Niesamowite! Cały czas on tam jest. Szkoda, że nie można już zdobyć całego projektu. Dzięki.

To kultowy projekt, niestety mi już nie było dane znaleźć wszystkich jego elementów.

Kesz na wierzchu, zamaskowaliśmy go lepiej.

Odwiedziłem to miejsce w towarzystwie Palinq, Gagu i Hrabiego.

Może jeszcze kiedyś projekt wróci. Dziękuję.

To był mój pierwszy projekt keszerski, od którego zacząłem zabawę, więc jest masa wspomnień. Podejść do tego kesza miałem chyba 4 i ciągle coś nie tak. Nie wiem jak go mogłem nie znaleźć po reaktywacji. Będąc w okolicy jeszcze raz zajrzałem i leżał na wierzchu. Mój uśmiech był wielki, bo przypomniały mi się wszystkie początki w kieleckich poszukiwaniach. Kesz zarchiwizowany, ale w terenie jest, wpis do logbooka również, więc chyba znalezienie się należy :).

Gwiazdka za przygody podczas poszukiwań projektu i może na zachęcenie do powrotu do zabawy :).

Dzięki.

Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

bylem na miejscu z gagiem i carbonem. kesza chyba nie ma. posiadalismy informacje dotyczace schowania przeszukalismy, miejsce ale kesza nie znalezlismy. :(

podejście nr 3 i znów kapa, proszę o sprawdzenie.

nareszcie! po 12 godzinach keszowania (a ponad 14 na nogach) finał!<br /> daję gwiazdę, ale nie za całokształt, który nie do końca mnie zachwycił, ale za kapitalne widoki z góry Karczówki! mnisi wiedzieli, gdzie się pobudować.<br /> poszczególne etapy wskazywały bardzo ciekawe i fajne miejsca w mieście, ale sposób ich ukrycia niekoniecznie się podobał. chociaż z drugiej strony co innego można wymyślić w ścisłym centrum?<br /> cieszę się, że udało mi się zwiedzić Kielce, bo to naprawdę ładne miasto.<br /> wiem, że kiedyś na pewno jeszcze przyjadę.<br /> TFTC!

Daję gwiazdeczkę za całokształt, dzięki wielkie za mile i ciekawie spędzony dzień w Kielcach! Tutaj nogi myślałam, że mi wejdą w d..ę ale na szczęście udało się je jakoś uratowaćOby keszyk przetrwał jak najdłużej, trzymam za niego kciuki, dzięki!

Pierwszy maraton Kielacki łódzkiej grupie uderzeniowej w składzie: Gałka, Maleska i Yoshio. 12 h keszowania - 59 keszy, było bardzo przyjemnie pospacerować po tym ładnym mieście. Dzięki za kesza i cały projekt - po 12 godz. marsz z jednej góry na górę nogi już odczuwały i chciały wrócić do domciu ;-)

Atak na Kielce w składzie: Galka, Yoshio i Budget-lodz;) Maraton po mieście udany. Wielkie dzięki za skrzynkę i cała serie;) Wykończyły mnie pdo koniec te góry;) Dorzuciłam Gk.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

tym razem sie nie udało.
musze skonsultowac swoje kordy z wlascicielem keszynki
nasteponym razem

Znaleziona pomimo braku kordów (parampadam nie wziął) skrzynka trochę zawilgnięta i ktoś dzwonek zostawił a ten zardzewiał i usyfił wszystko w środku.Jedna z lepszych skrzynek przez nas znalezionych duża przedewszystkim :D

OUT: GK samochodzik pierwszy

No i nareszcie finał. Taki projekt to całkiem niezły "wstęp do keszowania". Dość ciekawie ukryte, znalezione bez większego problemu. Logbook jest mokry. Rekomendacja tej skrzynki jest wręcz obowiązkiem.

Wymiana pojemnika, drobny serwis skrzynki. Zawartość dopomina się jednak suszarki. Wpadł do mnie Tadeusz, dosłownie na chwilę ale pomógł mi załatwić odpowiedni pojemnik  . Historyczny, pamiątkowy pojemnik czeka do zwrotu Ojcu Założycielowi przy najbliższej okazji - nie, nie to słowo - przy najbliższej sposobności 

będąc nowym uczniem w naszej klasie, mogę stwierdzić, że gdyby nie ten elementarz i ćwiczeniówka w jednym, jakim jest PROJEKT CSM KIELCE nie odważyłbym się na zakładanie swoich skrzynek. Nie odwiedziłbym na terenie i w pobliżu Kielc, wielu miejsc, mimo faktu że codziennie spoglądając w okno omiatam wzrokiem kilka ukrytych keszów. Za wzbudzenie zainteresowania super zabawą, za wyciągnięcie z domu na rower i wyprawy z buta w lasy, wyrobiska i w uliczki miasta gdzie wyczyściłem sporo parapetów i ławek z pajęczyn, papierów i gum do żucia - wielkie, WIELKIE DZIĘKUJĘ.

