ostatnio o parku głośno, ponieważ Zarząd Oczyszczania Miasta rozważa wycięcie 250 jesionów wzdłuż głównej alei w ramach tzw. &quot;rewitalizacji&quot;.

Prześladujący tę skrzyneczkę pech nie pozwolił nam być &quot;pierwszymi po reaktywacji&quot;.Scigał nas do końca.Dziś przeszkadzali nam sprzątacze.Opłaciło się nam jednak długie czekanie:wygrabili ,wymietli i można było spokojnie po skarb sięgnąć.Dziękujemy za skrzyneczkę.

&lt;p&gt;znaleziona:] Detal dzięki za info:]&lt;/p&gt;&lt;p&gt;Przyda sie zmiana folii bo zaczela sie biodegradować;p&amp;nbsp;&lt;/p&gt;

Bardzo fajna skrzyneczkaznaleziona podczas wózkowego spacerku w składzie mama tata i dzidziuś :)))

Znaleziona:)
Bardzo fajne mniejsce.
troche sie bawiłem z ostatnia skrzynka ale przy drugim podejściu trafiłem na dobry kamień.

Witam. Miło mi poinformować, iż skrzyneczkę reaktywowałem. Zmianie uległo jedynie ukrycie karteczki &quot;Rytm&quot; - ale tylko o parę metrów (spoiler już podmieniłem)<br /> Zapraszam zatem do Skaryszaka i najmocniej przepraszam za zwłokę. Aha - idąc do parku, nie zapomnijcie zabrać ze sobą orzeszków dla wiewiórek!<br /> Pozdrawiam, Maciek.

Spotkal nas zawod.Zaliczylismy tylko 1-y etap-karteczka przy &quot;Rytmie&quot; lezala obok na ziemi.I to koniec sukcesow.Przy &quot;Kapiacej sie&quot; ani sladu karteczki.Przy &quot;Tancerce&quot;tez;albo lezy gdzies gleboko ukryta,gdzie nie siegnie ludzka reka,albo zainteresowaly sie nia bobry(!),ktore nic sobie nie robia z wielkiego miasta i bobruja w najlepsze niedaleko, nad woda.Rowniez prosimy ,Ciutniku,o sprawdzenie!

żadnej karteczki z współżednymi nie znalazłem przy każdym drzewie spędziłem z 20 minut i nic.
Bardzo proszę o sprawdzenie czy są nadal te karteczki z współrzędnymi.
W rytmie nie w tym drzewie szukałem ale pozostałe chyba w dobrych drzewach szukałem bo były takie same jak na zdjęciu.

 

Skrzynka zapewnia przemiły spacer po wyjątkowej okolicy. I te panie - co jedna to piękniejsza. Aż się zastanawiałam, czy one wszystkie celowo były robione na okoliczność zdobienia tego parku, czy to jakoś tak wyszło.... Grunt, że komponują się pięknie. Polecam!

Znaleziona z Gloriettą.. tylko szkoda, że za pierwszym razem się nie udało.. Wrzuciliśmy Geokreta..

Bardzo miła przechadzka , którą odbyłem po raz kolejny po odtworzeniu brakującej karty;polecam wszystkim i nagradzam gwiazdką , bo nie tylko pomysł świetny, ale i otoczenie takie , że chce się żyć !

Witam. Skrzyneczka już jest kompletna - zapraszam do parku :)

rzeczywiście przy Kąpiącej się karteczki nie było o czym zawiadomiłem Załozyciela , ale pozostałe schowałem bardzo starannie , a że w niedzielę lało więc obserwatorów nie było;pozdro

Niestety.. przy Rytmie karteczka leżała pare metrów od drzewa, ale z nią wszystko ok.. umieściliśmy razem z Gloriettą z powrotem na miesce.. gorzej z Kąpiącą Się tam już karteczki zabrakło.. trzeci punkt (Tancerka) - z nią wszystko ok.. no ale niestety kesz główny nieznaleziony..

Skrzyneczka zdobyta
IN: breloczek mini cache
OUT: kostka do gry ; GeoKret GK03BA

rekomendacja za perfekcyjne przygotowanie

Zdobyta w strugach deszczu z Margolcią i qbamo.

