Mje sie nie udało.

Szukaliśmy ale nie udało sie nam znaleść nawet tego drzewa ze zdnjecia. Sporo sie tu zmieniło. Kasyno juz nie istnieje. 

O łał, tam na prawdę ukryty jest MIG!!Spisałam ten jego numerek i poszłam we wskazanym kierunku. Ze względu na śmieci, krzaczory i rower, nie zaszłam zbyt daleko, ale pomyślałam, że skoro będę jeszcze przy "Koszary Pułku Tobolskiego II", to spróbuję od tamtej strony. Plan był niezły, bo byłam na skarpie i znalazłam drzewo, w którym można było coś schować. Biorąc jednak pod uwagę, że poszukiwania zakończyły się niepowodzeniem, w okolicy jest wiele śmieci, a ja nie jestem wcale przekonana, że byłam tu gdzie powinnam, prośba o sprawdzenie czy ten kesz żyje.

Miejsce odwiedzone przy okazji zwiedzania Parowozowni Skierniewice, dzięki!

Powinna być, trzeba się rozejrzeć po drzewach na skarpie. :)

Cy skrzynka dalej jest na miejscu?

Kwaśne Żelki stwierdziła że będzie liczyć kroki a ja ustawiłem kompas cgeo na współrzędne startowe żeby mi pokazywał odległość. Idę dumny że jestem cwańszy i nagle dupa. Kompas się zaciął i pokazywał cały czas jedną odległość... Także ten, dobrze że liczyłaś. Znaleziona migiem i przechodzimy do tajnego obiektu.

Szybko znaleziona z Hekinu. Migiem chcą chyba odlecieć gołębie, bo pełno ich w każdej dziurze 

Wpis z poślizgiem. Dojście do skrzynki jest łatwiejsze niż latem. Strażnik kesza do rozpoznania do zdjęciu - tyle że bez liści :-)

Kesz na miejscu, tyle że brak maskowania. Po wpisaniu użyliśmy suchych liści i tak zostawiliśmy.

Ps. Nie wiedziałem, że od tej strony można atakować płot Garnizonu

Gdyby nie kesz to chyba byśmy tego miga nigdy nie zobaczyli. Przy okazji zrobiliśmy sobie fajny spacerek wzdłuż rzeki zachaczając o koszary (tam gdzie jeszcze można wejść). Dzięki

Na wstępie powiem, że kesza podejmoealismy nocą. Idziemy w stronę korków, jakieś 20-30 metrów a Miga nie widać. Pierwsza myśl: a może to zabawka?? 5 metrów dalej: Ooo k%&=a samolot!!! Odczytaliśmy numer, szybkie przeliczenie, idziemy dalej. Rany kłute zebrana, Coś tu nie gra. Raz jeszcze przeliczenie i wszystko jasne. Podjęcie to już formalność, szybki wpis i po następnego kesza. Wielkie dzięki!

trochę się naszukalismy, ale warto byłoznaleziony z Moniazc i Endriu86 :)

były wątpliwości czy to wynik z mnożeniem czy bez, ale w końcu udało się odszukać kesza :)

Z tym MiG-iem, to tak nam migiem nie poszło. Łaziliśmy po krzaczorach przy latarkach i w tych nocnych warunkach, co drugie drzewo wyglądało jak spoiler. ;-)  Teraz to sobie myślę, że to ten kontrwywiad z opisu musiał nam tu szyki mieszać, no bo jak inaczej wytłumaczyć takie szukanie taką ekipą?Dzięki za kesz! :)

Przedni obiekt! A jak majestatycznie wyłania się z tej zieleni! Ciężko było nam otrząsnąć się z wrażenia chaszczy.Ale... tak na serio, bardzo się to spodobało! Niestety po ciemku nie było widać ewentualnych ścieżek. Wszyscy jednak ruszyli na bój z krzaczorami! Latarki poszły w ruch wszystkie! Jedna nawet padła w międzyczasie - też prawdopodobnie z wrażenia i trzeba było ją reanimować. W efekcie więc szukali nawet ci, którzy latarek nie mieli. Trzeba było widzieć ten bój o kesza! To były niezapomniane chwile.I równie wielkie odetchnięcie, jak już kesz się znalazł. Faktycznie tym razem dzięki Werronie, bo i niezły kawałek chaszczy przeczesała!A ... trzeba było od razu spoilera poszukać!Life w czystej formie!Dziękuję za kesza i świetną dzisiejszą wycieczkę. :)

