Po drodze raz zupełnie zgubiłem trop i było też sporo pomniejszych wątpliwości, ale wydaje mi się że ostatecznie trafiłem do finału.
Niestety pusto.

Przy pierwszym podejściu zgubiłam trop gdzieś w połowie trasy. Dziś spróbowałam ponownie i udało się dojść do finału ale kesza niestety tam nie znalazlam:(

 

Jakieś 3 lata temu szedłem śladem psa, ale w okolicach zdjęcia #25 straciłem trop i już nie udało mi się go podjąć. Dziś wyposażony w całkiem świeże fotki przebyłem raz jeszcze całą drogę i pomimo kilku momentów, w których się zawahałem, udało mi się szczęśliwie dotrzeć do finału. Kesz widoczny, próbowałem go nieco staranniej przymaskować, ale nie jestem pewien z jakim skutkiem. Fajnie że kesz wrócił do gry, bo to znakomity pretekst do spaceru. Dzięki wielkie.

Skrzynka od dawna wisiała na mapie ale wpisu o rozdźwięku zdjęć z rzeczywistością odstraszały, a i lenistwo robiło swoje (tyle chodzenia dla jednej skrzynki). Z czasem jednak nabiera się chęci na dłuższe spacery u skrzynki bardziej wytrawne, zwłaszcza w tak wyśmienita pogodę jak dziś.

Świetny pomysł, świetna realizacja i świetny spacerek, zdecydowanie polecam, nawet bez czworonoga :)

Finał zwąchało coś przede mną i rozrzuciło maskowanie lecz się nie wpisało. Nie udało się trwale przymaskować.

Raz jeszcze wielkie dzięki za świetnie spędzony czas.

SERWIS/REAKTYWACJA

Uwaga! Po wizji lokalnej okazało się, że pozostawienie skrzynki w starej lokalizacji raczej nie wchodziło w grę. W związku z tym została przeniesiona w inne miejsce, ale może się okazać, że jest ono nie mniej przypałowe, więc jaka będzie przeżywalność tego kesza, nie wiem.

Trasa od startu do mety uległa pewnym korektom, więc zmienione zostały wszystkie fotki. 

Mówiąc szczerze nie wiem, czy informacje fotograficzne są wystarczające do trafienia w cel. Popróbujcie i ewentualnie dajcie jakiś sygnał.

Powodzenia

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

 

Jest jednak małe "ale..."

Fotki mają 12 lat i pewnie sporo z nich się zdezaktualizowało. Hardcorowcy mogą już teraz próbować, ale w najbliższym czasie postaram się zweryfikować stan aktualny.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Ja też proszę o naprawienie linka

Tak. Na Interii coś się ostatnio porobiło. Postaram się coś z tym zrobić.

Prosze o sprawdzenie czy link http://gpsgry.w.interia.pl dziala, bo mnei przenosi na glowna interii

Znaleziona razem z NoffAnn i pizero.

Wielkie dzięki za kesza!

Okolica mocno się pozmieniała. Trudno jest dopasować zdjęcia do rzeczywistości, ale dzięki sugestiom od Elvis7 udało się namierzyć skrzynkę. Dzięki za ciekawy spacer i skrzynkę.

X

Keszyk znaleziony razem z thuma. Zabieraliśmy się za niego od jakiegoś czasu. Część wskazówek uległa znacznej zmianie lub zniknęła bezpowrotnie. Samo opakowanie zastaliśmy bez zakrywki oraz logbooka. Na miejscu korzystając z zasobów plecakowych thuma opracowaliśmy nowe z tymczasowym logbookiem. Wymagany jest serwis. Sama gra bardzo fajnaTFTC. 

Hej jaki to był miły spacer w towarzystwie Tscharka. Wiele elementów już nie istnieje lub znacząco się zmieniło, ale od początku do końca trasa psa przebyta :-). Momentami gubił trop, lub kręcił się w około ale koniec końców znalazł "świątecznego zajączka" Kuferek praktycznie nie istnieje, pozostała jedynie podstawa na dwóch magnesach... Celem przyjęcia następnych miłośników tropienia pojemnik zmieniony na nowy i wrzucony do środka bardzo tymczasowy logbook. Ukrycie w miejscu najbardziej pasującym do opisu i skrajnie różne od zastanego "na wierzchu wręcz".

Moje okolice, więc nie miałem problemu z rozszyfrowaniem zagadek mimo, że czas już 'zweryfikował' parę miejsc z obrazków. Samo podjęcie skrzynki nie było już takie proste. Przeszukałem parokrotnie miejsce i NIC. Mail do właściciela, mail do Elvis7 i w końcu się udało! Dzięki za super spacer!

