Niestety od poprzednich wpisów nic się nie zmieniło. Pojemnik uszkodzony, tak samo jak strunowa torebka, wszystko zamoczone, nie ma możliwości się wpisać.
Ponieważ było to spontaniczne odbicie w podróży z pracy do domu, nie mam nic umożliwiającego reaktywację.
Miejsce ma faktycznie potencjał widokowy, jednak porzucone wokół śmieci nie napawają optymizmem. Aktualnie także i kesz jedynie zaśmieca. Olbrzymią prośba do autora o serwis.

Szukanie zajęło nam chwilę czasu, ale w końcu się udało. Dzięki za kesza.

Jadąc tutaj, napotkaliśmy niedaleko zaparkowane auto z bardzo długą anteną. Wyglądała jak CB, ale miała z 3-4 metry wysokości. W środku siedział facet i się na nas dziwnie patrzył, co my tu robimy. My się odpłaciliśmy tym samym i się zastanawialiśmy co on tutaj robi :P

Ze znalezieniem kesza nam trochę zeszło, bo nie mogliśmy trafić odpowiedniego miejsca, ale w końcu się udało. Faktycznie pojemnik nadaje się do wymiany.

A: pojemnik nie ma już folii 

By: pojemnik nie ma gumki

Cy: mokro jak na koncercie bibera.

Tylko lb že jest w strunowce jakoś wygląda, reszta stracona przez wilgoć.

Dy: pozdrawiam. 

Ahoj. 

Terminal kolejowy Łódź Olechów - OP8JHT

Start - chojny.
Postanowiłem przed południem wyruszyć na wycieczkę połączona z celowym celem czyli The terminal kolejowy Łódź Olechów. Piękna nieutwardzoną droga wydawała się być świetnym pomysłem. Po przejściu nią około 126 metrów z rowerem w rekach postanawiam zawrócić i użyć chodnika przy ulicy rolnicza, tam przynajmniej zamiast błota polodowcowego są kamienie i płyty. Daje już Jędrzejowską nad torami prosto, później prosto,  prosto, prosto, a dalej prosto. Rzeka, słońce, ptaszki, żaby, magazyny European central Logistics (hub) prosto,
I jeszcze trochę prosto za droga się skończyła. Rower pod pachę i hop na most'.
Po cyknięciu paru zdjęć nie fotek, sprawdzam koordy - wskazują one na środek ruiny.. Nie najznakomiciej, przecież tu jest więcej soku niż w Biedronce. Studium opisu, wpisów w logach i jest pomysł. Pierwsze sprawdzenie i trafiony. Zajęło mi to 5 sek, obracam się a tak kolo już z chodzi do mnie w pomarańczowej kamizelce. Najciekawsze że jak obczajka szła przed podejmowaniem to nikogo nie było widać. Dojście tam z każdej strony zajęło by więcej niż 5 sek nawet jakby biegł. Patent: pompka - koło. Wpis i oddaje. Jeszcze kilka zdjęć nie fotek starej Lokomotywy Pt47-1 i ruszam dalej bez walki a z przyjemnością.

 

Punkt geodezyjny - OP3B16

Andrzejów, Nowy Wiączyń, Skierniewice, ciągle bocznymi drogami. Ale zawsze w kierunku na większe miejscowości. Dalej Warszawa, Białystok, Grodno, na przełaj Moskwa, przerwa na herbatę 30 volt i dalej już na skuśkę na Magadan.
Jadąc wczesniej ul. Wiączyńską koło Wiączyna postanawiam zajrzeć do Punkt geodezyjny - OP3B16 to była piękna pogoda. Spoglądając raz po raz w kierunku gnieżdżenia się kesza usłyszałem bardzo mocny huk. Myślałem że to ruskie tu się wybierają a nie ja do ruskich. No nie było to pyk. Mých uszu dobiegł dźwięk rozrywający jednak nie piskliwy. Potężny niczym gromy ciskane z niebios w okolice pałacu. Grzmot tak donośny ze było go słychać w całym królestwie. Po dziś dzień archiwiści nadworni ów datę znakomicie pamiętają.
Innymi słowy: jebło jak z armaty.
Tam jest w okolicy tylko rozległe nic i autostrada, więc nie długo rozmyślałem co się stało się. Moim oczom ukazała się opona która nadal nabierała rozpędu. Pierwszy raz coś takiego widziałem. Oceniam maksymalną wysokość amplitudy na 5 pięter. Po zjeździe na uliczkę mileszki widziałem już typa z nowym' kołem. On też mnie widział, tyle że gapienie się na mnie było takie jakby pierwszy raz w życiu Polaka zaobserwował. Górka, cofka, na polu błoto po pachy. Drugi raz dzisiaj rower ładuje na plecach. Dobrze że miejscami leży śnieg. "Skrzyneczka znaleziona znaleziona bez problemu. Dzięki."

