Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
You have to be logged-in in order to perform operations on this cache.
stats
Show cache statistics
/KD/ Legenda o wiecznej lampce - OP9CD9
Czyli jak opat załatwił Bolka
Owner: uhuhu
This cache belongs to GeoPath!
Please log in to see the coordinates.
Altitude: m. ASL.
 Region: Poland > dolnośląskie
Cache type: Traditional
Size: Micro
Status: Ready for Search
Date hidden: 14-05-2021
Date created: 16-04-2021
Date published: 14-05-2021
Last modification: 28-09-2022
71x Found
0x Not found
1 notes
watchers 1 watchers
78 visitors
45 x rated
Rated as: Excellent
12 x recommended
This cache is recommended by: Chochlik., freney, kefir, Lumen, Mazek25, norbinorek, RoDaJJ, rredan, rubin, Vilku, Wesker, Zasad33
In order to view coordinates and
the map of caches
you must be logged in
Cache attributes

Go geocaching with children  Bike  Take something to write  Monumental place 

Please read the Opencaching attributes article.
Description PL

logo

------------------------

Książę Bolesław III Rozrzutny, pan Brzegu i Legnicy, znany był z tego, że lubił dobrze zjeść i wypić. Pewnego razu złamał post, zjadając w piątek aż dziewięć kur. Po niedługim czasie ciężko się rozchorował i uznał, że jest to kara za złamanie postu. Obawiając się rychłej śmierci, wezwał do swego łoża opata cystersów z Lubiąża, prosząc o rozgrzeszenie.

 

Sprytny opat, w ramach pokuty i zadośćuczynienia za grzechy, zażądał dwóch wsi: Olszyny i Włosienia. Były to bogate osady, o które książę Bolko od dawna toczył spory z lubiąskim klasztorem. Wystraszony opowieściami opata o mękach piekielnych, jakie go czekają za złamanie postu, i pewny, że niedługo umrze, przystał na żądania zakonnika. Postawił jednak dwa warunki: że zostanie pochowany w klasztorze w Lubiążu oraz że na jego grobie zawsze będzie płonąć olejna lampka. Gdyby zdarzyło się, że którykolwiek z jego potomków przybędzie do Lubiąża i zauważy, że lampka nie płonie, wówczas mnisi muszą zwrócić obie podarowane wsie. Opat się zgodził.

 

Wkrótce książę Bolesław wyzdrowiał i oczywiście żałował, że ze strachu przystał na propozycje opata, ale nie złamał raz danego słowa. Po jego śmierci następcy księcia czasami niespodziewanie zjawiali się w klasztorze, aby sprawdzić, czy lampka się pali. Jednak mnisi dobrze pilnowali, żeby ogień nigdy nie zgasł i wsie pozostawały w posiadaniu klasztoru.

 

------------------------------

Z braku lampki z wiecznym ogniem zaproponowałem maskowanie od czapy, a może z kapelusza? Weź coś do pisania, koniecznie zachowaj konspirację i dokładnie zamaskuj, inaczej kesz zginie marnie. Powodzenia, dobrej zabawy.

 

Rules of reactivation Reaktywacja jest możliwa tylko po bezpośrednim kontakcie z autorem/właścicielem skrzynki
Read more about reactivation of geocaches here
Additional hints
You must be logged-in to see additional hints
Log entries: Found 71x Not found 0x Note 1x All entries Show deletions