Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Witam,
Widzę, że Twój owncache dawno nie był zdobyty.

Czy jest on nadal dostępny?

Czy udostępniasz go innym keszerom?

Jeżeli tak, to proszę o dodanie komentarza w logu skrzynki, w przypadku braku odpowiedzi z Twej strony po upływie dwóch tygodni jej status zostanie zmieniony na "tymczasowo niedostępna".

W razie pytań proszę o kontakt cog@opencaching.pl lub bezpośrednio ze mną na karwdo@gmail.com z dołączeniem numeru OP skrzynki w temacie. 
Pozdrawiam

karwdo/COG

Po walce z Kasztanem zotsał mi małay siniak nad okiem:D po mimo tego było bardzo fajnie:D

No jakos tak wyszło, że ja się na boksowanie nie załapałam, za to robilam za paparazzi i sekundomierza ;)

edit: miał być rewanż za pojedynek, ale jak to mówią, co się odwlecze ... :)

rekomendujemy:)

Bardzo miło było się trzaskać po mordzie z Mańkiem. Fajny kesz

Walka stoczona z reprezentantem teamu Jabco.

Kesz zaliczony TFTC!

Pojedynek Okrzyk vs r00t7 pojedynek odbył się w upalny lipcowy poranek. oczywiście jako że było ciepło to boksu to w ogóle nie przypominało :P

Ogarnięta podczas II SK. Root7 zbity na kwaśne jabłko. ;P Dzięki za tę przyjemność. :)

Nawet nie widziałem przeciwnika, był taki szyki. 

Urazy moje: wstrząs muzgu, złamana przegroda nosowa oraz szczenka.

Urazy przeciwnika: spocił się.

Pozdrawiam i dzięki za zabawę

pojdeynek: jabco vs darkmoor

wynik : świński remis

 

I ja pojedynek stoczyłem, a Chińczyka pobiłemDzięki za walke, pozdrawiam.

Zdobyta podczas II SK xD

Walka z Justin niezapomniana xD

Żyjemy, mamy się dobrze....:D

Dzięki! :D

Skrzynka znaleziona jako Jed team podczas rodzinnej wyprawy na Zlot w Staszowie. Walka stoczona osobiście. :)

Skrzynka zdobyta podczas Zlotu w Staszowie.

Czekając na pizzę postanowiliśmy z harpusem "umilić" sobie czas mordobiciem. Ciekawe i bardzo męczące doświadczenie.

A dzieciaki stworzyły drugą parę i miały okazję wyładować trochę swojej niekończącej się energii.

Podjęta podczas II Staszowskiego Keszowania

Po emocjach konkursowych czas na rozładowanie. Cztey rundy z Cherry_bomb zakończyły się remisem, choć było kilka "koleżeńskich ciosów". Dzięki za mozliwość podjęcia, w sumie pierwszy raz w zyciu miałam na sobie rękawice xD TFTC!

He zaliczona i to przyszło mi walczyc z samym właścicielem. Dzieki. 

Waga ciężka matilis vs unclecox TFTC

Super pomysł na pokazanie jak cięzki to sport.

Po drugiej rundzie z Uncle cox dyszeliśmy jak dwa spuszczane materace

Nie wiedziałem, że bokserzy tyle muszą się namęczyć:) dzięki za ciekawe doświadczenie :)

Znokautowany przez Jeda :(  :D

 

Mario - Whatever, emocje towarzyszyły do samego końca czwartej rundy. Mariosek wczuł się w rolę, niczym Gołota... Jeszcze jedna runda i padłby ze zmęczenia...  Dzięki za możliwość sprawdzenia się w tej dziedzinie... 

Wielkie dzięki za rekomendacje i możliwość spotkania się z WamiMam nadzieję, że skrzynka przyniosła spory ubaw zarówno tym którzy podejmowali jak i tym którzy tylko oglądali. Do zobaczenia wkrótcę!

