Znaleziono podczas mglistej psio-wędrówki po Puszczy Kampinoskiej. Wielka skrzynka, świetnie zachowana. Pomimo wielkości wcale nie jest łatwa do znalezienia. Najlepsza skrzynka znaleziona dzisiejszego dnia.

Znaleziona dzięki Brym i Azymutowi, którzy byli tu już w 2013 roku. KEsz ma się doskonale, a po wizycie Brym i Azymuta jeszcze lepiej :)

Dziękuję!

Jedna z dwóch przezemnie znalezionych skrzynek. Po reaktywacji pobliskiego krzyża udaliśmy się na poszukiwania legendy Kampinosu. Spoiler oczywiście nieaktualny na szczęście Bob nie pomylił się za dużo więc zaraz cieszyliśmy się skarbami. Zapraszam do wspólnego keszowania : odynsraven@gmail.com :)

Oj, naszukaliśmy się tutaj. Cezex wykazał się niezawodnym nosem.

Ciekawe miejsce.

Znalazcą okazał się Cezex. Skrzynka zaskakuje rozmiarem i bardzo dobrym stanem. Z Azhagiem :-)

Mnie za to tu poszło jakoś sprawnie. Po ostatnich keszowaniach w Lesie Kabackim na tamtejszych mikrusach tu wielkość kesza wywarła na mnie podwójnie wielkie wrażenie.  Właśnie po takie chce się chodzić do lasu. Dzieki za spacer w to miejsce... 

Trochę się tutaj naszukałem ale było warto. Ostatnie znalezienie 2 lata temu ale Krzysiek dobrze zabezpieczył skrzynkę po swej wizycie. W środku wszystko suche i bogato od fantów. Spojler nieaktualny po odroście brzozy tylko mały kikucik. Dziękuję za pokazanie miejsca i skrzynkę. Pozdrawiam

 

Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

keszyk na wierzchu, wiaderko nie domknięte i w środku wilgotno ale na szczęście logbook jest w kanapkowym klipsiaku i jest suchy. dzięki za kesz i ciekawą historię...

Skrzynka została zawieszona na wyraźną prośbę dyrekcji KPN. KPN dopuszcza skrzynki opencaching na terenie parku, w miejscach ogólnodostępnych (oznaczone ścieżki, wiaty).
Warunkiem jest przesłanie podania na adres esiatecka@kampinoski-pn.gov.pl z prośbą o dopuszczenie umieszczenia skrzynki na terenie parku i każdorazowe uzyskanie pisemnego zezwolenia parku. Kesz nie może być zakopany, to oczywiste.
Po wyrażeniu zgody przez zarząd parku, kesz zostanie odwieszony.
Decyzję pozytywną dyrekcji parku proszę przesłac na cog@opencaching.pl

dzięki za kesz

W końcu duża skrzynka! 

Keszyk pokaźnych rozmiarów. Chwila zadumy i umiejscowienie tankietek w realu według mapy. Uratowane trzy duszyczki, które przed zmrokiem szły na Truskawkę myśląc że to Truskaw.

Miejsce ukrycia takie normalne, pudło spore, duży plus za samo miejsce związane z arcyciekawą potyczką. Orlik rulez!!! ;-)

Bardzo nam się podobała historia zwycięskiej potyczki polskiej tankietki z niemieckim czołgiem oraz ogromniasty kesz, w którego okolicy kręciła się cudna myszka- strażniczka. Obserwowała ona nasze poczynania z ziemi i z drzewa, a na koniec spadła nam pod nogi i uciekła, gdzie pieprz rośnie. A my szczęśliwe po zdobyciu oststniego na dziś kesz pogalopowałyśmy w swoją stronę, tzn do Truskawia.

Zdobyta podczas wyprawy keszersko-rowerowej z Azymut. Miło widzieć takie miejsca, a widać że ludzie o nim pamiętają i czasami zapalają tu znicze na pamiątkę tamtych chwalebnych dni. TFTC

Rowerowo z Brym. Pamiętam to miejsce ze starych włóczęg po tych lasach i cieszę się, że ponownie tu trafiłem. Obecnie koło pomnika znajduje się tablica informacyjna, której kiedyś nie było. Można się z niej dowiedzieć, że w przeciwieństwie do większości naszych tankietek, pojazd pchr. Orlika był uzbrojony w działko 20 mm. Wystarczyło, aby w tym miejscu zniszczyć 3 niemieckie czołgi. Podchorąży Orlik łącznie w czasie kampanii wrześniowej zniszczył aż 11 czołgów nieprzyjaciela - bohater swoich czasów.

