Ale jak to? Na dwa tygodnie przed powrotem do szkoły? 

Skrzynka została zarchiwizowana.

Quiz rozwiązany ponad 2,5 roku temu, ostatnio znów odświeżony w ramach przygotowań do podjęcia finału. Na miejscu okazało się, że łatwo nie będzie, bo byliśmy jak na patelni, a bluszcz o tej porze bardzo się zazielenił i zgęstniał. Podszedłem do muru i bez większego przekonania włożyłem rękę tu i tam. I bingo, pojemniczek szybko wpadł mi w ręce. Faktycznie dziś keszerskie szczęście było po naszej stronie. Dzięki za kesza!

Egzamin udało się zdać, chociaż pytania były moim zdaniem zbyt szczegółowe, zwłaszcza to z polskiego. Ale co tam, udało się ściągnąć i zaliczyć. Gorzej było na miejscu szukania kesza. Nie dość, że miejsce dosyć przypałowe, to jeszcze rozległe. Na szczęście był ze mną Wojtek, który miał dziś Dzień Konia i gdzie nie włożył ręki, tam wyciągał kesza. Tak więc akcja przebiegła szybko i sprawnie. Dzięki za kesza!

Miejsce znane.

Omawiane nie raz na grupach na Fb zajmujących się historią miasta. Miło odwiedzić. 

Szkoła kiedy to było... ;)

Nie będę ściemniał. Bez poważnej pomocy Dobrej Duszy nie dalibyśmy rady. Ja po prostu zbyt nerwowy jestemDzięki wielkie Dobra DuszoI dzięki wielkie Żeliwnemu za kesza :-)

Świetny quiz, nie ma co.

Chociaż i mnie zdążył zirytować - jakoś tak roku temu robiłem do niego pierwsze podejście, w warunkach - powiedzmy - polowych

i szlag mnie trafił, gdy przyszło do zadania z muzyki, bo nie miałem w tamtym kompie głośników ;)

Teraz rozwiązywany w ostatniej chwili przed wyjazdem do Łodzi, grubo po północy. A kilka godzin później udało się na miejscu podjąć finał ;)

TFTC!

Ze dwa razy się zagotowałem na tych pytaniach, a poziom irytacji osiągnął apogeum na zadaniu mat-fiz. Ja po prostu chciałem szybko przelecieć te pytania i lecieć po skrzynkę a tu tak się nie da  ale w końcu pokazał się finałowy widoczek, no i co z tego, i tak nie mogłem wykminić skąd to gdzie to i dopiero wpis An Ny mnie naprowadził...

I jakoś się nie zbierałem do podjęcia, dopiero po spotkaniu z autorem na iwencie, gdy stałem na skrzyżowaniu na wyjątkowo długim czerwonym świetle stwierdziłem że może skręcę w tę małą uliczkę?

No to mam spokój, już po klasówce, można odetchnąć. Mocna trója jest ok!

Dzieki!

Ja tam nigdzie wracać nie muszę ;). Skrzynka wypatrzona przez Safrina. Odkryłem kolejne wcielenie Żeliwnego, po dziś dzień myślałem, że potrafisz zakładać tylko skrzynki w lasach i parkach ;), a tu niespodzianka. Dzięki.

Zabrałem się za rozwiązywanie tej zagadki kawałek czasu temu. Kilka pierwszych przedmiotów zdałem na ocenę celującą. Nagle na mojej drodze pojawił się przedmiot za którym nie przepadam i jak ręką odjął. Myślę, kombinuje i nic. Odłożyłem tą skrzynkę na później i tak zostało, aż po dziś dzień. Nie ukrywam, że bardzo zaskoczyło mnie miejsce ukrycia kesza. Ma on się dobrze. Dziękuję i pozdrawiam.

JArosław, siadaj! Pała, znowu.... Jutro chcę rozmawiać z twoimi rodzicami... znowu.

Chwila, chwila. Tak nas tu psor Żeliwny odpytuje, a ja tu widzę poważny błąd i niedopatrzenie. W nazwie skrzynki. Czy to jest, proszę Pana, prowokacja? Back To Skool ?? A co to jest to SKOOL? Czy autor chciał nas jedynie SKOOŁować i wcale nie jest tak mądry i elokwentny, jak by na to wskazywały te szczegółowe pytania? Śmiem podpowiedzieć, bo może się pan psor czegoś nauczy, może dokształci z języka angielskiego. Otóż prawidłowa pisownia to SCHOOL (szkoła). Proponuję poćwiczyć to słowo w praktyce np. w zdaniach:

• Unfortunately I was not able to complete primary SCHOOL.
• I used to miss English lessons when I went to SCHOOL.
• I think I need go back to SCHOOL to learn how to pronounce a word SCHOOL properly.
• I was bullied in primary SCHOOL, that's why now I get revenge on people by creating unresolvable quizzes. 