 

Sprzedam Hondę Civic - OP8PDE

Ulicą Mileszki dotarłem do pomorskiej.. ze łzami w oczach, błotem w piastach i gnojem w laczach . Ścinka drzew akurat była w okolicy i ciężkie pojazdy zrobiły z drogi bagno. Chyba pierwszy raz żałuję że się nie poddałem. Gdzieś tam ponoć jest stadnina czy hodowla kucy or something. Na całej trasie było super, czasem droga wyglądała stabilnie, a nie była, a czasem wyglądała niestabilnie i była niestabilna. Znaczy mówię o poboczu. Noi i w najlepszym momencie jak już naprawdę nie było jak przejść, znalazła się kupa gówna. Kupa ze nie kupa jakby gówno tylko kupa jako sterta gówna. Daje po staremu. Zaczęły się płoty to pod płotem. Zaczęły się dziury to już luz.. Można się trochę w kałuży umyć. Woda letnia ale do picia się nie nadaje. Przyznaje że pare keszy odpuściłem.
Nowy cel: Sprzedam Hondę Civic - OP8PDE.
Tu już resztką sił obwachalem pierwsze lepsze i jest. Szybki wpis i koniec keszowania na dzis bo jeszcze trzeba mji pojechać w pare miejsc. To był naprawdę spoko dzień nie licząc ul mileszki. Łącznie przejechałem 48 km co jest moim życiowym rekordem, a był to pierwszy poważny wypad po przerwie zimowej. Dzięki wszystkim za zabawę. Daj lajka, zostaw suba i kliknij w dzwoneczek.

 

Fajne miejsce. Widoki super. Troche sie naszukalem. Zasugerowalem sie ze przerzucanie glazow nie bedzie konieczne.Dzieki i pozdrawiam. PS. Skrzynka zawilgocona. Przydałby sie maly serwis. Niestety nie mialem sprzetu przy sobie.

Skrzynka znaleziona w drodze na weekendowe grillowanie. Po chwili poszukiwań znalazłem miejsce skrywające kesza. Dzięki. 

Znaleziona razem z Izeq DZK. 

Znaleziona razem z Astro, wkoło pustki i bardzo ładne widoki. Szkoda, że trójnóg był powalony.

Piękne widoki

Skrzynka do wymiany.

Fajne miejsce.

Kesz ma się dobrze. Troszkę zajmuje znalezienie ale to dobrze. Dobrze że coś jednak mam z Herkulesa. Jakieś 5%???? ale wystarczyło. 

Miejsce niby oczywiste, ale szukanie chwile zajelo, troche teraz wszystko zarosniete. Troszke mokro bylo, ale wszystko osuszylem (na cos sie czasem przydaje ten skwar), wymienilem tez folie folie ochronna, wywalilem zardzewiale graty.

OUT: corce spodobal sie kolorowy warkocz

IN: paczka japonskich zapalek

Dopiero po odnalezieniu, miejsce okazało się oczywiste. Skrzynka znaleziona z Jeźdźcem podczas przejażdżki rowerowej po okolicy, dzięki! :)

Znaleziony podczas pierwszego rowerowego wypadu z Phoebe:) 

Dzięki!

Dziękuję za pokazanie fajnego miejsca gdzie można sobie pójść z psem na długi spacer. Mimo autostrady nadal jest dość sielsko :)

Szybko, łatwo i przyjemnie. Dzięki

Rzeczywiście bardzo ładne miejsce, można sobie piknik zrobić, tylko ten szum autostrady :/

Dziękuję

Miejsce ukrycia kesza świetne  choć jak już się go znajdzie to faktycznie miejsce jest dość "oczywiste".

Wilgoć powoli zanika z naciskiem na POWOLI.