Rekomendacja za kesz pokazujący historię w środku lasu.

Znaleziona razem z Renią i Olą :)

IN: nic
OUT: kuleczka

Zewnętrzny worek lekko zawilgocony w środku, ale wiaderko suche :)
Brzoza straciła swój cieńszy konar, więc poszukiwania trwały dłużej.

No nie było łatwoa wiadro na pół lasuale daliśmy radę Paweł:)

 

troche szukania było ale najgorsza walka z komarami gps troche skakał, lecz dalismy radę. Dziekować

archeo-geocaching, rekomenduje za wielkość

Wiosenna wycieczka z Łysym.

Okoliczne badyle jeszcze nie pokryły się zielenią i czuliśmy się ciut mało osłonięci, ale udało się wyłapać moment, gdzie na dochodzących rozlicznych ścieżkach nie było mugolskich spacerowiczów. Dzięki za kesza.

Znaleziona w mocnej ekipie KKP ;)

Skrzynka znaleziona w ekipie KKP w bardzo przyjemny jesienny dzieńMoja 350. skrzyneczka, nie spodziewałam się, że będzie starsza od mojej kariery w geocachinguA wielkość naprawdę imponująca.

Skrzynka znaleziona.

Chyba największa jaką do tej pory znalazłem. No i ta wartość historyczna, wszak za 6 dni 5. urodziny.

IN: Cool kulka, lew podróżnik, gwizdek
OUT: Jelonek, film

Daliśmy nowy wewnętrzny worek.

Spacerkiem znalezione

 Troche zdjęcie nie aktualne ale da się znaleść.

DZS

Grzybiarzy sporo ;/ A keszyk przyzwoity! Wiaderko niezłe, pełne!

Znaleziona łatwo i szybko.

Moja pierwsza skrzynka, skusiłam się bo często bywam w tej okolicy. Drzewo łatwo znaleźć jak już znajdzie się słuszny kierunek, ale obecnie ta chudsza brzózka leży obok złamana, co pewnie utrudni zadanie przyszłym znalazcom, ale nie bardzo bo gruba brzoza wciąż jednak wyróżnia się z tłumu.

IN: kamyk, karty, film na dvd

OUT: marker, naklejka

Zostawiłam wielkanocną niespodziankę, bo w domu mam coś podobnego (jeśli nie identycznego), ale fajny akcent ;).

Szukałem jej od wczoraj, wreszcie odnaleziona!

Sporych rozmiarów wiaderko mieści pełno skarbów. Dodałem niespodziankę wielkanocną - zapraszam do odwiedzenia przed świętami.

Odnaleziona przez cywila, z wpisem "Tu byłem" ;-).

GK: nie znalazłem

OUT: jelonek (po dokładnym obejrzeniu w domu okazał się być osiołkiem)

IN: naklejka, niespodzianka wielkanocna

Dziękuję za skrzynkę

Tomasz_net 

 

Znalezione bez problemu w drodze do Palmir. Dzięki za skrzynkę. Bez wymiany.

Pojemnik duży i fantów dużoaż niespotykane zjawisko ostatnimi czasy ;)

Co do samej potyczki... bo nie powiem... zainteresowało mnie to ;)

Badam, czytam i nie mogę dojść do tego jak ci polacy rozgromili niemiecki czołg takim małym gównem ;] Chwała im w niebie za to ;]

 

Wieeeelka i bogata. Naprawdę wielka.

In: Kurkuma,

Out: 20 złotych z nowotką, GK truskawka

Normalnie bym spytała, czy taka wielka skrzynka jest Normalna? Ale teraz wiem, że jest normalna... jak na Wojtka Super!

Ja tu szukam, a lavinka tymczasem lavinka uporczywie patrzyła się w aparat fotograficzny - myślałam że porównywała spoiler z otoczenie, a okazało się, że nagrywała filmik. Na filmiku jest nagrane wyciąganie skrzyni, rozbebeszanie zawartości, czytanie logbooka...

