Atak 3 kompanii jarocińskiej na Sarnówkę w trakcie drugiej próby zajęcia Rawicza rozpoczął się jeszcze przed wyznaczoną godziną 2 w nocy. Ponieważ w okolicy były słyszane odgłosy walki w innych rejonach polacy postanowili nie dłużej nie czekać i wykorzystać element zaskoczenia. Atak został połączony z oskrzydleniem nieprzyjacielskich pozycji. Atak mimo trudnych warunków terenowych miał gwałtowny przebieg. Po krótkiej walce ogniowej powstańcy szybko dotarli do pozycji nieprzyjaciela, gdzie rozgorzała zacięta walka wręcz. Jednocześnie z innej strony Sarnówka została zaatakowana przez kompanię górecką, która także wdarła się do Sarnówki. Niemcy bronili się bardzo zaciekle zadając straty powstańcom. Ranny od wybuchu granatu został dowódca 6 drużyny 3 kompanii jarocińskiej Tomasz Florczak, który pomimo udzielonej szybko pomocy zmarł. Po krótkiej walce opór nieprzyjaciela został złamany. Jak się okazało, powstańcom udało się zaskoczyć Niemców tak gwałtownym atakiem, że nie potrafili zorganizować trwalszej obrony. Zdobyto dwa ciężkie karabiny maszynowe, amunicję i granaty. Wzięto także kilku jeńców.
Uwaga na psa za płotem.