  Finał wreszcie zdobyty wspólnie z "Oddziałem Mazowieckim Opencaching" - moimi wprowadzającymi .

 PS  Skrzynka wymaga pilnego serwisu. Niestety nic przy sobie nie miałem , nawet na prowizoryczną naprawę.

TFTC!

Dobrze ze dzejbi zadzwonil"do Przyjaciela" bo chodziliśmy we wszytskie strony po całym szczycie!Znakomity finał!

W końcu nasza! Zdobyta podczas wyprawy rowerowej z Justin i Kostuchą ;D

Pot i rower, który to odmawiał posłuszeństwa -  zamiast jechać trzeba go wprowadzać - a jakże! Ale nic, pomoc Kostuchy okazała się nieoceniona...Miał szczęście, że nie został pozostawiony w krzakach...

Miejsce bardzo ładne, widoki cudowne i to chyba nie tylko nam się podobały ;D

Tak, tak jak to piszę Justin wyprawa rowerowa to u nas  nie lada extreme.

Opakowanie można, a raczej należy wymienić. Zrobiłyśmy mały, szybki tzw. "serwis skrzynki", ale Tadzio już chyba więcej nie wchłonie ;D

Dziękować za cały CSM, za podróze te małe i duże i  przygód co nie miara xD

 

 

 

Podczas rowerowej wyprawy z towarzyszkami Cherry_bomb oraz Kostuchą xD

WRESZCIE JEST. Długo czekał ten finał na jego zdobycie. =)  Z rowerami niemal każda skrzynka staje się extreme. Górami, zaroślami droga okupiona...

Miejsce ukrycia w ładnej części miasta. Niestety skrzynka nie przetrwała bez uszczerbków zimowych warunków. Pudełko zawilgocone, logbooki także. Z dziewczynami wykorzystałyśmy serwis naprawczy, ale przydała by się wymiana pudełka. Zabrałam wodę z Baltyka a właściwie pozostałość po niej. Buteleczka rozleciała sie w drobny mak.

Za cały projekt, skrzynki pokazujące fajnie Kielce oczywiście zielona gwiazdka. Dzięki za przygodę z CSM. TFTC!

Bardzo chciałbym napisać "szybka skrzynka" :p niestety nie mogę, gdyż finał zaatakowaliśmy po ciemku i w delikatnym deszczu. Było mokro, ślisko, prawie nic nie było widać i dodatkowo GPS zaprowadził nas za daleko. Po gruntownym przetrząśnięciu okolicznych terenów (bez kopania:p) gdy latarki zaczęły świecić coraz słabiej, zapadła decyzja że trzeba wracać póki jeszcze świecą. Zrobiliśmy kilka kroków w smutnym odwrocie, spojrzeliśmy w pewne miejsce mówiąc "Tu powinna być schowana taka skrzynka a nie tam gdzie to ustrojstwo pokazuje" - i się znalazła.

Dzięki za trzy ciekawe spacery po Kielcach, i jeden wypad w krzaki.

OUT: GK Bob, IN: GK Serce 1

Pozdrawiamy

Sapcia i Garrett.

No cóż, na początku wielkie słowa uznania dla Marveta, odwalił kawał dobrej roboty projekt jest świetny!  Poświęciłem temu projektowi sporo czasu i opłaciło sie. Mnóstwo kontemplacji wśród parapetów oraz wiązań butów nadały urok temu projektowi. Niektóre skrzynki były łatwe inne trudniejsze(tutaj słowa podzięki dla MG).

 

Co do terenu wokól skrzynki to dosyc mocno przekopany a samej skrzynce nadają urok 4 reklamówki w tym jedna z Lewiatana.

 

Podsumowywując: projekt świetny i za to gwiazdeczka

PS: Nigdy nie widziałem tak czystej wody z Bałtyku

ZnalezionaOczywiście leci gwiazdka za ciekawy projekt dzięki któremu poznałem wiele ciekawych miejsc.