Fakt, jakiś misz-masz z kretami, Pirackiego Tryptyku nie było, za to były niezalogowane  Nic i Muszelka. Zabraliśmy GK w podróż i jednego zostawiliśmy.

Baaardzo fajna skrzynka. A zawartość... aże się nie spodziewałam.Znaleziona za pomocą spoilaka, to już drugie miejsce gdzie szukał Meteor a ja się zatrzymałam intuicyjnie przy właściwym. Potem już poszło jak z płatka. A logbook.... długo go oglądaliśmy. Kogo tu nie było... cała śmietanka geokeszerskaTu zaczęłam żałować,że nie zabrałam z poprzedniego kesza flaszki - tu akurat nie było i można by było dorzucić. Może nasi następcy napawią ten błąd ;)

p.s. O  dziwo w skrzynce były 4 geokrety.

p.s.2. Tak sobie patrzę,że były trochę inne 4 geokrety niż są zalogowane 3. Hm.

Znaleziona podczas zimowej przechadzki po Kampinosie.

świetna skrzynkatakie właśnie powinny być skrzynki terenowedorzuciłem kilka krecików

 

+3 !

takiej wielkiej skrzynki jeszcze w terenie nigdy nie uświadczyłam, dlatego +3

ciężko było znaleźć tą ścieżynkę do kesza, gdyż w tym lasu leżało na ziemi sporo gałęzi, ale jakoś na przełaj się udało

znaleziona razem z r00t7. zabraliśmy kreta, ja wrzuciłam też swojego krecika.

takiej wielkiej skrzynki jeszcze nie widziałem;in:smycz , out:reklamówka grolscha

Przejechałem bez zatrzymania, ktoś sobie zrobił z pomnika ławkę i nie chciał pójść przez 10 min. Do następnego razu.

Zaliczona.

Przyjemny kesz i miła wymiana drobiazgów.

tu doszło to wymiany kretów i kilku fajnych fantów

in: GK OSP Rębków, bąk<br /> out: książeczka OTP

Znaleziona wspólnie ze Zby.

Znalezione. Razem z JGC1962.

Bogata skrzynka! - Naklejka dla mnie, piłka na prezent dla chrześnicy, odkładam tu GK-"The Mexican", tu mu będzie dobrze :) 

bardzo ładna, wypas skrzyneczka! (szkoda, że z założenia nie oceniamy skrzynek) wzięliśmy sobie naklejkę cozy, dorzuciliśy dzwonek i balon Garmina. Dzięki belfegor za foty - super uzupełnienie.

Kolejne ciekawe historyczne miejsce na naszej drodze. Pewnie gdyby nie zabawa nigdy byśmy tu nie trafili. Skrzynka w rozmiarze "mega".
In: Kredki, znaczek OC, naklejka z pieskiem.
Out: mapka i GeoKret "Krecik na kosiarce" - (jedzie z nami na Sylwka i pewnie tam zostanie)

sympatyczna skrzynka, ale zyr wspominal ze wojtek szczyci sie niemalymi cachykami pozdrawiam

ciemno choc oko wykol... jak zgasilem latarke, to nic nie widzialem, poprostu sama czern. a skrzynka fajowa, druga mega skrzynka tego dnia, ale juz ostatnia, bo trzebabylo do domu pedalowac, a po ciemku przez kampinos to wcale nie taka wielka przyjemnosc.<br /> <br /> in: swieczka.

out: wpinka 'Czosnów'

in: moneta (20 forintów chyba)

szkoda, że w opisie skrzynki brak jakiejkolwiek wzmianki n/t zajścia, jakie miało tu miejsce. ciekawa historia...

Jak niżej :D, ścieżka słabo widoczna, ale można zaufać nawigacji, koordy prowadzą pod samo drzewo :)

Znaleziona w składzie ja, burak, belfegor.<br /> Wieeee-lka skrzynia! Mieliśmy chrapkę na mapę, ale nie mieliśmy nic równie wartościowego w zamian, więc poprzestaliśmy na jakimś mniejszym dilu. Inni odkrywcy mogą sobie przygotować jakieś bujniejszych rozmiarów skarby na wymianę.<br /> No i ścieżka rzeczywiście słabo widoczna.

