Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Je moet ingelogd zijn om deze cache te loggen of te bewerken.
stats
Toon cache statistieken
Ladacznice Wojny - OP89YY
Kesz dla prawdziwych meżczyzn
Eigenaar: Werrona
Deze cache maakt deel uit van GeoPath!
Log in om de coördinaten te kunnen zien.
Hoogte: 89 meter NAP
 Provincie: Polen > łódzkie
Cache soort: Multi Cache
Grootte: Normaal
Status: Gearchiveerd
Tijd: 10:00 h    Lengte: 0.20 km
Geplaatst op: 12-06-2015
Gemaakt op: 09-06-2015
Gepubliceerd op: 12-06-2015
Laatste verandering: 19-07-2020
13x Gevonden
1x Niet gevonden
11 Opmerkingen
watchers 5 Volgers
80 x Bekeken
11 x Gewaardeerd
Beoordeeld als: uitstekend
8 x Aanbevolen
Deze cache is aanbevolen door: An Na, Azymut, Brym, Dombie, hobbbysta, Lichy , Mi-Mi, P47riKo
Om de coördinaten en de kaart te zien
van de caches
moet men ingelogd zijn
Cache attributen

Dangerous Cache  Take special equipment  Wachtwoord nodig om te loggen! 

Lees ook het Opencaching attributen beschrijving artikel.
Beschrijving PL

Skrzynka przeznaczona jest wyłącznie dla osób dorosłych.

Szukając inspiracji do założenia kesza przeglądałam codzienną prasę łódzką z lat 1914-15 znalazłam kilka naprawdę interesujących wycinków. Idąc ich tropem powoli odkrywałam historię pewnej zwyczajnej kobiety, którą wojna i zmysł do interesów zamieniły w ladacznicę.  Poniżej w skrócie przedstawiam jej  historię...

 

 

- Wojna to może być niezły interes- pomyślała Estera gdy po raz kolejny została zaczepiona przez niemieckiego oficera na ulicach Łodzi. Była młoda, inteligentna,  ładna, ubierała się dość frywolnie (wzbudzając tym nieustającą zazdrość swojego starego męża Gedelijego)...

 

Najpierw wynajęła lokum na mieście, gdzie pod obcym nazwiskiem Steinman i płaszczykiem kawiarenki zatrudniła  trzy dziewczyny w celach prostytucji. Ot, ulicznice, ale ślicznotki. Wystarczyło porządnie ubrać, uczesać i już ustawiały się do nich kolejki żołnierzy niemieckich. Ona zresztą też lubiła od czasu do czasu poflirtować sobie z co ładniejszymi chłopakami..

Gdy jednak jej burdel nabrał rozgłosu, zaczęły przychodzić do niej ciemne typy jakieś i proponować "pomoc w organizacyi".  Gdy po raz kolejny odmówiła, sutenerzy postanowili  zniszczyć jej interes zmyślnym sposobem...


 

Po tym przykrym zdarzeniu zakończonym grzywną  Estera pomyślała, że trzeba wynieść się z interesem z miasta. Gdzieś bliżej linii frontu. Najlepiej do Łowicza. Ale co zrobić ze starym mężem?  Postanowiła upozorować porwanie. 19 grudnia 1914 roku w lokalnej prasie ukazała się taka oto notatka:

Dzięki nagłośnieniu sprawy przez prasę Esterę wkrótce odnaleziono. Jednak nie wróciła do męża - prowadząc oficerski burdel w Łowiczu żyła naprawdę świetnie! Pięć dziewczyn (ona szósta) dawały jej doskonałe źródło utrzymania. Jedyne co zrobiła dla byłego męża to (nie chcąc plugawić jego rodu) powróciła do panieńskiego nazwiska swojej matki- Buda.

W ciągu dwóch miesięcy oprócz małego burdeliku zlokalizowanego na ul. Zawadzkiej  Estera dorobiła się również "burdelu na kółkach", czyli wozu rozpusty, który mógł przemieszczać się wzdłuż  Bzury, gdzie od miesięcy stacjonowało wygłodniałe wojsko.

 Estera Buda (po prawej) w swoim burdelu na kółkach.
(źródło: www.ciekawostkihistoryczne.pl)

W obwoźnym burdelu  była duża rotacja dziewcząt - zdarzało się,  (np. w takiej Woli Szydłowieckiej czy Huminie) że jednej doby trzeba było "obsłużyć" ponad stu żołnierzy...pieniądze duże, ale po dwóch - trzech tygodniach tak ciężkiej pracy wyczerpane dziewczyny  same rezygnowały...
Zresztą większość z nich po takim czasie była zarażona kiłą i wymagała natychmiastowego leczenia...

W czerwcu 1915 roku wskutek nadgorliwości łowickiej milicji działalność Estery Budy została zdemaskowana i całkowicie zlikwidowania. Dziewczyna  spędziła w areszcie cztery miesiące.

 Po wojnie Estera zamieszkała w Sochaczewie. Do "wojennej" profesji  nie wróciła. A gdy któregoś lata  przeżyła wewnętrzną przemianę i postanowiła wstąpić do zakonu,  pamiątkowe atrybuty z  "tamtych" czasów chciała przekazać do odpowiedniego  muzeum. Dyrektor tej placówki obejrzawszy zawartość pakunku spojrzał na kobietę z niesmakiem i rzeczy nie przyjął. Porzuciła więc paczkę w niedalekiej okolicy....

 

 


 

KESZ:

Kesz nie jest ukryty pod kordami. Na współrzędnych  znajdziesz wskazówkę kierującą do muzeum, do którego Estera chciała swoje pamiątki oddać. Zapraszam do zwiedzania . Kordy finału znajdziesz na zewnątrz, z tyłu tablicy "Ziemia Łowicka. Sromów"

Finał na wysokości. Tu Estera ukryła swój skarb. 

Hasłem do logbooka jest drugi wyraz z punktu 8  REGULAMINU, który znajdziesz w keszu.

Uwaga: Elementy dekoracyjne kesza nie podlegają wymianie. 

 

UWAGA! Aby dostać się do finału potrzebne są małpie zdolności wspinaczkowe lub drabina.

Extra hints
Je moet ingelogd zijn om de hints te zien
Afbeeldingen
spojler 1 etapu
Logs: Gevonden 13x Niet gevonden 1x Opmerking 11x Alle logs