Podpowiedzi D nie ma. Poza tym wszystko się udało. Wydaje mi się że zgadliśmy kordy nawet i szukaliśmy w dobrym miejscu (aczkolwiek pewności oczywiście nie mam :p), no ale niestety finał nie znaleziony. Także albo nie ma, albo nie umiemy szukać, albo kiepsko oszacowaliśmy kordy (mieliśmy w sumie 10 możliwości, ale tylko jedna wydała się prawdopodobna).

Pierwszy raz na kajakach na Motławie i to w świetnym towarzystwie, przy pięknej pogodzie podziwialiśmy, fotografowaliśmy Gdańsk z naprawdę innej perspektywy. A przy okazji troszkę pokeszowaliśmy  Finał faktycznie dla zwykłych ludzi mało dostępny, lecz od czego są zakazy 

Dzięki. A zdobyliśmy go na wodno-wtorkowym keszowaniu z Badzia Gadzia, Zamorska i Kropką.

Dzięki za super kesza, pierwszy raz na kajaku. Super pretekst do ruszenia się z domu. Fajny pomysl super wykonanie.  w doborowym towarzystwie :-) 

Świetna przygoda dla mojego młodego...sam też miałem przyjemność...piękne okoliczności przyrody i miejskiej dżungli...polecam ogromnie...wszystkie punkty na miejscu...kordy wyszły ok, natomiast ze względu na to że akurat nie było miłej pani Strażniczki raczej trochę mniej miły pan Strażnik, za zgodą autora wpis do logu później. Dziękuje...frajda nieziemska. 

Kajakowo, w wesołej ekipie: ja, kojoty, Bartosz Budyń, Adam Adams, zajc7, mati.k, jedna mugolka i półkrwi Hania. Keszyk czekał dłuuugo, czailiśmy się już rok temu, ale się spóźniliśmy. Tym razem wybraliśmy się w chyba ostatnim dogodnym momencie - w trakcie naszej sobotniej wycieczki nastąpiła zmiana pór roku, dosłownie, wysiadłszy z kajaków uciekliśmy się przebrać w coś ciepłego  :) dlatego też sam finał podejmowaliśmy kolejnego dnia. Bardzo pieknię dziękuję za zachętę do zwiedzenia Gdańska "od dołu", przyznam, że nie spodziewałam się, że perspektywa aż tyle zmienia. Polecam wszystkim!

spływ zrobiliśmy wczoraj. Pogoga pokazywała nam, że lato już się skończyło, ale daliśmy radę. Ekipa spora, bo aż 4 kajaki: makotka, kojoty, a.adams, b.budyń, mati.k, ja i 2 mugole (żona i córa). Na finał byliśmy już zbyt przemarznięci. Dziś już tylko finał - chwila konsternacji i podjęty. Dzięki za świetnego kesza, no i naszej ekipie za współpracę i wytrwałość :)

Kojoty wstawi obligatoryjne zdjęcie :)

Ale super wyprawa! Pogoda nie dopisała, ale mimo to bawiliśmy się świetnie. Gdańsk wygląda zupełnie inaczej z kajaka. Dzięki za zachętę do popływania! 

wycieczka przednia - polecam każdemu, choć warto popływać jeszcze dalej, bo Gdańsk ma naprawdę sporo wody dostępnej kajakiem wokół...

Machanie kartkami na kajaku i kombinacja co by nam nie zamokły kompletnie - niezapomniana.

Miejsca często znane - ale jak inaczej wyglądają z wody!

Finał podjęty kolejnego dnia po podliczeniu kordów na spokojnie...

Lokalizacja finału jest trochę "niedostępna" z powodu zakazów wstępu, ale dzięki determinacji zajc7 się udało...

Dzięki za fajny keszyk!

Znaleziona razem z aśkowski podczas powrotu z kajakowego wypadu na Wyspę SobieszewskąWłaściwie to robiona trochę na raty - pierwsza część dzień wcześniej na początku naszej wyprawy, druga część w drodze powrotnej. Co prawda miejsce finałowe bywa aktualnie ciężko dostępne, ale zdecydowanie warto wybrać się na wycieczkę kajakiem po Gdańsku - zupełnie inna perspektywa, polecam każdemu. A jak ktoś ma więcej czasu, najlepiej cały weekend do dyspozycji, to jeszcze bardziej polecam dalszą wycieczkę, choćby właśnie na Wyspę Sobieszewską. Nie miałem pojęcia, że po Martwej Wiśle pływa tyle różnych jednostek nawodnych i ogólnie tyle się dzieje, a niektóre miejsca zdecydowanie warte są zobaczenia właśnie z tej perspektywy (z innej zresztą są raczej trudno dostępne). A na Motławie tak naprawdę roi się teraz od kajakarzy, w Żabim Kruku praktycznie nie ma chwili wytchnienia przy dobrej pogodzie, co chwilę ktoś wypożycza lub oddaje kajak, a Motława to istna autostrada... tym bardziej warto więc popływać bocznymi kanałami i pozwiedzać Gdańsk z innej perspektywy, do czego idealnym wstępem jest ten właśnie keszWielkie dzięki Qbacki!

