Sprytnie schowana skrzynka.

Skrzynka znaleziona.

????

Moje pierwsze znalezienie.

sprawnie poszło dziękuję

Z cyklu prawobrzezny Poznań sam się nie zrobi ;),dzieki :)

Sposób ukrycia rokuje, że tak właśnie będzie.☺

Hello,

Po korespondencji z @wmalinowyms wyglądało, że kesz poszedł sobie gdzieś w niebyt. Faktycznie, okolica ukrycia przeszła metamorfozę i skrytka została zlikwidowana. Myślałem, że pójdzie do archiwum. Pokręciliśmy się troszkę bez większej nadziei i ... znaleźliśmy oryginał :)  Leżał koło resztek betonowych słupków, denkiem wystając spomiędzy liści. W środku trochę wody, ale logbook z wpisami jeszcze z 2014 jak nowy :)  Skoro jest, to zmieniłem miejsce ukrycia (i resztę atrybutów). Mam nadzieję, że nowy pojemnik przetrwa tu tak długo, jak mur. Pzdr, Wojtek

Teren po przekształceniach. Skrzynki nie ma

Dzisiaj poszło bardzo sprawnie, bo poprawnie "zadziałało" skojarzenieWcześniejsze próby zakończyły się fiaskiem, choć nie do końca, bo z rozpędu wpisałem się do skrzynki z równoległego serwisu i dopiero przy logowaniu na stronie zajarzyłem, że to nie ten pojemnik. Galeria podupada. Dziękuję i pozdrawiam.

Skrzyneczka odnaleziona wspólnie z Borki2000. Szukaliśmy generalnie czegoś innego, ale skoro ta była w okolicy, to oczywiście również podjęliśmy. Dzięki i pozdrawiam!

Znaleziona dość spontanicznie podczas poszukiwania finału innej skrzynki. Niemniej bardzo sympatyczna skrzyneczka i dziękuję za pokazanie miejsca i kesza.

Ciekawa skrzynka.

Galeria czasy świetności ma za sobą. Sztuka jest już złuszczona, a ta, co została, nie jest tak ładna, jak na zdjęciu w opisie kesza. Keszyk jednak jest na miejscu. Ogółem skrzynka jest łatwa, ale wymagała trochę czasu. Pokrążenie po okolicy i luźne kojarzenie podpowiedzi z otoczeniem było wymagane. W końcu znaleziona. Dobre miejsce ukrycia. Umocowanie też sprytne i sensowne. Pozdrawiam i polecam.

Skrzynka wymagała obserwacji przestrzennych, podpowiedź bardzo przydatna i po znalezieniu oczywista. Obecnie nie radziłbym szukać w porze nocnej. Dzięki za skrzynkę!

Za pierwszym razem nam nie poszło, za drugim znaleziona od razu.

Zważywszy na fakt, że mieszkam 200m dalej nie mogłem sobie podarować :)

Główna się zmienia. W czasie zakładania skrzynki było tu inaczej.

To moj pierwszy znaleziony kesz. Ciekawa zabawa.

Pomysł ciekawy. Śmieci psują jednak urok. Ściana pewnie nie długo już postoi.

Dziękujemy za skrzyneczkę.Graffiti ładne, niestety czas już swoje robi.

Pierwsze, nieudane podejście podejście poskutkowało przypadkowym odnalezieniem rozwiązania zagadki z serwisu innego.

Dziś, już na spokojnie, trochę w śmieciach musiałem pogrzebać :)

Troszkę było za ciemno na podziwianie galerii, za to na poszukiwania kesza wręcz idealnieDzięki, pozdr.

Jest, dobrze się maskuje :)

To jeden z tych kultowych keszy które sobie tak wiszą, przypominają o sobie na mapie i czekają na dobry moment. I te kesze znalezione samodzielnie, bez podpowiedzi, telefonów smakują najlepiej. Szlaban zamknięty więc pauza, potem pach i jest. Szczegółów nie ma co pisać, bo same spojlery by wyszły. Rowerowo z Li. Dzięki!