 

Znaleziona wraz w Elvisem . co się okazało skrzynka ta to orginał wpisy z 2010 roku :)

Dzisiaj przy okazji rewelacyjnego eventu Igrzyska Ognia i Stali byłem sprawdzuć tego kesza. Okazało się, że ostatnia reaktywacja zginęła ale poprzednia z wpisami od 2010 roku do mojego jest na miejscu. Także Johnny Twój historyczny pojemnik jest cały czad na miejscu - trzeba wytrwale szukać. Szukajcie a znajdziecie mówią i tak było bo ja znalazłem kesza a Kaszel3 wędkę do spiningu. Nawet łapał bo się z moim starszym synem umówił, że jak coś złapie to mu to odda. Pozdrawiam założyciela!

Oj, nie było łatwo... Natura martwa i żywa mocno się zmieniła, ale jakoś się udało dotrzeć do finału :)

:)

To moje drugie podejście do tej skrzynki. Poprzednio szukałem z Emi i doszliśmy do trzeciego zdjęcia od końca i zabrakło nam czasu bo byliśmy umówieni. Tym razem w towarzystwie Emi i Zajacgibon, bez problemu dotarliśmy do końca spaceru, ale kesza znaleźć nie mogliśmy. Telefon do najbliżej mieszkającego keszera, który skrzynkę już znalazł załatwił sprawę. Kolega Ryba1976 podjechał do nas na rowerku i wymacał skrzynię.

Pozdrawiam.

CMS

Po reaktywacji...

Sprawnie i bezproblemowo...

Dzięki za pokazanie miejsca.

TFTC!

Znaleziona.Po dotarciu na miejsce Azymut stwierdził, że już wie, co i jak, i faktycznie wiedział. Skończyło się więc na ubezpieczaniu. Spacer zrobię innym razem - może także z rodzinką i jak będzie ładniejsza pogoda. TFTC. :)

Jak byłem tu z rodzinką to keszyka nie było. Jak dziś zaatakowaliśmy z Brym tutejszą okolicę, to był na miejscu. Zostawiam więc obiecaną wcześniej gwiazdkę.I jeszcze raz dziękuję za fajny spacer. :)

  R E A K T Y W A C J A  

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Opis lekko trąci myszką, ale był robiony jakby nie było prawie 8 lat temu :-) 

 

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Byliśmy na cotygodniowym spacerze po fortach. Kolejny raz szukałem pojemnika i stwierdzam jego brak.

Wygląda na to, że konieczny jest serwis.

Bardzo fajna gra... finał bezproblemowy, lecz kesza brak. Przebobrowane i niestety skrzyneczki brak. Na miejscu ślady po ognisku :(

Miło będzie wznowić skrytkę :)

 

Nieznaleziona mimo bardzo dokładnego obszukania. Na 99,9% skrzynka przepadła.

Nie znaleziono ale dokladnie szukaliśmy z HanyuuFurude ostatni wpis znalezienia sprzed roku prosze o reaktywacje

Po tym jak opowiedziałem dzieciom o tym keszu, było już wiadomo że go nie odpuszczą. Dziś więc uzbrojeni w elektronicznego jamnika szperacza całą rodziną wybraliśmy się na spacer do Fortu Bema. Szło nam całkiem zgrabnie, a momentami to właśnie dzieci odnajdywały dalszą drogę. Niektóre elementy ze zdjęć trochę się zmieniły, ale to w niczym nie przeszkadza, aby sprawnie pokonać całą trasę. Trzeba tylko trochę powęszyć (jak pies tropiący) i można spokojnie dojść do końca. To że teren nieco się zmienił sprawia, że frajda z odnajdywania dalszej trasy jest jeszcze większa. Zdjęć w grze jest dużo, ale przeleciały nam one bardzo szybko, a my odbyliśmy fantastyczny rodzinny spacer docierając do samego końca. Bezpośrednio na wysokości pieska jamniczka pojemnika nie znaleźliśmy, a do szukania sporo powyżej nie było dziś warunków, więc jeszcze tu wrócę. I już zapowiadam, że wówczas poleci tu w pełni zasłużony order zielonej gwiazdy, bo ten spacer nam się wszystkim bardzo mocno podobał.    

Odnalezione z Misią i Łowcą Przygód w rowerowe popołudnie.
TFTC!

Znaleziona, przy drugim podejściu do ostatnich zdjęć. Momentami irytująca, bo niektóre z fotografi są średnio aktualne, ale satysfakcja ze znalezienia naprawde duża, dzięki :)

Bardzo fajny pomysł ze zdjęciami. Trochę się naszukałem kesza, ale za drugim razem znalazłem. Dzięki! TFTC

Dzisiaj niestety nie poszło najlepiej... brak pomysłu przy ostatnich chwilach podrózy gdzie dalej iść, dosłownie ostatnie zdjęcie...