Mimo kompletnego przemoczenia przyznaję niebezpodstawną rekomendację!

z grabasz44 i qbamo. było mokro, miejscami (patrz: krzaczory) nawet bardzo, ale kesz uważam za wyjątkowo udany. Gratuluję pomysłu. ja też lubię skaryszaka 

in: ludzik

out: rekin

Edit: nie jest to mój ulubiony typ skrzynek, bo spacerować niby można wszędzie, ale rekomendacja musi być - za dbałość o szczegóły. taki kesz idealny z gatunku spokojnych

W trakcie naszego spaceru wszystkie kobitki się kąpały, my niestety też mieliśmy przymusową kąpiel...

Wszystko bardzo ładnie przygotowane, z największą starannością, współrzędne dokładne. Mimo ulewy i braku światła nie było specjalnych problemów z odnalezieniem poszczególnych etapów. 

Skrzynkę tą rekomenduję innym poszukiwaczom ponieważ jest wzorcowo przygotowana, zapewnia miły spacer, a poza tym ja też mam sentyment do skaryszaka, z którym od dziecka związany jestem.

Zabawa zaowocowała dwoma rodzinnymi wycieczkami do parku. Pierwsza zakończona wyjazdem na sygnale do szpitala (mały wypadek córki na rolkach - na szczęście jednak skończyło sie na obiciu i strachu), druga zakończona wpisem do logu i małą wymianą :)

IN: kostka do gry, OUT:koralik

Znaleziona :)

Podpisze sie pod tym, co napisali poprzednicy: pełen profesjonalizm.

Miejsca naprawde super dobrane, byłem zachwycony zabawa jak i całym parkiem (moja pierwsza wizyta w zyciu - napewno nie ostatnia :). Cała zabawa zajeła mi 4 godziny, a to z powodu sprzyjajacej spacerom niedzielnej pogody - np. przy 'Kąpiącej sie' czekałem przeszło godzine, az bede mogl swobodnie wyjac namiary. Ale opłaciło sie: relaksujac sie na trawie obserwowalem przez okolo 20 minut jak bóbr zajada kore powalonego drzewa, niesamowity widok jak na srodek miasta. Dzieki za super wyciecze do parku.

IN: Geokret 'Geokredka z gwizdkiem' http://geokrety.org/konkret.php?id=954, TATA na polu

OUT: Geokret 'Serce Oli' http://geokrety.org/konkret.php?id=935, wizytownik

#58<br /> Znalazłem sens googlania słabych wirtuali. Gdybym takie wydłubywał, to mółbym im zaraz potem lutować ocenę -3, a co najważniejsze: mógłbym teraz dać rekomendację. A jeszcze dzisiaj nie mogę. EDIT: dogoogle'ałem jednego wirtuala i już dodana gwiazdka.<br /> Według statystyk OC.pl ten wspaniały multicache to nasz jubileusz 50 zdobycz. Jak się pięknie złożyło.<br /> <br /> Już chyba poprzednicy wszystko napisali. Ja napiszę tylko jedno, jak to zauważyłem, to szczęka mi opadła: patyczki do ułatwiania wyciągania karteczek. Po prostu profesjonalizm na maksa.<br /> <br /> A do tego wszystko w Skaryszewskim, gdzie chadzaliśmy na spacery z naszym synkiem, gdy jeszcze mieszaliśmy na Gocławiu. No, a że ten cache poświęcony był kobietom to daliśmy temu wyraz i uczciliśmy to uruchamiając tutaj naszego pierwszego kreta: &quot;Serce Oli&quot;, naszej najmniejszej kobietki w zespole.<br /> <br /> Trochę się namęczyliśmy przy ostatniej skrzynce, bo po drodze straciliśmy wiarę w naszego Garmina (dwie poprzednie skrzynki w parku zaliczane pomiędzy tańczącą, a końcową multicache'a miały bardzo przypadkowe współrzędne). A do tego nie mieliśmy ze sobą podpowiedzi, które załatwiają sprawę. Ale telefon do przyjaciela pomógł.Podziękowanie dla Patyków.<br /> <br /> OUT: szylingi IN: geokret http://geokrety.org/konkret.php?id=935

Witam. Ciesze sie niezmiernie, ze Skaryszaczek podoba sie Wam Faktycznie, ostatni etap &quot;zniknal&quot; ale przed chwila zostal reaktywowany. Zatem zapraszam do zwiedzania parku :)

Towarzystwo zaiste urocze tylko pogoda nie dopisała pod koniec, ale trudno.