Biedroneczka - OUT,
ORMOwiec - albo odszedł z własnej woli, albo ktoś zapomniał go zgłosić - NIE STWIERDZONO

Okolica faktycznie sielankowa, jednak sąsiadująca autostrada nie pozwala już tak sielankowo wypoczywać. Jakieś dziewczę na rowerze mnie "śledziło" ale jak zobaczyła, że wjechałem tam gdzie wjechałem, zawróciła.

Dzienks

W znakomitej większości opis jest już nieaktualny. Przede wszystkim widok jest głównie na zapory dźwiękowe od autostrady i lasu wiączyńskiego nie widać. Po drugie to niestety nie można już zwiedzić zabytkowego drewnianego kościoła w Mileszkach bo spłonął. Po trzecie trójnóg leży. Jedno natomiast ciągle jest takie samo - jest tu całkiem przyjemnie. Taki cichy zakątek wcale nie tak daleko od zgiełku i pogoni świata. Ta skrzynka jest mi też w jakiś sposób bliższa od okolicznych cmentarzy - w końcu jakaś geodezja :P

 

W skrzynce było mnóstwo wody. Większość rzeczy pordzewiała i trzeba ją było wyrzucić. Logbook cudem ma suche kartki, bo okładka jest przemoczona. Niestety ale był straszny bałagan. Zrobiłem co się dało i ruszyliśmy dalej.

 

Wraz z Entete. Dzięki.

Chyba jednak przyszedł Herkules i użyło mu się za dużo siły.. Trójnóg runął. Tutaj Jasięty się popisał i znalazł kesza ino mig. Szkoda, że ino mig nie zajęło wpisanie się do logbuka.. Poziom mojej irytacji wywołanej przez nawyki, mego kolegi zaczął powoli rosnąć po to żeby w następnym keszu znalazł jego ujście. Nasz ĄĘ Łódzkiego Keszingu ze swoją hiperpoprawnością, musi każdy skarb w skrzynce przejrzeć i ocenić, czy jest śmieciem czy fantem, czy brudny czy nie brudny, czy spełnia funkcję czy też i nie. Dobrze, że ma jeszcze jakieś zalety bo było by ciężko :D

Znaleziona szybciutko. Dzięki za możliwość poznania tak malowniczego miejsca (mimo autostrady nieopodal)

Skrzyneczka szybko odszukana. Znak geodezyjny przewrócony. Jest nowy dogodny dojazd od strony Nowosolnej betonową drogą wzdłuż autostrady. Dzięki za kesza.

Jedyny rozsądny dojazd to obecnie od strony Mileszek. 50m dalej zaczyna się budowa autostrady i potworne błoto.
TFTC!

 

Piękne miejsce faktycznie. Szczerze mnie zaskoczyło. Dobrze że wybrałem się w taki ładny dzień. Trójnóg niestety się przewrócił. Autostrada już prawie gotowa. A niedaleko stary domek i sądząc po tym co znalazłem w środku to z jakąś tajemniczą historią. Dzięki.

Mieliśmy małe problemy z dojazdem rowerami do kesza w związku z budową autostrady. Na szczęście miły pan ochroniarz wskazał nam drogę na Mileszki.

Sama skrzyneczka znaleziona szybko. Miejsce warte zobaczenia z uwagi na bardzo ładne widoki. Dzięki :)

 

Sama skrzynka łatwo znaleziona tylko przez budowę autostrady obok trzeba było nadłożyć kawał drogi żeby do niej dotrzeć.

Tylko wyprzedźmy Gremlina0505, bo jeszcze będzie chciał te monety...

No taka zwyczajna bym powiedział, ale żadnych zastrzeżeń nie ma. Szczelna, współrzędne dokładne i okolica super.

Dostęp do skrzynki z lekka utrudniony. Na szczęście miałem ze sobą osoby, które skrzynkę już znalazły i całe szczęście, bo pewnie musiałbym zawrócić. Punkty geodezyjne są mi dobrze znane, więc zaskoczenia nie było. Dzięki

Trafiliśmy z LiM na jakiś teren bydowy, idziemy, idziemy, idziemy i nagle w telefonie wskazania pokazują nam, że idziemy ale nie po tej stronie co trzeba. Myślałem, że mnie krew zaleje, jak się przedostać na drugą stronę jak klif ma dobre 8 metrów. No nic walimy na suwa i jakoś po piachu poszło. Po wspinaczce na drugi klif, k......a nie było łatwo trzepanie butów, wywrotka piacu.

