Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Niestety skrzynka zniknęła...

TFTC!

Domki, które są w pobliżu są prześliczne!!! Z TheSecrett już pogooglowałyśmy.. Pół miliona za domek! Hehe, Bacznie obserwował nas Pan z Kempingu, ale skrzyneczka podjęta bez większych problemów.Świetny spacerek i dużo podziwiania. :D

Łatwa do znalezienia nawet bez namiarów, dużo spacerowiczów.

Szybki keszyk, sporo spacerowiczów, bo i świąteczna pogoda w końcu dopisała.
IN: 2 breloczki do kluczy
OUT: przypinka

Znaleziony :p Dzięki ;3

Urodzinowe keszowanie.

Maiło być podwójne znalezienie, bo w skrzynce był mobilniak, ale ktoś mnie ubiegł dzień wcześniej. Ale i tak warto było pojawić się w tym miejscu, bo budynek robi wrażenie. Skrzynkę udało się odnaleźć bez podpowiedzi, bo umieszczono w charakterystycznym miejscu.

znaleziona bezproblemowo

Record of type [Maintenance performed] deleted by user Layio on 2014-06-21.

Record of type [Maintenance performed] deleted by user Layio on 2014-06-21.

Nowy logbook już czeka. Zapraszam. 

Drive in, miejscówka intuicyjnie wytypowana, w logbooku miejsca brak

dzięki

Brak miejsca w logu

W okolicy o tej godzinie pusto. Budnyk prezentuje się świetnie, ale niestety nie udało się obejrzeć go z bliskaSkrzyneczka dość intuicyjnie ukryta, przez co ze znalezieniem nie miałem problemów. Dzięki za kesza

Fajnie schowana skrzynkaCiekawe fanty! Wziąłem Smerfa. I jeszcze jedno LogBook jest zapełnionySkrzynkę znalazłem z Nalimba.Pozdrawiam

5 - Miała być szybka skrzynka, a wyszło paręnaście minut szukania. Ale w końcu się udało znaleźć i można odhaczyć kesza najbliższego domu, jako znaleziona. ;)

 

OUT: Przypinka Let's Play

IN: breloczek z wieżą Eiffel'a.

Dzięki za kesza, fajne miejsce, nie miałam pojęcia o jego istnieniu ;)

Znaleziona z jackob12345, pozdrawiam

Znaleziona z Kacper93 , TFTC! :)

Zaliczona, gk out

Razem z @Zablem - on prowadził, ja szukałamRowerowo i słonecznie. Lubię takie opuszczone budowle. Dzięki! :)

Depczę Ci po piętach RochMich

Szkoda takiego budynku, że nie skończony i niszczeje. Keszowanie po okiem ochrony (trochę trwało zanim odjechali)

Taki klimacik rodem z byłej NRD. Podoba mi się to! TFTC!

Kret out, kret in

Tajemniczy, porzucony Budomel. Niegdyś to tutaj kryjówkę urządził występujący nie tylko w baśniach Laviomen. Widziałem stworka na własne oczy, patrzył gdy podejmowałem owoc jego wyobraźni. Kesz b. miły, okolica sprzyja tak lubianej przeze mnie kontemplacji. Cieszę się, że w końcu tutaj przyjechałem. Pora ruszać dalej! :)

powrót po latach... fajnie było powspominać, tym bardziej że aura nastrajała do tego
dzięki!

prawie na nią wjechałem jak parkowałemmiejsce odnalezione od razu. no i bliskie spotkanie z budomelem po latach :D

Sto metrów przed keszem mijała mnie ochrona obiektu, grzecznie ich przepuściłem rowerkiem, nic nie mówili. Skrzynka intuicyjnie namierzona. Na temat Budomelu słyszałem już niejedno ale pierwszy raz było mi dane stanąć nim oko w mur.Dzięki za to!

Pierwsza wyprawa rowerowa z córką Martą i przyjacielem Robertem po zarażeniu się w Łodzi wirusem opencachingu (ukłony dla Olo74_Lilau) i ...... udało się !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! pierwszy kesz za nami :).

Z Nati urządziliśmy sobie wyprawę ku monumantalnej budowli. Robi wrażenie. Niczym z PrypeciDzięki!

Podjęta wraz z Dante po chwilowym przedzieraniu się przez krzaczory. Miło było odpocząć na elemencie maskującym i jak dało się zauważyć, inni też tam odpoczywają. Bardzo przyjemna skrzyneczka, i wycieczka. Dziękuję. TFTC! Pozdrawiam, Nati. Out: GK.

