Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Zawieszam

Czy wszystko dobrze policzyliśmy? Żeby ewentualnie nie spoilerować bez potrzeby i coś przegapiliśmy, info o naszych poszukiwaniach wysłałem do autora na priv.

To jest skrzynka z gatunku trudnych technicznie, nie bez powodu jest trudność 3,5. Nie wystarcza dotrzeć w miejsce gdzie jest skrzynka, trzeba jeszcze się do niej dostać. Sam parę razy odpuszczałem, bo uznałem że skrzynka jest zbyt trudna, czy niebezpieczna dla mnie.

W takiej sytuacji trzeba kombinować jak się tam dostać, na przykład przyjść z kimś, kto tam wlezie. Z logów wynika, że czasami po skrzynkę czołgała się osoba towarzysząca, która w geocaching zasadniczo się nie bawi.

koordy odnalezione ale co jak żaden z nas nie ma odpowiednich gabarytów aby wejść do rury? :D

czekam na odp :)

HAHAHAHAHAHAHAHAHAAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAAH itd. Mimo, że moje gabaryty nie pozwoliły na podjęcie kesza to z czystym sumieniem przyznaję rekomendację, bo pewnie gdybym tam był to nie miałbym wątpliwości. Najpierw nieudolne próby wejścia do rury Safrina, to co się uśmiałem to nie da się tego wyrazić słowami. Później sprawdzanie elastyczności kończyn także Safrina, po czym rezygnacja z wędrówki. Później kombinacje norweskie Bartka, z wchodzeniem poszło mu lepiej niz kompanowi, lecz także zrezygnował. Kolejne 20 minut zeszło na ustaleniu kto człapie się po kesza. Wszystkie oczy skierowane były ku mojej osobie, lecz ni cholery nie da się w moim wypadku. Później próby zachęcenia najmniejszego zakończone sukcesem. Potem kolejna dawka śmiechu z wszystkich panienek wypowiedzianych przez Bartka. 

Kesz miazga, żałuję trochę, że mnie tam nie było. Dzięki

Jak Ty Meteorze znalazłeś tą miejscówkę do jasnej...?!?!

Niedzielne keszowanie z łódzką ekipą w Skierniewicach.

Drugie podejście zakończone sukcesem.

Dzięki za pokazanie miejsca, miło było tu wrócić.

Safrin wskakuje do dziury, kręci się, wierci, wychodzi i mówi, że się nie mieści. Każdy spogląda na siebie. No i padło na mnie. I teraz to w sumie nie żałuję, bo nie ma czego, a wspomnienia będą. No to dobra pakuję się do tej rury i od razu było widać, że idzie mi znacznie lepiej niż poprzednikowi. Jestem na dole. Patrzę przed siebie, myślę nie dam rady, chwila zwątpienia. No, ale cóż jak mus to mus. W pierwszą stronę "szedłem" tak, że nogi miałem z przodu, a dupa je goniła, wracając stwierdziłem , że lepiej się będzie czołgać i tak też zrobiłem. Na miejscu prawie się zacząłem śmiać jak przeczytałem wszystkim znaną formułkę "Jeżeli odnalazłeś pojemnik przypadkiem...". Tak sobie pomyślałem na głos, co by to było jakby to wszystko się na mnie zawaliło. Ekipa odpowiedziała, że by mnie odkopali. Chyba za 3 lata pomyślałem . Próbuję sobie uświadomić jak musiał się czuć założyciel skrzynki,  jak tam ją montował. Ogólnie mówiąc: WOW! Świetna skrzynka, ukryta w tak świrniętym miejscu, że to głowa mała (przynajmniej dla mnie). I za to bez wątpienia należy się zielony order i oczywiście ocena znakomita. Dzięki za kesza i za wspólną zabawę.

Tu się należy zielona gwiazda za miejsce ukrycia skrzynki i poziom trudności przy podejmowaniu.

Dzięki bardzo, pozdrawia łódzka ekipa.