Ulga była jedna, kesz namierzony bez problemu, ale w sumie podobało się...

DZK

Razem z Nilu wybraliśmy się drugą stroną budowy i ... mieliśmy nie lada przeprawę przez dopiero co budowaną autostradę. Nie przytoczę słów,  które wychodziły z naszych ust... na szczęście do kesza dotarliśmy - ukurzeni i upoceni, ale cali. .. punkt geodezyjny co prawda widoczny był już z daleka, ale nie z naszego punktu startu. Na szczęście niedzielne popołudnie sprzyjało nam - żadnych samochodów,  zadnego gwaru. .. tylko my i autostrada, no i kesz...

dzięki

To miejsce może kiedyś i było spokojne, ale teraz obok na budowie jeździ jedna za drugą wywrotką. Sam kesz ma sie dobrze nie licząc tego że jest w środku mrowiska.

Radowski123

Dobrze, że był z nami Niflhel. Bez niego wybrałbym się drugą stroną budowy autostrady i musielibyśmy dymać w poprzek budowy, lub nadrabiać

A sam spacerek, bardzo udany. Cisza, spokój. Trochę wiało, ale piękne okoliczności przyrody to wynagrodziły 

Dzięki.

Znaleziona z maggy. TFTC. Warto jednak zwiedzić, znajdujące się niedaleko, ruiny starego domu. Bardzo klimatyczny budynek. 

Znaleziona w dniu 16 sierpnia 2014 r. o godzinie 15:30 przez ekipę w składzie: Jacek i Agatka z Piotrkiem i Adamem.

Tych "dość oczywistych" miejsc potencjalnie kryjących skarb jest kilka, ale zaszyfrowana podpowiedź jednoznacznie typuje ten właściwy. Widoki wokół całkiem przyjemne. Ze zwierząt leśnych spotkaliśmy tylko małą myszkę, ale i tak spotkanie z nią sprawiło nam dużą przyjemność.

IN: serce z modeliny. OUT: nic. TFTC!

 

Skrzynka znaleziona już po zachodzie słońca, ale jeszcze bez latarki, przez co miejsce ukrycia zyskało dodatkowy charakter. Naprawdę fajna klimatyczna miejscówka. Skrzyneczka super ukryta, wszystko suche i eleganckie. Szybki wpis i ruszyliśmy już do domu, a księżyc zaczął nam ładnie oświetlać drogę. Gdybym mógł to przyznał bym zieloną gwiazdę. Dziękujemy!

Spacerek do Wiączynia ze Stoków, więc wypadało zajrzeć po tą skrzynkę. Przy budowie A1 nic się nie działo, co mnie specjalnie nie dziwi. Za to zdziwiła mnie ilość jaszczurek w okolicy kesza. Rozumiem, że to smoki zatrudnione do ochrony kesza? Pozdrawiam.

Tej skrzyneczki poszukiwaliśmy już na początku czerwca, ale wtedy nie mogliśmy jej zlokalizować. Po optymistycznym wpisie poprzednich znalazców postanowiliśmy ponownie odwiedzić to ciekawe miejsce, tym razem w towarzystwie młodej, jeszcze "nie-keszerki". Może połknie bakcyla, jak my?

Skrzynka czyściutka i suchutka.  Zamieniliśmy kryształek na żyrafę. TFTC

Ciekawy widok na okolice + na postępy, a raczej brak postępów w budowie autostrady.

Dzisiaj (niedziela) również spokojnie można dojść do skrzynki nie denerwując budowniczych.

Porwałem kreta.

Dzięki za pokazanie miejsca.

W sobotę nie było budujących autostradę, więc bez problemu przejechaliśmy się przez cały plac budowy. Trójnóg rzeczywiście leży, ale (sprawdzaliśmy) nie kwiczy ;]

TFTC ;]

 

pushek + mysha

 

Problemu z podjęciem nie ma, jedyne co może nam przeszkodzić to tumany piasku w powietrzu i na ziemi. Trójnóg stracił jedną nogę w wyniku czego upadłSkrzynka cacy :)

IN: GK Kanalarz, brelok
OUT: elektryczna płytka

Budowa autostrady utrudnia zdobycie kesza.

szybki kesz łatwo znaleźć 

Podjęta z Bramstengą. Trochę nam zajęło dojście do skrzynki ale było warto. TFTC!