 

Zrobienie projektu zajęło mi sporo czasu ale specjalnie się nie śpieszyłem, dzięki skrzynkom z CSM poznałem sporo ciekawych miejsce w Kielcach w których przyszło mi teraz mieszkaćProjekt pokazał mi, że w Kielcach są inne ciekawe miejsca niż Sienkiewicza Street. Gratulację dla Autora za dobre wykonanie, skrzynki nie są może schowane w jakiś trudny sposób ale myślę, że dzięki temu uda się wciągnąć w geocaching nowych keszerów z Kielc i okolic :)

Projekt CSM to dowód na ciągły rozwój geocachingu w naszym województwieMam nadzieję, że to nie jest ostatni projekt u nas. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje za wszystkie kesze i za pokazanie tylu ciekawych miejsc.

Walkę z projektem rozpoczeliśmy w piątek wieczorem, kontynowaliśmy w sobotę nocką i całość zakończyliśmy w niedzielę. Dzięki skrzyneczką było mi dane pojeździć sporo po Kielcach. Fajnie było. Podziękowania dla marweta za kesze i budowę ciekawego projektu, podziękowania dla wszystkich którzy przyczynili się do powstania tylu skrzynek w Kielcach. Fajne macie miasto i fajnie że ma już tyle keszy. Pozdrawiam!

Jedynie co mi  rozczarowało to brak wiatru, bo w końcu od wieków słyszałem że gdzie jak gdzie ale tu to zawsze wieje (piździ jak w kieleckim). Postaram się jeszcze tu wrócić i mam nadzieję że wtedy zażyję tutaj tego wiatru.

"Tak sobie wyobrażam Kielce, symbol...",  pisał Witkacy.
No nie jest tak źle.
Całkiem ładne miasto, pokazane przez ten świetny projekt.
Pięknie dobrane miejsce ukrycia, dziękujemy za prawie trzy dni wrażeń w stolicy województwa świętokrzyskiego.
Pozdrawiamy. Ania i Marcin

Kopać, kopałem ale raczej w tych miejscach, które były już skopane 

No ja trochę w dniu Tomacza tam lałam tę ziemię, ale nie aż tak. To musiał Cofo tak pokopać :D.

może kostucha w nocyjak nic nie widziała, to może na czuja szła....

Nie kopałem. Nie było potrzeby.<br /> Jak tylko wyjąłem łopatkę to się skrzynka ze strachu sama pokazała.<br /> <br /> I teren był jeszcze dziewiczy - poza dwoma usunięciami skałek - pewnie marvet zleciał jak montował.<br /> <br /> Niech się przyzna ten, kto był taki zawzięty ;-)

Kolega Triss tak się rozpisał, że nie za bardzo wiem co dodaćProjekt zacząłem rodzinnie w sobotę koło południa. Do wieczora miałem już ponad połowę "zaliczoną", odstawiłem rodzinę do hotelu i już samotnie postanowiłem do północy powalczyć. Szło dość dobrze, ok 22 miałem już większość numerków. Wprawdzie brakowało jeszcze sporo literek, ale tym się nie przejmowałem, wiedząc że w niedzielę dozbieram wszystkie literki. Ok. 23 podejmując kesza, nastąpiło bardzo miłe spotkanie z kolegą Triss-emNiesamowity zbieg okolicznościWspólnie zaliczyliśmy jeszcze parę keszy, cyferki są i szybka decyzja - atakujemy w nocy. Podjechaliśmy na miejsce, ciemno jak diabli. Nawet nie mogliśmy znaleźć jakiegoś sensownego podejścia na kordy. Dodatkowo szukanie w takich warunkach byłoby bardzo utrudnione - dlatego decyzja: ok spróbujemy w niedzielę. Odwiozłem kolegę na chatę, sam do hotelu. W niedzielę rano telefon od kolegi Marvet-a. Cześć Triss pisał do mnie że atakujecie finał, z chęcią się spotkam i popatrzęUmówiliśmy się "na mieście" i wspólnie podjechaliśmy na finał. Miejsce dość solidnie "przekopane" przez poprzednika, Triss był pewien że Kostucha zawineła już STFa. Jakaż była jego radość po otwarciu kesza, jak się okazało że STF nadal w środku tkwiOdtańczył taniec radości, był nawet gotów duszkiem wypić całą flaszkę wody z bałtykuOdwiedliśmy go od tego zamiaru i flaszka powędrowała do kesza ;)

Bardzo dziękuję z tego miejsca koledze Marvet-owi za wspaniały projekt, który pozwolił mi poznać ciekawe miejsca w Kielcach. Dzięki projektowi poznałem również wspaniałego kompana do keszowania - Triss-a oraz oczywiście ojca założyciela - Marvet-a. Jeszcze raz dzięki za super weekend.

Za całokształt oczywiście max się należy!