Jakie to szczęście, że mieliśmy dziś w naszym gronie Werronę, która już tu kiedyś była i która - nie po raz pierwszy dziś - pomogła nam w zlokalizowaniu skrzyneczki. Obliczenia to jedno, ale o tej porze, w totalnych ciemnościach wszystkie obiekty stają się potencjalnymi obiektami skryjówkowymi. Chwilę to trwało zanim wreszcie odnaleźliśmy ten właściwy i, doprawdy, wyłączna w tym zasługa Werrony, której bardzo dziękuję za wsparcie i zachęcam jednakowoż do większej rozmowności w trakcie kolejnych wypraw . A Kubash oczywiście żałował, że kesza nie ma obecnie tam, gdzie znajdował się kiedyś...

Dzięki za tego kesza!

Oczywiście zostałam oddelegowana do obliczeń, z azymutem też problemu nie było, bo ja mam kompas pod kopułą, ale z metrami to już był problem. Na szczęście uparta Maleska zniknęła w pokrzywach i znalazła. TFTC

Tak w MIG nam nie poszło. Strasznie zaniedbany ten teren. W sumie to nie mogłam uwierzyć, że tu jest jakiś samolot. W tym buszu ! W kabinie ostro kopulowały ulicznikiHehehe :)

Lavinka, dzięki :)

Nie było łatwo. Trochę chyba wzór za mało metrów wskazuje. Przemnożyłem dodatkowo przez liczbę gołębi w kokpicie i się udało. Wskazówka dla kolejnych poszukiwaczy: weźcie kosę, maczetę albo miotacz płomieni, bo wszystko zarosło, pokrzywy po pachy.

TFTC!

MIG-iem doszliśmy do kesza, a nawet mieliśmy przez chwilę chęć wejść na górę na sweet focie :)

Znaleziona podczas plądrowania miejscowości na zachód od stolicy z Gacekk, crl_ost i mimi29.

Mig robi wrażenie, dzięki za pokazanie obiektu.

Znaleziona na wyprawie: Żyrardów, Skierniewice, Łowicz i akalice.

Samolot spoko, jakoś się jeszcze trzyma, gorzej z "atmosferą" wokół kesza - ble!!! , ale dzięki 

Samolot robi niesamowite wrażenie, trochę upiorne. Początkowo kordy policzyliśmy w niewłaściwy sposób. Później poszło bez problemu. Dzięki za kesza.

atak na Garnizon Skierniewice w doborowym towarzystwie więc kesz musiał komuś ulec

Znaleziona z Phoebe. mimi29 i MiszkaWu. Teraz kiedy nie ma już kasyna, ten samolot jakoś tak dziwnie samotny stoi. Teraz sama skrzynka nawet delikatnie niebezpieczna. Łatwo o poślizg z ośnieżonej skarpy.

Wspólnie z MiszkaWu, Phoebe. i Psikiszkiem.

Nie wiem czy dziupelka zarosła, ale skrzynka trzyma się na słowo honoru. Próbowałam podkopać dołek ale zamarznięta ziemia nie ułatwiała zadania. Szybka akcja i dalej w drogęTakie offsety to ja lubię :) Dzięki za pokazanie miejsca!

Po ponownym przeliczeniu się udało dotrzeć na miejsce.Ale po drodze setki butelek i buteleczek.Dzięki

keszyk znaleziony wraz z przewodnikiem lucznikiem, keszyk bardzo przyjemny :)

Dojechałam tuod drugiej strony, tak więc z lenistwa postanowiłam podjać kesza "na Wallson'a". Po drodze jednak zaczepiła mnie wyrwa w płocie, wciagnęła do środka, potem po niełatwej wspinaczce do budynku koszarowego...taka to historia...

Kesz znaleziony dość sprawnie. Leżał na wierzchu, ażdziw, ze się w dół nie stoczył. Zamaskowałam i zabezpieczyłam przed ponownym "wyjściem". 

A samolot jak zwykle piękny - płynący czas dodaje mu uroku :)

Okolica mocno zapaskudzona i zachaszczona, tradycyjniak w tym wypadku chyba by się lepiej spisał .

