Po godzinie szukania finału za różami zrezygnowałem.

Znaleziona jeszcze wiosną, dopiero dziś przypomniało mi się o logu. Miejsce fajne, spacer z kompasem też. Dzięki! :)

Rowerowo. Tutaj nawet szybko nam poszło. TFTC.

Chwila szukanie i jest. Kret jedzie z nami. Dzięki.

Fajne maskowanie, ładna okolica na niedzielny spacer. Dzięki.

Popołudniowy wypad na Panewniki zakończony sukcesem. logbook zapakowany w jajko niespodziankę, bo nie miałem woreczka. zakreciliśmy keszynkę.

W przerwie między zajęciami się udało dzięki za super skrzyneczkę :) 

Razem z atena.pl. Dziękuję:)

Zamiast mapy i kompasu zastosowałem zaawansowaną technikę informatyczną. Jak po sznurku na finał. Taka pusta ta skrzyneczka bardzo.

Bardzo fajny rodzinny spacer przed odwiedzinami panewnickiej szopki. Kesz widoczny z kilkunastu metrów i okazało się, że splądrowany - zostało same pudełko. Dołożyłem tymczasowy logbook i zamaskowałem kryjówkę.

Dzięki za kesza, pozdrawiam

Znakomita, spacerowa skrzyneczka. Niestety na tablicy chyba już nie ma żadnego oznaczenia ale da się wykminić w którą stronę iśćMiły spacer z żoną po ścieżce edukacyjnej. Wreszcie była okazja bo już od dawna chciałem się tu wybrać. dzięki serdeczne. 

Znaleziona! Dzięki za miły spacer po okolicy. Przy tablicy gdzie miała znajdować się druga wskazówka znajduje się pełno pokrzyw, ale keszerska intuicja pomogła i zgadłem gdzie iść ^_^ Dzięki!

Znaleziona z kamil0202 i jalubiegofry To nie prima aprilis :D
P.S. Do właściciela: proponuję usunąć pewne zdj z galerii logów, gdyż jest tam zbyt duża podpowiedź ;)

fajna zabawa z kz mm i jm

Przyroda co prawda dopiero budzi się do życia, ale całkiem przyjemny zaliczyłem spacerek. I sarnę widziałem ;)

Podejście drugie, nadal bez kompasu i bez mapy, a dodatkowo w środku nocy, ale tym razem dla odmiany się udało. Nawet nie próbuję się zastanawiać, ile pracy kosztowało skonstruowanie takiej skrzynki - pełen podziw dla założyciela!

Dziękuję i pozdrawiam!

Karolina SQ9KFS

Do tej pory nie wiem jakim cudem udało mi się odnaleźć kesza z Krótkofalówką w środku nocyBardzo solidnie przygotowane multi. Dziękuję za świetną zabawę. Gdy wracałem do domu po raz pierwszy w życiu widziałem dzika biegającego po ulicach osiedla domków jednorodzinnychOcena znakomita!

Znaleziona z Blue94 i Neill19. Teraz się wpisałem, bo pierwszym razem nie miałem konta i się nie wpisałem do logbooka. Mapa z tablicy była zerwana i leżała w krzakach, przypieliśmy ją spowrotem.

Podobało się chodź zeszło dłuższą chwilkę...

Dzięki :-)

Dzięki za skrzynkę znalazłem ją z wesołą grupą. 

Skrzynka znaleziona dzięki pomocy naszej koleżanki Oli.  

Znaleziona wraz z grupą dzieci z SP 34 w Katowicach oraz Panią Ewą.
Pozdrawiam serdecznie

Tutaj zostawiamy gwiazdkę za pomysł i wykonanie, miejsce, i ukrycie (czyli za wszystko). Szczególnie dziękujemy za przetestowanie nowocześniejszego sprzętu, chociaż z mapą i kompasem też dało by radę tylko trochę dłużej.

Jeszcze raz dziękujemy.

Znaleziona dziś wczesnym popołudniemwraz z Danielą i Agą. Najwięcej czasu zajęło nam ustalenie punktu startowego. Gra azymutowa była świetną zabawą - dziękuję. W skrzynce zostawiłysmy pamiątkę minionej epoki sąsiadów z południa. Pozdrawiam.

Świetny pomysł.Dzięki.Pozdrowienia. 

Wieczorny spacerek, ładnie tam, nawet o tej porze... Bardzo fajnie przygotowana skrzyneczka .

Szkoda, że wieczorem... leśnych mieszkańców nie spotkaliśmy więc można było spokojnie wymienić krety i dokonać wpisu. Znakomicie i na zielono dziękuje za skrzynkę.

 Skrzynka znaleziona za drugim podejsciem, przypomniały mi się dawne stare dobre czasy i za to dziękuję i rekomenduję.

pozdrawiam, Tatiana i Ania

Keszyk rozkminiony w wesołej gromadce, połamanych ze śmiechu ludków. Przyznam się, że to było moje drugie podejście, bo początkowo coś ze stopniami pokićkałem. Dziś bezproblemowo, tylko już wieczorową porą, przez co wypatrywanie finału chwilkę trwało.

Przyjemny spacerowy keszyk. Oceniam znakomicie i dziękuję. 