Wracam z gwiazdką.

Zdobyta w 5-cio osobowej ekipie czyli James Dean, John Kennedy, Marilyn Monroe, Elvis Presley i Humphrey Bogart razem na jednym pontonie. Tego jeszcze nie grali. Cieszę się że zdecydowaliśmy się na tą nocną akcję bo stare miasto oświetlone przez iluminacje wyglądało bosko. Zero wiatru, więc powierzchnia wody przypominała lustro potęgując doznania. Nie wiem tylko dlaczego skrzynka ma tak mało znalezień. Przecież to taka frajda. Szczerze polecam. TFTC

 Zdobyta składem Night Cachers Team w towarzystwie bardzo opanowanej Marudy i energicznej Pauliny fla których był to debiut.

Pływanie nocą po Motławie- super sprawa. Illuminacje pięknie podkreślają zabytki strówki. Machający nam ludzie,no same pozytywy. Jeden ponton- pięć osób i super zabawa!

Nawet pani z ochrony w okolicach finału była dla nas wyrozumiała,ale na pewno jak tylko wróci z pracy do domu to zajrzy na spisaną na kartkę stronę serwisu OC.

Zdjecia chwilowo w posiadaniu kriisa.

TFTC! 

Uwaga. Na tę chwilę PK D ma charakter wirtualny. W tym miejscu znajdziesz cyfrę napisaną na spotkanym obiekcie.

Znaleziona razem z Verdantem. Przy okazji reaktywowaliśmy jeden z etapów, bo zaginął. Pierwszy raz pływałam kajakiem po Motławie i na pewno nie ostatni. Świetny sposób na nietypowe zwiedzanie Gdańska - jednak jeszcze wiele można w tym mieście odkryć, nawet jak się centrum zeszło wzdłuż i wszerzNiestety kesz nie cieszy się dużą popularnością, a szkoda. Polecam - naprawdę warto! Jak wyjdę z długów dorzucę rekomendację.

Dziękuję Qbacki za pokazanie mi takiej metody zwiedzania Gdańska - ta skrzynka przyczyniła się do powstania mojej pierwszej skrzynki w tym mieście (OP89SG). Polecam wszystkim kajakową formę rozrywki, nie każdy ma ją tak blisko domu :)

 

Dziękuję bardzo za pokazanie Gdańska z perspektywy kajaka. Często jak pływam, to aż tak nie zwracam uwagi na to co mnie otacza. Woda, wiosło i do przodu. A tym razem powolutku, dokładnie i .....wojowniczo. Muszę przyznać, że takiego uporu i upierdliwości u łabędzia już dawno nie widziałam. Już prawie byłam gotowa z niego obiad zrobić. Ma gniazdo to OK ale dlaczego go nie pilnuje. Pan z pięknej dużej żaglówki podsumował to stwierdzeniem - przecież to facet!Pomysł zrobienia skrzynki na Motławie i wykonanie godne polecenia.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Jeszcze trochę lata zostało, tak więc zapraszam na wodęSkrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Jeżdżę do Gdańska od jakichś 30 lat, ale kajakiem po Motławie... pierwszy raz! Najlepsze, że Kajo dał radę:) Data orientacyjna:) Dziękuje i pozdrawiam.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Motława przepłynięta wzdłuż i wszerz, miejscówki odwiedzone, fajnie schowane pojemniki odnalezione - było super!