TFTC

Tutaj dla urozmaicenia oprócz fekaliów i śmieci doszły jeszcze pokrzywy, które Whatever karczował, żeby dało się przeleźćOdpuszczamy tą geościeżynkę, same miejsca świetne, ale okolica.. zaśmiecona, zasr..na, śmierdząca, zachaszczona :( 

Dzięki za kesza.

Znaleziona chyba za 3 razem. Coś chyba źle obliczyliśmy albo obliczenie jest nie dokładnie skonstruowane. Zobaczyliśmy filmik Wiktora Walęckiego i jednak trzeba było dalej pójść, pozostały jeszcze pokrzywy wyższe od nas i zobaczyliśmy drzewo ze zdjęcja. Kesz był dobrze maskowany i pilnowany przez pająka oraz jego sieć. Znaleziony wraz z ekipą samplerem i LWiciuL.

wkońcu w innym skladzie się udało! (z małą pomocą tego filmiku https://www.youtube.com/watch?v=fJN8uMT49lc) TFTC!

Skrzynka szybko podjęta wraz z Łucznikiem i LwiciuLem. Ojjj było trochę kombinowania tutaj i rozkminy...

A ten mi się bardzo spodobał. Fantastyczny MIG, a sposób dojścia do koordynatów finałowych też ciekawy. Ciekawszy niż wklepywanie danych do GeoToolbox'a.

Dzięki za kesza!

mig to można polecieć w dół:P dzięki!

MIG mi umknąłfajne miejsce, ciekawy obiekt. Wyoglądany a potem po keszacieszyliśmy, że w miejscu podjęcia nie ma jeszcze pokrzyw, bo wszędzie dookoła istne zatrzęsienie. dzięki.

Niedzielne keszowanie z wesołą łódzką ekipą w Skierniewicach.

Druga wizyta na garnizonie.

Dzięki za pokazanie miejsca.

Szybko nie było. Winę zganiamy na Bartka ;), tutaj umysł ścisły nie dał rady. Górę wzięła logika. Chłopak się jednak odkuł, bo znalazł sam pojemnik, co dla reszty ekipy było nieosiągalne. Dzięki

Pierwsza skrzynka na dzisiejszej trasie. Samolot robi pozytywne wrażenie. Dzięki mnie poszukiwania sporo się przeciągnęły, bo nie potrafiłem rozwiązać prostego działania. Znaczy się rozwiązać jak rozwiązać, po prostu źle odczytałem zamysł założycielki, lecz kilka chwil później odegrałem się wyciągając skrzynkę z kryjówki. Dzięki za pokazanie miejsca, kesza i za wspólną zabawę. Pozdrawiam. 

Mig jest, wszystko policzone, kesz odnaleziony łódzką ekipą.

Dzięki, pozdrawiam. 

Skrzynka znaleziona w pięcioosobowej ekipie z Łodzi. Mieliśmy problem ze znalezieniem, bo bartekt1702 walnął się w obliczeniach. Po prawidłowym rozwiązaniu zagadki udaliśmy się do miejsca ukrycia. Przeszukaliśmy całe drzewo i jego okolice i nic. Zrezygnowani już mieliśmy wracać do keszowozu, ale Bartek w ostatniej chwili znalazł skrzynkę. Dzięki.

W uszkodzonym kokpicie ptactwo znalazło sobie schronienie. Pierwsza skrzynka dzisiejszego dnia, taka na rozruch, dość lajtowa...

Pierwsza po reaktywacji. Na dwa razy- bo w sobote mnie szarość naszła a nie miałam latarki. Poprawkowy w niedziele ;)

Skrzynka po latach w nowej, offsetowej postaci, wraca do gry. Miłej zabawy. :)

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Skrzynka została zarchiwizowana.

Reaktywacji chyba nie będzie, w każdym razie nieprędko, bowiem stara kryjówka się rozpadła. I jakby nie bardzo jest gdzie schować.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

kesza brak

Podjecie kesza niemozliwe ze wzgledu na biesiadujaca w poblizu mlodzierz. Ale MIG robi wrazenie.