Wesołe nie na siłe, keszowanko wraz z Tati, Anią i Fredziem ;)

Za pomysł, innowacyjny w tych czasach i gwiazdkę zostawiamFajne tereny, mimo że w środku miasta. Finału się troszkę naszukaliśmy, ale ciemno było jak w... lesie nocą... ;)

TFTC :)

Pozdrawiam

trzecie podejście i w końcu się udało :)

Dzięki za pokazanie do czego służy kolejna z opcji w garminie :P

Kolejne nasze pudełeczko znalezione dzisiaj z Gosia. Opanowaliśmy wszystko i mapę i kompas tzn. Mariosek, a dziewczyny dzielnie dreptały podziwiając okoliczą wiewiórkę i ptaszki. Na szczęście dzików nie spotkaliśmy (no może poza jednym, który gonił do finału) Fajny sobotni, słoneczny spacerek. Dzięki za kesza, pozdrawiamy

Spacer nieco skrócony, bo w większej części przeliczony w domu zza biurka. Etap fizyczny, dwa namiary i jesteśmy w domu, znaczy w pobliżu kesza. Bardzo fajne zadanie i miły wieczorny spacer. Jakieś bomby nisko latały ;)
Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin

Człowiek pierdołowacieje z wiekiem.

Najpierw źle mi się wkopiował do worda tekst z kierunkami efektem czego, w miejscu gdzie miałem kroki wstawiło mi się "azymut magnetyczny" stąd masa nieporozumień na starcie. Pierwszy azymut na przełaj po skarpie. Fajnie nie jest ale tragicznie też nie. Potem przez ulicę - hmmm. Na koniec wzdłuż rzeki do jakiegoś muru. Tu już lekko spasowałem, telefon do DOC'a. Powrót na pozycję startową, skorygowanie kolumn na wydruku. Garmin od razu padł (bo po co brać zapasowe zasilanie jak się jedzie tylko na myjnie), kompas w telefonie 5 % baterii. No i biegiem po kolei po tablicach. Ostatnie kilka punktów na czuja bo jak się biegnie to metry trochę inaczej ubywają. Młody nie był zachwycony, wyszedł umyć auto a musi latać jak wariart po lesie. Finałowe miejsce namierzone już z 1%. Uffff. 

W drodze na wodnika spotkanie z Bućkiem i Brodatym.

Dzięki za pokazanie kawałka lasu w centrum katowickiej dzielnicy bloków.

EDIT: Mała wymiana, zabieram płytę, zostawiam fingeborda i klej brokatowy (TO NIE JEST BŁYSZYK DO UST) co by ktoś się nie zdziwił. 

Keszowanie z Brodatym. Podjeżdżamy na parking a tam auto z zagraniczną rejestracją i naklejką OC - znaczy Dallas tu jest :)
Spacer wieczorową porą trochę kłopotliwy - niby wiem jak się obsługuje kompas ale w praktyce było z tym różnie.  Nie obyło się bez podpowiedzi wyżej wspomnianego Dallasa bo ciemku nie mogliśmy namierzyć róż.

Za całość gwiazdka :)

Bardzo fajny spacerek. Na miejscu nakryliśmy Dallasów. TFTC !

Krecik przyszedł:)

Miejsce i pomysł na kesza super. I choć Doktorek z kompasem na razie tak średnio sobier radzi, poszło jak po sznurku. Za oryginalność pomysłu Doktorek gwiazdkuje, bez dwóch zdań. Widać, że ktoś z głową tworzy kesze, mimo nikłego doświadczenia. Miłe to, że jednak się da!

TFTC

Świetny spacer. W zasadzie wszytsko w tej skrzyce mi się podobało, a zwalszcza moja satysfakcja na koniec;D Podjęliśmy wyzwanie z Pitem Agathą, Doc`iem metoda analogową czyli gps free. Gratuluję świetnego kesza i dziękuję za pokazanie mi Katowic, których nie znałam. Pozdrawiam.

Uprzejmie meldujemy Panu Leśniczemu zza płotu, że kesz został znaleziony. Wybraliśmy metodę mieszaną, czyli azymut ustalany za pomocą kompasu, ale odległości mierzyliśmy GPS-em. No i azymuty dokładne w 100%, natomiast odległości na GPS-ie zgadzały się różnie. Poprostu Garmin miał w tym terenie problemy z dokładnością. Pomysł na kesza świetny, dawno się tak fajnie nie bawiliśmy. A chodzenie po lesie po ciemku, z czołówką i w deszczu dodatkowo spotęgowało wrażenia. Skrytka super! Pudełko solidne i fajnie wyposażone. Szkoda, że nie mieliśmy nic na wymianę. Rekomendacja jak najbardziej zasłużona i oby więcej takich pomysłowych skrzynek.

Dzięki

Znakomita i zielona gwiazdeczka, za drugim razem ale FTF mój, każdy szcegół dopracowany, trasa przepiekna, dziękuję za skrzyneczkę

To lubię. Poszło nam dosć sprawnie, choć mieliśmy moment zawahania:)  Dziękuję i pozdarwiam!

Pierwsze parę osób znajdzie tu ciekawe skarby:) miłego szukania:)

Przy liczeniu odległości warto zauważyć, że kroki są podane dla dzieci (dorosły człowiek robi mniej kroków) 

Skrzynka została zaakceptowana przez COG