 

Hmmm, hmmm, hmmm, hmmm. Gdyby nie @Zabel to nie nie byłoby lekkoSwoją drogą znalazłam przepis z serii - zrób to sama - lampka UV - miałam nawet przy sobie niezbędne rzeczy - ale chyba nie działa - albo ja coś źle zrobiłamTak w terenie to jednak trudniej jest.

załączam logbook w NIEKESZU

Jako, że moje biuro stacjonuje teraz w okolicy galerii, postanowiłem zgodnie z zaleceniami lekarza łyknąć świeżego powietrza i ponapawać się widokiem sztuki, którą doskonale znam z czasów kiedy jeździłem na zupę do pewnego zakładu. Czytając opisy spodziewałem się masakry. Pierwszego fejka znalazłem w jednym takim miejscu, a w nim karteczka z zalogowanym arenaria84. Tak więc Wojtku, nie kasuj wpisu bo po prostu gość znalazł tylko nie było logbooka.

Nie miałem tak długiego przewodu od lampki UV więc zadzwoniłem w pewne miejsce i dostałem odpowiedź/podpowiedź. 

Skrzynka namierzona po krótkim spacerze.

(A tak zupełnie z innej beczki - dzisiaj w jednej szkole w P-kowie widziałem inną piramidę żywieniową gdzie na samym dole u podstawy pod produktami mącznymi było właśnie świeże powietrze.)

Hello,

Usunąłem wpis o znalezieniu, dokonany przez arenaria84 . Podobno pojemnik miał być pusty, bez logbooka, a dzisiejsza kontrola pokazała skrzynkę na miejscu, z logbookiem i fantami. Ten kesz jest dość nietypowym, można naciąć się na niespodziankę. Szkoda, że mimo ponowionego maila arenaria nie chciała się skontaktować. Można było wytłumaczyć na luzie pewien aspekt szukania. Wojtek

EDIT: litera

@arenaria84 - po Twoim znalezieniu wysłałem maila. Mogę prosić o odpowiedź ?

Znaleziona na dwa razy - w piątek sobie podjechałem i kulturalnie znalazłem jednego fekja i wbrew moim oczekiwaniom element ze wskazówką. Światełko miałem, tylko był problem, bo słońce świeciło, ale jakoś poszło. Słowa zupełnie nie rozumiałem, ale google miał pomóc. Niestety to słowo ma chyba 2 znaczenia (albo jest podobne do innego) i szukałem nie tego co trzeba. Podczas kalamburów na WIO padła właśnie ta skrzynka i jakoś tak wyszło, że RoDaJJe powiedzieli mi w jakim znaczeniu tu to słowo jest użyte. Dzisiaj podjechałem pod galerię i trochę czasu mi tu zeszło, bo zupełnie w innym miejscu szukałem. W końcu się przełamałem i znalazłem. Świetny kesz. Dzięki

tylko się rozejrzałem, bo co chwila przejazd się zamykał, więc jak aktor na scenie wyglądałem -.-"

Ta chwila wystarczyła by stwierdzić że lekko tu nie będzie

Skrzynka gotowa do szukania. Stosowne korekty wprowadzone. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Niestety, ale pomimo uporczywego szukania i znalezienia dwóch fałszywek, w jednym nawet była złotówkaprawdziwy kesz nie został odnalezionyproszę o sprawdzenie czy on jeszcze tam jest.  

Na barana z omen okazało się bezowocne, kesz znikł. Flashforward, bum bum bum krowę, tako rzecze Lavio :(

Niestety pomimo znalezienia stu fałszywych tropów, właściwej skrzynki nie odnaleziono, oko na to wszystko miał Taiffun, który potwierdził, że skrzynki może już nie być, proszę o sprawdzenie.

Po wielu, wielu podejściach nawet ronję da się rozgryźć. Kesz mimo iż nienawidzę go otrzymuje reko i ocenę znakomitą w nagrodę za bycie mistrzem w kategorii Wpędzania w Depresję Biedych Keszerów od 2010 r. nie ustępując w tym żadnej skrzyncePozdrowienia

"wrócimy gdy już wszystko wywietrzeje i deszcz obmyje" i tak też się stało. Korzystając z pięknego przedpołudnia zrobiliśmy typowy 'drive in'. Część zespołu nie zdążyła wysiąść z samochodu ale jednak na pierwsze podejście zalecamy zaparkować, nam się to już dwukrotnie tu przydarzyło, tak to nas Ronja do oglądania sztuki galeryjnej zachęcał. Dzięki za ćwiczenie wredności keszowej.