Wrzuciłam do treści. :)

Jeszcze jedna ciekawostka od wariaga:

"MIG czyli podstawowy element kamuflażu utajnionej jednostki kontrwywiadu nr JW 4159 KW WSW (kontrwywiad wojskowy). Chodzili dla zmyły w lotniczych mundurach i ten MIG to też zmyła."

tym razem udało sie. kesz w dobrym stanie

Chyba miejscowa młodzież odkryła skrzynkę... w logbooku sporo wpisów, skrzynka wyczyszczona do czysta, nawet strunówka walała się obok (daliśmy nową na logbook), póki co nie zginęła. Niestety z miejscówkami tam krucho, to lavinka zdecydowała się pozostawić skrzynkę bez zmian.

Akcja Skeszrniewice. Kesz znaleziony w "mig". Statecznik na ogonie pracuje na wietrze z przeraźliwym skrzypieniem. Dziś samolot pełni bardziej funkcję gołębnika niż pomnika.

Szybka skrzynka. Mig zamienił się w gołębnik.

znaleziona razem z Wallsonem!

latwa, szybka i przyjemna. O rdzy potwierdzam, ale otwiera się lekkoyo!

Szybko znaleziona bez spoilera, ale pudełeczko ciężko się otwierało. Pojemnik zaszedł lekko rdzą. 

Jedynie mogę dodać do wpisu efedryny ,że logbook wilgotny.Dzięki!

Szkoda, że taka mała  

znaleziona ; )

 

dzięki

Szybko łatwo i przyjemnie No trade THX

Moja pierwsza- znaleziona! :)

Miejsce dobrze mi znane. Dzięki za kesza. Bez wymiany

Znaleziona z kierovnickiem. Fajna, nietrudna i z klimatem. :]

Znaleziona szybko przez mojego kompana. Skrzynka w mojej ocenie powoli podpadać bedzie pod wymianę, bo zaczyna się rozpadać.

A tak poza tym to MIG-15bis :)

Tu poszło bardzo szybko, pierwsze miejsce wytypowane i strzał w dziesiątkę... jesli dobrze pamiętam to skrzynka powolutku zaczyna korodować... dzieki i pozdrawiam... czajorek

razem z Radko B. :p

Skrzynka znaleziona. Szkoda, że otoczenie nie jest bardziej zadbane - przeważają tu dzikie chaszcze.

Zaleziona z synem.

Że ten samolot trzyma się tam tyle lat. Dobrze, że złomiarze nie sięgają do niego. tylko patrzeć jak wpadną na pomysł odpiłować nóżkę.

OUT: jelonek

IN: samochodzik

I jeszcze jedna ciekawostka od wariaga: MIG czyli podstawowy element kamuflażu utajnionej jednostki kontrwywiadu. W 4159 KW WSW (kontrwywiad wojskowy), chodzili dla zmyły w lotniczych mundurach i ten MIG to też zmyła.

Skrzynka dobrze zamaskowana opakowaniami po żarciu, co mnie początkowo zmyliłoLudzie to jak przynieśli ze sobą, to mogliby to odnieść do smieci, ale nieeee... za ciężko.

Tutaj skumałem, że vlepka Misji Mazowsze, którą widzieliśmy na kirkucie, ma datę dzisiejszą i jutrzejszą! A więc minęliśmy się z art_nosie'. i herlawym. Odjeżdżając rzuciliśmy więc okiem, czy któryś z samochodów zaparkowanych w pobliżu nie ma egzotycznej rejestracji, albo logo OC (to by znaczyło, że ekipa jest w Garnizonie), ale niestety nie, byliśmy za późno.

Wrzucam filmik jak lavinka wchodzi na MiGa ;-)

 

Kesz zaliczony podczas wyjazdu na „Misję Mazowsze”.

Jak pokazuje powyższy filmik, plan użycia MIG'a do obrony nie miał szans powodzenia. Nie pozostało nic innego jak uciekać dalej. Oczywiście w międzyczasie Art_noise wylookał i podjął kesza.