Znaleziona, bardzo fajnie schowana :)

Znalezione. Super miejsce ;D

Zanim się wytelepałem z samochodu Elvis już miał skrzyneczkę w ręku. Dziękuję za skrzyneczkę

Kilka razy podchodziłem do miejsca z ostatniego zdjęcia. Zawsze z mizernym skutkiem, dzisiaj od momentu podejścia do odłożenia upłynęła może minuta. Znakomita zabawa, za którą dziękuję za pomocą rekomendacji.

Z Keramem jak  zawsze.

z pomocą michaela bo wszystko w zimie wygląda trochę inaczej:P dzięki za keszyka

Ten keszyk jest od 5 lat zaliczany średno raz na 3.5 miesiąca. Postanowiłem sprawdzić jak się ma, i po drobnych korektach można go szukac dalej. M.in. zmieniło sie pudełeczko. Tylko zimowa aura trochę zmienia krajobraz i może być trudniej. 

Ponad pół roku od ostatniego znalezienia, a kesz trzyma się bardzo dobrze. Fajny spacer i dobra zabawa na sobotni, letni wieczór.

Trasę przeszedłem jeszcze w okolicach maja, jednak wtedy zabrakło mi determinacji w macaniu. Teraz to prawie jak po swoje.

Za całość gry - medal.

Dzięki!

Niektóre zdjęcia już trochę nieaktualne, ale podnosi to poziom trudności, a co za tym idzie zabawa jest jeszcze lepsza, a satysfakcja z odnalezienia skrzynki jeszcze większa:)

Rzeczywiście jest, nie wiem, jak mogłem jej wcześniej nie znaleźćMoże dlatego, że wydawało mi się po zdjęciu, że pojemnik jest trochę większy. Super pomysł na skrzynkę, dzięki.

Kesz znaleziony razem z Arczi1916. Trochę się umordowaliśmy z rowerami. Część lokacji wygląda teraz całkiem inaczej niż na zdjęciach (kilka ominęliśmy). Znaleźliśmy w podanym miejscu dzięki determinacji Arczi1916 (trzeba poprostu dobrze macać).

Pozdrawiam założyciela.

Na razie nie zamykam skrytki, ale jednocześnie nie zachęcam do jej poszukiwań. Niestety małe są szanse, żebym do końca maja sprawdził stan kesza.

Chyba nie ma, znalazłem miejsce finałowe i przeszukałem dość dokładnie. Johnny, sprawdź maila ;D

Bardzo fajnie i starannie przygotowany multaczek. Zagadkę rozwiązaliśmy jeszcze zimą, jednak wtedy skrzynka zniknęła. Powiadomiliśmy właściciela i pozostało nam czekać. Po reaktywacji, udanie się po skrzyneczkę finałową było zwykłą formalnością. Polecam wszystkim na poobiednie spacery.
Dzieki za kolejną fajną grę terenową. Odwdzięczam się gwiazdką.

Coza napisał już wszytko :-)

+3 i *

Znaleziona podczas spaceru po fortach z psem tropiącym, który tropił wszystko co popadnie. Raz nawet chciał pobiec na drugą stronę rzeczki, bo coś tam wypatrzył, a że mostka nie było w pobliżu to popłynął, chociaż w połowie dystansu zawrócił. I tak mieliśmy już mokrego psa tropiącego... Musieliśmy się też nieco spieszyć, bo aparat ledwo zipiał, ale na szczęście jakoś przeżyl i zdechł dopiero przy wyciąganiu kesza.

No teraz wszystko gra, wrzuciłem 5 groszy, ale... ;)

Nowe pudełeczko już jest na miejscu, można szukać. Proszę o dokładne maskowanie po znalezieniu.

fajna skrzynka; przeleciałem ze dwa kółka , bo trochę zdjęcia nie pasowały ;teren ciekawy na pewno przyjadę tu jak będzie sucho i ciepło ; polecam ;no trade; pozdrawiam

Kamień spadł mi z serca. Dzięki za gwiazdkę

Skrzynka bez wątpienia jest na swoim miejscu (w razie czego służę zdjęciami). Zatem reaktywacja niepotrzebna. Gra terenowa naprawdę świetna - bardzo współgrała z naszym dzisiejszym celem "pozwiedzania" Fortów Bema. Zabawa naprawdę znakomita. In: 10 groszy (ale austriackich); Out: 20 groszy (takich zwykłych)

Widzę, że znowu zaczyna się dla mnie sezon reaktywacji skrzynek. Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych, ale z mojego punktu widzenia nie wygląda to dobrze.