 

Drugie podejđie do skrzynki pierwsze uwiecznione nieco niżejtrzeba było się postaraćszukamy z Buniaczkiem całkiem długą chwilę czasu co więcej wiele dużych nocnych łowców wyszło na łowy co ograniczało też manewrowość poszukiwania jednak na samym końcu się udało ;] GOsia wsadziła kesza a później trzeba było poprwaić i wsadzać na nowo ale jest git. Super miejscówka i bardzo fajny pomysł z fakemi.

Wizytacja nr 2. Ntu i Naruu spoczęli na laurach, a konkretniej na glebie celem obserwacji uczestniczącej jawnej. Prjd pokazał mi brakującą podpuchę, której nie uświadczyłam podczas wizyty nr 1. Prjd poruszał tylko jeden (!!!) wątek... obserwując namiętnie pajęczych lokatorów i szacując ich ilość. Raz po raz przypominał mi, że przyciśnięcie latarki do ciała bez uprzedniego wyłączenia jej nie przynosi pożądanych skutków, a wręcz przeciwnie... Prócz tych uchybień z mojej strony poszczycić możemy się cudowną grą aktorską podczas obecności co jakiś czas spacerowiczów No i ostatecznie ten sam Prjd znalazł kesza. Potem kazał mi wcisnąć, co też posłusznie uczyniłam Nigdy więcej tego nie zrobię, choć na szczęście nic nie spsułam... Świetna zabawa, z pewnością ogwiazdkuję w swoim czasie za całokształt.

Hello,

Bardzo Uważni Obserwatorzy przesłali mi śliczne zdjęcie mocnej ekipy poszukiwaczy. To dowód, że miejsce mocno intrygujePowodzenia ! Wojtek

Na ta skrzyneczke szykowałem sie juz jakies 8 miesiecy i nie raz ją z mapki wyłapywałem i chciałem po nia wjechac. Z logów wywnioskowac było mozna ze jest dosc wredna i co do tego to nie mam złudzen. Dzien na podjecie wybrałem chyba najgorszy z mozliwych bo ruch niesamowity ale to chyba ta szczesliwa godzina 15  Mikrus do lekkich nie zalezy , ostatecznie namierzyła ja Narzeczona bo tez juz pare takich malenstw widziała, wiec i ona wyrobiła sobie instynkt 

Wielkie dzieki za dobra zabawe i chwile zwątpien podczas wyciagania co raz to nowych fałszywek - a ta zeta to chyba na podraznienie kogos ambicji ha ha

Było zabawnie odkrywać kolejne fałszywki, ciekawe czy w kolejności przewidzianej przez autora. Następnie przepuściliśmy pana, który baaardzo powooli szedł od strony przejazdu. Zniknęlismy za zakrętem, by usłyszeć głośne i długie siuuuuurrrr, w efekcie 3 metry bieżące obszaru poszukiwań zostało oznakowane.
No cóż, odstąpiliśmy miejsce następnym poszukiwaczom , wrócimy gdy już wszystko wywietrzeje i deszcz obmyje.

Ciekawy pomysł i dodatkowe utrudnienie w co chwilę zamykającym się przejeździe oraz ciekawskich przechodniach/kierowcach. Na szczęście po dość długiej batalii udało się zgarnąć właściwego mikrusa. TFTC!

Emocjonująco!!!! Kilka razy było fajnie, kilka wątpiąco, kilka wkurzająco dzisiaj się znalazł!!! Ukryty doskonale!! tftc

Byłam pod wrażeniem ukrycia tego kesza, szczególnie, ze pewnie zmyłki są. Bez pomocy bym sobie nieporadziła. Ale też dzięki mojemu glupiemu szczęściu przez lekkie zdenerwowanie niemożności znalezienia odpowiedniej skyrznki udało się ;]

Bardzo wredna, ale zarazem fajna skrzyneczkaMaskowanie iście leśne ;)

Pozdrawiam
Art_noise

UDAŁO SIĘ!
Gdy tam dojechaliśmy "przywitaliśmy się" z fejkami których miejsa znaliśmy już prawie na pamięćAle dziś ta jedna jedyna była nasza!

Markus, ja Ci dam Armaśix...