Nie nie. To ostatnie za trudne. Słownictwo na wyższym poziomie. Proponuję zacząć od podstaw.

A ja wcale nie ściągałem !!! A fizyka-matematyka to się nie liczy. Bo matury z matmy nie zdawałem. I tylko chciałem coś sprawdzićDobrze, że siedziałem w ławce z JAśkiem. 

 

Keszerskie JA.JA.

 

Kuźwa jak ja się cieszę, że nie jesteś moim nauczycielem. No po prostu szczegółowość pytań mnie zabiła. Oddechu dopiero nabrałem przy ostatnim zadaniu a i widać, że z religii też jestem niezły bo kesz jeszcze był na miejscu i znalazłem go jakby anioł stróż czuwał nade mną.

 

Proszę pana, a JArosław. ściągał!

 

keszerskie JA.JA.

Jak widać z moja wiedzą nie jest jeszcze aż tak źle :D

Co do miejsca ukrycia, to prawie codziennie je widzę,  zaprowadzając Małą Keszerkę do tej szkoły.

Podjęte oczywiście z Małą Keszerką ;D dzięki za kesza!

To dopiero była męczarnia. Siódme poty, a ile wieczorów spędzonych na rozwiązywaniu... Ufff, udało się odebrać świadectwo . Miejsce kesza bardzo dobrze znane, a budynek okazały. Poszło w miarę sprawnie.

Udało się z wielkimi bólami ale się udało, sporo czasu spędzonego, wpis do skrzynki zrobiony...

Dzięki za zabawę, pozdrawiam 

Podczas dzisiejszej wyprawy velpecula przypomniał mi że jest jeszcze jeden kesz w okolicy i czy mam rozwiązany. Podjechaliśmy na miejsce i dokonałem wpisu. Dzięki za zagadki. Przyznam że były takie co sprawiły mi problem :)

Wreszcie zrobiony wpis. Już prawie zapomniałem o czym była zagadka, ale wiem, że poszła sprawnie. Rozwiązywaliśmy z żoną, więc co trzy "głowy" to nie jedna. Dzisiaj była idealna pogoda na podjęcie (oberwanie chmury), więc na ulicach pusto. Wpis zrobiony na spokojnie w samochodzie, więc nic nie pomoczyłem. Pozdrawiam.

Łatwo nie było i bez sciągania się nie obeszło ale mam nadzieję, że profesor zaliczy. Deszcz wypędził ludzi z ulic i skrzyneczkę udało się podjąć jeszcze podczas roku szkolnego. Dzięki!

PS. Był problem z otwarciem testu muzycznego. Poradziłem sobie jakoś ale myślę, że wiele osób może się zniechęcić.

Rozwiązaliśmy ten quiz jakiś miliard lat temu i nareszcie udało się podjąć skrzynkę :)

Przy rozwiązywaniu bawiłem się całkiem nieźle, chociaż z jednym pytaniem mieliśmy z anoriell jakiś problem. Było to jednak tak dawno, że nie pamiętam z którym...

Dziś wreszcie nadarzyła się okazji zgarnięcia kesza i nawet poszło szybciej niż się spodziewałem :)

TFTC + ocena znakomita za pomysł i ukrycie niby na wierzchu, a jednak w ukryciu!

Znaleziona tradycyjnie z Piostu
Dobrze było zacząć Nowy Rok keszowaniem :)
Teścik rozwiązany bez problemu już dość dawno temu ale jakoś nie mieliśmy szczęścia do jego podjęcia... a to jakaś babcia doglądająca ogródka i zagadująca każdego kto się pojawił w okolicy, a to znowu ktoś na balkonie wpatrywał się w okolice kesza, a to nasze dziecko się rozpłakało i ściągało uwagę przechodniów... i tak już myślałam, że nam się nie uda zgarnąć keszynki, ale jednak się nie poddaliśmy i dziś kesz trafił w nasze ręce :)
Dzięki za kesza i niezłą zabawę przy rozwiązywaniu:)

Znaleziona tradycyjnie z BlueAsia.
Pierwszy keszyk w Nowym Roku :) 
Co prawda quiz padl juz jakiś czas temu i nawet zdążyliśmy juz parę razy być na miejscu, jednak dopiero dzisiaj mielismy możliwość podjąć keszyka bez świadków.

Dzięki za kesza.