Ze względu na budowę autostrady trudność dotarcia do skrzynki zwiększa się z każdym dniem. Po sielskich polach (i ulicy Mileszki) ani śladu - dziś wokół rozciąga się księżycowy krajobraz, co także ma swój urok. Dzięki za pokazanie miejsca.

Może nie było super widoków, ale to ze względu na porę nocną.

Nie mniej jednak zabawa była przednia podczas próby dotarcia do skrzyneczki i oczywiście pełen sukces. Dzięki za kesza.

Fajne miejsce i później eksploracja puszczonego budynku. Nie ma to jak przejaszczka rowerem po budującej się autostradzie!

Z przyjemnością odwiedziłem ulubioną okolicę. Niestety z autostradą nie będzie już tak uroczo. :(
OUT: NIC
IN: kocieoko
TFTC :)

Budowa w toku.
IN: GK DALMI 74
OUT: nic

Okolica rzeczywiście bardzo rozkopana...

Dotarcie do tej skrzyneczki lekko utrudnione z powodu budowy drogi,ale dało się przejechać między ciężarówkami.Kesz podjęty bez problemu.Punkt geodezyjny jeszcze nie wstał

Trójnóg się troszkę rozłożył. Przez pobliską budowę nazbierałyśmy sporo błotka na butach ale na szczęście bez problemu odnaleziona keszyna. Dzięki!

Oczywscie dopadłam nie tego Herkulesa:D droga do kesza skutecznie zmieniła kolor moich butów:D dzieki za kesza

Razem z Kamą rowerowo w piękną pogodę

Wygląda na to, że Madziarka i Hanu dobrze zaopiekowali się keszem, bo zastałam go suchego i w miarę czystegoDroga Mileszki (bo ulicą tego nazwać nie można), jest nie na mój rower i nie na moje nerwy… trochę się namęczyłam, ale pocieszeniem były wpisy w logbooku, że inni tez się tam tak dostali ;p Na polu praca wre, ale miejsce rzeczywiście urokliwe.

Kesz namierzony bez problemu w towarzystwie maDZIARKIMiejsce ciekawe tylko już bez "trójnogu"No i niestety potrzebny serwis bo roztopy mu nie służą :/

Off-road był niezłyTFTC!

Szkoda, że trójnóg już "nie działa". Dzięki za pokazanie miejsca - dla mnie i hanu7 to był meeeega off road po rozjeżdzonej przez koparki z pobliskiej budowy drodze polnej - fajna przygoda Dzięki!

Co do samego pojemnika to był pełen wody i cały mokry raczej od dłuższego czasu. Osuszyliśmy co się dało, śmieci wyrzuciliśmy, to co uratowane dostało nową dealerkę a pojemnik nowy worek. Mimo to przydałby się solidny serwis.

Ps. Mokrego kreta uratowaliśmy..

Szybko i sprawniew dniu dzisiejszym miejsce urokliwe za sprawą dużego mrozu i szadziTrzeba było dzisiaj mieć dużo pary aby oderwać od gruntu zmrożony kamieńIn: GK

Kopiec na środku pola naprawdę mnie zaintrygował. To największy punkt geodezyjny jaki do tej pory widziałam. Szkoda za to tego trójnoga, że tylko tyle z niego zostało:( A przez wszechobecne grząskie błoto naprawdę ciężko przejechać, ale Nefryt dał radę:)

Skrzyneczka znaleziona wieczorem z pani_ka. ,,Ulica,, Mileszki dostarczyła nam bardzo błotnych i grząskich wrażeń.

Skrzyneczka tak blisko mnie ale jakos nigdy nie po drodze. Wkoncu trzeba bylo zaliczyc. :)

Zaliczona.

Uwaga! Uwaga! z trójnoga zrobił sie dwunóg. Trzecia noga leży w kawałkach na glebie. Że też komuś chciało się ją tak dewastować.

Miejsce ukrycia skrzyneczki określone przez autora jako "oczywiste" faktycznie jest oczywiste, więc nie ma co się na ten temat rozpisywać.