Skrzynka znaleziona w pięcioosobowej ekipie z Łodzi. Z wypadu na Skierniewice najbardziej zapamiętam tą skrzynkę. Dlatego, że jestem dosyć wysoki miałem problem z wejściem do rury. Ich ułożenie było tak dopracowane, aby każda moja próba zakończyła się fiaskiem. W końcu udało mi się wejść do środka, a to dopiero 3/10 drogi do zaliczenia skrzynki. Całe szczęście był z nami zwinny i wygimnastykowany bartekt1702. Dzięki za dreszczyk emocji.

miejsce znalazłem już keidyśgdy podejmowałem innego kesza

powiem tak żaden z naszej ekipy nie odwazył sie wejsc do rury po keszabyło sporo śmieci przy drodze do kesza :(

Miejsce namierzone podczas poprzedniej eksploracji jednostki, ale w tedy już zabrakło siły. Dzisiaj się zdecydowałem. Było bardzo wąsko. Szedłem tyłem na klęczkach. Dopiero przy pierwszej wnęce mogłem się obrócić, ale w sumie najgorzej było wejść i wyjść. Bardzo fajne zadanie!

Miejsce ukrycia jest świetne, zostałem wytypowany do podjęcia kesza z uwagi na posturę i... nie jest tak źle nawet można się obrócić w środku, ale z klaustrofobią radzę zignorowaćBrudno głucho i duszno :)

Jak uzbieramy na gwiazdę to z całej pewności damy ją tej skrzynce.

Dziękujemy i pozdrawiamy.

Dotarłem na miejsce i co z tego, nie zmieściłem się. Muszę przyjechać z Jędrkiem.

skrzynka wymaga troche czołgania i ubrań które można mocno ubrudzić, ale bardzo fajne miejsce ukrycia. Znaleziona ze zjaranymi

Świetna skrzynka, wymagająca,  ale ciekawa. znaleziona ze zjaranymi :D

 

Specjalne podziękowania dla peterwest za odwagę i poświęcenie

Ja się do tej dziury nawet nie próbowałem wpychać . Żona chętnie wskoczyła do środka, bo ma lepiej dostosowaną ergonomię, jeśli chodzi o wchodzenie w takie miejsca. Na początku tylko kilka prób odpowiedniego złożenia się do rury i w drogę. Po wyjściu stwierdziła, że nie było tam tak strasznie, że miała wizję gorszych przygód tam na dole, gdy czytaliśmy relacje poprzedników. Dzięki

Masz ode mnie rekomendacje za miejscówkę. Miejsce nieco klaustrofobiczne, no ale czego nie zrobi się dla zdobycia kesza. Dzięki wielkie.
TFTC :D

udało się za drugim podejściem. kesz bardzo wymagający. dobrze, że był z nami warkocz, który wlezie tam, gdzie inni się nie odważą

Podjęta dzięki warkoczowi, aczkolwiek dzisiaj byłem już przygotowany do podjęcia tego kesza(komplet ubrań na przebranie), ale co tam młodsi przodem :), dzięki ocena znakomita.

Już byłem w środku, ale chyba już zmęczenie dało znać o sobie i odpuściłem.

Meteor! Zaaaabije Cię za tego kesza !Uprane spodnie,buciki elegancko czyściutkie a tu bum rura ! ALe załapałem się na spontaniczne wejście i udało się! Dobrze,że z góry miałem nawoływania Cripexa,Narożnego i reszty trolliWyszedłem cały czarny,łokcie i kolana zakrwawione,ale było warto ! Robisz mi pranie !Aaa... I Kostka Rubika,która była w środku idzie na reklamacje,ponieważ po 10 minutach zabawy koleżanki jakoś się rozpadła na kawałki ;cc

No powiem wam, że miejsce ukrycia tej skrzynki jednak jest dość wymagające. Szybkie spojrzenie na siebie i padło na to, że MojszaNizTwojsza będzie miał dzisiaj zabawę w kreta. Zdobycie jej zajęło nam myślę w sumie z godzinę licząc rozwiązanie + czyszczenie Twojszy z piachu i pyłu mokrymi chusteczkami - a taki był szczęśliwy, że miał wyprane ciuchy jak przyjechał :P

Podebrana razem z Narozny, Olką, Czarem no i naszym kretem samobójcą.