Znaleziona wspólnie z Magosch i Krzysiem.<br /> Słusznych rozmiarów &quot;skrzyneczka&quot; <br /> OUT: Samochodzik<br /> IN: Geokret &quot;Krecik na kosiarce&quot;<br />

#196<br /> W trakcie spaceru po Kampinosie z Grześkami.<br /> Niestety w okolicach tej skrzynki zaczęło siąpić i musieliśmy przyśpieszyć działania. To jedna z największych skrzynek, jakie dotychczas znaleźliśmy.<br /> Dorzuciłem nowy worek, bo stary był lekko zmaltretowany.<br /> Z tą skrzynką mieliśmy dzisiaj najwięcej problemu, bo nam GPS w tym miejscu kręcił okrutnie. Dopiero gdy trafiliśmy na tą ścieżkę co trzeba to już poszło. I njak już posiedzieliśmy przy skryznce i GPS się ustawił to dał takie same kordy.<br /> OUT: geokret (kurczę ktoś ubiegł mój pomysł) i moneta libijska<br /> IN: ferrari z Shella, figurka z delfinkiem<br /> Ocena: +1, jak wszystkie kampinoskie dzisiaj.

tylko wpis

Skrzynka znaleziona z kHz, zostawiliśmy fotokreta i kamyk z Krymu.

Skrzyneczka znaleziona z Rurakiem. Ileż tam interesujących rzeczy w środku ;-)

Największa skrzynka jaką do tej pory znalazłemDuzo miejsca na skarby wiek mozna tam jeszcze sporo wrzucić :)

"Najlepsza z żon" to chyba ja...Znaleziona razem z Ponuraczkiem.

Trzeba było chwilę poczekać, bo to skrzyżowanie szlaków. I pamiętajcie, żeby słuchać gpsa, co zawsze powtarza najlepsza z żon :)) In: brelok, out: gra.

Znaleziona dzis na rowerku jako pierwsza z pięciu. Jako ze skrzynia pokaznych rozmiarow a miejsca sporo to do srodka upchalem: gre elektroniczna dla dzieci, czosnowskie znaczki i pocztowki, podkladki pod napoje i cos tam jeszcze. Zabralem kredki.

Mimo wszystko za pomnikiem to lekko w lewo ta sciezka :-D.
A skrzynia wypas :-)

ZnalezionaDuuuuuża sztuka :)

Znaleziona, ale niech cię gęś kopnie Wojtku za opis, koordy tam kręcą i na zasadach układania puzzli w zupełnej ciemności jakoś odkopałem. Najtrudniejsza dziś skrzynka 30 min przez las z kapcia i 40 min szukania, może w dzień łatwo ale w nocy zajmuje trochę czasu. Uff, grunt że odszukana, świeczka zapalona. 

12 stycznia buszowały po okolicy dwie konkurencyjne grupy!

Znaleziona, nas rozmiar skrzynki nie zaskoczył, wszak to wojtkowa ;)

Dość łatwo poszło 

Bez większych problemów, chociaż w zagajniku GPS troszkę kręcił.  Byłem przyjemnie zaskoczony rozmiarem skrzynki :)     Na keszu zainstalowałem nowy worek bo tamten z zimna się rozpadł (stary oczywiście zabrałem do śmieci) .  Nie wiedziałem co wybrać ze skrzynki więc nic nie zabrałem... a Żuberek nęcił, oj nęcił  :D     Bardzo dziękuję za skrzynkę !!!   Pozdrawiam szanownego Założyciela ;)

Trochę kręciliśmy się w kółko, nie wiedzieć dlaczego. W środku w skrzynce czyściutko i sucho.

IN: Dwie świeczki

OUT: Nic. Nie zabraliśmy żubra, ale sprawdziliśmy datę ważności. Należy go odnaleźć i skonsumować mniej więcej w ciągu miesiąca.

Co do samej potyczki to podobno tankietki rozwaliły wtedy 3 czołgi PzKpfw 35. Jak to możliwe ? Ano TKS-20 wyposażone były w ckmy przeciwpancerne 20mm. Przebijalność pancerza 25mm z 300m. Opancerzenie PzKpfw 35(t) z boku i z tyłu to 15mm. Co do PzKpfw III i PzKpfw IV to oczywiście inna bajka, chociaż przypuszczam, że strzał z bliskiej odległości w 20mm pancerz PzKpfw IV teoretycznie też mógłby być skuteczny.