Polecam Wam chwilę(dłuższą) oddechu w tym miejscu. Warto zatrzymać się tutaj chociaz na 5 minut. Rzut suchym beretem od Łodzi mamy prawdziwy "Madagaskar"

Znaleziona wraz z tomthumb podczas weekendowego wypadku keszerskiego.
Okolica rzeczywiście malownicza, mnie przede wszystkim urzekła spokojem, bo już naprawdę dawno nie byłem poza hałaśliwym miastem.
Skrzyneczka bardzo starannie przygotowana!
IN: Smycz 
TFTC!

Teren faktycznie malowniczy. IN: smycz. TFTC !

Fajna skrzyneczka. Out: nic In: plecionka filofun. THX ;)

Wpis serwisowy

Skrzynka OK. Dorzuciłem parę drobiazgów, bo jakoś biednie było. Urządzonko chyba nie działa, można zrobić sekcję zwłok ;)

myślałem, że będę musiał przesunąć ten wielki głaz na polu! ;)  ale nie, tylko niewielki kamyczek. musiałem poczekać, aż rolnik w traktorze trochę się oddali. ładna okolica, dziękuję.

Znaleziona Rowerowo

Znaleziona podczas wyprawy rowerowej

Znaleziona podczas rowerowania razem z efedryną, skyqen, morrisonem, plebkiem, Zuzią i Sławkiem.Dzięki.

Znaleziona w sporym gronie rowerowym. Poszło bez problemu. Efedryna przepchnęła kamień jako pierwsza kiedy my atakowaliśmy po wskazówkach od boku:).

Wypatrzony z daleka klocek betonowy a później 3nóg. Kamień prawie przetoczył się na moją stopę ale uskoczyłam. Rowerowo druzynowo!

Dojazd trochę uciążliwy - za dużo piachu. Poza tym same plusy. Świeże powietrze, łono natury, ciekawe miejsce. Punkt geodezyjny można znaleźć bez GPS-a, a skrzynkę po prostu na nosa. Dzięki za kesz.

OUT - kulka

IN - czerwony koral

miejsce świetne, jak już wspomniał t0mass można na spokojnie szukać skrzyni :D

IN: kulka, słowacki bilon

OUT: GK elektro 5

Rowerowo, z Danyeru. Lubię takie kesze - można sobie spokojnie klapnąć pod drzewkiem, fanty przejrzeć, loga wpisaćChociaż dojazd rowerem - masakraStrunówka jest trachnięta - zalepiliśmy izol-taśmą, bo to jedyny serwis jaki mieliśmy, ale można w najbliższym czasie wymienićNO TRADE, TFTC :)

Rowerowo z t0mass-em.
Malownicze widoki - TFTC! :-)

Found It! Z Bezimiennaz.

No Trade. TFTC!

znaleziona podczas wycieczki rowerowej z bogas33jak tam pieknie jest:) cóż za widoki;) przy okazji szukania spotkalismy sarenke;)

znaleziona podczas rowerowej przejazdzki...

out: smyczka

in: breloczek"dyzurny ruchu imprezowego"  czy jakos tak :D

Zdobyta w powrocie z uczelni, czymajta sie

Znaleziona z rodzinką.. out: mrówka in: znaczek Semali

Zabrany Geokret "Rybki z ferajny"

TFTC

Zdobyta podczas wieczornej eskapady z Ptakiem i BetiMiejsce z pewnością robi wrażenie przy zachodnie słońcaTFTC

Szybka i przyjemna skrzyneczka nawet po zmroku ;)

Znaleziona bez problemu na wycieczce rodzinnej.Dla narzekających na stan dróg polecam przejazd polną dróżką w kierunku ul.Pmorskiej od miejsca ukrycia kesza im bliżej zabudowań tym "lepiej".Rybki z Ferajny zostały i czekają . dziękujemy i pozdrawiamy.

Bikersowo z FireBrother:) Poszło bez głębszego myśleniaDzięki!

Znaleziona wraz z Plebek, który w zasadzie zrobił tylko jeden ruch rekąCisza, spokój, jak to ino na polu :)

Jeszcze jakiś czas temu obok opuszczonego gospodarstwa stała stodoła, teraz pozostały tylko zwęglone zgliszcza. Miejscówka ciekawa, całkiem wieś, a jednak Łódź. Rowerowo, porywam Gk Dyskietka

Skrzynka znaleziona w drużynie KKASS.