Konsultacje telefoniczne nie dały nam namiarów, a tylko przybliżony opis, trochę dokładniejszy niż kodowany, ale.... Jednak trzeba widzieć kogo mieć w zespole do łowienia keszy w deszczu, jak my staliśmy pod drzewkiem bo mniej kropiło to niektórzy orali okolicę, aż przybiegli z siateczką .

Gwiazdką doceniam trud pracy i koncept.

Znaleziona podczas bardzo miłego spaceru razem z Makosami. Ale nie było łatwo...

Najpierw dłuższą chwilę spędziliśmy poszukując pierwszej podpowiedzi. Nawet wiedząc już gdzie ona jest, dopiero po dłuższym czasie udało nam się znaleźć (trywialny) sposób na wyjęcie jej. Z drugą podpowiedzią poszło bez żadnego problemu. Miejsce okazało się być strzeżone przez myszkę. A trzeciej podpowiedzi nie znaleźliśmy wcale. Chyba dotarliśmy do właściwego miejsca, ale nie udało się tam znaleźć potrzebnego obiektu. Prosimy założyciela o sprawdzenie.

Końcową skrzynkę udało się jednak znaleźć po konsultacji telefonicznej z wcześniejszymi znalazcami (dzięki ZYR i PUG ). Mimo padającego deszczu (a może właśnie dlatego...) Makosowa dzięki swojemu wielkiemu doświadczeniu odnalazła kesz.

IN: wizytownik

Jestem zaskoczony, że ja, człowiek nie używający GPS'a, za pomocą samego planu miasta i ołówka, bez większych problemów (ale przy nieocenionej pomocy dh. Izy) znalazłem czwartą skrzynkęPo prostu cudoGwiazdeczka za całokształt, od lokalizacji, przez urokliwość miejsca aż po wielkość "czwartej skrzyni"  (no i walory estetyczne pomników) Dzięki za wspaniałą wycieczkęPolecam!

Park jest dla mnie wyjątkowy, bardzo ładne miejsce.
Cache zdobyty podczas wyprawy z GeoDrapem 224
Zostawiam po sobie feniksa i trochę kasy.
Rekomendacja za pomysłowość

Bardzo fajny multak.

Znaleziona z Patrykiem i ZYR-em.Czapki z głów.

Wymiana: 2 baterie za skrzynkę in blanco.

po trudach i kamieniach zmyłkach dotarliśmy do celu. Rekomendacja za fajny pomysł i miły spacer po parku.

IN: coś dla dzieci bez czerwonej torebki
OUT: coś dla dorosłych z czerwoną etykietką

Naprawdę kawał dobrej roboty kosztowało założenie tej skrzyneczki! A Park Skaryszewski bardzo urokliwy i aż miło było w nim chwilę pospacerować!

Duże dzięki za skrzynkę i szczerze ją rekomenduję wszystkim poszukiwaczom!

OUT: Rambo #2

IN: Flower Power

Znaleziona,

Rzecz jasna rekomendacja. Za kawał dobrej roboty. I park ładny.

To my Was przyłapaliśmy. Grupowo z PatrykiemG i Pugiem się wybraliśmy. I też pozdrawiamy. 

To nasza wspólna pierwsza skrzynka.. wspaniale spędzony dzień na poszukiwaniach w pięknym parku..

Przy jednej z dzupl (której pilnowała wiewiórka i odpuściła dopiero za orzecha) zostaliśmy przyłapani przez inną ekipe geocache (którą z tego miejsca serdecznie pozdrawiamy).

Bardzo fajna wycieczka godna polecenia..

IN: czerwony, cienki lightstick, sześcienna kostka do gry.

OUT: świeczka-podgrzewaczka

IDWT w składze: Lorelein, Inixi, Tau 

Witam. Właśnie wróciłem z rekonesansu - skrzyneczka grzecznie leży na miejscu i czeka A już byłem skłonny posądzać kolegę 'detala' o największe zło tego świata - czyli o dekonspiracje skrzynek a wręcz ich bezczeszczenie!

Bardzo przyjemny sobotni spacer. Skrzynka łatwa w odnalezieniu, a i urozmaicona wcześniejszymi wskazówkami.