Super teścik - najwięcej problemów sprawiła nam muzyka, bo za pierwszym razem zrobiłyśmy literówkę w nazwie. Podjęte z Rysiaaa w piękną i ciepłą grudniową niedzielę, z rozpędu po finale AKQ. Mam nadzieję, że uchowa się przez zimę, bo bez liści i śniegu kolor skrzynki mocno rzuca się w oczy. Warto było przebić się przez całe miasto dla tak pięknego budynku, choć i tak nic nie przebije urodą Trójki (matura rocznik 1987 - ech, ile to już lat minęło!).

Znaleziona wraz z Bramstengą. Świetny quiz, trochę się nagłówkowałam, mimo że nadal się uczę. Najbardziej podeszła mi plastyka i naprowadziła na inny quiz. Jedyne, co możnaby zmienić, to pokrywka od pojemnika (przynajmniej na zimę) bo trochę rzuca się w oczy. TFTC

8 klas podstawówki oboje mamy zaliczone, ale z zadaniem matfizowym mieliśmy małe problemy Miejsce ukrycia idealne i na lato i na zimę.
IN: pacynka mysz, rzep, IT-brelok
OUT:
GK Szukam dziewczyny
GK STOP SMOKING!
GK Grzyb/Svamp

Specjalnie na łódzkie quizy konto na chomiku zostało założone. Zadania nietrudne, a miejsce ukrycia skrzynki oczywiste. Nawet zimą powinna się bez problemu uchować. Dzięki za skrzynkę. Pozdrawiamy Ania i Marcin

wstyd troche bylo samemu przed soba ze pewnych informacji juz w glowie nie ma... no ale finalnie sie udalo - bez czerwonego paska na... :)

a gwiazdka za to, ze sie chcialo pobawic w stworzenie czegos wiecej niz samej skrytki

Cóż... W przeciwieństwie do innych pozwolę sobie ponarzekać, jak to już chyba mam w zwyczaju. Quiz rozwiązywałem już daaawno temu, za dużo z niego nie pamiętam poza tym, że był cholernie irytujący! Były momenty, kiedy był dla mnie zbyt wieloznaczny i gdybym nie skonsultował odpowiedzi, to bym do teraz siedział, siwiał i bluzgał do monitora. Nie wiem, może jestem zbyt niecierpliwym człowiekiem, ale to było ciężkie.
Dzisiaj się trafiło, żebym go w końcu podjął. Tu już poszło zdecydowanie łatwiej, choć wciąż dosyc mozolnie. To był chyba jedyny większy kesz dzisiaj, więc wrzuciłem do niego 3 Geokrety.
Pozdrawiam

Ot i jubileusz setnej skrzynki.

Sprawdzian rozwiązywany na raty. Casem ze ściągą, innym razem strzelając. Szęśliwie dostałem promocję do następnej klasy.
Po świadectwo udałem się z opóźnieniem, w sobotę.

Jęzor zamieniony na żeton. 
Dzięki za fajną zabawę.

Uffff Trochę było zabawy i rozbijania na raty ale w sumie poszło w dwa wieczory. Najpierw pojawił się mały zgrzyt na lekcji muzyki bo adapter zastrajkował, ale Pan konserwator szybko to naprawił. Potem na fizyce kreda osiągnęła prędkośc kosmiczną przy wybijaniu okna ale na koniec Pani od informatyki gdy leciałem podbić kesza krzyczała coś o 6 z tego przedmiotu (iykwim ). Podjęty w radosnej atmosferze keszerskiej wycieczki rowerowej ze Sqyken-em. Dzięki za rozkminkę.

Podjęta podczas rowerowej wycieczki z Vulpeculą. Niektóre zagadki stwarzały problem, ale jakoś daliśmy radę. Plebek trochę podpowiedział z której strony dobrać się do skrzynki i poszło szybko  Dzięki

Znaleziony razem z Izeq, podczas piątkowego spacerku.<br />

Po miesiącach od rozwiązania wreszcie zebrana. Zagadka miła i przyjemna. W okolicy cicho i pusto, więc nie mieliśmy z Zybciem problemów z zebraniem skrzynki.

Już działa. Z chomikuj pobierzesz to za darmo jeśli tylko masz tam konto (darmowe). Z drugiego linku ściagasz bez dodatkowych kombinacji.

Mission impossible :

--------------------------------------------------------------------------------

Nie znaleziono pliku.

------------------------------------------------

 

------------------------------------------------

A TO JEST NAJLEPSZE :

Pobranie pliku o rozmiarze powyżej 1 MB (1,66 MB) wymaga opłacenia kosztów transferu z serwerów Chomikuj.pl. koszt: 2,00 zł (2,46 z VAT) -

No sorry ale płacić za coś co z założenia powinno być open i free uważam z dupy.