Wirujące Pięści Mariosa były bezkonkurencyjne, po strzale w żołądek prawie poznałem dogłębnie znaczenie nazwy kesza <br /> Ciężko ale jakoś udało się dotrwać do końca ;-)<br /> Mam nadzieję na rewanż w Pojedynku Chrstera.<br /> <br /> Dziękujemy i pozdrawiamy - Magda i Piotr.

miki vs dags Oj z mikim mieliśmy wiele spraw do uregulowania, ze nadarzyła się taka mega okazja to nic nie mówiąc ubraliśmy rękawice i fru na ringwalka była zacięta prawie się krew polała, przegrałam poprzez nokaut techniczny... tak moi drodzy kobieta zeszła pobita z ringu!!! jednak uznaje sportowa wyższość przeciwnika i GRATULUJE zwycięstwaTFTC -pozdrawiam dags

elvis666master - 5snip3r

Twardo chłopcy walczyli, tak twardo, że sędzia musiał ogłosić remis - tak świetni byli obojeTFTC!

Wyjaśniliśmy sobie z Dallasem pewne kwestie dotyczące kesza PKP  (miałem ten sam pomysł, ale Dallas mnie ubiegł o 1 dzień)

Co do wyniku, to chyba jednak był sprawiedliwy

Dzięki za walkę i kesza

pozdrawiam

Mensor

Mensor - Dallas

...cóż, sędzia chciał być  wyrozumiały i ogłosił remis. Myślę, że uczciwszy wynik to 4 do 0,15 dla wygranej Mensora

Zakładałem trzymać się od tej skrzynki z daleka, coby plomb nie pogubić, jednak zabawa była przednia za co wielkie dzięki.

 

 

Po nieudanym rzucaniu nożem, strzelaniu kiepskim.. przyszedł czas na walkę..z kim by się tu bić.. padło na Triss'a:)

Nie ma co ukrywać, wygrałam, trudne to nie było - bo jak uderzyć kobietę ? i to jeszcze (czytając wcześniejsze wpisy) w okularach?:) A zatem wygrałam na punkty, ciosów zadałam zdecydowanie więcej:)

Za super zabawę zostawiam gwiazdkę :)

Dziękuję,

Sz.P. Tati ;-p

 

Wraz ze shkopkiem ;D

 

Cios poniżej pasa z pewnością był nieprzyjemny :) 

Fajna zabawa. Nasz team reprezentował Kondi, który wreszcie bez konsekwencji mógł się pobić z kolegą ze szkoły. Walka w ciemności, którą rozświetlały latarki, oślepiając przy okazji zawodników. Ciosów było wiele, ostatecznie ogłoszono remis.

TFTC

Remis. Zgłaszam sprzeciw, moja walka z Ipisem była ustawiona (przez nas obu)! Obaj powinniśmy wygrać z nie zremisować.Ale i tak od latania we wszystkie strony i okładania sie po durnych łbach można było się zmęczyć. :P

Walka z Dawidem była trochę jednostronna,ale kesz zaliczony. TFTC

Miki vs. dags :D

Z dags musieliśmy parę spraw wyjaśnić, więc ta skrzyneczka była do tego świetną okazjąCoś się Dagmarze dostało, knockout w drugiej rundzie :D

TFTC :)

Pozdrawaim

Przed walką z BUMAG, zapewniłem już sobie fory przez mały szantaż, dzięki temu z młodszym rywalem dotrwałem do końca walki i werdyktu remisowego. Dziękuje za świetną zabawę.

Hihi fajna zabawaOwn zdobyty podczas Miechowickiego Ogniskowania.

Dostałem wycisk za zwinięcie kesza na SzałszyAle broniłem się do końcowego gongu... właśnie - kto zajumał gong ? Nie mówiąc już o ringu! :D

Pozdrawiam przeciwnika!

ojojojoj. nie ma to jak bitwa z ojcem ;)

Podjęta poczas Miechowickiego Ogniskowania,TFTC! Ciężki "sparing" przyjacielki z Tati. Na tyle przyjacielski,że nie mogłem uderzyć,tylko uciekać po ringu :D. Zwyciężyła oczywiście Tati :).

walka z GFS'em
wiele ciosów oddanych w powietrze, tak to jest gdy dwa ślepe krety stają do równie emocjonującej walki ^^
byłby nockout gdyby nie zastraszanie przeciwnika powrotem do domu na piechotę :)

Kondi kontra bueno, ekstycująca walka przy świetle latarki:)

Za te niezapomniane przeżycie rekomendacja.

pozdrawiamy

mała zabawa w rockiego i jest....  XD

no i to musiało kiedyś nastąpić:

