Tablica z danymi potrzebnymi do wyznaczenia współrzędnych pojemnika zniknęła. Zmieniłem więc formułę ich wyznaczania.

Aby dobrze wejsc w nowy rok, udaliśmy sie na keszowy spacer na bagnaszkoda tylko, ze caly dzien padal deszczyk, wiec zmoklismy solidnie
Tablicy nie widzielismy. Chyba nie do konca dobrze zrozumielismy gdzie miala by ona byc. ale parametry do koordow udalo sie znalezc w necie, same koordy wyliczyc w aucie i dopiero udać sie po skrzynke, ktora udalo sie bez problemu odnalezcdzieki za okazje do spaceru i pokazanie nowych miejsc!

Bagniście w nowy rok :)

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Jest ok.

Znaleziony jako 356 w GC
Tftc

Znaleziona. Dzięki

Znaleziona. Dzięki

Znaleziono

Z jacawin dzięki

Dziękuję za skrzynkę.

Krótki spacer zakończony dłuższym poszukiwaniem pojemnika. Dzięki za okazję do odwiedzin tego miejsca. 

Niedzielny spacer szlakiem keszy, leśnych ścieżek i oczeretów.

Piękne miejsce a widok aż dech zapiera. Dziękuję za pokazanie miejsca i kesza. Pozdrawiam

Leniwy spacer śladem keszy na keszerskiej mapieWielkie dzięki za skrzynkę i okazję do spaceru.
Zaskoczyły mnie te dwa kesze obok siebie uśmiechające się do mnie z daleka. Ten z niebieskim wieczkiem jest pęknięty.

Miejscówka przednia, bardzo mi się podobała więc leci zielone, dzięki

Cudnie, pięknie, bajecznie i leci zieleń,dzięki :)

Nowy pojemnik w starym miejscu i precyzyjniejsza podpowiedź.

Niestety też nie znalazłem. Prośba o sprawdzenie, czy kesz jest na swoim miejscu.

Niestety nie było...

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

NIEZnaleziona na wyprawie Warszawa i akalice w doborowym towarzystwie.

Podpowiedź nie pomagała, było ciemno.. może to przeszkodziło.. nie udało się namierzyć i nisko i wysoko - przydał by się spojler lub OpenSprawdacz. co by mieć pewność, że szuka się we właściwym miejscu.

Bardzo fajna ścieżka przez bagno. Keszyk szczęśliwie znaleziony całkiem szybko, choć sposób ukrycia nie jest wcale oczywisty.

Dzięki!

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia! Nowe współrzędne ukrycia. Poprawka uwzględniona we wzorze.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Koordy doprowadziły nas do wycinki drzew. Niestety nie udalo sie znalesc.
Zienkiew R.A.N.M.

My niestety nie znaleźliśmy, ale za jakiś czas spróbujemy znowu 

Jestem absolutnie zachwycona miejscówką założenia skrzynki. Nawet tak wczesną wiosną bagna wyglądają niesamowicie... Najchętniej wróciłabym tu i latem i jesienią by zobaczyć jak zmienia się krajobraz... Kto wie może będę jeszcze przejazdem w pogoni za kolejnymi skrytkami. Dziękuję za pokazanie pięknego miejsca i zostawiam swojego drewniaczka oraz odznaczam gwiazdką kesza.

Przepiękne miejsce, aż nie chce się wierzyć, że tak blisko Warszawy są takie śliczne miejscówki - zarówno bagna jak i wydmy. Z przyjemnością tutaj jeszcze wrócę.

Kesz sprawnie namierzony, bo zagadka jest prosta. Szkoda, że sam pojemnik ukryty jest mało starannie. Ale cieszy, że jest nowy, suchy i pachnący ;)

Dzięki!

Nowe współrzędne ukrycia. Poprawka uwzględniona we wzorze.

Piękne miejsce i super okolica, bagna jesienią wyglądają zjawiskowo. Niestety skrzynki nie znaleźliśmy, choć przeszukalismy trochę potencjalnych miejscowek wokół kordów:( Nie wiem czy nie ma, czy nie umielismy znaleźć:(

Trochę się spóźniłem. Rzeczywiście skrzynka zaginęła ale w niedzielę (23.06.2019) w południe była z powrotem na miejscu.