Z zadaniami nie był tak źle ważne że się udało.<br /> Mimo małego ruchu nikt nie zwrócił na mnie uwagi.

W końcu coś innego ;)

Dzięki za tak fajne skrzyneczki!

Długo kminiłem i podpytyałem ludzi...

Nie znam na tyle Łodzi więc o ile test rozwiązałem to "pytanie z geografi Łodzi" jużmnie powaliło ;)

Ale po miesiącu sukces!

Quiz wlasnie padl - moze kiedys przy okazji uda sie podjąć- swietna zabawa, choc meczaca (ach te wagary) :)

W końcu udało się podjechać po skrzynkę. Tu podziekowania dla peter_s19 bo bez jego pomocy pewnie by się nie udało ani rozwiązać, ani podjąć :)
Od siebie dorzuciłam plakietkę z czasów podstawówki - "wzorowy uczeń" :D
Co do samego kesza to dla mnie rewelacja!
Za pomysł i emocje przy odpowiadaniu przyznaję rekomendację oraz ocenę znakomitą! TFTC!  :)

Skrzynka znaleziona.
Nas też quiz do końca nie przekonał, ale obyło się bez problemów przy rozwiązywaniu.

Skrzynka znaleziona.

Uczyli na biologii, dużo dziwniejszych rzeczy - pamiętam do dziś super pytanie z klasówki: W oku Gacka Wielkoucha brak jest ..., a do tego przekrój gałki ocznej. I już, żadnych wariantów, nic. Więc nie narzekajcie, pytanie z biologii nie jest znowu takie trudne:)

Aha, żadna tam elitarna szkoła - SP 147, czyli o ile dobrze rozumiem z logów, to ten sam budynek, w którym mieści się gimnazjum Rozarta...

Wreszcie takie bezsensowne przedmioty jak gramatyka opisowa się przydały, za to zarówno jak Kao nie miałam na biologii takich rzeczydla mnie oczywiście największy problem z matmą, na szczęście już jej aż tak bardzo nie potrzebuję. Quiz mimo tego szybciutki, kesz blisko mnie, zgarnięty wracając do domu wraz z Kao i KluszczemTFTC

Znaleziona po chwili zagłebiania się w naturę wraz z Ewcą, wsparcia duchowego udzielali Kao, Rozart i Plebek :)

Może Was w Łodzi na biologii uczyli takich rzeczy, ale ja sobie nie przypominam... A nazywanie części mowy nigdy nie było moją mocną stroną... Na szczęście w życiu wystarczy umieć się nimi posługiwać ;p Niemniej, przy wsparciu Rozarta udało się dotrzeć do zdjęcia, a że okolica swojska, całkiem sprawnie szybko odpowiednie miejsce zostało odnalezione.

W towarzystwie Ewcy, Kluszcza, Rozarta i Plebka :)

Powrót do szkoły - to chyba w niektórych dziedzinach sądząc po pytaniach z quizu by mi się przydałWcale łatwo nie było - mnie zabił polski !!!Samo podjęcie to już formalność w niedzielne popołudnie - pustki do okołaGK: 1:1

Bardzo lubię takie quizy, w ogóle lubie quizy, bo zmuszaja do wysilenia szarych komórek, co jest bardzo przyjemnym zajęciam. Zadania rozpykane bez problemu, przy jednym uparcie wpisywana przez nas odpowiedź okazała się dobra, tylko źle sformułowana, ale poza tym quiz czytelny i odpowiedzi oczywiste:)

Baaaaardzo dziękuje za tego kesza! Daję zdecydowanie ocene ZNAKOMITĄ ! :)

Ps. Gdyby forma pojemnika i ukrycia była bardziej dopracowana, była by gwiazdka:)

In: krecik:)

Zdecydowanie ocena znakomita za tego typu kesza:) Uwielbiam taką zabawę w odpowiadanie na pytania i to z dziedzin naukowych, o których zapomniałem i nie miałem już od lat stycznościW jednym pytaniu znaliśmy z maDZIARKĄ odpowiedź i źle ją wpisywaliśmy, ale pomoc założyciela okazała się bardzo pomocna. Dzięki wielkie!

Super pomysł i wykonanie zagadkiTFTC!

Quizik przyjemny, a największy ubaw był przy biologii i matematyce, która poszła prężniej niż umysł matematyczny, czyli najlepszym sposobem zwanym brutal force :D
Do samej skrzynki w trójkę z Maleską i Gałką doszliśmy spacerkiem, na miejscu czekał już Morrison i Yoshio z keszem :)
Potem wyczekanie na Rozarta i do dzieła szybki wpis po czym kuranie zostało rozpoczęte :)
Dzięki i pozdrawiam!