W mordę jeża, że ja tam wlazłam... czołgając się później przez całą wieczność bluźniłam pod nosem, że to zrobiłam, na zmianę modląc się aby nie wyskoczył żaden szczurna zmianę troszkę przodem troszkę tyłem i jakoś się udałogdy nareszcie dobrałam się do skrzyneczki przez minutę próbowałam odkleić cudowną naklejkę co tylko mocniej mnie zirytowałodobrze, że następnie szliśmy na rynek a tam była działająca fontanna ah zbawienie dla mnie, dzięki wielkie!

O matko. Ona to zrobiła. Wlazła i jeszcze wygrała z jedną z naszych nie dających się odklejać naklejek. Gałka została mistrzem dnia!

Skrzynka zdobyta razem z: Astro, Bossu, Bramstenga, Gałka, izeq, Maleska, Ryjek i Rysiaa.

Kilka szybkich przymiarek: tyłem czy przodem? i Gałka zniknęła w dziurze, jakby robiła to codziennie. O dziwo wkrótce z niej wyszła - z triumfalną miną. 

Kesz podjęty w doborowym składzie: anoriell, Astro, Bossu, Gałka, Izeg, Maleska , Ryjek, Rysiaa.

Podjęta z ekipa w składzie: anoriell, Astro, Bossu, Bramstenga, Gałka, Izeg, Maleska, Ryjek i ja. TFTC!

Gałka jest niezaprzeczalnym mistrzem jeśli chodzi o takie miejsca. Żeby zdobyć taką skrzynką należy spełniać dwa warunki - nie bać się i mieć odpowiednie wymiary. Nawet spełniając pierwszy z tych warunków i tak drugiego nie przeskoczę, a Gałka...

Nadal nie mogę wyjść z podziwu, że ta skrzynka została zdobyta i to nawet bez większych obrażeń :)

Skrzynka podjęta wspólnie z: anoriell, Astro, Bossu, Bramstenga, Gałka, izeq, Maleska i Rysiaa.

TFTC!

Jedno słowo: Gałka... :) Skrzynka zgarnięta z ekipą w składzie: anoriell, Astro, Bramstenga, Gałka, Izeq, Maleska, Ryjek i Rysiaaa. TFTC!

Kiedy zobaczyliśmy, że te wnęki to tamte wnęki nasz zapał trochę opadł. Tu wkroczyła do akcji Gałka, która poświęcając czystość swoich ubrań była naszym Rambo. Kanał czy rura nie była jej straszna i mimo, kilku niecenzuralnych zwrotów (w szczególności przy samym keszu, gdzie przez moment myśleliśmy, że skrzynkę dla się podjąć "na cwaniaka") dokonała rzeczy wielkiejWróciła w jednym kawałku krocząc niczym zwycięzcaW dopingującej Gałkę ekipie w składzie: anoriell, Astro, Bossu, Bramstengą, Maleską, Ryjkiem i Rysiaaą :D

Podziwiam Gałkę która odważyła się zejść do tej dziury. Miejsce klaustrofobiczne i zdecydowanie nie dla każdego. To też wielkie brawa i uznanie należą się Gałce! 

Tu wielkie podziękowania dla Gałki! Która znikła w otchłani i po drodze rzuciłam parę piękny soczystych ,, kur..a !"  Ale nikt z całej ekipy nie wygrywał 4 paków za wchodzenie do ciasnych tuneli z zakrętami TYŁEM, wiem co mowie, bo tam gdzie wygrała te piwa ledwo wlazłam przodem! Wiec którzy by innym podjął tą skrzynkę?

Oczywiście za poświecenie przy tej skrzynce nadal czeka piwko do odbioru u Mnie;)

Zacna ekipa w składzie: Gałka, Bossu, Ryjek, anoriell, Izeg, Astro, Bramstenga i Rysiaa.

 

Kolejny raz w garnizonie....