Niestety wyliczone współrzędne zaprowadziły mnie w mocno monitorowane miejsce. Trochę poszukałem, ale zaraz zaczął mnie obserwować ochroniarz, więc musiałem odpuścić. Niemniej dzięki za kesza, może inną razą uda mi się znaleźć finałowy pojemnik i wręczyć zasłużoną gwiazdę :)

Dziekuje za skrzynke, uczylem dags rzemiosla :D

Mieliśmy w planie spływ po motławie, zupelnie nieświadomi, ze naszą trasa prowadzi kesz gdy nagle słyszę &quot;oja dags!&quot; Zupelnie przypadkowe spotkanie z qbackim, kika i baloniarzem, dzięki uprzejmości ojca założyciela który udostępnił nam mapę mieliśmy niesamowitego farta by miec okazje podjąć tego kesza, który w moim odczuciu powinien być obowiązkowym punktem podczas pobytu w gdańsku, bo miasto widziane z perspektywy kajaka wygląda zupelnie inaczej dziekuje bardzo za mozliwosc podjęcia, za male łamigłówki, możliwość zmierzenia sie z zabawna sztuka opanowania &quot;cumowania&quot; kajaka które w naszym wydaniu było dosc zabawne<br /> Dzięki-dags

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Znaleziona na rozgrzewkę przed dokończeniem " I love PL" razem z KIKĄ. Moja przygoda z kajakami rozpoczęła się dzięki założycielowi skrzyneczki juz dawno temu i na sam początek popłyneliśmy Motławą - to było niezapomniane widzieć Gdańsk z poziomu kajaka. Teraz bardzo miło było wrócić i jeszcze raz podziwiać odnawiany Gdańsk z wody. Skrzyneczka przemyślana i dopracowana. Polecam i zielone leci. Wymagane zdjęcie na wodzie wykonał sam założyciel skrzyneczki. THS Qbacki

Przepiękny (ciepły!) piatkowy poranek to świetny czas na zdobycie tej rewelacyjnej skrzynki. To fatalne niedopatrzenie, że mieszkając tyle lat w Gdańku nigdy nie pływałam kajakiem po Motławie. Udało się to nadrobić dzięki skrzynce Qbackiego - skrzynce (nie bójmy się tego słowa) absolutnie fantastycznej, łączącej to co tygryski lubią najbardziej - zagadkę, trasę do rozszyfrowania, piękne widoki (zupełnie inne niż z lądu!), zabawę na wodzie i skarb na końcu;))) Dziękuję mojemu wspóltowarzyszowi podróży - baloniarzowi.

nabrzeże jest prawie skończone. Mam nadzieję, że jeszcze w sierpniu keszy będzie aktywny.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

w związku z pracami na nabrzeżu oraz brakiem możliwosci wypożyczenia kajaka, a także z uwagi na zbliżającą się zimę, keszyk zawieszony do wiosny.

razem skinolem143 werkiem inc pindy i liszewskim36

gratulacje dla pierwszych znalazców. Jak wygląda finał jest wprost napisane w opisie. Tym bardziej więc dziwię się zaskoczeniu, jak również spojrzenie przez pryzmat finału który jest jednym z kilkunastu elementów multaka. Ale co kto lubi ;)  

 

z ferajną na kajakowym keszowaniu :) 

 

finał trochę zawiódł ale caly pomysł, całe poszukiwania SUPER:) 

#49 FTF! 599!

Keszyk podejmowany podczas sobotniego kajakowania wraz z pindym, Werkiem skinolem i Wiewiórką! Przyjemny spacerek wodny po motławie. Szczególnie na uwagę zasługują spichrze. Co ważne czego brak w opisie niestety. Keszyka da się zrobić w godzinę, ale na spince, według mnie najlepiej wypożyczyć kajak na 2h. Nam to spokojnie wystarczyło przy dość spokojnym tempie. Jedyne zastrzeżenia do finału to to, że nie jest on w najlepszym miejscu (rybacy). Dostęp od Motławy z kajaka na wyspy spichrzów pozowliły by spokojnie znaleźć o wiele większą miejscówke na coś solidniejszego. Z drugiej strony skoro to skrzynka kajakowa, to czemu finał nie może być na wodzie? : ) DZK! Reko za mile spędzony czas, ocena dobra z racji finału :)

FTF wraz z twiewiórą werkiem inc skinolem143 oraz liszewskim36. Pomysł fajny ale kesz finałowy póki co słabizna

FTF w doborowej ekipie z twWiewórką, Pindim, Liszajem i Skinolem. Wędkarze nam nie wybaczą.

Dobry i sprawdzony pomysł na dobrą zabawę, a teraz jak loguję podczas jesiennych przymrozków i przypomnę sobię pogodę w porze kiedy keszyk powstawał to ehhhh. Polecam wszystkim, bo to nie tylko kesz, ale fajny sposób na spędzenia czasu, a malkontentów odysłam tu.