Po wielu namowach w końcu też podjęta, no bo i po drodze. :)

Ale opłacało się, Budomel piękny, oby stał i stał i stał, aż chce się tam wrócić i trochę nielegalnie obczaić ten ciekawy teren dokładniej od środka. :)

Byłem tu chyba z 50 razy, sprowadzałem keszerów, znajomych, samą skrzynkę znalazłem ze 4 razy i... nie wpisałem. Oczywiście po tak długim czasie zapomniałem kiedy dokładnie tu byłem, więc data jest zupełnie losowa. Pozdrawiam.

Prawdziwy drive-inGdy wysiadałem z auta gps pokazywał 14 metrówA tego tu się nie spodziewałemA sama skrzynka, a raczej jej miejsce ukrycia rzuciło mi się w oczyTFTC!

Znaleziona w mgnieniu oka, miejsce (jeśli ktoś wychodował "gen keszera") od razu rzuca się w oczy.

Ponieważ 1 etap uległ dewastacji i jego miejsce jest już raczej "spalone", zmieniam typ skrzynki na tradycyjną. Współrzędne wskazują dokładne miejsce ukrycia. Zapraszam do podejmowania!

Znaleziona pod czujnym okiem założycielaPrzyznaję się bez bicia, iż wcześniej o tym miejscu nie wiedziałam  Niestety, pierwszy etap został naruszony, całe szczęście, że kordy przetrwały. Z finałem poszło łatwoBujna roślinność otoczyła schizownię, ale i tak warto odwiedzić to miejsce, ma swój urok.:)

Niestety 1 etap zniszczony, także będę musiał zmienić skrzynkę na tradycyjną.

Bujna roślinność o tej porze roku jest dużym utrudnieniem w poszukiwaniach, ale warto było zobaczyć jak wygląda schizownia za dnia :)

ale Wam zazdroszczę tego wejscia na dach.... jesli ktos chcialby kiedys poleciec do stróza z przyslowiową flaszeczką, co by spróbować wejść na górę to proszę pisać, mogę podjąc się roli negocjatora :)

Fajnie, że w tym miejscu pojawiła się skrzynka :)

Kilka lat temu pracowałem w Poznaniu i któregoś, wolnego dnia

trafiłem do "Schizowni". Obiekt dostarczał niezapomnianych wrażeń,

kiedy chciało się dostać na dach .. jedno z ostatnich pięter było całkowicie

ciemne :)) Szkoda, że wtedy nie wiedziałem nic o geocachingu.

W załączniu fotka z dachu na wieczorną panoramę :)

Skrzynka sprawdzona, jest na miejscu, zapraszam do szukania!

tyle razu zastanawiałem się co to za budynek. Jakoś nigdy potem nie pamiętałem, żeby sprawdzić w sieci. Teraz wszystko jasne. Dzięki za pokazanie.

Etap pierwszy w niezbyt fajny otoczeniu i smrodku 'łajna', że tak powiem. Finał już całkiem fajny i bogaty.

Zabrałem kreta i hipopotamam, zostawiłem 2 inne GK

 

no proszę , niby moje rewiry (jesli może tak powiedzieć dolnoślązak) a o tym budynku dowiedziałem sie dopiero dzięki keszowi :)

Calkiem sympatyczny projecik, budynek kusi, oj kusi. Za mlodego  pewnie juz dawno bym go zwiedził, teraz juz takiego cisnienia na emocje nie mam.

Same okoliczne szeregowce strzeszynskiego osiedla bardzo przypominają mi glogowskie osiedle Paulinów, oj sentymenty wróciły we wspomnieniach.

Dzieki za fajną przechadzką i kesza.

Pozdrowienia

No i wjechaliśmy po kesza pod to straszydło z epoki zamierzchłej. Ciekawe jakie będą dalsze losy tej budowli?