Pozdrawiam
Art_noise

Cofo! Gratulacje!<br /> <br /> Podejrzewam, że spulchnianie gleby na ..... (wykropkowane, aby nie spoilerować) będzie postępować :)<br /> Keszerów w Kielcach przybywa.<br /> <br /> <br />

Tak. Zdecydowanie było warto. Ta skrzynka zdecydowanie zasługuje na rekomendacjeIle ja się naudawałem wiązania butów,ile parapetów posprawdzałem,ile drzew obszukałem to mojeA poza tym... wracając z KCK spotkałem przy skrzynce Czterech Poetów.....Art_Noise'aWziął mnie za mugola,ale po krótkiej rozmowie wszystko było jasnePokeszowaliśmy wspólnie po Kielcach rozwiązując koordy i miejsce ukrycia. Było ok. północy gdy wyruszyliśmy samochodem Art'a na poszukiwanie finału. Dojechaliśmy do...skrzynki "Pamięci ofiarom katastrofy.." nie pamiętam dalej,wiecie o co chodziPoddaliśmy się i obiecaliśmy wrócić rano. Po powrocie do domu napisałem maila do Marveta( BTW: WIELKIE DZIĘKI DLA ART'A ZA PODWIEZIENIE MNIE!) i tak oto Marvet dołączył do grona niedzielnej wyprawy po FinałNie,nie podpowiedział nam gdzie jest skrzynka finałowaA jaka radocha była jak się okazało,że Kostuchy jeszcze nie było....(muahahahahaha ...przepraszam Kostucha :D) Po szybkiej wymianie GK i ponownym ukryciu skrzynki pojechaliśmy w stronę ww. pomnika..a co było dalej to już na stronie pomnikowej :D

Podziękowania wielkie kieruje w stronę Marveta za utworzenie tego Projektu,dla Art_Noise'a za towarzystwo pod koniec i dla obu z nich jeszcze raz za to,że mnie podwozili swoimi samochodami do keszy: bez Was zajęłoby to o wiele dłużej,a bez GPS to bym siępewnie męczył z finałem baardzo długo...

Zostawiam gwiazdkę i pozdrawiam!

PS: Fajne hasło :D

PS II: Zapomniałbym...

IN: Woda z Bałtyku(dosłownie :D), dzwoneczek, maczuga,GK Twardy Orzech,GK t1

OUT: Certyfikat(nananana :P),Kompas, Maskotka Świnka, GK Bongo Bongo,GK Robale są wśród nas.

No to teraz na mnie kolej aby zaliczyć cały projekt.

Z tego co tu czytam nie będzie łatwo, ale na pewno będzie warto

czekaliśmy dziś na Ciebie Kostucha, chcieliśmy zobaczyć Twoją minę, wcale się nie dziwie, że miałaś nerwy, tomacz i art_noise zrobili piekielnie dobrą robotę!

Dodatkowo gratulację dla Trissa i oczywiście dla Ciebie za zaliczenie projektu CSM Kielce.

Czyżby Cofo zaliczył też już cały projekt??? :)

 

ZAPRASZAM kolejnych keszerów do zaliczania projektu..

P.S.
WIELKIE DZIĘKI za rekomendacje...

Gratulacje Kostucha!!!<br />

No i znaleziona dzisiaj około 17. W logbooku już wpisy Trissa, Cofo - i co dzwine - art_noisa. Musieli dzisiaj dogonić resztę do 26 skrzynek. Został mi z tej gonitwy już tylko quasi-certyfikat KPS (Kolejna Przy Skrzynce ; D).

Okazało się, że wczoraj bez tej jednej zgubionej cyferki byłam dokładnie w tym miejscu. Szkoda, że się wtedy bardziej nie rozglądałam. 

Dodatkowo zaliczone: jeden upadek przy downhillowaniu Karczówki (pozdro Tomacz), 4 zadrapania od krzaczorów róży i innych, niezliczona ilość ukąszeń mrówek i stworów podobnych, rozcięty palec od znalezionej całkiem ekstra rozbitej butelki. 

Teren przetrząsnęłam dokładnie cały, każdy zakamarek, KAŻDY, K A Ż D Y. A skrzynka w takim miejscu... oczywistym. Spojrzałam i pomyślałam: "E, tam to nie ma.". Była.

Przepłoszyłam wszystkie zamieszkujące ten zagajnik ptaki, jeże, a nawet zwierzynę pełzającą. Usłyszały chyba wszystkie znane na świecie przekleństwa. A pewnie nawet takie, których jeszcze nie wymyślono. Bobrowałam w tych krzaczorach jak jakiś reprezentant epoki kamienia łupanego. 