Melduję posłusznie, że wejście kuchenne (I etap) nie jest już zamurowane, wstawione są nowe drzwi, niestety zamknięte. Po policzeniu koordów okazało się........że muszę wracać do budynku, w którym byłem kilkanaście minut temu.

Rura szybko została odnaleziona, no i zaczęły się problemy. Wszedłem do środka i niestety z moim brzuszkiem miałbym spore szanse, utknąć tam na zawsze. Po kesza poszedł więc kolega niezrzeszony w OC.

Meteorze jak Ty znajdujesz takie miejscówki??

Zielona gwiazda w podzięce.

byla najlepsza:) jak wlazlam do tej rury i zajrzałam w głąb to w pierwszej chwili chcialam odpuscic. ale weszlam, najpierw tylem, w koncu się jakos przekręcilam, latarka w zęby i nie mysląc o szczurach jakos do kesza dotarlam:) a jaka brudna wyszlam.. dzięki!

W drodze w jedną stronę ustaliliśmy współrzędne finału a potem pozostało już tylko wbić do dziury;) Loguję znalezienie, choć tylko asystowałem przy wejściu wandy zgodnie z naszą umową z Lazaretu. Wanda zaraz po wyjściu powiedziała "Nie było to przyjemnie, musiałam przeczołgać się po zdechłym gołębiu i było tam tak ciasno, że myślałam, że nie wrócę już.." By po chwili dodać "To najlepszy kesz dzisiaj, chyba dam mu gwiazdkę:)" Ja wyjątkowo kesza nie oceniam. Dzięki!

Znakomity obiekt odwiedzony w towarzystwie Nannette i Rubina... Krótko i na temat... Przełamałam się, sztywnego szczura spotkałam na swojej drodze, dopełzałam, wbiłam się do logbooka... Jednak gorzej było z wyjściem... Dobrze, że nasza paczka zapewniła cegły i pianki... Za dozę emocji, usyfienie się po pas, baaa szyję, zostawiamy zielone. Dzięki

Skrzynka wraca do gryopis zaktualizowany Niestety w pierwotna lokalizacja jest już niedostepna, więc przerobiłem skrzynkę na multak offsetowy. W pierwszym etapie idziecie do budynku kuchni/jadalni i przy nim obliczacie współrzędne, które doprowadzą Was do budynku w którym należy szukać skrzynki.

Opis zaktualizowany

Przy Willi Pułkownikowskiej spotkaliśmy M&M, daliśmy im cynk o reaktywacji i przekazaliśmy dane niezbędne do znalezienia skrzynki... jak widać po logach, zaowocowało to przetestowaniem nowej miejscówki :-)

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.<br /> <br /> Zbierałem się ostatnio żeby ewakuować skrzynkę jeśli się da... czytam że Pen-y-Cat pisze o ściankach działowych, ale nie pisze że nie da się wejść do środka. No dobra, spróbujemy.<br /> <br /> Do środka da się wejść, ale zejście do piwnicy zamknięte. Droga od zewnątrz przez tą dziurę na zdjęciu z rurami zamurowana. Na szczęście dziura w podłodze w środku budynku, która prowadziła bezpośrednio do tunelu technicznego, nadal jest. Hop do dziury i skrzynka ewakuowanaI tak przetrwała dłużej niż się spodziewałem.<br /> <br /> Tak sobie myślę, że może skrzynkę umieszczę w jakimś tunelu gdzieś indziej (by była podobna klimatem), ale zrobię offset ze współrzędnymi na kuchnię i jadalnię.

Niestety - obecnie budynek przechodzi całkowity remont. Skute są tynki wewnętrzne, postawione nowe ściany działowe, zmieniony układ większości pomieszczeń. Ze starych instalacji nic nie zostało. Tak więc pierwotnego miejsca lokalizacji skrzynki nie udało się odszukać.

Widziałam, byłam, ale nie zdobyłam gdyż się nie ubrałam odpowiednio:(

Super trzeba uważać żeby się nie nadziać na pręty

skrzynka ciagle dostępna i na miejscu. Spieszcie się - to jej ostatnie chwile!! A naprawdę warto!