Pytania robione na zmiene z Gałka, miejsce kwestia czasu, ale mielismy nie zawodny gps czyli Plebka;)

Trzeba brać poprawkę na fakt, że autor(zy) są po starej, dobrej, 8-letniej szkole:) Chociaż faktycznie, nie wszystkie przedmioty się pojawiły, bo WOS jeszcze był w podstawówce, ale uznajemy, że zostaje pominięty, bo to wtedy raczkowało dopiero...

Fajny pomysł na skrzynkęeeee wiedza z podstawówki, teoretycznie powinno szybko przyjść rozwiązanie a tu bum bo jednak nie takie łatwe to było :) 

Znaleziono w towarzystwie sporej ekipy keszerów. ;)
Programik na Linuxie miał problemy z odpaleniem, ale po zmianie systemu od razu poszło lepiej. Niektóre pytania sprawiły trochę problemów, ale ogółem quizik bardzo się spodobał. Miło było sobie przypomnieć trochę z wiedzy, która na studiach jest podawana w ilościach szczątkowych albo wcale! 
Na miejscu gdy dotarłem na miejsce ekipa trzymała już kesza w swoich rękach, więc za bardzo nie musiałem się wysilić z poszukiwaniami. ;)
No i trafił się grupowy TTF! 
A i zapomniał bym dodać, że miejsce ukrycia dobrze znane. Tuż obok uczęszczałem do gimnazjum, a na boisku tutejszym nawet miałem kilka WFów. :)
TFTC!

Hmm, kiedy ja chodziłem do podstawówki, w siódmej klasie wkroczyła informatyka. Pamiętam, że mieliśmy 7 komputerów PC XT z procesorem o zawrotnej szybkości 4,77MHz i pamięci RAM 640kB! Do tego zielone monitory Hercules. Ale w porównaniu do panujących wtedy Atari, Commodore i ZX Spectrum to był prawdziwy wypas! I domyślam się, że kosztowały majątek.<br /> Ale dlaczego o tym piszę? Bo do rozwiązania quizu z tego kesza podszedłem trochę od innej strony, pobawiłem się w hackeraCzasu było mało, a ciśnienie duże, więc rozwiązanie padło dość szybko. TFTC!

Coś bardzo, bardzo innego. Jak dla mnie super!!!

Co prawda uważam, że poziom wykracza poza szkołę podstawową (fizyko-matematyka mnie rozwaliła). Przez resztę natomiast udało się przemknąć bez większego problemu. Ciut dłużej przy angielskim.

Na miejscu okazało się, że czeka już yoshio. WTF jak on to zroobił?!?! Przecież do 14 był w pracy a nie możliwe, że rozwiązął wszystko i zdążył przyjechać w tak krótkim czasie. Ale wszystko stało sie jasne kiedy powiedział jak bardzo pruderyjnie zaatakował kesza od dupy strony moralnie go gwałcąć:).

Spotkanie na miejscu już z całą gromadą Keszerów. Jak zawsze śmiechy, chichy i yoshio rozwalający system stwierdzeniem skierowanym do Założyciela - masz lognook bo jeszcze się nie wpisywałeś. Ej, ale ja to zakładałem:D.

Jak dla mnie rewelacja pomysł i faktycznie kilka sentymentalnych wspomnien z czasów podstawówki...

Dziękuję:).

Od czego by tu zacząć... W klasach 1-3 miałam super wychowawczynię, która nie robiła nam sprawdzianów:P ale prace domowe oczywiście sprawdzała. Był taki przedmiot "Środowisko", który w klasach 4-6 przemianowano na "Przyrodę", czyli 4w1: biologia+
chemia+fizyka+geografia. Dopiero w gimnazjum te przedmioty rozdzielono, ale za to połączono muzykę i plastykę pod nazwą "Sztuka". Ach te reformy edukacji... Także moim skromnym zdaniem niniejszy test wykraczał ponad poziom szkoły podstawowej, ale najważniejsze, że udało się zdać:) Ostatnie pytanie mnie rozwaliło - nie moja bajka, ale z pomocą autora dało radę:) Jedyne do czego mogę się przyczepić to świadectwo - liczyłam, że będzie z czerwonym paskiem...;) Ale i tak wielkie TFTC:)
PS. Ja najmilej wspominam liceum. A moja SP i gimnazjum właśnie obchodzą 100-lecie.  http://www.zso5lodz.za.pl/