Dzięki za cały projekt, kilka wieczorów fajnie się bawiłam.

OUT: GK "Baseballista"  /  IN: GK "Ithilien"

PS Pomijam wzrokiem wpis właściciela na dole, i pomimo to rzucam gwiazdkę. 

Znaleziona za drugim podejściem. Wczoraj tam byliśmy zaraz przed zachodem słońca. Miejsce było zryte w kilku miejscach jakby ktoś kopał i szukał czegoś, ciekawe czego ? hehe . Brakowało mi ostatniej cyfry z obu współrzędnych N i E. Dzisiaj już z kompletnymi współżędnymi około 16 została znaleziona. Oczywiście szukałem, kopałem a tu takie miejsce ukrycia. Jakbym wczoraj dotarł wcześniej to może byłby STF ale niestety zrobiło się ciemno i trzeba było wracać. Jest jednak 4 miejsce  Gratulacje dla innych cacherów

Super pomysł. Marvet dzięki za projekt. Na pewno zajęło to wiele czasu i pracy aby to wszystko przygotować.

Kto następny jakiś projekcik ?

na Staszów chętnie wybiorę się z Tobąteż mam ochotę...

Oczywiście rekomendacja należy się za tak wspaniałą pracę!<br /> <br /> Jeszcze raz dziękuję za wspaniałą zabawę!<br /> <br /> Jak już pisałem nie było łatwo:<br /> Teraz liżę rany i wypoczywam obolały.<br /> Zgubiłem też okulary i nawet tego nie zauważyłem.<br /> Musiałem wracać. Znalazłem, były w trawie w miejscu jednego z upadków.<br /> Technika (GPS) to jednak potęga. Inaczej nie znalazłbym tej ścieżki nigdy.<br /> <br /> Pozdrawiam wszystkich Poszukiwaczy z Kielc i okolic.<br /> <br /> Teraz chyba Staszów?<br />

JEST, JEST, JEST !!!!!

GRATULACJĘ dla tomacz'a za FTF, zdobyta w jeden DZIEŃ szok!

Oczywiście na Pana Tadeusza możemy się umówić!!!! Koniecznie...

Mam nadzieję, że projekt CSM Kielce się podobał i jest godny polecenia i naśladowania
- oby więcej takich projektów, też chcę coś poszukać....

Oczywiście czekam na REKOMENDACJE skrzynki :)

14.47 - aż z radości wypiłoby się Pana Tadeusza :)<br /> <br /> Skrzynka znaleziona dzięki perfekcyjnym współrzędnym - Brawo marvet!<br /> I trochę dzięki dokładnej penetracji terenu.<br /> Nie jest łatwo - ostrzegam.<br /> <br /> Wrzuciłem Holand Bear.<br /> Reszty gadżetów jakie miałem zapomniałem - tłumaczy mnie szok po szaleńczej jeździe z Karczówki i trzech upadkach.<br /> <br /> Wielkie podziękowania dla Twórcy Projektu.<br /> Włożył w to wiele pracy, dostarczył i dużo dobrej zabawy mnie i chyba innym.<br /> <br /> Dziękuję marvet!<br /> <br /> PS.<br /> marvet - jednak żółty to Twój kolor rozpoznawczy.<br /> Uśmiałem się jak wyciągnąłem żółtego LEWIATANA :D

Dziękuje Marvet za sprawdzenie,faktycznie Skwer Harcerski i Pomnik AK znalazłem dzisiaj i były na miejscuZostał mi Rynek,KCK,dworzec PKP i Pałac Biskupów Krakowskich :)

sprawdziłem kesze na miejscu :)

wszystkie 26 keszy w komplecie, przynajmniej powinny być, chyba, że z jakiś przyczyn losowych zostaną usunięte, będę je monitoraował na bierząco....

Zgłoszone trzy kesze sprawdzę...

Agent Triss wyrwał się dziś szybciutko z domu i wyruszył na szybki spacer po cache. 7 znalezionych dziśProszę Marveta o sprawdzenie Skweru Harcerskiego,Rynku oraz pomnika ArmiiPrzepraszam,że tak Cię ganiam,ale co do Skweru i Rynku mam niemal pewność że wyparowały :(

Baw się dobrze Cofo. Planowałem FTFa,ale skutecznie zostałem uziemiony przez rodzicaSzkoda. Wyjeżdżam na końcu września i chciałem się tak pożegnać z Kielcami,a tu d..a :D

Super pomysł. Mam już 12 literek-cyferek. Kawał dobrej roboty. Dzięki.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!