Ostateczna decyzja zapadła w sobotę, jak spytalismy babcię Kluski, trochę spontan, w ostatniej chwili laminowałam etykiety do nowych certyfikatów z Lazaretu. Poza tym no wiesz, to był rodzaj randki, po której dziś ledwo żyję i leczę zakwasy. Typowa wycieczka z Meteorem :)

A nie daliscie znać ze robicie szturm w te stronę - grupa bojowa chętnie by się przyłączyla .... 

Fakt, wnętrza wyglądają już zupełnie inaczej po skuciu tynków i kafelków... z budynków na terenie garnizonu, jeszcze Sztab Główny przechodzi remont.

Na szczęście dało się jeszcze wejść, choć w miejscu spoilerowym jakbym mniej rur. Zabrałem większość fantów, bo skrzynka już pewnie niedługo przeżyje.

No, to był ciężki kawał skrzynki. Łatwiejszy dostęp do niej był ciut za mokry, na szczęście jest wejście alternatywne. A potem... ech, lepiej nic nie mówić, niech każdy ma zabawę. W każdym razie moje uda były mocno zmęczone, że potem przez pół dnia miałam kłopot ze schodzeniem ze schodów. :)

Budynek faktycznie u progu przebudowy, glazura i niektóre ścianki skute.

żryć! ale może nie tą gumę. mimo, że balonowa, to miała jednak nadszarpnięte opakowanie i skończyła w koszu... ale gdyby była szczelna, to kto wie, kto wie :)

No i tutaj kolejna gwiazdka należy się obowiązkowo!!!

Coś niesamowitego! Można się upierdzielić, zmęczyć, zranić... Czyli wszystko to co najlepsze w keszowaniu. Sama śmietanka:D.

Budynek w trakcie odnawiania... Niestety (albo stety, zależy jak na to patrzeć) prace remontowe widać, że już ruszyły. Przy głównym wejściu widać już nowe okna, ślady szlifowania, tynkowania itd.

Na szczęście schodami w dół i do piwnicy można zejść bez problemu.

O samym keszu już wspominałem. Samo schodzenie do piwnicy ma klimat. Wygląda jak z SCP-087b. Normalnie identyko!!! Wejście w sumie na spokoju do tunelu ale dalej jest klimat. Haki wystające ze ścian, tależe, kartki z przydaiałami obowiązków. Rewela!

Kesza przyniosłem ja, yoshio zaniósł. Ale przyniósł gumę do żucia. Odważni zgłaszać się do yoshio zapewne odstąpi;). Kto wie ile tam była. Może to jakiegoś dzielnego żołdaka;)?

Dziękuję za ten KESZ!!!

moja pierwsza myśl po wejściu do budynku - w życiu nie chciałbym, żeby mój synek chodził do przedszkola w takiej okolicy. ale kiedy już udało się dopełznąć do kesza, a potem go odnieść, stwierdziłem, że dla dzieciaka lubiącego przygody byłoby to kapitalne miejsce! póki co brak śladów jakiejkolwiek interwencji ekip remontowo-budowlanych.<br /> jak dla mnie miejsce zasługuje na rekomendację! TFTC!

Zupełnie przypadkiem w Skierniewicach. Zupełnie szybko padł kesz, i zupełnie nieprzypadkowo ;)

Takie kesze Doktorek lubi. trzeba wleźć i znaleźć ;)

TFTC

Miejscówka super ale jak napisali ola&pawel juz niedługo.

DZIĘKI ZA KESZA

Znaleziona z Boczek103 i Radar206 podczas wypadu na kesze do Skierniewic niestety teren juz ogrodzony w srodku trwaja prace. Zostały juz skute tynki. w tygodniu mozliwe natchnięcie sie na robotników. Niedługo miejscówka nie bedzie całkowicie dostępna.

Kesz dorwany w ekipie D.P.U.E.T. razem z okles.

Świetne umiejscowienie skrzynki.