Dobry keszyk, Armaśix (uwielbia jk się tak na niego mówi) w końcu odnalazł właściwego kesza, ale moje obliczenia były trafne co do miejsca gdzie się kesz znajduje. TFTC

Ot, Ronja w całej okazałości. Odnaleziona za drugim podejściem z użytkownikami Armis i MarcusVisse. Kwintesencja geocachingu, jedna z najlepiej przygotowanych skrzynek jakie znalezliśmy. Obyło się bez większych strat. Bez wahania przyznaję rekomendację! Cudowna skrzyneczka! Wielkie dzięki!

Tutaj nastąpiły straty własne  ... w postaci rozdartej kurtki podczas szukania w chaszczach. Ale to żadne straty w porównaniu z "ranami" odniesionymi przez założyciela tego kesza (w tym samym czasie, ale innym rejonie poszukiwań)   Dwa dzisiejsze nieudane podejścia zakończyły się wezwaniem "Ronja!!! Ratuj!!!" No i uratował...dając spojaka Maskowanie kesza zajefajne!!!

Po kilku próbach w końcu się udało, dzięki dodatkowej wskazówce. Wcześniej znaleźliśmy wszystkie podpuchy.

No i udało sięto chyba dzięki 25minutowej rozmowie przez fona podczas której kręciłem się w kółko i węszyłem gdzie tylko się dało....dla mnie wykonanie na 6 i dlatego rekomendacja! ;-)

Straszy ruch.... ciągłe korki itp. Znalazłem 3 czy 4 fake'i... ale musiałem odpuścić za dużo ludzi ;-( spróbuję kiedyś wieczorkiem...

Razem z martus podczas keszowania w Poznaniu.

Patent znanyz pewnego projektu :P

gwiazda - bo inna niż wszystkie poznańskie eppendorfki.

chyba wszystkie podpuchy też znaleźliśmy ;)

fajny pomysl na wkurzenie keszerówza pierwszym razem atakowalismy skrzynke jako druga w Poznaniu i znalezlismy 4 fake'iCzas nas gonil, a nieustannie zamkniety przejazd strasznie nas wkurzal wiec odpuscilismy. Z mala pomoca autora udalo sie kesza znalezc. Fajne [choc znane] maskowanie i ogolem idea na kesza - zieelone :)

Jak stać się niewidzialnym pośród tłumów przechodniów, wynudzonych kierowców czekających na otwarcie przejazdu i tabunów rowerzystów?! oj, trudne to było zadaniekesz(e) wredne, takie małe a już oszukiwać potrafią :)

Kordy, spojrzenie wyciągnięcie reki i jest... pierwszy fake. Drugi, trzeci.... łatwo i przyjemnie, a nawet śmiechowo. Auta i przejazd to pikuś ale tylu pieszych? Dokąd i skąd oni łażą?! 5, 10 minut, kwadrans... Chyba fejki się skończyły? I dalej nic. Zmylił nas chyba porządek, w ktorym odnajdywaliśmy atrapy i dalej szukaliśmy już tylko w tym kierunku. Czas się kończył - wcale nie wstyd się przyznać - i w akcie desperacji poprosiłem o spoiiler. Tak, Wojtek musi być szalony! TFTC :D!

skrzynka wyjątkowo wredna...

ciekawe czy właściciel też...

TFTC

No tak. Ten kesz jest jak podpis właściciela:) Chwilkę nam zeszło, gotowi byliśmy tam walczyć do rana, pomijając smakowitą Noc Muzeów. Na szczęście odsiecz nadjechała w porę:) Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin

Skrzynka gotowa do szukania. Troszkę się zmieniła. Dzisiaj zobaczyłem też, że liczba "pułapek" się zmniejszyła. Postaram się za jakiś czas uzupełnić luki. Zobaczymy, jak długo przetrwa obecna wersja. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna. Dostałem niepokojącą informację. Wracając dzisiaj do P-a podjechałem i rzeczywiście - skrzynka dostała nóg. Muszę wykombinować coś nowego. Stara miejscówka wydaje się być spalona.

Znaleziona z Daraskiem. Wszystkie po kolei, na końcu ta właściwaW ostatniej chwili przed poddaniem się, ale... "a może jeszcze tu?" No i tak!! TuDzięki bardzo!

Znaleziona razem z ntu. Już zrezygnowaliśmy i chcieliśmy odchodzić, a tu JEST!!! Po prostu genialny kesz. Dzięki!