"Misja Mazowsze" przeorganizowała się niespodziewanie w "Misję Garnizon" Drugi kesz z serii. Dotarliśmy tutaj baaardzo szybko z willi pułkownika. Jak dopijałem kawę z pułkownikową to akurat pułkownik wrócił bo zapomniał kasy na truskawki. Trzeba było szybko się stleniać przez okno willi (ukrycie w szafie nie wchodziło w grę bo w willi nie ma żadnej szafy) i poszukać jakieś obrony przed wku%$^^m pułkownikiem. Uznałem że MIG nada się. Niestety nie udało się Mig-a "dosiąść". Wszystko dlatego że dopiero dziś pojawił się film instruktażowy jak tego dokonać
Więc czym prędzej znaleźliśmy z Herlawym kesza i postanowiliśmy się ukryć gdzieś wysoko, obserwując manewry pułkownika.

Pozdrawiam
Art_noise

Skrzynka znaleziona razem z Wredną Bestią podczas akcji "dorzynania" Skierniewic. Fajny pomnik, przy dzisiejszej wietrznej pogodzie hałasował sterem kierunku ;)

Dzięki za kesza :)

Znaleziona razem z Ranwersem w ramach kończenia akcji Skierniewice . Dzieki za kesza :)

Skrzynka znaleziona razem z Kalinką.

Maskowanie nieco kulało, więc je poprawiliśmy.

Skrzynka znaleziona bez problemów.
Zauważyliśmy, że w środku samolotu zamieszkują gołębie i dość donośnie gruchają :)

znaleziona:]

faktycznie - szybciutko znaleziona. thx

Sobotni wypad do Skierniewiców.

Najszybszy z szybkich wpis.

Bez wymiany, gdzieniegdzie udało się porwać geokretka
THX ZA CACHE !!!

Gratuluję zdobycia obiektu! Wiedziałam, że się nie zawiodę ;)

Zacznę od tego, że nieźle się dzisiaj minęliśmy ;)
Wy pojechaliście na nasze kesze, a my na wasze.

Ogólnie mieliśmy „robić” dzisiaj Warszawę, jednak jak przez przypadek znalazłem się na tej skrzynce i przeczytałem logi. To w mgnieniu oka zadecydowałem, że wyruszamy na Skierniewice i zrobimy wszystko by tym MIGiem odleciećTo był nasz cel główny wycieczki.

------------------

Najpierw szybki keszyk u podstawy, a później wstępna ocena konstrukcji, ewentualnych dróg wejścia itp.
Na złe oczywiście musiał padać śnieg z naprzemiennym porywistym wiatrem.
Kilka pierwszych prób nieudanych – ale to może dlatego, że wstępne techniki wejścia nie były na tyle opracowane przez sztab generalny ;)

Po jakiś 30min zmagań pierwszy na skrzydle ustał Osił, no i dalej jakoś poszło ;)

Niestety jak się okazało, MiG jest w środku totalnie wybebeszony. A i jego konstrukcja jest zdeczka niepewna. Doszliśmy do wniosku, że jakbyśmy wszyscy skoczyli na przednią część samolotu, to runąłby on na ziemię. Albo po prostu mieliśmy takie wrażenie przez ten ostry wiatr, który bujał całym pomnikiem.

Gwiazda jak najbardziej się należy za całokształt tego miejsca i celu jaki osiągnęliśmy ;)
To była istna wisienka na torcie :P

z Oksą Hiroaqiem i żonką podczas sobotniego zdobywania skierniewic

szybka skrzynka interesująca miejscówka

Z Orqanem oraz Oksa

Melduję posłusznie , iż zadanie zostało wykonane.   

Niestety bez fotela pilota , oraz drążka sterowania nie daliśmy rady odlecieć. Jak los da szansę , i znajdziemy kiedyś części zamienne , postaramy się poskromić bestię , może z pychu odpali  ...

Mieliśmy z Drzazgą i Orzechem świetną zabawe.

Pozdrawiam.

 

W zasadzie nie rekomenduje samej skrzynki ale miejsce i przygodę jaką przeżyliśmy aby podjąć próbę uruchomienia MIG-a. Niestety operacja nie powiodła się ale wrócimy tu z mechanikiem.   Prosimy o więcej wyzwań.

"szkoda że nie da się" Znając ekipę modlińską... pewnie by nie tylko się wdrapali ale nim odlecieli ;)

podczas wspólnej wyprawy na skierniewice z tATO i Raffi.

szkoda że nie da się na górę do kokpitu wdrapać :D

dzięki !