NIKA 97-LUFTMAUSE !!!!!

po wielu latach walki na oczy nastąpiło skrzyżowanie rękawic.wynik nie  tak istotny jak samo starcie.ciekawe jaki bedzie kolejny pojedynek

wielkie dzięki za udostępnienie.TFTC

Oj dała mi popalić ta skrzyneczka. Pojedynek stoczyłem wspaniały (tak mi się przynajmniej zdaje), brałem przeciwnika techniką za co on odpłacił mi sią. Według mojej skromniej opini ja wygrałem, ale przekupiony sędzia ogłosił remis. Następnym razem to ja przekupię przekupnego sędziego i ja wygram. Pozdrawiam!

 

Cztery rękawice, walka już zakontraktowana na cztery rundy. Wyzwany na pojedynek art_noise, okazał się damskim bokserem, który wolał dać się zlać dziewczynie, niż stoczyć walkę z nieco cięższym przeciwnikiem. W tym przypadku brany był pod uwagę był pojedynek Ani i Reniusi, tylko w sam raz w okolicy nie było błota ani kisielu
Ostatecznie do nierównego pojedynku stanął Wrzos. Nierównego, bo niezgodnie z kodeksem honorowym Marcin musiał uderzyć gościa w okularach.
Zatem z jednej strony siła i masa wystawiona została przeciwko szybkości i technice. Zupełnie jak Kliczko z Adamkiem. Cztery minutowe rundy trwały wieczoność. Ostatnią rundę zawodnicy słaniali się na nogach, a o mało co nie doszłoby do równoczesnego knockoutu technicznego. Ale ustali! Remis!
Dzięki za fajną zabawę. Pozdrawiamy. Ania i Marcin

No cóż. Jako że ze mnie słaby zawodnik to odmówiłem walki Etna&Mars. Wyższy ode mnie o głowę, nie pali papierosków, ma cięższy ode mnie GPS, dzięki temu mięśnie bardziej wyrobione - byłem bez szans. Zlania Marcina podjął się Wrzos a ja sobie polegiwałem na trawce. Potem walka Marvet vs MasterGraba. Powalczyli, mieliśmy jechać dalej ale towarzystwo się uparło że muszę zaliczyć kesza. Tym bardziej że Kostucha też chciała zaliczyć, a drugi raz nikomu się nie chciało walczyć. Myślę se - dobra, Kostucha nie wygląda na Rambo tudzież Rocky, jakieś szanse mam. Niestety myliłem się. 3 rundy jakoś udawało mi się uciekać, ew. klinczować. W 4 jednak Kostucha mnie dopadła. Do dziś liżę rany ;)

Pozdrawiam
Art_noise

Ostatnia walka tego dnia. Gwóźdź programu. Tłumy szaleją. Kobiety mdleją. 

Na ring wychodzę ja. A z drugiej strony męska strona drużyny art_noise'a. Pot spływa po czole. Czuć każdy oddech. Coś wisi w powietrzu. Rękawice, cholera jasna, mokre. Mijają sekundy. Oczekiwanie. Rzut okiem w prawą stronę, później w lewą: no jest gdzie uciekać. 

I... zaczęło się!

Wygrana tylko dzięki nokautowi technicznemu. Niezwykle profesjonalne show. Po walce ludzie zaczęli wynosić ring, działo się!

Walka druga, przeprowadzona z MasterGrabą, sędzia art_noise ogłosił REMIS, polecam wypróbowanie się w  walce nie jest łatwo, minuta walki, trwała jak cała wieczność, a przerwa 30s leciała niewiadomo kiedy... Sport nie dla mnie, no i przekonałem się, że z moją kondycją nie jest zaciekawie ...

no to jutro przetestujemy :)

To dobra okazja, żeby wyjaśnić sobie z art_noise kilka spraw

Hehe. Chyba nikt nie bedzie chciał FTF'a  A może jednak, widzę, że już jedna osoba obserwuje  zależy co kto lubi 

 

Uwaga na właściciela, skoro rękawice przepocone to znaczy, że zna się na boksowaniu i można w beret dostać jak się go wkurzy 

 

A tak serio, to nieżle mnie ubawiła ta skrzynka, też przeglądałem te  "niektóre posty na forum"