Zaprawdę, jest! ;)

Faktycznie mieliśmy ją prawie w garści już kilkakrotnie. Zastanawiam się czy to nie przypadkiem my ją 'przemieściliśmy'. Fakt, że była w nieco innym położeniu zmylił nas przy poprzedniej wizycie, ale dzięki temu tym razem wystarczył tylko rzut oka i po sprawie.

Naprawdę znakomita skrzynka. Za pomysł i wykonanie gwiazda :)

Przepraszamy za zamieszanie i pozdrawiamy. DFTBA!

Hello,

Jest, jest. Co prawda keszyk nie był na swoim miejscu, ale obok niego, wciąż jednak w strefie 5 metrów poszukiwań. Wrócił tam, gdzie trzeba i można szperać

Hej, po dwóch próbach i dość dokładnym naszym zdaniem przeszukaniu wskazanego obszaru oficjalnie się poddajemy. Znaleźliśmy liczne(niektóre bardzo zmyslnie ukryte ;)) fejki, ale właściwego kesza brak. Ciagnelismy za co się dało, zagladalismy gdzie się dało(a nawet tam gdzie się nie dało ;P), ale bez rezultatu. Nie wiemy, czy szukamy w niewłaściwych miejscach(to w sumie całkiem prawdopodobne ;)), czy tez kesza znowu wcielo. Zawieszamy poszukiwania do czasu wpisu kolejnego znalazcy. Pozdrawiamy :)

Podjęta wieczorem z Salfą, Korbą i Michałem eF, nadzwyczaj szybko. Salfa wypatrzyła, Michał pomógł, ja zabrałem! Co ciekawe 20 minut później ekipa znajomych zebrała wszystkie fejki których my nawet nie zauważyliśmy, a właściwego kesza ominęła.Sam bym nie dał rady.

Przejazd bywa upierdliwy, jak już się otworzy to ludzie idą z pociągu, dróżnik na szczęście dał spokój. Nie było jakoś bardzo trudno, ale chwila czekania potrzebna.

Gwiazda za formę!

Zapraszam ! Tylko ostrożnie, jak z jajkiem :)

Uprzejmie proszę się przyznać: kto wyprawił kesza w niebyt ?!!! Samokrytykę pisać na maila. Coś mnie tknęło, żeby podjechać i sprawdzić. A pisałem: ostrożnieOdtworzenie potrwa dłuższą chwilę - mam trochę innych obowiązków. Myślę, że do poniedziałku wróci w podobnej formie na swoje miejsce. Na szczęście pozostałe moje skrzynki w okolicy są tam, gdzie trzeba :)

Trzecie pudło w dniu dzisiejszym przy keszu Wojtka. Oj trzeba będzie się jakoś zmobilizować i wyhaczyć keszyki. Kilka zmyłek znalezionych, ale właściwego brak.

Jak koledzy pisali - prawo Murphiego dało o sobie znać. Kiedy przybyliśmy na miejsce akurat zamknęli przejazd, więc oglądając hydrant czuliśmy na sobie ciężar ciekawskich spojrzeń. Mysieliśmy chwilowo odpuścić, ale może dzięki temu ze skrzynką nie mieliśmy problemów - pierwsze miejsce trafione :).

Gratuluję ekipie. Mam nadzieję, że monitoring nie uwiecznił Waszych niecnych działań i nie będziecie mieli kwasu w pracy  Dzięki za misję ratunkową ! I tu prośba do następców: koniecznie trzeba uważać z odkładaniem czegokolwiek. Pyra i Vendredo naprawdę się namęczyli, by przywrócić stan pierwotny  (nic więcej nie napiszę ...).

Saluton!

To wszystko prawda co napisał Pyra- byłem z nim. Niecodzienny pomysł na schowanie kesza i te zmyłki...

Zdradzę wam - Pyra wyniuchał właśnie 100-ną  skrzyneczkę. Gratulacje!

 Pozdrawiam Ryszard

Rano widzę nowa skrzynka, szybka decyzja, matactwo z szefem i wyjeżdżamy. Razem z Vendredo, dojeżdżamy na miejsce i... no właśnie poszukiwań co nie miara, pełno schowków, a ona była w ostatnim, zaliczyliśmy wszystkie pułapki, czyli wszystko zgodne z prawami Marphy'ego.

Świetna skrzyneczka. TFTC.

Dla pozostałych szukaczy uwaga:

ZACHOWAĆ DUŻĄ OSTROŻNOŚĆ!!