Dzięki za skrzynkę. 

Bez problemu.

out: Żubr -zdążył się schłodzić(drugi pozostał dla spragnionego)

in: pokrowiec

OUT: ZIMNY LECH

IN: DWA CIEPŁE ŻUBERKI w alu

POZDRAWIAMY 

Trochę ciężko się szuka bez zdjęć jednak. Po dotarciu na miejsce, zobaczyłam dziesiątki brzózek w różnych konfiguracjach z sosenkamiJednak po kilku minutach kręcenia sie w kółko z bezradną miną, GPS złapał lepszą falę i się udało. Mimo kompletnie zniszczonego worka- skrzynka suchutka. Rozmiar mnie powalił. Po zamianie gadżetów przepakowałam w nowy worek, znaleziony w środku.

Skrzyneczka znaleziona około godziny 12.30<br /> <br /> OUT: smycz<br /> IN: Lech (znaleziony w krzynce &quot;Kampinowski Park Narodowy&quot;, radze go szybko wypić bo data spożycia jak dobrze pamiętam kończy się luty/marzec 2007)

Trzecia dzisiaj paczka. Fajnie, bo można zrobić ładną pętelkę z Truskawia przez skrzynki:<br /> - Rzeczpospolita Kampinoska<br /> - Zaborów Leśny 1863<br /> - tą.<br /> Wszystko szlakami, jakieś 21km nam wyszło. Akurat na sobotnią wycieczkę.<br /> <br /> OUT: termometr<br /> IN: pocztówki i 2xVCD

Nasza pierwsza skrzynka ,ZNALEZIONA bardzo ciekawa zawartość :buteleczka ..... , termometr,kaczka,długopis,kredki,OUT: rum i długopis IN: wiedeński kubek i smycz.

Wyprawa rowerowa uwieńczona odnalezieniem skrzynki ;P. Ogólnie poszło jak z płatka - bardzo interesująca zawartość. Trzeba jednak uważać na wycieczkowiczów - ruchliwe miejsce.<br />

Ciekawe miejsce i ciekawa historia, która powstała zapewne ku pokrzepieniu serc...Zniszczenia czołgu jednoznacznie wskazują na udział działa P-panc. Cóz mógłby zdziałac taki mały zuczek? vide foto<br />

Coś mi ten napis na kamieniu spokoju nie dawał (bo niby jak nasza tankietka mogłaby ustrzelić Pzkpfw III? no ale co tam, na wojnie cuda się zdarzają). Problem w tym, że książe Ratibor był dowódcą Pzkpfw IV i w takim na przedpolach Warszawy zginął. &quot;Czwórki&quot; to już za Chiny Ludowe TKS nawet nie uszkodzi. Załączam zdjęcie spalonego czołgu księcia Ratibora. Pochodzi z pamiętnika kolesia, który chyba wie o czym pisze. Nazywa się Helmut Ritger, we wrześniu 1939 był d-cą kompanii i adjutantem 11 pułku, wktórym służył von Ratibor. Ritger zdaje się dobrze pamiętać ten epizod gdyz Pzkpf IV było wtedy bardzo mało, w całej 1 Dyw. Lekkiej było ich raptem kilka sztuk. O czołgu von Ratibora pisze, iz wykończyła go nasza artyleria przeciwpancerna, co wydaje się bardziej prawdopodobne niż pojedynek z TKS-em.

Bogaaaaty cache! Bardzo profesjonalnie przygotowany, aż miło takiego wyniuchać. Pamiętam z książek dość znane zdjęcie spalonego Pzkpf III księcia Ratibora ale nie wiedziałem, że to akurat tam przydybał go nasz mały TKS. I dlatego takie cache są bardzo fajne, człek się uczy całe życieLas piękny. Świeczki, jako przykazano, zapaliliśmy.<br /> OUT: Pan Tadeusz, reportaż z wyprawy na Ukrainę (poczytamy i zapuścimy w jakąś skrzynkę), świeczki<br /> IN: Rum, kredki i pokrowiec na komórkę.<br />