Wyprawa &quot;Garnizon Skierniewice&quot; z Rafałem i r00t7.<br /> Troszkę mi się kolegów udało wyprzedzić i dobyłem kesza jako pierwszy.<br /> Dziękuję za kesz :)

Dodana anegdota od rezerwisty, pana Kazimierza :)

bardzo sympatyczna lokalizacja,<br /> podejmowana z zyr-em, cozą i czarkowatym,<br /> dzieki za miejscówkę i pozdrawiam.

Łatwo nie było, bo wszystko solidnie poprzymarzało. Na szczęście obyło się bez ciężkiego sprzętu, wystarczyło użyć buta. Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin

To było miejsce dzisiejszych spotkań :-)

Jak byliśmy z lavinką koło MiGa, to zorientowałem się że dzwonił do mnie Szmajda - okazało się że ekipa sochaczewska pytała o kirkut, bo okazało się, że pojechali na zły cmentarz, mianowicie na wielowyznaniowy - no co lavinka "Hej! Pomyliła wam się kolejność, tej skrzynki jeszcze nie założyliśmy, dopiero tam idziemy!"

Jakoś nie czułem się na siłach by przez telefon tłumaczyć jak dojechać na kirkut, więc zaproponowałem by podjechali pod MiGa , to pokażę na mapie. A my w międzyczasie podskoczyliśmy na drugą stronę ulicy i lavinka zasadziła skrzynkę w Willi Pułkownikowskiej, a jak wracaliśmy to akurat podjechała ekipa sochaczewska.

Dla odmiany jak lavinka zakładała cmentarz wielowyznaniowy, to zadzwonił zyr, który pytał o Kulturownie, którą dziś przełożyliśmy w inne miejsceA gdy wracaliśmy do garnizonu, patrzymy a pod MiGiem stoi samochód z charakterystycznym logo. A koło Wieży Ciśnień chyba się ktoś kręci, to poszliśmy tam i tak spotkaliśmy zyra, cozę i czarkowatego.

Szybko i sprawnie podjęta skrzneczka z małą przygodą, o której napisał Seband :)

podczas podejmowania skrzyneczki podszedł do nas chłopak, przedstawił sie jako Albert i chciał do nas dolączyć. Niestety pomylił nas z grupą ASG:P

Wspólny niedzielny wyjazd z Zyrem i Czarkowatym.
Mig co jakiś czas wydaje odgłosy jak by ponownie szykował się do startu.
Skrzyneczka złupiona w towarzystwie lavinki i meteora. Przy okazji nadrobiliśmy zaległości pamiątkowo - pieczątkowe i udaliśmy się zwiedzić pobliskie ruinki, które wyglądały obiecująco. I nie myliliśmy się :D.

Skrzynka znaleziona z Zyr-em i Cozą.

Przy okazji spotkaliśmy Lavinkę i Meteora.

Dzięki za kesz

Przy keszyku nastąpił chwilowy poapas na pogadankę z Metoerem i Lavinką. Dokonałem wpieczętowania do "torby" Meteora i od słowa do słowa przeszliśmy do ruinek w okolicy. Dzięki zastosowaniu zaawansownaych technik psychologicznych wymusiliśmy na wspomnianych już wyżej geokeszerach zdradzenie iż w onych ruinkach już czai się kesz. Dalej poszło już sprawnie :)

Dzięki

Piersza dzisiejsza skrzyneczkaTFTC!

Zdobyta znaleziona bez problemowo fajnie ukryta TTF

Tropami lavinki i meteora #8

Po zdobyciu Wieży Ciśnień samolot miałem jakby na dłoni, no tak.....jakby. Niestety okazało się że pod MIG-iem jakaś parka wyznawała sobie dozgonną miłość....a może ślubowali że zostaną pilotami. W każdym razie wycofałem się i pojechałem po innego cache, a w drodze powrotnej na szczęście nikt jush mi nie przeszkadzał. TFTC.

FTF nr.3

Szybki namiar, szybki atak, szybkie wyczesanie kesza. Pudło trochę uświnione ;)
i w niezbyt dobrej kondycji, bo spada wieczko. Wpis. Wziałem ładniusi certyfikat FTF. Dzięki za kesza!!!

 

Ps. A w kasynie jeszcze kilka lat temu balowałem na weselu ;)