Nad pierwszym etapem trochę się naszukaliśmy, ale drugi etap znaleziony przez naszego 5 letniego poszukiwacza :)

Dzięki za kesza

znaleziona bez wymiany

Jak można nie wejść choć troszkę do środka skoro taki otwarty z każdej strony i kusi przepięknie ułożoną ścieżką z pustaków? Ach jakie musiały być ambitne plany tego "socjalistycznego pałacu" i wizje zjazdów,zlotów, spotkań na wysokim szczycie (czyt.eventów, imprez, party)?Cóż widać jaki ten czas jest niemiłosierny nie tylko dla nas....ale co tam bawimy się ; takie dziwne refleksje miałam dzisiaj, może trzeba było jednak wejść na to ostatnie piętro? pozdrawiam i dzięki za kesza nie wiedziałam ,że Strzeszyn oprócz jeziora kryje takie cudo

Hello,

Mała korekta planów i szybki wyskok do legendy poznańskich urbexów. Jak to z multakami - zrobiony metodą autorską  Ot, tak się złożyło, że wybierając "ten" wariant podejścia do startu coś mi nie zagrało z otoczeniem i wyszło, jak wyszło. Dla porządku podszedłem na start i przyznam, że dobór schowka rewelacyjny. Zabrałem GK, Pzdr, Wojtek

Urbex, urbex? No prawie. Bardzo przyjemna skrzynka podjęta spontanicznie z Algidą i kajetannem. Po rytualnym grabieniu pojemnika podeszliśmy bliżej, a że było już dobrze po zmierzchu widać było ochroniarza dyżurującego w kanciapie i Budomel skąpany w światłach reflektorów. Chodzą słuchy, że już niedługo postoi. TFTC! Wymieniłem GK.

Fajna skrzynka, pomijajac wszechobecną "naturę gryzącą" bardzo podobała mi się ta miejscówka.
TFTC! :))

Wieczorny spacer po skrzynkęTFTC!

Bardzo ładna skrzynka, idealna na wiosenny spacer, choć zimą będzie problem...

Obiekt znany od dawna, jak jeszcze można było bez przeszkód po nim chodzić i zjeżdżać na linach;)

Out: GK, in: dobre słowo (foto)

Info o keszu zastałem po powrocie z keszowania, namówiony telefonicznie udałem się na miejsce. Skrzynka znaleziona bez problemu.
in: kropelka, 2xGK

TTF! Sympatyczna historia nam się trafiła.Zmierzamy leniwym krokiem (jak to w końcu wyścig po certy) z Buniaczkiem w stronę upiornej schizowni - a tu zauważyliśmy znajomą postać w samochodzie~

Postacią tą okazał się być Tat11 - i tym oto spontanicznym sposobem nasz team keszerski na dzisiejszy dzien - powiększył się.

Jako, że Tat już zdążył zgarnąć STFa- to w tym przypadku mógł się wczuć w uwielbianą przez wielu rolę - loży szyderców. :D

Jednak mojej osoby współpraca wraz z Bunią układała się dzisiaj znakomicie (jak zawsze) i sprawnie rozkminiliśmy całego multaczka. Bardzo przyjemne skrzyneczki. Pierwszy etap wręcz delikatnie bezczelny, kłuje w oczy.Ale chyba tak miało być.

Sam Budomelek znam z wielu historii, dużo moich znajomych było w środku, ja jednak dzisiaj dopiero pierwszy raz zobaczyłem schizownię z bliska. :D

Dzięki za całego multaka i pokazanie miejscówki

Wymiana GK + dołożyłem kamyk i badge.

TFTC!

Yeyeye, takie spontaniczne akcje cieszą najbardziej, gadka szmatka o tym i owym a tu nowa skrzyneczka... i choć plany były troszkę inne wszystko da się pogodzić ja myślę I oto jesteśmy z Naruu i oto jest i znajoma postać z dumną miną mogącą oznaczać jedynie "zdobyłem STFa" Czmychnęliśmy więc szybko, skoro TTF czekał właśnie na nas. Dziś poczułam, że przywitałam wiosnę

StF , idąc do kesza sympatyczne spotkanie z ekipą od FtF

wracając sympatyczne spotkanie z ekipa od TtF , sympatyczny keszyk , obiekt ciekawy , dzieki

O skrzynce dowiedziliśmy się, gdy akurat zmierzaliśmy w tę stronę miasta.
Obiekt znany nam pod nazwą "Schizownia" czekał już długo na okeszowanie.
Skrzynka dobrze przygotowana, na bezpiecznym terenie, podejmowało się miło.
Wracając koło straszącej (kuszącej) Schizowni spotkaliśmy następnego poszukiwacza, dzięki czemu mogliśmy przedłużyć sympatyczny spacer.
in GK, TFTC