Widać, że niektórzy sobie ostatnio nieco uprościli drogę do kesza, ale nie bójcie się, pokomplikowaliśmy co nieco ;). Ale czołgania i wygibasów było co nie miara. W ekipie z Okles i arekak29.

W ekipie D.P.U.E.T z arekak29.

Gwiazda należy się za cały Garnizon, więc tu ją daję. Stołówka zwiedzana razem z Rubinem. Dzięki!

Podjęta z budget-lodz, Krusiaaa, Vulpecula, Rubinem i Plebkiem.

Zamiast drugi dzień świąt spokojnie siedzieć w domu jak pospolity polak ekipa Krusiaaa,Vulpecula,Skygen,Budget-lodz,Plebek wybrali się do Skierniewic ...:)  
Przewodnikiem był Rubin :)
Dzięki i pozdrawiam!

Wstąpiliśmy w doborowym towrzystwie. Menu ze wspomnień raczej nie porywaa, że tu nawet MagdaG nie wiele by wskurała dlatego też nie stołowalismy się a pozstaliśmy raczej przy odkrywaniu ciekawostek z przeszłościdzięki za kesza i serię

Kesz złapany z  mocną ekipą - Plebek, Skyqen, Vulpecula oraz Krusia - pod czujnym okiem Rubina  naszego garnizonowego przewodnika- przegonił nas korytarzamiSzybko i sprawnieIn: GK

Święta - nie rób tego w domu. Atak na Skierniewice z chłopakami w składzie: Plebek, budget-lodz, Vulpecula i Skyqen.

To miejsce zrobiło na mnie największe wrażenie.! Dzięki!

oj trzeba się nieźle namęczyć, że by nie wyjśc głodnym ze stołówki. Dzięki za przeprawę;) 

kolejny kesz na naszej trasie. fajny opis, do kesza doszlim troszku tak jakoś.... dzięki za kesza 

W wesołej ekipie. Piękny ten garnizon! Dziękuję i pozdrawiam!

wraz z Ogór squadTroche było męczarni. Wyjście było już bezproblemowe. Ale ja jak to ja - kawał chama:)- postarałem się aby następni wracali tą samą drogą, którą przyszli :)

Razem z rubinem. Niezła przeprawa. Daję zasłużoną gwiazdkę

Dawno nie miałam tak wspaniałych przeżyć. Meteorze, jesteś boski!!! Dziwakus poszedł  w dziurę jako pierwszy, więc mieliśmy pewne niewielkie ułatwienie. Dzięki serdeczne za tę skrzynkę! Za tydzień II część eksploracji.

Z Werroną i Dziwakusem

Ciasne i nie własne

Mój pierwszy nTF :]

Trudna skrzynka. Po wszystkim stwierdzam, że kombinezon od stóp do głów to świetna sprawa.

I że w drużynie siła! I to jaka!!

 

A i swoją drogą, szukając wejść i wyjść natknęliśmy się na jednego jegomościa, który beztrosko przechadzał się korytarzami tegoż budynku i widząc nas rzekł był tenże zacny pan tymi oto słowemi: "Państwo też na przetarg?"

Wyjaśniając, okazuje się, iż we wtorek odbędzie się przetarg na remont tego budynku i już w przyszłym roku, wedle wszelkiego prawdopodobieństwa około marca, budynek będzie gruntownie remontowany, więc jeśli ktoś ma ochotę zdobyć skrzyneczkę, sugeruję nie odkładać czynności na przyszły rok, kiedy to słońce będzie w dogodniejszej pozycji (znaczy w koniunkcji z Jowiszem i Alfa-Centauri).

Po remoncie będzie to podobno przedszkole..  O remoncie innych budynków w okolicy na razie wieści brak.

Hmm..  jak w labiryncie. Wejście od jednej, korytarz, rozwidlenie, zakręt, mumia, wielka tocząca się kula, stado latających węży i na końcu FTF.

Fajna miejscówka. Dzięki :)

Byłam baardzo dumna z siebie, że tam wlazłam:) STF zdobyty, dzięki:)