No niestety nie udało się znaleźć kesza ☹️ albo brakło nam determinacji i skrzyneczka zwyczajnie się nie poddała, albo po takim długim czasie od ostatniego podjęcia jej tam nie ma. Ale tak czy inaczej dzięki za pokazanie tego pięknego miejsca ????

Tutaj to niemalże epopeja mi wyszła, ale po kolei. Od jakiegoś czasu miałem chrapkę na dwa bagienne kesze jatara koło Celestynowa. Takie miejscówki to mój żywioł. Podczas poprzedniej wycieczki w te strony miałem inne priorytety, więc Goździkowego i Bocianowskiego bagna nie uwzględniłem w swoim planie. Nie wiedzieć czemu, wydawało mi się, że dzisiaj będzie ostatni fajny ciepły dzień w tym sezonie, a potem to już wichry, ulewy i zima. Niby przeglądałem prognozę pogody, gdzie stało jak wół, że ma padać, ale łudziłem się, że pewnie ledwie pokropi, jak to ostatnio ma w zwyczaju, a ja przecież nie z cukru więc będzie dobrze. Najważniejsze, że słupek rtęci ma wskazywać 15 st C.

Ranek zdawał się potwierdzać moje nadzieje. Trochę mokro, ale nie pada, choć według prognozy powinno. Wyruszyłem. Plan był taki. Pociągiem z rowerem do Celestynowa, na trasie Celestynów – Śródborów zebrać ca 10 skrzynek, w tym oczywiście dwie bagienne jatara i powrót pociągiem do domu. Hmm, jak dojechałem na stację było już bardzo szaro-buro, a od Otwocka zaczęli wsiadać ludzie w mokrych ciuchach. Kiedy znalazłem się na docelowej stacji, wiedziałem już, że nie będzie to udana wycieczka.

Pierwszy kesz był w lesie, blisko stacji, ale to wystarczyło żebym przemókł do cna. Potem tylko pogorszyłem sytuację, bo zamiast na Goździkowe Bagno dotrzeć cywilizacją, przedzierałem się na skróty przez las. Chaszcze po pas, nisko zwisające gałęzie, wszystko mokre oczywiście i błocko, wszędzie. W dodatku ciężko korzystać w deszczu z gpsa w smatrfonie, wiadomo jak reaguje ekran dotykowy. Dobra, dotarłem jakoś w okolice pierwszego bagiennego kesza, ale wyjechałem z lasu gdzieś w środku ścieżki edukacyjnej. A to multak, zaczynający się na parkingu i do obliczenia kordów potrzebna jest jedna z tablic ustawiona na trasie do bagna. Deszcz leje, nie chce mi się wracać w stronę parkingu więc ryzykuję. Kurczę, może będę miał szczęście i potrzebna tablica jest jeszcze przede mną. Dojechałem do końca i szlag! Nie miałem szczęścia. Klnąc na czym świat stoi wracam na parking a deszcz cały czas leje. W końcu znalazłem co trzeba i gonię z powrotem. Po drodze są bardzo przyzwoite wiaty turystyczne (wyrazy uznania dla gospodarza terenu), gdzie zrobiłem przerwę żeby policzyć kordy. OK, mam wszystko więc pozostaje tylko złapać kesza. Nie ma tak łatwo. Mokry smartfon wariuje i testuję dwie niewłaściwe ścieżki zanim trafiam na właściwą. Ale ponieważ prawo serii musi działać, przejechałem kordy. Zwiedziłem więc bagno, żywego ducha, tylko błoto i deszcz. Przyznam szczerze, że samo bagno trochę mnie rozczarowało, największe wrażenie robią drewniane pomosty widokowe. Wracając, trafiam w końcu na kesza, ukrytego na kordach i zgodnie z podpowiedzią autora. Uff. Czysta, sucha, skrzyneczka jak zawsze u jatara. Dzięki, najwyższa ocena i gwiazdka bo przygoda choć mokra to jednak fajna:)

Jestem tak blisko, więc deszcz nie deszcz kieruję się na drugie bagienko, tym razem Bocianowskie.

