Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Projekt CSM Kielce - FINAŁ    {{found}} 23x {{not_found}} 3x {{log_note}} 18x  

431014 2011-09-25 23:50 rekomendacja art_noise (user activity13767) - Znaleziona

Kolega Triss tak się rozpisał, że nie za bardzo wiem co dodać;)Projekt zacząłem rodzinnie w sobotę koło południa. Do wieczora miałem już ponad połowę "zaliczoną", odstawiłem rodzinę do hotelu i już samotnie postanowiłem do północy powalczyć. Szło dość dobrze, ok 22 miałem już większość numerków. Wprawdzie brakowało jeszcze sporo literek, ale tym się nie przejmowałem, wiedząc że w niedzielę dozbieram wszystkie literki. Ok. 23 podejmując kesza, nastąpiło bardzo miłe spotkanie z kolegą Triss-em;)Niesamowity zbieg okoliczności:)Wspólnie zaliczyliśmy jeszcze parę keszy, cyferki są i szybka decyzja - atakujemy w nocy. Podjechaliśmy na miejsce, ciemno jak diabli. Nawet nie mogliśmy znaleźć jakiegoś sensownego podejścia na kordy. Dodatkowo szukanie w takich warunkach byłoby bardzo utrudnione - dlatego decyzja: ok spróbujemy w niedzielę. Odwiozłem kolegę na chatę, sam do hotelu. W niedzielę rano telefon od kolegi Marvet-a. Cześć Triss pisał do mnie że atakujecie finał, z chęcią się spotkam i popatrzę;)Umówiliśmy się "na mieście" i wspólnie podjechaliśmy na finał. Miejsce dość solidnie "przekopane" przez poprzednika, Triss był pewien że Kostucha zawineła już STFa. Jakaż była jego radość po otwarciu kesza, jak się okazało że STF nadal w środku tkwi;)Odtańczył taniec radości, był nawet gotów duszkiem wypić całą flaszkę wody z bałtyku;)Odwiedliśmy go od tego zamiaru i flaszka powędrowała do kesza ;)

Bardzo dziękuję z tego miejsca koledze Marvet-owi za wspaniały projekt, który pozwolił mi poznać ciekawe miejsca w Kielcach. Dzięki projektowi poznałem również wspaniałego kompana do keszowania - Triss-a oraz oczywiście ojca założyciela - Marvet-a. Jeszcze raz dzięki za super weekend.

Za całokształt oczywiście max się należy!

Pozdrawiam
Art_noise