Wpisy do logu Z mapą i kompasem 43x 1x 3x 1x Galeria
2012-10-04 20:14 Dallas (10661) - Znaleziona
Człowiek pierdołowacieje z wiekiem.
Najpierw źle mi się wkopiował do worda tekst z kierunkami efektem czego, w miejscu gdzie miałem kroki wstawiło mi się "azymut magnetyczny" stąd masa nieporozumień na starcie. Pierwszy azymut na przełaj po skarpie. Fajnie nie jest ale tragicznie też nie. Potem przez ulicę - hmmm. Na koniec wzdłuż rzeki do jakiegoś muru. Tu już lekko spasowałem, telefon do DOC'a. Powrót na pozycję startową, skorygowanie kolumn na wydruku. Garmin od razu padł (bo po co brać zapasowe zasilanie jak się jedzie tylko na myjnie), kompas w telefonie 5 % baterii. No i biegiem po kolei po tablicach. Ostatnie kilka punktów na czuja bo jak się biegnie to metry trochę inaczej ubywają. Młody nie był zachwycony, wyszedł umyć auto a musi latać jak wariart po lesie. Finałowe miejsce namierzone już z 1%. Uffff.
W drodze na wodnika spotkanie z Bućkiem i Brodatym.
Dzięki za pokazanie kawałka lasu w centrum katowickiej dzielnicy bloków.
EDIT: Mała wymiana, zabieram płytę, zostawiam fingeborda i klej brokatowy (TO NIE JEST BŁYSZYK DO UST) co by ktoś się nie zdziwił.