Na wycieczce rowerowej późnym popołudniem. Bardzo spokojna i ładna okolica. Widok na bagno też robi wrażenie. Fajnie, że ktoś pomyślał i zrobił wszystkie te tablice, wiaty i mostki. Podobało mi się, dzięki!

In: GK Ratownik WOPR.

Miałem małe problemy ze znalezieniem ponieważ 2 kordach zamiast 2 napisałem 1 :)

Drugie bagno na dzisiejszej trasie rowerowej - trochę mniejsze, ale też świetne. Wanda postanowiła przespacerować się boso po ple i wygląda na to, że kożuch torfowców jest dość gruby;) Dzięki wielkie za znakomity kesz!

Miejsce naprawdę warte odwiedzenia serdecznie polecam !!

Rajd nocny studentów I roku Politechniki Warszawskiej 

Jeżeli ktoś ostatnio szukał skrzynki i jej nie znalazł to nie jego wina. Pojemnik zaginął. Poprzednio był widziany pod koniec maja.  Ukryłem nowy pojemnik. Miejsce i formuła te same.

Fajna skrzynka. Wrzucone 1000 dongów wietnamskich, nic nie zabrane :)

Ale tu fajnie, pełen profesjonalizm, aż chce się wrócić w to miejsce tak tu fantastycznie -  kawał dobrej roboty... dziękuję za pokazanie miejsce i pozdrawiam... czajorek

okolica tego bagna to pełna profeska ze strony gminy. Widoki na bagno ze ścieżki super jak i cała okolica i za to daję zielone. Dzięki za pokazanie miejsca. Z chęcią tu jeszcze kiedyś wrócę :)

Trzecie podejście i wreszcie sukces. Szukałam bez GPSa i zbytnio zaufałam swojej intuicji. Mimo, że skrzyneczka zaliczona (zresztą wyjątkowo czysta i schludna) myślę, że odwiedzanie tego miejsca weszło mi w nawyk. Dzięki :)

Świetne miejsce, mimo że przejeżdżam często tęty na działkę to dopiero teraz skręciłem trochę żeby zdobyć kesza i poznałem to miejsce. Idealne na piknik/zwiedzanie, pomost do przejścia przez bagno jak w górach.

Super miejsce, tak jak keszTFTC

super miejsce, polecam odwiedzić CEL tuż obok, TFTC

Jest bagno, są wydmy, sosnowy las... bardzo ładne miejsce. Nadleśnictwo zadbało o wygodę turystów i wybudowało wygodny pomost i kładkę przez mokradła. W pobliżu są miejsca na piknik. Polecam!

Na wycieczkę z Bazylkiem?

Kesz z cyklu gdyby nie skarb to bym nie przyjechał.

Bardzo fajnie jest, wszystko nowe i zadbane.

Pewnie jeszcze kiedyś tam wrócę na wycieczkę.

Sympatyczny sacerek po lesie. Odwiedzimy jeszcze to miejsce latem. Dzięki.

Znaleziony podczas zimowej wyprawy z Kukułkami

Znaleziona na trasie keszowo-rowerowej z Azymut. Trasa edukacyjnie fajna i ładnie utrzymana. Mieliśmy frajdę jeżdżąc tym mostkiem (długi i z zawijasami) zwłaszcza, że w drodze powrotnej już trochę przyśpieszyliśmy, bo zaczynało robić się ciemno, a czekały na nas kolejne miejsca i kesze.TFTC.

W czasie rowerowego rajdu keszerskiego z Brym. Fajne miejsce, które można odwiedzić z rodzinką - widać tu nowe podejście lasów do turystyki i edukacji ekologicznej. Pośmigałem rowerem po bagnie (bo był na nim fajny pomost), wlazłem też z rowerem na wydmę. Żadna mięsożerna rosiczka z tego bagna mnie nie użarła i cało wróciłem do domu. To mogę dać gwiazdkę za miejscówkę.Dziękuję za kesz.

Już kiedyś tu byłem przejazdem. Zadbana ta ścieżka edukacyjna. Pomost na bagnie, schody na wydmę... warto się wybrać.

Pierwsza w tym roku 

Znaleziona razem z rodzinką (żoną i 3-letnim synem)

Zabrałem tylko certyfikat STF

 

TFTC

Znaleziona. Piękna okolica, polecam.

Skrzynka została zaakceptowana przez COG