Doszliśmy do celu, spędziliśmy 40 minut na szukaniu ale za cholere kesza nie znaleźliśmy. Miejsce na 100% dobre wszystkie zdjęcia sie zgadzają, ale cieżko mi powiedzieć czy kesz jest czy ulotnił się.

#104<br /> Otwarcie dnia pod hasłem &quot;gry terenowe&quot;.<br /> Oryginalny plan był taki, że to dzieciaki biorą IPAQ-a do ręki i idą od zdjęcia do zdjęcia (w końcu mają bliżej do perspektywy psa, niż rodzice). No niestety już po kilku zdjęciach zaczęliśmy błądzić i musiałem przejąć sterowanie.<br /> Absolutnie cudowne miejsce. Czasami zapuszczone i wręcz straszne, ale i tak każdy kto tam jeszcze nie był może o sobie powiedzieć, że jeszcze nie wszystko co piękne widział. <br /> Co do Twojego psa - nie wiem, czy to jest możliwe, aby pies, tym bardziej elektroniczny miał ADHD. Ale idąc jego tropem miałem nieodparte wrażenie, że tak właśnie jest. A to sobie podbiegł do kupki kamieni, a to zawrócił. Jeśli ktoś się nam przyglądał z boku to musiał nas wziąć za niezłych pomyleńców.<br /> <br /> Rekomendacja za pomysł i za pokazanie nam tego ciekawego miejsca.<br /> <br /> NO TRADE (bo skrzynka taka malutka), a szkoda, bo chyba miejsce pomieściłoby coś większego :(

Kiko&Kruk

Łatwo, szybko i przyjemnie.

Od razu wiedzieliśmy gdzie jest, ale przeslziśmy trase :)

OUT: biedronka

IN: 20 gr

Ooo, fajoskie te starepatyki i nie takie wcale stare.

Dzięki za gwiazdkę.

Fantastyczny spacerek po fortach! Teraz na wiosnę wszystko wygląda bardzo ładnie, ale inaczej niż na zdjęciach - co jest pewnym dodatkowym utrudnieniem (co i lepiej). Wystające cosie (druty?) widoczne na zdjęciu nr 27 chyba zostały ucięte/usunięte. Na końcu znaleźliśmy trzy dziury z grubsza pasujące do ostatniego obrazka. Oczywiście dopiero ostatnia okazała się tą właściwą.

Dziękujemy za świetną zabawę!

IN: biedronka

Spacerek wykonany rzetelnie tak jak zdjęcia prowadziły.Natomiast końcowe miejsce przechadzki jest mi znane.Nawet nie rzut beretem,tylko o krok może dwa (dosłownie) od tego miejsca już kiedyś coś znalazłem.Dziękuje za spacerek.

Znaleziona!

Bardzo przyjemny spacerek. Chociaż od początku wiedziałem gdzie znajduje się skrzynka, to przeszedłem całą trasę. Polecam.

Drobnym utrudnieniem było zapisanie zdjęć do pamięci aparatu, ale jakoś się udało.

Warto później skoczyć i połazić po kazamatach fortu. Robią duże wrażenie. Nie zapomnieć latarki! Uwaga na szyby prowadzące w dół, jak i pręty wystające z sufitów!

Do zrobienia, jak najbardziej.

50 fotek, ale dystans jak w opisie koło 2km, może więcej bo się pokręciliśmy. Najśmieszniejsze, że auto stało ok 300m od cache, i nawet niektóre miejsca ze zdjęć rozpoznałem zanim dotarłem do początku. Ale jak zabawa to zabawa i przeszliśmy calusieńką trasę w około godzinkę.

Raz jeszcze polecam.

O, a ja miałem zamiar być "pierszy" tylko dzisiaj zmieniłem zamiar

Cieszę się, że znalazłeś, bo to znaczy że to jest do zrobienia w skończonym czasie (hm, 50 zdjęć ?) 

Znaleziona,

chcaiłem wpisać : Pierwszy, ale nie mogę, bo już jeden wpis przed moim się znalazł, prawdopodobnie z GC.

Rekomendacja wpełni zasłużona, spacer zgodnie z oczekiwaniami założyciela wcale przyjemny. Trochę się ludzie dziwnie patrzyli, a sporo ich było.

Skrzynka ukryta sprytnie, na zdjęciu wydawała się większa i miejsce ukrycia w pierwszym rzucie odrzuciłem, ale Ula bez problemu znalazła.

Dzięki Johnny.

Naprawdę gorąco polecam.