Dorzuciłem GK Dyskietka 5/14.

Skrzynka znaleziona razem z KozaKiem oraz nowo poznanymi Annuszką, szopenem88 oraz sq7obj :)
Najciekawszym elementem podejmowania cache były sarny, które przebiegły przed nami, gdy zmierzaliśmy do miejsca ukrycia.

Skrzynka znaleziona podczas spaceru z K. K. S. i S. Bardzo przyjemne miejsce ukrycia ;).

Znaleziona z Kalinką, Kozakiem, Szopenem i Annuszką. Ruch na budowie, ciężarówki z piaskiem jeżdzą w tą i z powrotem.

:: Mini spontan: Nowosolna i okolice ::

Wspólne keszowanie razem z: sq7obj, Annuszką, KozaKiem i Kalinką.

Dla mnie skrzyneczka super! Przez "drobną" niezgodność mapy topograficzno-turystycznej WZKart.'u ze stanem faktycznym brnęliśmy do niej przez łąki i pola Zaobserwowaliśmy sarny Na Mileszki duży ruch ciężarówek, które kurzą niemiłosiernie. Poza tym super widoki! Z mojej strony NO TRADE

TFTC!!!

Auto całe w pyle - paskudnie pylistym coś jak cementOkolica - musiała być urocza kiedyś i schodząc z pylistej drodze można takie nadal niezaśmiecone i niezniszczone ludzką tępotą miejsca znaleźć. Warto pospacerować w kierunku Łodzi.
Kesz duży a w środku pustawo. No to będę kolejną świnią - nic nie miałem żeby zostawić a jeszcze zabrałem... :-)
OUT - GK ZPO-Kyat 
krótka wizyta GK Bóg Słońca

Dzięki za skrzyneczkę !

Rzeczywiście w skrzynce pustawo, ludzie to świnie jednak. Tutaj przy okazji nazbierałam "mimoz" do wieczornego bukietu :)

Spontaniczny, rowerowy wypad do Łodzi. Dzień 2: Na start Setki po łódzku

Tutaj mały skok w bok w krzaki do triangula.  Faktycznie GeoKreta ORMOwiec nie było :-(

A potem pod szkołę w Wiączyniu, gdzie startowała Setka. Nasz zawodnik (który czasem z nami keszuje, ale nie loguje) był czwarty z czasem 19h 15min

Wpis serwisowy

Byłem w okolicy i sprawdziłem, co w skrzynce piszczy. Niestety, chyba pojawił się jakiś rabuś. Co fajniejszych rzeczy nie było. Ani jednej monety, choć wrzuciłem ich kilkanaście, brak łuski, latarki no i geokreta ORMOWCA. Szkoda. W najbliższym czasie coś ciekawego tam dorzucę.
Zabieram krowę Marię- jadę w góry, więc zafunduję jej długą trasę :)

skrzyneczki pilnuje krecik,przywitał mnie z żoną.norkę ma z boku kesza.uważajcie oby mu jej nie zasypac.widac że już jest oswojony.

out moneta

in smyczka do telefonu

spotkany gk krowa maria

Przyjemna skrzyneczka, podjęta bez kłopotu. Wsadziłem monetę z Izraela i kreta, wziąłem śrubkręcik, zawsze się przyda. TFTC :-)

 

Z art_noisem i Reniusią podczas spontanicznego wypadu do Łodzi.

Ja zacząłem szukać na skraju pola a Art władował się w krzaczory. Po 13 sek słychać głośne „Mam!”. No cóż tym razem on miał nosa

Pozdrawiam
Herlawy

Znaleziono, choć pogoda popsuła wycieczkę

W okolicy znaleźliśmy sporo kozaków, ale był z grzbobrania y bardzo robaczywe więc z grzybbrania zostało - już mam podpowiedź 27 kozaków - no to do kapustyCache łatwo znalezione , ma potencjał - zostawiamy dwa wroki na przyszłość, a i geokreta ORMOWIEC nie byłoPoza tym wszystko OK.

skrzynka świetnie, ukryta tak, że prawie ją przeoczyliśmy ale przynajmniej był dreszczyk emocjigorąco polecamy!!!

Skrzynka została zaakceptowana przez COG